Solidarność

Obrazek użytkownika Anonymous
Blog

28 kwietnia 1947 roku Thor Heyerdahl wraz z pięcioma towarzyszami wyruszył na tratwie zbudowanej z pni drzewa balsa z Peru na Polinezję. Tratwa Kon – Tiki zbudowana na wzór starodawnych tratw Inków, służących przez stulecia do żeglugi przybrzeżnej przebyła prowadzona przez dzielną załogę oraz prąd Humbolta około 8000 kilometrów i szczęśliwie dotarła do celu.

Nie było to łatwe przedsięwzięcie a opinie fachowców druzgocące. Tratwa miała się rozpaść, namięknąć, zatonąć, zostać staranowana przez wieloryba, wywrócona przez fale itp.

Thor Heyerdahl, Erik Hesselberg, Knut Haugland, Torstein Raaby, Bengt Danielsson i Herman Watzinger – przepłynęli kawał oceanu – a ich wielomiesięczne zmagania z żywiołami mogą być dla każdego przykładem hartu ducha i optymizmu. Wszystkich przytomnych zachęcam do lektury książki Thora – „Wyprawa Kon – Tiki, albo chociaż do „pogrzebania” w Internecie.

Teraz wyobraźmy sobie innych, podobnie "naszych" bohaterów po kilkunastu latach od wyprawy, podczas jakiejś kolejnej konferencji prasowej:

Thor – Moim największym błędem było zabranie na tratwę tych leni. Teraz muszę dzielić się z byle miernotą swoim sukcesem, a przecież to ja przepłynąłem ocean. Ta banda tchórzy była mi tylko kulą u nogi. Przez wiele miesięcy nie wypuszczałem z dłoni sterowego drąga, podczas gdy oni trzęśli się skuleni w kącie naszej chatki. Sam narąbałem balsy, na własnych plecach taszczyłem je z dżungli oraz…

Erik – Przecież to ja byłem nawigatorem! Thor się w ogóle nie zna ani na mapach ani na niczym. Przecież on ugryzł sekstans bo myślał, że to coś do jedzenia! Thor to debil!

Herman – Co ty opowiadasz! Przecież Thora wcale z nami nie było! Tyle tylko go widziałem jak wypływaliśmy. Potem go zabrała motorówka peruwiańskiej marynarki wojennej i dopiero na Raroii – jak nie wyskoczy z wody! Jak nas nie zacznie razem z tubylcami witać, obcałowywać!.

Thor – Te inżynier! Przecież ty nas wprowadziłeś na tą rafę. Musiałem sam ściągać poprzez popychanie. Ty tchórzu! Ty głupku!

Bengt – Ale też pieprzycie. Same kłamstwa. Ludzie gotowi pomyśleć, że w ogóle żadnej wyprawy nie było.

Thor – Ty głupi Szwedzie!

Eric – Ty głupi Szwedzie! To była nasza, norweska wyprawa i tylko taki idiota jak Thor mógł przygarnąć na tratwę szwedzkiego agenta.

Knut – Dobrze, że pilnowałem radiostacji! Znaczy się, trochę się zepsuła!

Thor – Mili Państwo! Dziwię się, że jeszcze słuchacie tych prowokatorów. Tak naprawdę ta banda tchórzy i gryzipiórków, nigdy nie odbiła od brzegów Peru! Nie chciałem mówić prawdy, bo szkoda mnie ich było. Popili się, pospali - a ja nie mogąc ścierpieć ich nieróbstwa i tchórzostwa, zebrałem się w kupę i sam popłynąłem. Przepłynąłem ocean w balii!

Knut – Przecież mówiłeś dopiero coś innego – to skandal!

Thor – Mówiłem z litości, bo naród gdyby wiedział to wszystko, źle by was ocenił, a mnie jeszcze lepiej, choć tak czy tak jestem największym Norwegiem w całej historii!

Wszyscy chórem – Zdrada! Świat nie docenia naszego wyczynu! Naszego gigantycznego sukcesu – w telewizji bezczelni Finowie opowiadają, że to oni pierwsi przez ocean na tratwie! Co za bezczelność!

Thor ( na stronie ) – Finowie na tratwie a ja w balii. Kto lepszy? Mili Państwo – tamci byli mi tylko kulą u tej mojej nogi. Na szczęście wziąłem balię, wiosło i kanapki z wędliną…

Na szczęście, uczestnicy tamtej wyprawy sprzed 61 lat trochę z innego stworzeni byli materiału, albo tak się jakoś utwardzili we wzajemnej solidarności na tej tratwie. Przepraszam za użycie ich imion.

Thorsten – A ja sobie wypraszam, bo widzę, że żadna z moich wypowiedzi nie została użyta. Też pilnowałem transmisji radiowych i wcale się nie darłem gdy podobna do węża ryba Gympytus, wskoczyła mi do śpiwora.

Thor ( z oddali ) – Takie ryby nie istnieją!

3
Twoja ocena: Brak Średnia: 3 (2 głosy)

Komentarze

członkom wyprawy Kon-tiki. Chciałbym sie z nimi zabrać, bo to była fenomenalna przygoda. Nie gniewaj sie, ale nie ma to nic wspólnego z "Solidarnością". Nie ta skala i nie te problemy. Wyprawa Kon-tiki była przy tym sielanką, na dodatek uwieńczoną pełnym sukcesem.
Spadkobiercy Sierpnia nie kłócą się jak dzieci. Idzie o wizję, zasady, ideologię, światopogląd, etykę, a także o ukryte haki w życiorysach. No i o władzę, a także pieniądze (gigantyczne, bo nie tylko polskie).
Miło mi, że wspomniełeś tamtą piękna wyprawę, ale metafora jest nietrafiona.

Vote up!
0
Vote down!
-1

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#3498

członkom wyprawy Kon-tiki. Chciałbym sie z nimi zabrać, bo to była fenomenalna przygoda. Nie gniewaj sie, ale nie ma to nic wspólnego z "Solidarnością". Nie ta skala i nie te problemy. Wyprawa Kon-tiki była przy tym sielanką, na dodatek uwieńczoną pełnym sukcesem.
Spadkobiercy Sierpnia nie kłócą się jak dzieci. Problem nie w ludzkiej słąbości, małostkowości, kłotliwości, zawiściach... Nie w tym rzecz, że "wszyscy politycy, to prostytutki"... Idzie o wizję, zasady, ideologię, światopogląd, etykę, a także o... ukryte haki w życiorysach. No i o władzę, a także pieniądze (gigantyczne, bo nie tylko polskie).
Miło mi, że wspomniełeś tamtą piękną wyprawę, ale metafora jest nietrafiona.

Vote up!
0
Vote down!
-1

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#3500

Moim zdaniem jednak ma. Nie z Solidarnością obarczoną bagażem i problemami o których piszesz.
Chodzi o samą legendę po kilkudziesięciu latach.
Legenda Solidarności padła i padła nie z powodu jakichś zewnętrznych nagonek, tylko z powodu braku solidarności w solidarności.
Pewnie, że nie ta skala i nie ten sposób doboru ludzi. To tylko takie chybotliwie zawieszone porównanie. Raczej wyraz złośliwości autora niż alegoria.
Jest dysonans, prawdziwy rów Mariański dysonansu pomiędzy tymi ludźmi obijającymi się teraz jak ostatnie ćwoki a tymi zapamiętanymi przeze mnie z lat 80.
W przypadku wyprawy Kon-Tiki? Też bym się chętnie zabrał!
A niejednemu z bohaterów mojej młodości piątki bym nie przybił. Niestety

Ps. Jeszcze mi zostało sto stron do przeczytania. Meczy mnie, gdzie jest do znalezienia ten oscarowy film o wyprawie?
Pozdrawiam

Vote up!
1
Vote down!
0
#3510

Chyba nie chciałbym ogladać tego oskarowego filmu. Chciałbym dorwać jeszcze raz ksiazkę, bo jej nie mam. Opis wypraw Ra to juz nie to samo.
Myślę, ze nie mozna sie spodziewac po spadkobiercach (prawdziwych i nieprawdziwych) solidarności. "S" to było cos więcej, niż "dwa w jednym". To było wszystko w jednym. I związak zawodowy (pierwszy prawdziwy w Polsce) i antykomunizm, i antysowietyzm i wszystko anty, jakie mozna sobie wyobrazić.
Mysle, że Kaczka miał racje ze swoja ideą "wojny na górze". Ta magma "jesteśmy znowy we własnym domu" musiała sie podzielic na frakcje (myślę w kategoriach i chemicznych i politycznych). Dzieliła sie gwałtownie i dziwacznie.
W pewnym sensie to Kazyński za to odpowiada, ale też lepsze to, niż znowu "jeden wódz, jeden naród, jedna partia". W wykonaniu postkomunistycznym, nie faszystowskim, ale jednak.
Kaczka wsadził kij w mrowisko i teraz jest oskarżany o najgorsze intencje, przez tych, którym sie wydawało, że "transformacja" przejdzie gładko (troche strzałów i wracamy do znanej zabawy).
Mam nadzieję, że wyczuwasz moje intencje. Nie atakuje Cię, , tylko zbieram myśli.
Sam nie wiem skąd u mnie taki bon-ton? :):):):)

Vote up!
0
Vote down!
-1

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#3513

za który dzięki posyłam .
Chwil parę wcześniej coś naskrobałem innej Postaci forumowej.Znanej Ci wycieczkowo.
Jakże inne światy .
Odpuszczę interpretacje - pewnie własne przemyślenia dotargaliście do domu ?

Ale coś mnie wkurzyło :

"i wcale się nie darłem gdy podobna do węża ryba Gympytus, wskoczyła mi do śpiwora..."

Panie Jarecki , ja wszelkie ...do śpiwora zapraszam ;po jakie licho Ci inne skoro masz Iwonę?

Pozdrówka z okolic śpiwora
b.

Vote up!
0
Vote down!
0
#3503

Mam i się z tego cieszę.
Gdzie i komu coś nasmarowałeś?
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#3511

... do przysłowiowej, łagodnie mówiąc, dupy. Z sentymentalną panną "S" nie widzę większego związku.

Spora część dawnych prominentów "S" i opozycji to jednak naprawdę byli agenci, albo ludzie na (takiej typowej dla demoludów) granicy, którzy się potem dali kupić. I TO jest problem

Odnieśc to do powiedzmy Rolling Stones'ów, a będziesz ciekawa. (Tylko jeszcze zdejm kimono do połowy.)

Pzdrwm

triarius

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Optymizm jest tchórzostwem. (Oswald Spengler)

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#3514

Sam nie wiem.

Vote up!
1
Vote down!
0
#3581

... pomijając fakt, że spora część najważniejszych jej działaczy to była agentura. Plus warunki zewnętrzne, których żaden dzisiejszy młodszy od Matuzalema człek nawet sobie nie wyobrazi, jeśli nie poświęci 10 lat na pilne czytanie dzieł z IPN i takie rzeczy.

Ale Ty jesteś literat, tekst się napisał zgrabny, ma potencjał... Do czegoś by go doczepić i byłoby tak finezyjnie, "S" się przecież o to prosi... Ale wyszło coś - naprawdę nie chcę uderzać w tony czy oskarżać! - jak "Popiół i diament". Czyli w sumie wroga propaganda, mimo wszystko, i zafałszowanie historii.

O Qr, alem przyładował! Ale naprawdę nie chodzi o to, bym miał jakąś pretensję. Po prostu wolałbym by ten akurat Twój tekst nie zdobył ogromnej popularności i nie zaczął np. być wykorzystywany przez tefaueny i gazowniki. Choć Ty stałbyś się w końcu gwiazdą (nie mylić z Gwiazdą). ;-)

Pzdrwm

triarius

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Optymizm jest tchórzostwem. (Oswald Spengler)

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#3592

to całkiem nie tak, wiesz, mnie się wydaje, że ten tekst, to właśnie odsłania kulisy, kulisy tej agentury...i uczciwych ludzi.
No, może się mylę, ale tak go odczytałam, a zawsze za sentymentalną panną "S", będę pewnie wzdychać.
To tak, jak z pierwszym pocałunkiem, coś na zawsze w nas z tego pozostaje.

Pozdrawiam.:D

" Upupa Epops ".

Vote up!
0
Vote down!
0

" Upupa Epops ".

#3596

Mam nadzieje, że skoro z tego naszego pisania nic nigdy i tak nie wynika, to nie wyniknie i tym razem. Bo to by akurat był plus ujemny. Mam nadzieję, że wróg aż tak czujny nie jest.

W końcu nie musi. Z nami nikt by nie musiał.

Pzdrwm

triarius

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Optymizm jest tchórzostwem. (Oswald Spengler)

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#3601

coś zawsze wynika z naszego pisania, ja już zauważam jakieś delikatne dygresje, nawet do moich skromnych notek...no, ale może jestem przewrażliwiona.

Choćby ów "Plastikowy facet", o Tusiu w jakiejś gazetarni widziałam...a to moje przecież!

Pozdro.:D

" Upupa Epops ".

Vote up!
0
Vote down!
0

" Upupa Epops ".

#3605

No nie wiem, nie chciałbym nikomu pluć do zupy, skoro mu to osładza życie.

Ale ja mam jak najgorsze przewidywania na przyszłość i uderza mnie ta nasza nieprawdopodobna bezsilność i w sumie tchórzostwo.

Obiektywnie przecież w czasach PRL, nie mówiąc już o tzw. stanie wojennym (i całkiem nie wspominając o czasach których ja nie pamiętam albo kiedy nie żyłem) było trudniej i niebezpieczniej, a jednak nieco ludzi coś robiło.

Dzisiaj dawno powinny być stutysięczne nielegalne demonstracje, podziemna prasa, kontakty, organizacja komórek... Nie mówię oliwienie broni zakopanej w lasach, ale prawie. A co jest? Nieco histerii na blogach. Co się zresztą skończy w ciągu tygodnia, kiedy tylko władzunia tak postanowi. A sprawcy, przynajmniej niektórzy, bekną za swoją pożal się Boże "śmiałość".

Pzdrwm

triarius

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Optymizm jest tchórzostwem. (Oswald Spengler)

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#3607

przecież nie będzie tak źle, a Ty też zamiast w real ruszyć(sernik był, upieczony przeze mnie)toś się wykpił, bo pociągiem...;P

A już coś chłopaki obmyślili, co prawda nie ze wszystkim się zgadzam, alem tylko baba, może się nie znam.

I wiesz co, chyba właśnie potrzeba, takiego, co rozumuje jeszcze jak my, bo oni młodzi i im się to już inaczej wydaje.
Dobra nic więcej nie powiem, bo jak Jacek zauważył, a Ciebie cytował, niech się Zemke pomęczy.

Pozdr.:D

" Upupa Epops ".

Vote up!
0
Vote down!
0

" Upupa Epops ".

#3614

... do Wrocławia... I potem, po paru godzinach pijaństwa, to samo? Sama byś nie chciała, nie żartuj.

Za trzy dni i dwie noce picia, gadania, śpiewów chóralnych i strzelania z tetetki... Że o niczym innym już nie wspomnę, bo wszystkie kobyły ponoć w ciąży, a ja i tak na araby za ciężki...

To by mi się wydało atrakcyjne przy takiej podróży. Może za rok, jak się z Arturem nie poprztykam, polecę tam jakimś samolotem. Tym razem miałem zbyt mało czasu, by się tym ew. zająć.

A co do Zemki, to fakt - niech się dziadyga męczy! Ale nie do końca zrozumiałem co z tym młodym co rozumuje jak my. Że my już na śmietnik i do eutanazji, to jasne, ale skąd wziąć tego młodego?

Pzdrwm

triarius

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Optymizm jest tchórzostwem. (Oswald Spengler)

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#3620

a chodzi mi o to, że ja chyba za stara i baba i chyba pewnych kwestii, tym młodym, (cholera on strasznie młodzi są), nie umiem wytłumaczyć.
Im się zupełnie inaczej wydaje niż np. mnie, co do tej rewolty, tego oporu, widać inne czasy.
Oni za bardzo myślą o strukturach, za mało o jakichś czynach...no, albo ja się po prostu nie znam.
Kurcze, a mnie to by się bardziej w te czyny śpieszyło, nie w struktury organizacyjne...widać gorąca ze mnie głowa i tyle.

Albo może ja na jaką eutanzję się nadaję.
" Upupa Epops ".

Vote up!
0
Vote down!
0

" Upupa Epops ".

#3623

Że spytam.

Ja nie widzę absolutnie nic, poza trochą (że Boyem pojadę) niezłych tekścików na blogach. Z czego w realu nie wynika absolutnie nic.

Najwyżej Zemke i/lub KGB kogoś namierza.

Pzdrwm

triarius

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Optymizm jest tchórzostwem. (Oswald Spengler)

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#3627