Tak chciał Himmler....czy zidiociali posłowie to przegłosują?

Obrazek użytkownika Jadwiga Chmielowska
Kraj

Temat wykładu: „Rodowód mowy ojczystej Ślązaków” wybraliśmy w reakcji na próby wykorzystania śląskiej gwary do utworzenia czegoś tak sztucznego jak narodowość śląska. Z historii nie tak dawnej wiemy jakie są ostateczne cele takich działań. W latach 1939-1945 próbowano utworzyć w okupowanej Polsce nie tylko narodowość śląską, ale także góralską i kaszubską. Dezintegracja narodu polskiego miała ułatwić jego podporządkowanie okupantowi. Obecna sytuacja nie jest tak trudna jak ówczesna, ale lepiej chyba „dmuchać na zimne”. W ekspertyzie oceniającej działania RAŚ, wykonanej na zlecenie Sejmu RP Profesor był bardzo konkretny pisząc między innymi: „Proponowane zmiany ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym łamią zasady określone w Europejskiej Karcie Języków regionalnych lub Mniejszościowych, ale są całkowicie zgodne z memorandum Heinricha Himmlera z dnia 25 maja 1940”

więcej na: http://www.ospn.opole.pl/?p=art&id=701

Brak głosów

Komentarze

Warto przeczytać pełny tekst ekspertyzy prof. dr hab. Franciszka Marka. Roznosi w pył uzasadnienie do proponowanych zmianach ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym. http://www.ospn.opole.pl/files/FranMAREK.pdf

Szczególnie podoba mi się fragment:

„We Polsce je nos już 817 tysiyncy, a 509 tauzynōw godo po Śląsku. Dōł naszyj zajty smiyniōł sie i terozki je naszrajbowane "We Polsce je nos już 817 tysiyncy, a 509 tauzynōw godo po ślōnsku". Dzisioj GUS sztajgnōł Slōnzokōw ze 809 na 817 tauzynōw. I te porachowanie je finito. GUS podoł tyż co 509 tauzynōw godo po ślōnsku, a 106 tysiyncy godo po kaszebsku. Rachowanie godkōw bydzie jeszcze robiōne. Szyjny gyszynk nōm sie trefiōł na ôdpust Sanktus Any i we piōntym roku ôd zaszrajbowanio ślōnskij godki na liście godkōw welta (18. 07. 2007) Jedyne wydawnictwo, kere wydowo buchy po ślōnsku "Ślōnsko Nacyjowo Ôficyna" (Narodowa Oficyna Śląska).

[...]Znam bardzo dobrze pochodzenie językowe zacytowanego tekstu. To nie jest żadna gwara śląska, to jest żargon, jaki powstał na katowickiej części Śląska w latach okupacji hitlerowskiej, w szeregach „hajociorzy” (człoków organizacji Hitler Jugend). Byli to chłopcy w wieku 15 do 16 lat, a nie starsi, gdyż siedemnastolatków powoływano już do Wehrmachtu. Nie umieli sobie przyswoić języka niemieckiego, a udawali, że nim się posługują. W wypowiadanych zdaniach łączyli niemieckie rzeczowniki z polską gramatyką i składnią. Jedno zdanie pytające, oparte na ich wypowiedziach, stało się przysłowiem: „Hast du gewidziol die kleine prosiontka hinter stodoła?” (Czy widziałeś te małe prosięta za stodołą).

Vote up!
0
Vote down!
0
#358836

Podoba mi się zacytowane powiedzonko:)
"... „Hast du gewidziol die kleine prosiontka hinter stodoła?” (Czy widziałeś te małe prosięta za stodołą)..."

Znam je w trochę innej wersji:
Hast du widzioł, jak kleine prosiontka po polu gelaufen?

Problem jest jednak dość poważny, bo ma poparcie "inżynierów", którzy poprzez rozbicie społeczeństwa chcą osiągnąć cel.

Vote up!
0
Vote down!
0
#358849

Polak
Jak to jest, że wcale mnie nie dziwią hitlerowskie motywy
w "tradycji" podvolksdeutschy ...

Vote up!
0
Vote down!
0

Polak

#359193

Nie ma języka śląskiego, jest tylko gwara śląska i jest to najdziwniejsza i najsztuczniejsza z gwar.
W zasadzie nie jest to nawet gwara, gdyż nie wywodzi się z naturalnej ewolucji językowej na danym terenie a jest jedynie dość prostackim kaleczeniem języka polskiego, spowodowanym nie znajomością deklinacji (niemiecka ludność napływowa, często nie wykształcona, a po 1945 polska klasa robotnicza) i mieszaniem języka polskiego z niemieckim z domieszką naleciałości gwary wiejskiej.
Również zanik samogłosek ą i ę w gwarze śląskiej spowodowany jest niechlujnością mowy i/lub brakiem umiejętności ich wymawiania przez ludność niemieckojęzyczną.
To oni zaczęli wprowadzać to sztuczne szaleństwo : Bring mi ta kawa ( przynieś mi kawę),
Efnet ta szafa (otwórz szafę), itd
Przyznać należy, że gwara śląska jest bardzo śpiewna i zawiera wiele śmiesznych i bardzo trafnych zwrotów, niestety nie przepadam za nią. Zbyt dużo łamania w niej gramatyki i łamańców polsko-niemieckich.

NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#358851

więc się na ten temat nie wypowiadaj. Również w innych gwarach nie ma ą i ę - i nie jest to spowodowane niechlujnością. Sztuczne jest to co tworzą i propagują rasiowcy - gwara śląska, tak jak każda inna gwara, jest wytorem naturalnym. Więcej w niej zapożyczeń z niemieckiego czy czeskiego niż w języku literackim - co naturalnie wynika z historii. A zapożyczenia w dużej mierze dotyczą róznych urządzeń technicznych, które powstawały, gdy Śląsk był pod niemieckim zaborem i polskich słow nie było. A często obce nazwy były spolszczane - niemiecki "Fahrrad" to w gwarze śląskiej "koło" - po polsku rower, która to nazwa akurat jest dość dziwna, wzięła się od nazwy firmy produkującej bicykle. Fakt, że w niektórych regionach Śląska (głównie GOP) germanizacja poszła daleko - zamiast starki, starzyka i ujca zaczęto mówić Oma, Opa i Onkel. Jednak stwierdzenie, ze gwara śląska jest prostackim kaleczeniem języka polskiego swiadczy tylko o prostactwie tego, kto takie coś napisał.
oszołom z Ciemnogrodu

Vote up!
0
Vote down!
0

oszołom z Ciemnogrodu

#358988

rower po czesku tez jest : Kolo, wiec to pewnie wspolne.
Ale faktem jest,ze Prusy opanowaly Slask dopiero ok polowy 18wieku i jeszcze wtedy, duzo nazw miejscowosci podawanych bylo z polska nazwa !
Potem intensywna germanizacja zrobila swoje ale - czyz w USA Polscy emigranci nie mowia, ze
"ide do cary na kornerze" ?
car - auto
Corner - róg....i to w pierwszym pokoleniu!
W Poznanskim idac na pociag "ida na bane"
{ Bahn = kolej po niemiecku ]
juz nie mowiac o poznanskim przysmaku
"Szneka z glancem" - Schnecke = slimak
Glanz - polewa z lukru.
A iluz Polakow mowi Kartofle, choc to Kartoffel = po polsku ZIEMNIAKI !
Nawet w Malopolsce wiele narzedzi ludzie zwia slowami germanskimi [ majzel, waserwaga itp].
Dzisiejsze zas czasy powoduja ze sklepikarz tlumaczy mi ,ze on nie ma CD ale ma SiDi....
A mnie alfabet w PL mowi Ce De !....
Nawet kretyni z gazet/internetu daja oglszenia , ze potrzebuja
copywritera
,managera,
marchandisera i disajnera.
Bo maja w rzyci Ustawe o ochronie jezyka !
Coz niektorzy Polacy sa papugi i malpuja rozne jezyki - jesli robia to dobrowolnie - na roznych "eventach"
i w "TiWi"?
Pomyśleć,ze za uzywanie Polskiego na ulicach niemcy bili Polskie DZieci na Slasku lub w Poznanskim....
Moja babcia musiala nawet pacierze klepac po niemiecku.

Vote up!
0
Vote down!
0
#358995

Uważanie tych posłów za zidiociałych, to błąd, lub nieumyslne wprowadzanie w błąd.
Oni nie są zidiociali, oni działają z premedytacją. To zdrajcy
O tym należy pamiętać.

NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#358856

Ci posłowie, którzy to promują dobrze wiedzą co robią. Zidiociali dla mnie są ci, którzy by w sejmie "toto" przegłosowali. Wielu nawet nie czyta ustaw, na które głosują.

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#358873

....zadzwonil kieska pomalu
- z patrona robi sie ...KONDEL"
- I WSZYSTKO JEST WIADOMYM
wiec takich "naszych" patronow powninno sie oglowic
a ich majatki na cele uzytecznosci publicznej, badania naukowe itd.

Vote up!
0
Vote down!
0
#358996

Nazwiska są znane, sami złożyli w Sejmie poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym.

czyli

1. Maciej Banaszak RP
2. Piotr Paweł Bauć RP
3. Robert Biedroń RP
4. Bartłomiej Bodio RP/niezrzeszony
5. Jerzy Borkowski RP
6. Artur Bramora RP
7. Jacek Brzezinka PO
8. Borys Budka PO
9. Jan Cedzyński RP
10. Piotr Chmielowski RP
11. Eugeniusz Czykwin SLD
12. Artur Dębski RP
13. Marek Domaracki RP
14. Dariusz Cezar Dziadzio RP
15. Wincenty Elsner RP
16. Krzysztof Gadowski PO
17. Tomasz Garbowski SLD
18. Łukasz Gibała RP
19. Tomasz Głogowski PO
20. Anna Grodzka RP
21. Jan Kaźmierczak PO
22. Adam Kępiński RP/SLD
23. Joanna Kluzik-Rostowska PO
24. Krzysztof Kłosowski RP
25. Henryk Kmiecik RP
26. Ewa Kołodziej PO
27. Sławomir Kopyciński RP
28. Roman Kotliński RP
29. Sławomir Kowalski PO
30. Łukasz Krupa RP
31. Marek Krząkała PO
32. Jacek Kwiatkowski RP
33. Izabela Leszczyna PO
34. Andrzej Lewandowski RP
35. Tomasz Makowski RP
36. Małgorzata Marcinkiewicz RP
37. Maciej Mroczek RP
38. Jacek Najder RP
39. Wanda Nowicka RP/niezrzeszona
40. Mirosława Nykiel PO
41. Michał Tomasz Pacholski RP
42. Janusz Palikot RP
43. Andrzej Piątak RP
44. Elżbieta Apolonia Pierzchała PO
45. Danuta Pietraszewska PO
46. Marek Plura PO
47. Zofia Popiołek RP
48. Marek Poznański RP
49. Andrzej Rozenek RP
50. Halina Rozpondek PO
51. Adam Rybakowicz RP
52. Paweł Sajak RP
54. Wojciech Saługa PO
55. Henryk Siedlaczek PO
56. Marek Stolarski RP
57. Grzegorz Sztolcman PO
58. Halina Szymiec-Raczyńska RP
59. Tomasz Tomczykiewicz PO
60. Aleksandra Trybuś PO
61. Piotr Van der Coghen PO
62. Marek Wójcik PO
63. Zbyszek Zaborowski SLD
64. Ryszard Zawadzki PO
http://orka.sejm.gov.pl/Druki7ka.nsf/0/4337B38B57DA84EDC1257A38004798AF/%24File/567.pdf

Vote up!
0
Vote down!
0
#359007

Kiedy zabrakło kasy na kupowanie volksdeutschy
-nasi odwieczni "przyjaciele" zza Odry odgrzebali koncepcję gorlaenvolk -tym razem w wydaniu śląskim ,kaszubskim a nawet mazurskim .
Ślązacy w II RP pomimo wielkiego kryzysu i wojny celnej z Niemcami żyli sobie jako tako kiedy hitlerki jak to maja w zwyczaju znowu wprosili się do nas -zaczęło się piekło Polaków -także tych ze Śląska
zarówno podczas okupacji niemieckiej jak i sowieckiej -ta druga była długofalowym skutkiem
wojny .
Dziś sprawcy zamieszania tłumaczą poszkodowanym Ślazakom ze to wina ...
Polski i Polaków-
zaiste perfidia iście gebelsowska .
Marionetki hilterowskie tylko się ośmieszają i skończą jak gorelnfuhrer Krzeptowski .
Na szczęście podvolksdetsche są mniejszością na Śląsku a zaprzańcy sa nie tylko tam -
np. w W-wie byłoby tego także sporo.
Tak czy inaczej trzeba obserwowac KTO promuje oraz wchodzi w alianse ze zdrajcami .
Owi krzykliwi separatyści kiedy wyjadą do Niemiec to siedzą cichutko jak myszki pod miotłą
i do głowy im nie przyjdzie pluć na swych panów.
Tragedia śląska dla zaprzańców nie zaczyna się bynajmniej w 1939. Pamiętają tylko o 1945.
"Oferta" niemieckich "panów" ("jak nie podpiszesz volkslisty toś sam sobie winien - umrzesz
w Oświęcimiu a jak podpiszesz stary ośle to cię hitler na Ost Front pośle") to oczywiście nie była tragedia - to szczęście dla volksdeutschy.
http://marucha.wordpress.com/2013/02/03/ras-i-tragedia-provinz-oberschlesien/
PS Odwołują się do autonomii przedwojennej. Gdyby wtedy ktoś tak pluł na Polskę i tak wchodził
w .... szwabom to zostałby potraktowany tak jak na to zasługuje ...

Vote up!
0
Vote down!
0

Polak

#359000