Zacząć trzeba od sprawiedliwości !!!

Obrazek użytkownika miarka
Idee

Nie wolno już dłużej zwlekać z naprawą Rzeczpospolitej Polskiej. To, co się zdarzyło w sprawie Sawickiej, to już była kropla, która przepełniła miarkę.

Człowiek rozpoczynając swoją drogę życiową, najpierw wchodzi świat ludzkich celów, czyli ludzkich wartości wyższego rzędu. Najpierw więc staje przed wyborem - albo iść za sprawiedliwością tak, jak widzi ją Bóg, a więc i tak, jak ją widzi człowieczeństwo dojrzałe, moralność i prawość, albo zadowolić się tym, co daje mu świat.

Jak pójdzie za światem, przepadł.

Zaraz wymyśli sobie taką filozofię, która postawi materię przed duchem i nazwie ją ideologią i na jej podstawie zacznie uprawiać antypolitykę. Sam sobie uchwali prawa "oddolnie" , według swojego widzimisię, "prawa" korzystne dla siebie, powodujące straty innym, zaczynając od ich "dóbr wspólnych". Skończy z zasadą, że trzeba "oddawać każdemu to, co mu się należy , a "należy się to, co jest zrównoważone jego obowiązkami". Odbierze innym prawa do posiadania wolności, równości i braterstwa w ich pełnym zrównoważeniu. Wejdzie w egoizm, zerwie więzy z wszystkimi ludzkimi wspólnotami z którymi się zetknie.

Nadto będzie krzykliwy, w swojej reklamie i propagandzie obłudnie udowadniający na przeróżne sposoby, że tak postąpił, jak było trzeba, narzucając innym definicję sprawiedliwości jako wypełnienie prawa, i to w takim rozumieniu, że chodzi o jego "prawa" kaduka, prawa faszystowskie w swojej istocie.

Odrzuci ludzką drogę cnót sprawiedliwości, wejdzie w indywidualizm przed wspólnotowością, będzie nieumiarkowany, zachłanny, nienasycony, ulegający nałogom i zniewoleniom. Odrzuci drogę sprawiedliwości wspólnotowej, czyli demokracji. Jak tylko wsiądzie do szalupy ratunkowej na morzu, zaraz będzie uniemożliwiał innym wsiadanie. Jak będzie miał coś dobrego, skonsumuje sam. Jak zrobi coś złego, obciąży winą kogoś innego.

Zadowoli się korzyściami "pierwszymi lepszymi" , wejdzie w bylejakość, bezmyślność, nieodpowiedzialność i w zezwierzęcenie. Wejdzie w tchórzostwo, w strach przed silniejszym i łatwo wyzbędzie się swojej wolnej woli, swojej ludzkiej godności, a nawet świadomości, zostanie niewolnikiem "pierwszego lepszego", ale i pasożytem przyjmującym powszechnie wszelkiego typu owoce swojej korupcji na dowolnym stanowisku, gdzie zostanie postawiony.

Największą zgrozę budzi sytuacja, kiedy zostanie postawiony na stanowisku "zaufania społecznego", np sędziego.

Na takiego sędziego konieczny jest sąd "wojenny", sąd "polowy" operujący wprost na poczuciu sprawiedliwości w warunkach najwyższego zagrożenia polskiej państwowości.

Konieczny jest Sąd warunkowany prawością, moralnością i morale wspólnotowym, a nie opierający się na jakimkolwiek "prawie", nadto Sąd natychmiast wymierzający wyroki, bo tylko kara szybka i niechybna jest odstraszającą przestępców potencjalnych.

Nic nie stoi na przeszkodzie, by taki "rozgrzany" sąd przeszedł od razu do sądzenia waadzy wykonawczej, ustawodawczej i dziennikarskiej. Do rozliczenia wszystkich faszystów, w tym liberalistów, zaczynając od wszelkiego typu wielkiej własności prywatnej, korumpujących i wszelkiej waadzy korupcji ulegającej, w tym wszelkich socjalistów i komunistów, bo to też niejawni faszyści w swojej praktyce.

Tak w ogóle, to Polska jest dużym krajem i dla uporządkowania całej sfery polityki przydało by się ze takich 300 Sądów Sprawiedliwych, działających jednocześnie. Jakby zabrakło odpowiednich wojskowych, można dobrać i z prawych cywilów.

To wszystko jest już bezwzględnie konieczne tak dla Polski, jak Europy i całego świata, gdzie dotarło lewactwo.

Zbrodnie niekarane rozprzestrzeniają się coraz dalej, szerzej i głębiej, fałszują przeszłość, zadłużają przyszłość, przez co człowiek może się już nie rodzić wolnym, czego domaga się jego natura.

No bo starczy popatrzeć dalej:

Człowiek staje przed wyborem - albo iść drogą prawości tak, jak widzi ją Bóg, czyli:

- drogą prawdy, tak, jak ją widzi Bóg;

- drogą szanowania, a więc i poznawania natury, takiej, jak stworzył ją Bóg,

i zgłębiania opisujących ją nauk,

odczytywania też praw, którymi natura się kieruje,

poznawania praw naturalnych i Praw Bożych, zwłaszcza Dekalogu,

w tym zgłębiania i opisywania doskonałości natury Boga, by stawać się jak i On doskonałym,

albo zadowolić się tym, co daje mu świat, a więc podpowiada mu szatan, ojciec kłamstwa.

Natura to żywy organizm - naturze trzeba służyć, aby i ona mogła się odwdzięczyć wydając dobre owoce służące życiu ludzkiemu.

Jak człowiek pójdzie za światem, przepadł.

Będzie kłamał, oszukiwał, pożyczał i pożyczek przynoszących zyski udzielał, będzie na wszystkim robił interes, będzie zdradzał, nawet swoich najbliższych. Kłamstwo będzie ,,naprawiał,, kłamstwem. Będzie się otaczał siłą, przemocą i terrorem, by mu nikt nie mógł kłamstwa zarzucić. Otoczy się reklamą i propagandą. Wejdzie w zakłamanie, grę iluzji, ułudy, wirtualizmów, w pożyczanie bez zamiaru oddawania i zbrodnię. Nie będzie miał przyjaciół, a wokół samych wrogów: wewnętrznych i zewnętrznych.

Zatraci swoją tożsamość - nigdzie nie będzie sobą i u siebie. Będzie postępował wbrew naturze, zaniedba kształcenie umysłu, ciała i ducha, zacznie być samsobiebogiem, albo będzie wynajdował sobie coraz to nowych "bogów obcych", idole, a w końcu odda się szatanowi we władanie.

Człowiek następnie staje przed wyborem - albo rozróżniać dobro i zło, i wybierać dobro tak, jak widzi go Bóg, który jest dobry, albo zadowolić się tym, co czyni świat.

Jak pójdzie za światem, przepadł.

Będzie usiłował wymyślać różne filozofie, kłamliwie nazywać je ideologiami i przez faszystowską, w tym liberalistyczną antypolitykę, i satanistyczną, a więc i masońską, materialistyczną poprawność polityczną wprowadzać w życie społeczne.

Rozpęta terror na skalę globalną, aż po rząd światowy z szatanem jako jego zwierzchnikiem.

Człowiek staje przed wyborem - albo organizować swoje życie społeczne według zasad moralnych tak, jak widzi je Bóg, który jest dobry i widzący od razu dalekosiężne skutki ludzkich czynów i zaniechań, i jak będzie dawał to hojnie, a jak będzie kochał, to całym sobą, nie szczędząc nawet ofiary swojego życia przedmiotom swojej miłości wybranym osobom ludzkim, Ojczyźnie, Honorowi i Bogu, albo zadowolić się tym, co czyni świat.

Jak pójdzie za światem, przepadł.

Będzie usiłował siać demoralizację i zgorszenie, anarchię i ,,prawa,, do wszystkiego, będzie wprowadzał formę samobójczą ludzkiej cywilizacji - cywilizację śmierci.

W swojej pysze wciąż będzie próbował rządzić w chaosie, by łowić "w mętnej wodzie"...

Będzie podły, odrzuci ludzką godność, będzie się kierował emocjami, nie uczuciami, nie świadomymi wyborami rozumu i wolnej woli, wyborami swoich ludzkich postaw pod wpływem spontanicznych uczuć, nie pójdzie drogą doskonałości jak Bóg Ojciec, czyli drogą świętości, drogą heroizmu. POjdzie drogą szatana, odwiecznego wroga człowieka, drogą samobójców.

STOP - wracajmy do sprawiedliwości !!!

Brak głosów

Komentarze

Polska dla Polaków - ja też jestem patriotą - ale ludziska ten kraj jest sprzedawany przez donia j jego psy - polecam poczytać jak Islandia wydymała europejski kryzys (prócz kilku for internetowych nigdzie o tym nie piszą) - trzeba zmienić konstytucje w taki sposób aby wywalić obce banki - cały rząd i pierdziochów z senatu "wysadzić w powietrze" - stworzyć jednomandatowe okręgi wyborcze i wybrać spośród narodu góra 100 przedstawicieli (nowy rząd). Ale wtedy ryzykujemy wkroczenie "niebieskich hełmów". Ryzykować czy nie ?????????????

Vote up!
0
Vote down!
0

PISowiec z Bostonu

#354263

 Ryzykujemy ? Ty Pisowcu z Bostonu niczym nie ryzykujesz, bo do Bostonu żadne "niebieskie hełmy" czy inni niemiecco-ruscy interwenci na czołgach nie wjadą. 

Łatwo jest pisać bojowe teksty zza oceanu, takiego czy innego. Równie dobrze mógłbym ci poradzić żebyć wziął jakiegoś guna (jeszcze chyba nie zakazali) i odstrzelił tego czarnego lewaka (a jak ktoś mądry tu napisał także żyda :) ) na O. 

Porównywanie Islandii i jej "wydymania" krysysu i sytuacji Polski jest niedorzeczne i absurdalne. Piszą o tym na niektórych forach internetowych. Poszukaj sobie,.

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#354284

Zmiana Konstytucji, zmiana Ordynacji Wyborczej, to kwestie późniejsze. Najpierw trzeba skupić się na odzyskaniu sprawiedliwości z łap faszystowskich ,,praw,,. Praaw zdradzieckich względem Suwerena, tj. Narodu Polskiego i jego dóbr wspólnych, zwłaszcza Państwa.
Trzeba wyrywać politykę z łap lewackiej, a więc i faszystowskiej, i satanistycznej poprawności politycznej, z łap antypolityków, z łap przestępców, z łap zamachowców na demokrację konstytucyjnie chronioną.
Wyrwać ją z łap faszystowskich nibymediów, które zamiast służby wolnym obywatelom uprawiają kłamliwą propagandę i reklamę, nibymediów będących w rękach faszystowskiego wielkiego kapitału, albo skorumpowanych przez tych ,,możnych,, waadz państwowych; nibymediów piorących obywatelom mózgi w interesie demoralizatorskiej i zdradzieckiej waadzy, niszczą sprawiedliwość, prawość i moralność, niszczą najwartościowsze dla Państwa i Narodu jednostki w interesie przestępców, zbrodniarzy, korumpujących i skorumpowanych, w interesie faszystów mających interes w ustanawianiu globalnego niewolnictwa z sobą w roli nadludzi.

Demokracja to nie tylko prawo powoływania swoich przedstawicieli do sprawowania władzy, ale i prawo do ich odwoływania. Starczy referendum, w razie potrzeby wsparte strajkiem generalnym.

Jednak żeby do tego doszło, konieczna jest mobilizacja wszystkich żywotnych sił w Narodzie, zaczynając od zdrowego chłopskiego rozumu, od chłopskiej roztropności, od poczucia sprawiedliwości. Trzeba tylko im dostarczyć niezakłamaną informację.
Naprawdę niewiele trzeba, by poznawszy prawdę, choćby o części z ogromu zbrodni, których dopuścił się już ten nierząd, zdecydowanie zażądać przywrócenia sprawiedliwości i to jedynej skutecznej w aktualnej sytuacji kraju, czyli sądów polowych.

Znając sytuację Węgier, które choć walczą o demokrację przeciw komunistom, którzy już się zdążyli przekształcić w obroniętych w korupcję faszystów, sami są przez światowe faszystowskie nibymedia oskarżane o faszyzm, należy się liczyć i z podobnymi atakami na nas. To faszyzm powołuje się na własne praawa - my walczyć musimy o sprawiedliwość, która zawsze jest nadrzędną nad polityką w tym nad prawem i jego POdróbkami (nie mylić z faszystowską antypolityką).

Dlatego nie powinniśmy jak najdłużej wychodzić poza kwestie sprawiedliwiści, w tym sprawiedliwości wspólnotowej, czyli demokracji, a zostaniemy przez inne narody uznani w naszym żądaniu przywrócenia sprawiedliwości, by mogło zapanowa wynikające z jej potrzeb prawo. Prawo sprawiedliwe, a więc i demokratyczne w kwestiach wspólnotowych.

A jednak najpierw sprawiedliwość !!!

Vote up!
0
Vote down!
0
#354286