Polskim kołem fortuny kręci hazard
Jeśli szefowi klubu poselskiego PO trzęsą się ręce i poci się czoło na konferencji prasowej, a minister sprawiedliwości przychodzi do dziennikarzy w asyście krajowego prokuratora, który pośrednio grozi osobie nadzorującej śledztwa antykorupcyjne, to
mama Katarzyna powinna cichutko w kąciku zmywać swoje fajanse i cieszyć się, że jest już stara i nie musi się bać.
A bać się jest czego.
I wcale nie tylko mafijnej, hazardowej korupcji, która gdzieś tam, być może, sięga pierwszej nowelizacji ustawy o grach i zakładach wzajemnych z 2003 r. i zapewne mocno przywiera do ciemnej strony półświatka hazardu.
Być może długo jeszcze nie poznamy polskiego Al Capone, który pociąga za sznurki i wywołuje obfite poty na czole Chlebowskiego. Być może trzęsą się ręce nie tylko Grzesiom i Rysiom, być może…
My powinniśmy się zacząć bać przede wszystkim siebie.
Jest już z nami bardzo źle, skoro potrafimy zdobyć się jedynie na chłodne lub demagogiczne roztrząsanie owego „za i przeciw”. Nasze blogerskie i dziennikarskie spekulacje; kto kogo i dlaczego pokona, kto wygra, a kto przegra stołek prezydencki czy Pitera tylko sobie żarty stroi, czy też taką pełni funkcję itp. itd. – mogą naprawdę przerazić, bo nie prowadzą do konkretnych wniosków i nie mobilizują do działania.
Spójrzmy na siebie. Nie mierzwi nas spokojne przyjmowanie tego, co powinno postawić zwykłego obywatela na baczność i wymusić zaciśnięcie pięści?!
Nie ma kto już w naszym imieniu wykrzyczeć? - Dość okradania szpitali, szkół, teatrów. Dość niszczenia rodziny, pozbawiania dachu nad głową, sprzedawania majątku narodowego za bezcen. Dość!!
Bo jeśli artykuły takie jak ten - 47 może pozbawiać państwo dochodów, tzn. że zabraknie pieniędzy właśnie na szkoły i szpitale, zasiłki dla bezrobotnych i bezpieczeństwo w kopalniach czy na drogach. Nie będzie nowoczesnych radarów ani bezpiecznych pojazdów dla żołnierzy w Afganistanie.
Nie, nie nawołuję do rewolucji, ale do zdrowego rozsądku. Pora byśmy tym panom, którzy żyją z naszych podatków i nas okradają, wreszcie podziękowali i wysłali do diabła.
Im szybciej to zrobimy, im szybciej przyjrzymy się tzw. działaczom partyjnym i związkowym w naszych województwach, powiatach i gminach, tym większą będziemy mieli szansę na godziwe życie w naszej Polsce.
Tak, naszej, bo Chlebowscy, Tuskowie, Czumowie widać mają jeszcze inną ojczyznę. Ta głównie służy im do dojenia zwykłych obywateli.
Tymczasem my zachowujemy się, jakby to było wszystko normalne, jakby nas nie dotyczyło.
Komentujemy konferencje, dociekamy sedna sprawy, snujemy teorie. Nie dostrzegamy, że kołem fortuny kręcą ciemne typy od hazardu, a wygrana na kole pochodzi z naszych kieszeni. Jakoś dziwnie beztrosko wszystko nazywamy polityką i wszystkich politykami. Nie dostrzegamy zagrożenia?! Ono naprawdę jest coraz bardziej realne i dawno wymknęło się spod kontroli zwykłej gry politycznej.
Jeśli widać to już znad zmywaka, to naprawdę jest za pięć 12-ta.
Jaki budzik musi zadzwonić, aby zwykli Polacy się obudzili?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1914 odsłon
Komentarze
jest bardzo zle
1 Października, 2009 - 23:41
Z jakiego zrodla informacji przecietny polak ma dowiedziec sie,co w kraju sie dzieje.W internecie szuka rozrywki i informacji niekoniecznie zwiazanych z polityka.Z przekazow telewizyjnych dowiaduje sie ze wszystko idzie bardzo dobrze,kryzys nas nie dotyczy,a jesli to jestesmy krajem najlepiej dajacym sobie z nim rade.Interesowanie sie polityka,jest nudne i psuje nastroj,wiec najlepiej ogladac tanczace "gwiazdy".Bezrobotni stoczniowcy sami sobie sa winni tego co ich spotkalo.Jednym slowem panuje ciemnota,rowniez wsrod ludzi ktorzy mysla ze sa inteligentami.
cog19
2 Października, 2009 - 07:10
Niekoniecznie muszą być niezawodne źródła informacji, czasem powinien wystarczyć zdrowy rozsądek. Kiedy po wyborach Bochniarz opowiadała, ile pieniędzy kosztowało wsparcie PO, to wystarczyło chyba zapytać, dlaczego możliwe jest mówienie o tym publicznie i czy była to akcja charytatywna?
Czy przeciętny Polak nie widzi, że za wyjątkiem SLD i PSL, które przetrwały w komunistycznych strukturach, nie ma w Polsce partii?!
Tylko struktury oddolne mogą wymusić na politykach działania zgodne ze statutem i tylko struktury oddolne mogą rozliczyć posła z jego kadencji.
To wszystko widzą starzy i nie mają złudzeń. Młodym lemingom trudno wytłumaczyć, bo albo już im wodę z mózgu zrobili i wierzą w hasła, albo prawdę poświęcają dla wyścigu szczurów.
To nie jest ciemnota, to machnięcie ogonem strusia i chowanie głowy w piasek.
Pozdrawiam
Katarzyna
"Nie, nie nawołuję do rewolucji"
2 Października, 2009 - 00:28
A dlaczego nie! Dlaczego nie wyjść w końcu na ulicę, pogonić tego popaprańca Tuska razem z jego dworem do Peru i pozbyć się przy okazji tego całej zatęchniętej Warszaki, tego Krakówka i całej reszty. Dlaczego nie spalić kilku redakcji kilku gazet, rozpoczynając od ulicy Czerskiej?
Dlaczego nie wzywać do rewolucji? Ja mam już dość!!! I własnoręcznie mogę różnych niesiołowskich, palikotów, czumów i im podobnych szubrawców w szambie utopić.
Czy myślisz, że następne wybory coś zmienią? Nic nie zmienią! Trzeba rewolucji i trzeba tę bandę albo przepędzić na drugi koniec świata albo powywieszać ich na drzewach, bo utrzymywać ich w więzieniu nie chcę.
@ Stara Baba
2 Października, 2009 - 01:35
A fe, wstydź się, Stara Babo... Typowo PiSowski język nienawiści. Jak długo jeszcze podobni opluwacze będą deprecjonować słynący z najwyższych standardów etyczno-moralnych gabinet Donalda Tuska i redakcje konstruktywnych mediów?
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
@ Gadający Grzyb
2 Października, 2009 - 05:38
"...ak długo jeszcze podobni opluwacze będą deprecjonować słynący z najwyższych standardów etyczno-moralnych gabinet Donalda Tuska i redakcje konstruktywnych mediów?"
Dopóki śmierć nas nie rozłączy.
(znaczy się mnie i Donalda tudzież te redakcje)
Pozdrawiam serdecznie,
Stara Baba
Pani Babo
2 Października, 2009 - 02:03
Polacy są zawiedzeni, że opluwanie PiS-u się tak szybko (bo PO 2 latach) skończyło, a te PO, to PO, takie, nasze "swoje chłopaki i dziewczyny".
Z Kwaśniewskim było tak samo, wszyscy go kochali i podziwiali....
Rewolucji nie będzie, obywatelom IIIRP jest "dobrze", jeszcze nie dojrzeli do "gniewu".
Ot tyle, że nie będzie tak fajnie pluć na złe Kaczory i Ziobrę. Szkoda.
Może za rok, za dwa, albo za trzy, coś się zmieni? Może?
Pozdrawiam.
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Prawda
2 Października, 2009 - 02:39
Smutna, ale celna diagnoza. Polacy są na etapie "świętego spokoju" i reagują negatywnie na niewygodne fakty, które mogą ów spokój zburzyć. Założę się, że najnowsza afera nie zachwieje znacząco słupkami poparcia.
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb
Gadający Grzyb
2 Października, 2009 - 07:41
Nastukałam się tyle "Starej Babie", tymczasem wystarczyło powtórzyć za Tobą: "Polacy są na etapie "świętego spokoju" i reagują negatywnie na niewygodne fakty, które mogą ów spokój zburzyć". - sedno, istota marazmu polskiego. Ma on jednak swoje obiektywne przyczyny, które starałam się wystukać SB.;)
Pozdrawiam
Katarzyna
Panie Danz,
2 Października, 2009 - 06:24
Nie, nie wierzę!
Nie może być aż tak źle.
W naszym kraju jest wystarczająco dużo ludzi rozumnych. Ludzi, którym się to tuskowe politykowanie nie podoba.
Muszą się tylko obudzić. Muszą przejść ze stanu zniechęcenia i marazmu ("A co ja tam mogę na to poradzić? Przecież i tak nic się nie zmieni") do stanu, w którym będą na tyle wkurzeni, że wyjdą na ulicę i - nie, nie będą wieszać niesiołów, czumów i palikotów na drzewach - i powiedzą "dość!" Dość tego zakłamania, dość złodziejstwa, dość lewizny. DOŚĆ!!!
Nie wierzę, że to jest niemożliwe.
Wierzę w nasz naród. Pomimo wszystko.
Pozdrawiam serdecznie,
Stara Baba
Stara Baba
2 Października, 2009 - 07:36
Najpierw to trzeba poczuć się wolnym człowiekiem, by protestować. Sądzę, że opinia społeczna w niektórych, bo nie wszystkich, krajach Zachodu wymusiłaby rezygnację Tuska.
U nas, rzecz w tym, że to nie od niego zależy, to marionetka. Przyjdzie dzień, że go wymienią. Teraz jeszcze nie, bo widać parę ustaw jeszcze trzeba załatwić. Jest ich tak dużo, że naprawdę nie sposób przejrzeć wszystkie i sprawdzić, gdzie mafiozi maczali palce. To też jest metoda na posłów i społeczeństwo.
Tyle napisano już o aferze, a tylko jeden portal podał źródła.
http://np.wolnapolska.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=551:art-47a-wart-po-miliarda-z&catid=41:gowne-tematy
Czy to nie dziwne, że dziennikarze nie chcą znać istoty przekrętu? Nie chcą czy nie mogą?
Dziś nie trzeba więzień ani pałek, by uciszyć ludzi. W pewnym zakładzie chciano, by załoga zapożyczyła się i bez żadnych gwarancji wykupiła tzw. akcje pracownicze.
Kto dociekał tych gwarancji, tracił pracę pod różnym pretekstem. Ktoś bronił? A kto miał bronić? Przewodniczący KZ "Solidarności" był kierowcą szefa.;(
To właśnie jedna z przyczyn, dla których nie ma demonstracji i nikt nie goni Tuska do Peru. Nie jesteśmy zorganizowani ani zabezpieczeni na wypadek bezrobocia.
Związki mają dawną strukturę komunistyczną, zależą od pracodawcy. Nie mają funduszy, więc nie są w stanie zorganizować skutecznego protestu. W większości działacze są na garnuszku i łasce pracodawców.
Wybory mogą zmienić, jeśli partie będą musiały liczyć się z organizacjami gminnymi. Musi się zmienić sposób typowania kandydatów do wyborów. Jak to zrobić? Zamiast wspierać, może wstępować do partii i zakładać koła gminne?
Do tej pory tylko jedna partia organizowała się oddolnie - LPR. Niestety, została zniszczona, ale może dałoby się uniknąć już tych samych błędów.
Porządek też trzeba zrobić w związkach. Muszą wyjść z zakładów i uniezależnić się od pracodawcy. Czy możliwe jest to bez członków?;)
Stoimy z boku i czekamy aż ktoś za nas zrobi czarną robotę. Tylko wtedy nie dziwmy się, że podsuną nam kolejnego Wałęsę.
Pozdrawiam
Katarzyna
Katarzyna
2 Października, 2009 - 12:38
"Pora byśmy tym panom, którzy żyją z naszych podatków i nas okradają, wreszcie podziękowali i wysłali do diabła."
Bardzo pięknie napisałaś, chociaż nie po chrześcijańsku:), ale mam wrażenie, że tutaj wszyscy podzielają te intencje.
Pozdrawiam
seaman
seaman
Seaman
2 Października, 2009 - 18:40
Tak skrycie podejrzewam, że nasze problemy wzięły się, między innymi, stąd, że przestaliśmy wierzyć w istnienie kusego.;)
Katarzyna
nie my tego nie uważamy za politykę
3 Października, 2009 - 16:59
to jest granda i złodziejstwo a tzw. politycy rządzący tym ktrajem powinni siedzieć w kryminale - tak by było za tzw. starej Polski. Bo przed wojną takie szemrane towarzystwo z władzą miałoby kontakt za pośrednictwem policji i służby więziennej, a nie w ministerialnych gabinetach. My to wiemy, ale niestety większość narodu jest kompletnie ogłupiona propagandą TVN-ów i Polsatów. Zaserwowano nam demokracją medialną w ubeckim wydaniu. Polska wygląda jak w czasach saskich - nierządem stoi. Przydałaby się konfederacja barska. Tylko konfederatów jakoś mało.
oszołom z Ciemnogrodu