Jano Osik, część 2

Obrazek użytkownika Marcin B. Brixen
Humor i satyra

Film trwał dalej. Jano Osik chodził po górach i szukał bandy na odpowiednim dla siebie poziomie. Niestety, w większości składały się z krwiożerczych Polaków. Ale był w nich na szczęście pełen przekrój społeczny. Udało się więc Jano Osikowi znaleźć grupę zbójów złożoną ze studentów, ateistów i inteligencji pracującej. Jej szefem był inżynier agronomii, ale wkrótce przywództwo przeszło w ręce Jano. Zmienił więc ideologię swojej grupy i zaczęli stosować nową taktykę. Napadali na prześladowców i pomagali prześladowanym. Ratowali wojska austriackie i mniejszości etniczne przed krwiożerczymi Polakami, a krwiożerczych Polaków rabowali (ale humanitarnie, zostawiając im kieszonkowe) i dawali im wycisk.
Film trwał dalej. Widać było, że to nie jest żadna krajowa produkcja lecz porządny film zza oceanu. Żadnej cepelii, żadnego biegania po górach w śnieżnobiałych kubraczkach. Nędzę i brud pokazano bardzo realistycznie, zwłaszcza, jeśli chodzi o wioski, w których zamieszkiwali krwiożerczy Polacy. Choreografię walk układał znany współtwórca filmów akcji z Hong-Kongu, tak więc zbójnicy dynamicznie uprawiali skalny parkour i zawisali w powietrzu, a kamera okrążała ich dookoła.
Większość ról była obsadzona przez ludzi z Hollywood. Polacy też grali w tym filmie. Grali Polaków (krwiożerczych). Na szczególną uwagę zasługiwała młoda, polska aktorka. Media rozpisywały się o wielkiej szansie, o zwróceniu uwagi Hollywood, o sugestywnej i naturalnej grze. Grała młodą, niemą wariatkę. Przez pół filmu biegała w podartych łachmanach, z rozwianym włosem i twarzą pomazaną popiołem, a Polacy (krwiożerczy) gwałcili ją i gwałcili. Wreszcie zbójnicy Janosika ulitowali się nad nią i na jej wyraźne życzenie dokonali na niej eutanazji.
Jano stał się harnasiem pełną gębą. Wszyscy Polacy (krwiożerczy) bali się go i nienawidzili. Czuł jednak, że jego życie jest w pewnej części puste - nie było bowiem nikogo, kogo by kochał. Seks, owszem, był. Część jego zbójników próbowała nawiązać bliskie stosunki z tubylcami. Ale niestety, krwiożerczy Polacy byli na dodatek zacofanym, katolickim ciemnogrodem. Część zbójników próbowała prowadzić alternatywny tryb życia z rogacizną. A jeszcze inni rozwiązywali ten problem na własną rękę. Jano nie wiedział już co robić, gdy spotkał jego... Podczas romantycznej kąpieli w strumieniu najmłodszy członek bandy, dwunastolatek, nagle wyznał Jano swoje uczucia. A potem, zawstydzony i nagością i śmiałością, opuścił wzrok.
- O! Jesteś obrzezany! - zawołał dwunastolatek. I tak Jano Osik odkrył nie tylko siebie, ale także to, kim jest i jaki jest. Ta noc należała tylko do nich dwóch.
Piękne było to lato w górach. Piękna była ich miłość, ale nic co piękne nie trwa wiecznie. W bandzie zbójników znalazł się nieszczęśnik, którego krwiożerczy Polacy złamali psychicznie i za paszport zgodził się wydać harnasia. Polacy (krwiożerczy) złapali bandę Jano Osika, a zdrajcę zabili. I zgwałcili.
Jano zginął powieszony za żebro. A zbójników krwiożerczy Polacy zapędzili do stodoły i spalili.
Przez ekran przewinęły napisy końcowe, zabłysło światło na sali. Wniesiono stół, krzesła, zasiedli goście. Wygłosili krótkie mowy. Reżyserka i scenarzysta spokojne, a aktor grający Jano Osika - porywczą i gwałtowną.
- Tak było!! - krzyczał. - Bardzo się zaangażowałem w kreowanie tej postaci. Dałem jej całego siebie! W tworzeniu tej postaci oparłem się na tradycji, na historii! Oczywiście, na tej właściwej historii, bo wy, Polacy, nie lubicie odkrywać białych plam! Zwłaszcza swoich!

Brak głosów

Komentarze

Eee tam... Ci Polacy (krwiożerczy) i tak zostali pokazani w zbyt dobrym świetle (chyba w celu zachęcenia do odkrywania wszystkich swoich pozostałych białych plam...).

Na przykład ta młoda, polska aktorka grająca młodą, niemą wariatkę... Niby tylko biegała i ją tylko gwałcili i gwałcili - ale o taką jakże europejską eutanazję poprosiła "wyraźnym życzeniem"... Wariatka polska a taki ładny akcent na koniec wątku...

Albo, że zbójników to tylko zwyczajnie zapędzili do stodoły i spalili... Toż to już naprawdę wybielanie Polaków. Przecież powszechnie w świecie wiadomo, że to Polacy cięli ludzi piłami, wykłuwali oczy, zabijali okrutnie dzieci... No i te obozy mieli...

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#35588

o obozach... Pozwolę sobie wtrącić wzmiankę o tym w trzeciej części.

Vote up!
0
Vote down!
0
#35590

Wczoraj dałem cynk do fajnego obrazka o "Bękartach Europy". Czesz zobaczyć?

http://niepoprawni.pl/forum/viewtopic.php?f=3&t=303

:)

Vote up!
0
Vote down!
0
#35596

bardzo trafne.

Vote up!
0
Vote down!
0
#35597

... owacji publiczności i wywiadu którejś idiotek z tefałenu z gwiazdą-wariatką.
A następnego dnia w lokalnym dodatku kolorowego pisemka dla idiotek pojawił się następujący tytuł:
Polska gwiazda, zagra w hamerykańskim filmie sprzątaczkę-wariatkę. Podtytuł: pikantne sceny gwałtów z postępowym afro-amerykanem; nasza gwiazda robi karierę!
Pozdro.:)

Vote up!
0
Vote down!
0

Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".

#35601

Poczekaj, poczekaj... Może jeszcze będą owacje i wywiady... Marcin wspominał o trzeciej części, może będzie coś o Holyłudzie...

A tak na marginesie, to nie znalazłoby się tam coś bardziej trendy i poprawnego obyczajowo niż stary, oklepany gwałciciel afro-amerykański? Toż filmy o gwałcących (między innymi) Czarnych Panterach żem widział ćwierć wieku temu... Kurde, żeby tylko wymowa filmu ze sprzątaczką-wariatką (niemą?) nie była przypadkiem zbytnio zachowawcza... ;/

Vote up!
0
Vote down!
0
#35627

I smieje sie i plakac mi sie chce.

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#35629