Takie tam wzburzenie

Obrazek użytkownika Popruch
Kraj

Zdarzylo mi sie ostatnio obejrzec film "Olimp w ogniu" (ang. "Olympus has fallen"). Nie bede sie rozpisywal o fabule, bo nie taki jest moj zamiar. Chcialbym natomiast zwrocic uwage na pewne "kwestie techniczne", jakie maja miejsce w tym amerykanskim filmie.

Kiedy dochodzi do ataku na Bialy Dom, wszyscy sa w szoku. Ludzie biegaj apo ulicach w panice, kobiety krzycza, mezczyzni ratuja bliskich, dzieci nie wiedza co robic (duzy odsetek doroslych tez). Ale nie o to chodzi w sumie. W filmie widzimy atak na glowe panstwa. Nie ma znaczenia tak naprawde jakiego, gdzie, ani w jaki sposob. Prezydent zostaje wziety jako zakladnik. Nie ma prezydenta...

Nawiasem mowiac, podobny scenariusz jest w "Air Force One" z Harrisonem Fordem i innych filmach o podobnej fabule.

Co sie wtedy dzieje ?

A w sumie nic takiego. Zycie toczy sie dalej, co tam prezydent ? Wszyscy w sztabach w szoku, nie wiedza co maja zrobic, gubia sie, nie potrafia podejmowac decyzji....

Nie !

Zbiera sie sztab generalny. Kazda osoba decyzyjna ma swojego zastepce w razie smierci osoby nadrzednej. Prezydent ma wiceprezydenta/ow, szefowie sztabow maja zastepcow, nastepcow i cala rzesze doradcow. Placi im sie za .... no wlasnie, za co ? Za to, zeby byli przygotowani na takie zdarzenia ! Przede wszystkim musi byc ciaglosc wladzy. I przede wszystkim musimy zadbac o wlasne interesy. Nikt nie biega, nie lamentuje. Wszyscy zbieraja sie w kwaterze rezerwowej, zastepca do czasu zakonczenia dzialan i powrotu prezydenta/czlonkow rzadu i resortow przejmuje automatycznie obowiazki.

I dazy do tego, zeby doprowadzic do takiego rozwiazania sytuacji, by byla jak najskuteczniejsza i dawala swojemu krajowi jak najwieksze korzysci.

Kiedy w "Air Force One" wiceprezydent, grana przez Glenn Close przejmuje wladze, bo nie wiadomo co sie stalo z Air Force One, nie wiadomo, czy prezydent zyje, po udanej akcji oddaje te wladze, ktora pelnila tymczasowo. Nie zakladaja od razu smierci osob, ktorych dotknelo zdarzenie. Do konca dzialaja tak, by te osoby ratowac, dopoki nie ma potwierdzenia smierci. I nawet w przypadku informacji "zabilismy prezydenta", wciaz bierze sie pod uwage bluff, albo rozmyslna dezinformacje.

To, co zdarzylo sie 10 kwietnia 2010 roku i wszystkie dzialania, jakie nastapily pozniej, to najjasniejszy dowod (nie wiem, co jeszcze trzeba zrobic, zeby bylo to bardziej widoczne) na marnowanie MOICH ciezko zarobionych pieniedzy, ktore oddalem oszustom, udajacym ze cos robia, i partaczom, ktorzy znalezli sie tam tylko po to, zeby ciagnac kase nic nie robiac.

Przepraszam, ale razilo mnie nie tylko to, co robil rzad "slonca Peru", ale i urzednicy wszelkiego szczebla, z Kancelaria Prezydenta wlacznie. Gadanie o szoku, o emocjonalnych rzeczach, nawet wtedy, gdy bylo wie z kims tak zwiazanym jak ci ludzie z Lechem Kaczynskim i czlonkami delegacji/zalogi, to jakas fuszerka i parodia ! Ci ludzie MAJA PLACONE m.in. za to, zeby w obliczu takich sytuacji dzialac nie pod wplywem emocji, ale byc na to przygotowani i dzialac niejako "z automatu". Wczesniej przeciez trzeba takie rzeczy cwiczyc. Do diaska. A tu mi BORowcy wygaduja pierdoly o szoku, urzednicy Kancelarii Prezydenta o szoku, wszyscy w szoku !

W szoku to moge byc ja, szary obywatel, pani Jadzia z 2 pietra, albo pan Zenek spod sklepiku. W szoku to moze byc polowa narodu, ale nie ludzie, ktorzy MAJA Z ZADANIE NIE BYC W SZOKU, a byc przygotowanymi na takie zdarzenia.

I za to oskarzam tych ludzi o zdefraudowanie moich pieniedzy, jakie lozylem na nich w moich podatkach. Nie mowie juz o pi....eniu pewnej osoby, jakoby "Panstwo zdalo egzamin", albo "sprawa byla arcybolesnie prosta", albo innych, jak to w pospiechu nie mieli czasu czegos zrobic. Za taka amatorke na takich stanowiskach jest SAD i wiezienie. To juz lepiej wsadzic tam pana Zenka i pania Jadzie. Moze lepiej by sie spisali ?

A moze to wlasnie oni tam siedza..... Ciekawe tylko kto ich tam posadzil ? Wybieralismy zulerie, by nami rzadzila ? Jak patrze na niektore facjaty i slucham ich wypowiedzi to coraz dobitniej przekonuje sie, ze chyba tak.

Pytanie, czy chcemy by rzadzili nami zule z czerwonymi nochalami, spod budki z alkoholem, nie potrafiacy wycedzic najprostszych zdan poza "ja nic nie wiem, ja tu tylko... komin maluje", albo "na polowanie jechalem i jakos tak mnie wybrali... w lesie".

Brak głosów

Komentarze

nie było reakcji na "ślepego snajpera", no to pojechali dalej... i nie pomylili się.
A potem wzajemnie się POawansowali i... też się nie pomylili.

Vote up!
0
Vote down!
0
#357182

Nie narzekaj na brak profesjonalizmu marionetek, skoro nawet władcy marionetek w III RP go nie wykazują ;-). Mnie to raczej przypomina permanentny szturm klientów na wyprzedaż w domu towarowym... :-(.

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#357185

Tylko mnie się nie uśmiecha, że traktuje mnie się jak ziemniaki na w skrzynce z napisem "Promocja".

Najpewniej w gardle stanę temu, kto mnie będzie chciał "spożyć"

******
"Not Every Conspiracy is a Theory"
******
Nie ufam Tuskowi i Putinowi
Mam plany na przyszłość.
Nie mam żadnych myśli samobójczych.
*****
...nie dość prawdy się dorobić, trzeba ją jeszcze obrobić i obronić, i piersiami zastawić, i pieczęć swoją jej położyć na piersiach. C.K.Norwid.

Vote up!
0
Vote down!
0

****** "Not Every Conspiracy is a Theory" ******

#357199

Obawiam się, że mnie nie zrozumiałeś. Tak, to my jesteśmy przedmiotem wyprzedaży. Ale pisząc o marionetkach, miałem na myśli tzw. klasę rządzącą, a (nieprofesjonalni) władcy marionetek to ci, którzy zza kulis pociągają za sznurki. Jedni i drudzy są amatorami towaru, którzy pchają się do koryta niczym klienci domu towarowego na wyprzedaż.

Vote up!
0
Vote down!
0
#357213

Ależ zapewniam, że dobrze Cię zrozumiałem :)

******
"Not Every Conspiracy is a Theory"
******
Nie ufam Tuskowi i Putinowi
Mam plany na przyszłość.
Nie mam żadnych myśli samobójczych.
*****
...nie dość prawdy się dorobić, trzeba ją jeszcze obrobić i obronić, i piersiami zastawić, i pieczęć swoją jej położyć na piersiach. C.K.Norwid

Vote up!
0
Vote down!
0

****** "Not Every Conspiracy is a Theory" ******

#357215

Pokornie proszę o wybaczenie ;-)!

Vote up!
0
Vote down!
0
#357216

Wygląda to na filmową "Wyprzedaż po pożarze".

Vote up!
0
Vote down!
0
#357273

No to pociągnijmy ten temat dalej i zastanówmy co by się stało, gdyby coś tfu, tfu, odpluć i odpukać Jarkowi się stało ?
Czy partia i my jesteśmy na taką ewentualność przygotowani ?
Czy jesteśmy na tego typu straty odporni ?

W takim PO, SLD, PSL, czy Palikociarni ktoś by z pewnością się znalazł (celowo nie wymienię nazwisk) ale co w PiS ?
W PiS jest nasz ukochany Jarek a potem.......dłuuuuuuuuuugo, dłuuuuuuuuuuugo nic (tak to przynajmniej przedstawiają media).
I co. W przypadku gdyby Jarek zaniemógł, to też będziemy skazani na latanie jak ten kot z pęcherzem, na rwanie włosów i krzyczenie to koniec, koniec Polski ?
Ja sobie tego nie wyobrażam.
Ja uważam PiS za partię poważną i mam nadzieję, że PiS ma w razie czego godnych zastępców Prezesa, którzy doskonale potrafią go zastąpić.............no chyba, że to człowiek NIEZASTĄPIONY, ale tego pewnie nikt by nie chciał.

NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#357325

Pełna zgoda. W 100%.

******
"Not Every Conspiracy is a Theory"
******
Nie ufam Tuskowi i Putinowi
Mam plany na przyszłość.
Nie mam żadnych myśli samobójczych.
*****
...nie dość prawdy się dorobić, trzeba ją jeszcze obrobić i obronić, i piersiami zastawić, i pieczęć swoją jej położyć na piersiach. C.K.Norwid

Vote up!
0
Vote down!
0

****** "Not Every Conspiracy is a Theory" ******

#357335