Rodzina sędziego - i inne - w aspekcie naukowym

Obrazek użytkownika Anonymous
Kraj

Ujawnienie przez Cezarego Gmyza informacji o rodzinie sędziego Tuleyi spowodowało kolejny atak furii jasnopolaków. Autorytetom moralnym dziamgającym z zapałem o tym, że nie można, nie wolno i nie wypada, chciałbym przypomnieć o istnieniu metody naukowej zwanej prozopografią.

   Metoda, stosowana głównie w takich naukach społecznych jak historia i socjologia, jest prawdopodobnie tak stara, jak stare jest zainteresowanie ludzi historią i społeczeństwem. Stosowano ją zapewne od zarania dziejów… w sposób amatorski ;-).  Niemniej jednak termin ten – choć metody używano już wcześniej w nauce – pojawił się dopiero w 1971 roku w artykule wybitnego brytyjskiego historyka, Lawrence`a Stone`a.

   W największym skrócie prozopografia jest metodą badawczą, która poprzez badanie pochodzenia, wykształcenia, statusu majątkowego, karier, zawieranych związków małżeńskich, etc. członków określonych grup społecznych, politycznych, zawodowych, etc. pozwala na wnioskowanie o ich cechach wspólnych, wzajemnych powiązaniach, typowych modelach karier...

   Prozopografka – przepraszam za słowo ;-) – brytyjska, Katherine Rohan-Keates tak określiła stosowaną przez siebie metodę i jej cele badawcze:

"Prosopography is about what the analysis of the sum of data about many individuals can tell us about the different types of connection between them, and hence about how they operated within and upon the institutions—social, political, legal, economic, intellectual—of their time."
(W swobodnym przekładzie: Prozopogrfia, zajmując się analizą sumy danych o wielu osobach, może nam powiedzieć o rożnych typach związków pomiędzy nimi, a w rezultacie o tym,  jak w swoich czasach działali oni w    instytucjach społecznych, politycznych, prawnych, ekonomicznych, intelektualnych oraz jak na nie oddziaływali)

   Prozopografia jest metodą badawczą z powodzeniem stosowaną przez naukowców na cały świecie, także w Polsce. Za jej pomocą opisywano rozmaite grupy społeczne i zawodowe w różnych epokach historycznych. Dlaczego więc wszelkie, nawet amatorskie próby i przyczynki prozopograficzne dotyczące rodzimej „grupy trzymającej władzę” spotykają się z tak ogromnym oporem?

Ano chyba dlatego, że wnioski mogłyby być dla owej grupy wstrząsające. I brzemienne w skutki.

 

0
Brak głosów

Komentarze

sami zaczęli, atakując J.M. Rymkiewicza.

______________________________________________

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

 
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#323723

Anno, badania prozopograficzne w wykonaniu grupy trzymającej władzę zaczęły się znacznie wcześniej ;-). Powiedzmy, że już w jakimś 1944 roku ;-). Nie licząc oczywiście badań wstępnych prowadzonych przez agentów i oddziały rozpoznawcze NKWD :-))).

Potem przybrały formy bardziej zorganizowane i... cywilizowane ;-). Pisanie życiorysów... ;-)))!

Po prostu niektórzy badacze mają prawo do badań, a inni tego prawa nie mają... Jak to w nauce - i nie tylko - bywa :-))).

Pozdrawiam

Vote up!
1
Vote down!
0
#323729

przypisywali nam, ciemnogrodzianom, oszołomom i ksenofobom, "grzebanie w życiorysach".
Ów atak na J.M.R. sprawił, że prozopografowie mają do dyspozycji nie tylko ślepe uliczki, ale jezdnię o ruchu dwukierunkowym. To był typowy samobój.

Tak uważam :)

______________________________________________

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

 
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#323741

myśli, że jest dziennikarzem, a tu masz - jest prozopografem! :) Masz oczywiście rację, dodam tylko, że w aspekcie historycznym jednym z celów prozopografii jest bad anie karier społecznych. Może tego aspektu boją się najbardziej: kariera jako pochodna pochodzenia...
Pozdrawiam
--------------------------
Reszta nie jest milczeniem.

Vote up!
0
Vote down!
0

----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*

#323724

Powiedzmy, że C.G. zgrzeszył w tym przypadku przyczynkarstwem prozopograficznym... ;-)

Nie tylko pochodzenia. Grupa trzymająca władzę od czasu do czasu przeprowadza rekrutację... albo casting ;-)

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#323730

A tak przyziemnie, to już przedwojenne Babcie
wiedziały, że warto obserwować kto z kim sypia.
Bo łatwiej przewidzieć, jakie z tego dzieci wyjdą.
A nam co ta wiedza mówi?
Z "koprodukcji" nkawudysty z tumanem, może narodzić się
tylko Igor Chromy ps.Stulejka.
Pozdrówka z dyszką

Vote up!
0
Vote down!
0

Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze

#323735

Pewien mój znajomy - nota bene zajmujący się badaniem historii AK - mawiał, że warto poznać nie tylko dziadków i rodziców, ale także rodziców chrzestnych... ;-)

Pozdrawiam

PS. Niemniej jednak warto pamiętać, że czasem z pewnych, jak to określasz - kooprodukcji, rodzą się czarne owce. To znaczy...całkiem fajne białe owce ;-).

Vote up!
1
Vote down!
0
#323739

Już ich guru, darwinem zwany, mawiał że nawet
ślimakom może urodzić się kręgowiec.
Ale to takie wybryki natury.
Choć dobrze, że się zdarzają:)
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze

#323744

Tł, a nie myślisz, że wstrząs juz miał być i nie nastąpił?... Ty byłes wtedy duży, a ja miałem 6 latek... Ale przecież wiesz, że do PZPR należało za Gierka... no powiedz ilu miała członków?

Jestem jak najbardziej za badaniami nad "elitą" w Polsce. "Sie czyta, sie wie". Tylko ile z tą wiedzą możemy zrobić? Sędziego Tulei i tak już na posła czy senatora nie wybierzemy. Sędziów się nie wybiera - wybierają się sami.

alchymista
===
Obywatel, który wybiera królów i obala tyranów
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0
#323736

Coś koło 2,5 3,0 mln. Zawsze zastanawiała mnie procentowa zbieżność (w stosunku do liczby ludności) ilości volksdeutschów i członków tzw. partii.W jednym i drugim przypadku tak ok. 10 procent. To musi być jakaś funkcja aktywności/bierności społecznej, społecznego oportunizmu, etc.

Wiesz, pewne rodzaje wiedzy nie dewaluują się ;-). Trzeba więc traktować je jako kapitał... społeczny, narodowy, polityczny ;-)

Wstrząs? Sejsmologia to nauka skomplikowana... ;-)!

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#323743

Zbieżność ta ma wiele wymiarów. Jednym z nich jest fakt przejęcia przez sowietów list volksdeutschów. A co było potem widzimy. Podobnie jest teraz, kapusie, SB-cy i sekretarze oraz ich dzieci dalej służą komu trzeba. Wszelkie dyskusje na temat rury lub innej tulei nie mają sensu przy założeniu, że rodzina nie ma wpływu na swoje dzieci. A najlepszym jest teza lansowana przez redaktorów z TVN24, że taka progenitura raczej spowodował bunt młodej stulejki i usadowienie się po przeciwnej niż SB-eccy rodziciele stronie barykady. W dwóch wpisach opisałem historię prof. Dobrodzieja, syna pułkownika bezpieki. http://niepoprawni.pl/blog/1821/jaki-ojciec-taki-syn http://niepoprawni.pl/blog/1821/sluzby-bohaterowie-drugiego-planu Nic bez wiedzy przełożonych nie dzieje się z i w rodzinie funkcjonariuszy. Wczasy, spotkania prywatne, drogę życiową dzieci raportujemy. To wszystko jest w aktach osobowych mamusi sędziego. A najlepsze, że tatuś też w resorcie i szkolony w bratnim kraju. Mamusia zaś na emeryturze sobie dorabiała prowadząc kilku TW. Pozdrawiam jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Vote up!
0
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#323885

Nic ująć, a można by jeszcze wiele dodać ;-). A tego dobrodzieja to ja dobrze znam ;-). I jeszcze paru innych, obecnie "na stanowiskach".

Pozdrawiam :-)

Vote up!
0
Vote down!
0
#323890

Witaj,
kto jak kto, ale Ty na pewno znasz.

Tak jak i poczciwego ToTomka, co ci tak pięknie wiedzie dyskusję. Jak Krab rakiem.

Pozdrawiam

jwp - Ja też potrafię w mordę bić.

Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

Vote up!
0
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#323898

Bez złośliwości, proszę ;-)

Po prostu kolejni koledzy ze studiów. I co ja zrobię, że takie roczniki mi się trafiły... ;-)

Vote up!
0
Vote down!
0
#323905

Przecież to nie złośliwości, ale jednak miałeś "farta" do tych roczników.

Dobrze, że byłeś tam, nie jak Nasz człowiek w Hawanie.

Pozdrawiam

jwp - Ja też potrafię w mordę bić.

Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

Vote up!
0
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#323913

Ano, jakoś mnie tam nie zaniosło ;-).

Vote up!
0
Vote down!
0
#323916

Nie pisz "zaniosło", bo zaraz specjaliści przerobią na "zawiozło". I padną niewygodne pytania.

jwp - Ja też potrafię w mordę bić.

Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

Vote up!
0
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#323922

OK, przyznam się od razu. To ja organizowałem rejs Fidela i Che na "Granma" i wysadziłem ich na tych moczarach. Ale zaraz potem wróciłem do Miami i z całą resztą nie miałem nic wspólnego... ;-)

Vote up!
0
Vote down!
-1
#323923

Widzisz,
wystarczy Cię docisnąć i śpiewasz.

Jak jeszcze tylko zdradzisz gdzie jest kasa z kasyn w Hawanie, to na dzisiaj zakończymy "wydobywcze" przesłuchanie.

Mnie jakoś dziwnie oczy bolą, chyba źle lampę ustawiłem.

Człowiek się już gubi, kto kat, a kto ofiara.

Idę do stołówki, Przegląd Tygodniowy dają dzisiaj.

jwp - Ja też potrafię w mordę bić.

Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

Vote up!
1
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#323931

jednak kondominium, i to od dawna...

______________________________________________

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
-1

 
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#323893

Nazbyt pesymistyczna ocena. To po prostu może wskazywać - a moim zdaniem wskazuje - że ilość bezideowych oportunistów jest w pewnym sensie wartością stałą. Elita, z którą niewątpliwie można uznać zaprzysiężonych żołnierzy różnych konspiracji patriotycznych, to z kolej nieco ponad 1 procent.

Muszę kiedyś sprawdzić, jak to wyglądało w Powstaniach, listopadowym i styczniowym...

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#323895

(chyba tutaj, na NP), że zawsze było tak, że to garstka ludzi walczyła o imponderabilia; reszta nierzadko ich opluwała, zarówno w trakcie ich walki, jak i po niej, szczególnie gdy owoce tej walki były niewymierne, niematerialne. Dało mi to do myślenia. Oraz nadzieję.

Niemniej jest to przykre. Wrogość swoich boli bardziej niż ciosy wroga, no ale większość nie wyobraża sobie życia bez ciepłej wody w kranie...

OK, nie rozpędzam się :)

______________________________________________

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

 
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#323903

OK, nie rozpędzaj się. Tym bardziej, że dzisiaj są naprawdę trudne warunki drogowe... ;-)

Vote up!
0
Vote down!
0
#323906

wie że drożdże rosną więc dbają by były ściśle określone.

Vote up!
0
Vote down!
0
#323738

Drożdży używa się raz. Potem trzeba wyhodować nowe. Porównałbym to raczej do selekcji hodowlanej.

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#323745

nowe już się tylko kupuje

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#323750

Nie, kolego. Żeby kupić, w tym przypadku trzeba najpierw stworzyć (wyhodować) produkt, który chce się kupić.

Vote up!
0
Vote down!
0
#323752

będziemy tworzyć nowy wolny kraj, okazało się że wielcy wolą wszystko sprzedać za friko swoim lub byle komu, teraz mamy w marketach wszystko do pooglądania.

agentów ze wschodu zachodu nie musimy hodować , są i nie są do usunięcia jak widać.

Vote up!
0
Vote down!
0
#323896

Zlustrowano mamusię a w nagrodę awansowano synusia ?
Wymiar sprawiedliwości w Polsce to jedna esbecka zgnilizna.
Pozdrawiam
NIEPOPRAWNY INACZEJ

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#323740

Pewien włoski pisarz już dość dawno temu opublikował książkę pod tytułem: "Trąd w Pałacu Sprawiedliwości" ;-).

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#323747

[quote=tł]Dlaczego więc wszelkie, nawet amatorskie próby i przyczynki prozopograficzne dotyczące rodzimej „grupy trzymającej władzę” spotykają się z tak ogromnym oporem?[/quote]Przez skromność, rzecz jasna. ;)

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#323746

Niewątpliwie skromność jest jedną z cnót kardynalnych cechujących ową grupę ;-). Specyficzna skromność ewoluująca w kierunku anonimowości... ;-).

Pozdrawiam

PS. Teraz nazywają to poszanowaniem prywatności :-)!

Vote up!
0
Vote down!
0
#323751

byli w strachu, teraz mają nas w d... niczego się nie boją  

Vote up!
0
Vote down!
0
#323753

Gdyby niczego się nie bali, nie podnosiliby rwetesu przy każdej okazji.

Vote up!
0
Vote down!
0
#323755

ci co z nimi walczyli gniją i taki jest przekaz a i tak doczekamy nowych powstań

Vote up!
0
Vote down!
0
#323759

Wolałbym, abyśmy nie musieli już powstawać zbrojnie. Wystarczyłoby, gdyby ludzie się wyprostowali.

Vote up!
0
Vote down!
0
#323761

my albo oni ,jak narazie oni wygrywają jeśli wreszcie nie wygramy to wyprosyować już nie będzie kogo.

Vote up!
0
Vote down!
0
#323766

Ja też nie jestem nadmiernym optymistą. Ale jeśli nie masz woli wygranej, to przegrasz.

Vote up!
0
Vote down!
0
#323769

 tylko nie wiem z kim trudno rozpznać węże

Vote up!
0
Vote down!
-1
#323772

A więc Twoja propozycja, to
Złapmy sie I RÓBCIE?
A może jednak lepiej będzie
ZRÓB, to się złapiemy?

Vote up!
0
Vote down!
0

Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze

#323779

publika odruchowo bierze stronę niesłusznie prześladowanego... A poza tym każda okazja jest dobra żeby zdewauować nieludzką wręcz koncepcję pokuty za winy.
--------------------------
Reszta nie jest milczeniem.

Vote up!
0
Vote down!
0

----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*

#323764

 obyś go nie doświadczył

Vote up!
0
Vote down!
0
#323774

[quote=Smok Gorynycz]publika odruchowo bierze stronę niesłusznie prześladowanego... [/quote]

W przypadku Kaczyńskich jakoś się to nie sprawdziło. Ta publika widać wyjątkowo bezduszna jest... albo tylko na drobne gewałty reaguje. Wielkie jej imponują.

Vote up!
0
Vote down!
0
#323883

[quote=tł]Niewątpliwie skromność jest jedną z cnót kardynalnych cechujących ową grupę ;-).[/quote]

Jak słusznie zauważyłeś, nie jedyną - są i inne, np. sprawiedliwość. A konkretnie, sprawiedliwość geometryczna, czyli: dużo dla dużych i, co rozumie się samo przez się, mało (a jak się da, to i nic) dla maluczkich.

Ma to głęboki sens: ten, który zabiera państwu najwięcej, ma najwyraźniej największe potrzeby, więc też najwięcej mu się należy. Im więcej będzie zabierał, tym więcej będzie dostawał, bo apetyt rośnie w miarę jedzenia długich kiełbas... czy jakoś tak ;-))

Załatwia to też sprawę prywatności, bo co komu do tego, jaką kto je kiełbasę? Ja np. nie jem wcale, a się nie chwalę. :-)

Vote up!
0
Vote down!
0
#323756

Jesteś chyba za młoda, żeby to pamiętać, ale już klasycy twierdzili, że każdemu według potrzeb... :-)!

Wtedy się nie udało, bo co trochę tego socjalizmu (w kierunku komunizmu) zbudowali, to im się walka klasowa zaostrzała... ;-).

PS. Niejadanie kiełbas - szczególnie grillowanych - to nie jest właściwa postawa... obywatelska!

PPS. Właśnie się pochwaliłaś :-)))!

Vote up!
0
Vote down!
-1
#323758

[quote=tł]Jesteś chyba za młoda, żeby to pamiętać, ale już klasycy twierdzili, że każdemu według potrzeb... :-)![/quote]E tam, tacy klasycy... Ja już w IV p.n.e. chodziłam z Aristem po bułki. ;) Mam nadzieję, ze wybaczy mi ten drobny żarcik ze swojej filozofii. ;)

[quote=tł]PS. Niejadanie kiełbas - szczególnie grillowanych - to nie jest właściwa postawa... obywatelska![/quote] Mówi się trudno - i je się ser. ;-)

[quote=tł]PPS. Właśnie się pochwaliłaś :-)))![/quote]Nie doceniasz mnie - to był przykład mojego pokrętnego poczucia humoru. ;-)

Dobranoc :)

Ps. Na tych tam jestem oczywiście za młoda, żeby nie było wątpliwości. ;)))

Vote up!
0
Vote down!
0
#323763

"E tam, tacy klasycy... Ja już w IV p.n.e. chodziłam z Aristem po bułki. ;) Mam nadzieję, ze wybaczy mi ten drobny żarcik ze swojej filozofii. ;)"

Ach, to przez Ciebie wymyślił metodę perypatetycką?!
--------------------------
Reszta nie jest milczeniem.

Vote up!
0
Vote down!
0

----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*

#323767

W pewnej szkole wisiała klasowa gazetka i było o Arystotelesie, ale nie mam pojęcia, dlaczego o nim. Przy okazji "wyjaśniono" pochodzenie słowa "perypatetycy": bo się między sobą spierali (pewnie skojarzyło się z perypetiami). Naprawdę, ani trochę nie zmyślam, gazetkę widziałam na własne oczy.

Vote up!
0
Vote down!
0
#323790

Ja zmyślę ;-). Nazwa "stoicy" wzięła się stąd, że ci faceci twardo stali na gruncie stoicyzmu...

Pozdrawiam :-)

Vote up!
0
Vote down!
0
#323798

No ba! Przeze mnie w ogóle wyszedł z jaskini, do której zaciągnął go jakiś starszy kumpel. ;)

Ponoć chciał poczynić jakieś „postrzeżenia” dotyczące mojej skromnej osoby, ale tam nie było warunków: ciemno, ledwie pół świeczki na krzyż i tylko jakieś cienie skakały po ścianie. ;-) No to poszliśmy po te bułki. I tak chodziliśmy od piekarni do piekarni, bo nigdzie ich nie było (Tł zabrał. ;)))

Vote up!
0
Vote down!
0
#323868

W IV w.BC nie jadało się w Atenach i okolicach bułek ;-). Czy aby nie pomyliłaś Arista z Ariostem? A raczej jego ojcem, ochmistrzem ;-)))?

PS. To przykład mojego pokrętnego poczucia humoru. Oraz zastosowania elementów prozopografii :-))).

Vote up!
0
Vote down!
0
#323765

Wypraszam sobie. ;) Czy ja wyglądam na dziewkę służebną, żebym się miała pałętać po piekarniach z jakimś... ochmistrzem? ;p Sam jesteś ochmistrz! ;DDD

Uważaj, żebym ja Ci tu zaraz nie proz... prozac... trapezo... a zresztą! ;PP

Vote up!
0
Vote down!
0
#323869

Był tak wybitnym ochmistrzem, że dostał od wdzięcznego pana tytuł szlachecki... ;-)))!

PS. Prozacu nie używam. W celach antydepresyjnych wyłącznie destylaty ;-)!

Vote up!
0
Vote down!
-1
#323875

Kiedy lepiej być "wdzięcznym panem", niż od wdzięcznego pana coś dostawać. ;)

PS. Nie kuś mnie tutaj, z uwagi na silne przeziębienie mam chwilowo szlaban na takie dobra. :(

Vote up!
0
Vote down!
0
#323880

Usprawiedliwiam ;-).

Vote up!
0
Vote down!
0
#323892

A może sędzia Tuleya to typowy "late bloomer"? Zapewne już w dzieciństwie Igorek się zżymał na rodzinne wzorce i typy zachowań. Potem, bez wątpienia, w wieku dojrzewania przeszedł okres buntu i chciał dać mocno czadu kontestując powyższe, ale nie dał, bo ... no, "wicie, rozumicie" ...
Co by tam nie było - w końcu nie wytrzymał i wygarnął, co o tym wszystkim myśli! No i trafił w dychę. A że dycha, nie ta - to co, nobody's perfect! Niech się martwi lub cieszy manager strzelnicy ...

Vote up!
0
Vote down!
0

charamassa

#323768

Sturm und Drang Periode przyszłego sędziego ;-)?

Z ostrożności procesowej nie będę drążył tematu :-)!

Pozdrawiam

PS. Manager strzelnicy to brzmi dumnie. To tylko kierownik. A może nawet p.o. kierownika ;-).

Vote up!
0
Vote down!
-1
#323771

Masz rację: p.o! Czyż to nie brzmi znajomo? :)))
Całkiem na marginesie: gdybym czytając Twoje wpisy nie napotkał pałkarzy, pomyślałbym, że coś z Tobą nie tak. Oni nawet nie czytają tekstów! Jak myślisz - to dniówka, czy akord? Czy ich supervisor też ma kłopot z percepcją? W końcu, trafić w jedynkę - każdy głupi potrafi ... już chyba pora, żeby obniżyć stawki!

Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0

charamassa

#323782

Może dniówka, może akord, a może tylko... bezinteresowna, powiedzmy, niechęć ;-)?

Vote up!
1
Vote down!
0
#323785

Jan Bogatko

...chyba stowarzyszenie Sowa atakuje Autora,któremu za przypomnienie tej metody należy się, rzecz jasna,pełna "10",

pozdrawiam,

ps: strach obleciał neostalinowców, ich wychowanek się zakałasznikował!

Vote up!
0
Vote down!
0

Jan Bogatko

#323770

Jaka tam "Sowa", panie Janie ;-). To tylko amatorska drużyna baseballowa NP (łapacze i pałkarze). A że grają w niej jakieś tam gatunki ptactwa, to już inna sprawa... :-).

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#323775

 to sobie pogadajcie na na pv wasze tajne kody nie są potrzebne wszystkim nie macie nic więc bawcie się gdzie indziej

Vote up!
0
Vote down!
0
#323780

Widzę, że rozmowy z tobą nie mają sensu. Żegnam.

PS. To ty przywlokłeś się do naszej "piaskownicy", a nie my do twojej. Ten styl mendzenia to ja już tu widziałem.

Vote up!
0
Vote down!
0
#323781

jeśli żegnam to bez ps

piaskownica , scyzoryk, finka, kamienie graleś w kamienie , wybieraliśmy przyjaciół ,nie ma ich ,szukam ludzi którym to g.. się nie podoba i ich nie ma

Vote up!
0
Vote down!
0
#323793

Mam 182 cm. Kiedyś byłem wyższy, ale człowiek kurczy się, starzejąc.

Szukaj.

Vote up!
0
Vote down!
0
#323794

 dziś wiem że własne dzieci sprawiają że jestem karłem tusk owsiak zadziałał nie rozumiemy się PO wygrało i tylko mogę wzdychać pytać dlaczego

Vote up!
0
Vote down!
0
#323799

Proszę, nie nudź już. Skoro się nie rozumiemy, to trudno. Możesz wzdychać, nic mi do tego.

Vote up!
0
Vote down!
0
#323801

niech Cie szlak ,lub niech Cię B uchroni

Vote up!
0
Vote down!
0
#323805

Był tu już taki, co najpierw opowiadał, że pochlastał się
skórką od chleba, a później pod byle pozorem kontakty
wyłudzał.
Ptaszek niebieskołapy.
"sie nie da","to niemożliwe", "ale my nic nie możemy"
Deja vu, czy może reinkarnacja?

Vote up!
0
Vote down!
0

Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze

#323795

A bo ja wiem ;-)?

Klientów, którzy tak mówią jest na kopy. Niektórzy to całkiem przyzwoici (choć bezwolni) ludzie. Inni absolutnie nie są przyzwoici.

Vote up!
0
Vote down!
0
#323796

Ten jest powtarzalny, jak zegar z kukułką.
Tylko nicki się zmieniały jak w kalejdoskopie.
Jedno było wspólne.
Jak się uchla, to prostacko nabarłoży.
I nowego nicka poszuka...

Vote up!
0
Vote down!
0

Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze

#323803

Ta stylistyka też mi kogoś przypomina. Nawet nie jednego kogoś ;-). Ale załóżmy, że człowiek ma po prostu tzw. doła...

Vote up!
0
Vote down!
0
#323804

Zgoda.
To pewnie z nudów.
Siedząc na dołku, tak się ma:)

Vote up!
0
Vote down!
0

Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze

#323807

Źle oceniony komentarz

Komentarz użytkownika tł (niezweryfikowany) nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.

To teraz na dołku są komputery? Dawno nie byłem... ;-)))!

Vote up!
0
Vote down!
-2
#323808

A czegóż rudy nie zrobi dla najwierniejszego
elektoratu?
Bądź co bądź, gniazdko już sobie wije :)

Vote up!
0
Vote down!
0

Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze

#323815

Leniwcu, dołek to dopiero pierwszy krok na drodze do ostoi najwierniejszego elektoratu. A po drodze, jak to po drodze, noga powinąć się może... Uniewinnią człowieka... i co? Wszystkie aspiracje na nic... ;-).

Vote up!
0
Vote down!
0
#323817

Ty to potrafisz resztkę nadziei odebrać...
To jak on ma się przed putasem schować?

Vote up!
0
Vote down!
0

Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze

#323818

Ba!!! :-)))

Vote up!
0
Vote down!
0
#323820

Się już odmelduję, bo słabowitym okrutnie.
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze

#323823

Dobrej nocy. Mnie też już niewiele brakuje... ;-)

Vote up!
0
Vote down!
0
#323824

Licz się z tym, że pismo literowe niektórzy muszą sobie przetransponować w obrazkowe by być w stanie pojąć o co chodzi. A obrazkowo to wychodzi tak - "prozoPOgrafia" ! I już masz pałeczką bo partia karmicielka to sama POezja przecie, a Ty jej prozę zarzucasz. Druga pałeczka za "grafia", która się szybko kojarzy z grafomanią, a o wszelkie manie partii karmicielki posądzać nie lzja. "Grafia" również z "graf", hrabia znaczy się, a hrabia z "chrabja" i znów masz pałeczką w plecy. Wiesz za co...

Ty wiesz co by się działo gdybyś napisał o wariografie ??? Smutni panowie o 6 rano jak nic i w ogóle strach się bać.

Mogłabym tak jeszcze ;);) ale mi się nie chce, dlatego przełożę dla "alergików" termin "prozopografia" na polski - jakie drzewo, taki klin, jaki ojciec, taki syn.
Datuje on od czasów Kochanowskiego i Reja.
To taka uwaga dla tych, którzy sobie myślą że "prozopografia" została wymyślona wyłącznie po to by się wyżywać na wiernych synach i córach partii miłości.
I ich rodzicielach...

Pozdrawiam.
contessa

_______________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być".
Lech Kaczyński
_______________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart

"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com

Vote up!
0
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#323847

"Trudne terminy" mogą być bardzo użyteczne. Wyobraź sobie, że redaktor GW czyni Ci zarzut: Pani grzebie w szambie! A Ty mu na to spokojnie: Nie panie redaktorze, ja po prostu zajmuję się prozopografią... ;-)))!

Myślisz, że będzie podskakiwał dalej? Założę się, że nie. Dopiero po sprawdzeniu "trudnego terminu" w ulubionym źródle Pana Prezydenta :-)))!

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#323850

boldandcharm
Wie Pan , panie tł, że tam w ostatnim zdaniu będzie stało napisane: Prozopografii użyła w sposób nieludzki w roku 2013 antysystemowa, antydemokratyczna opozycja PiS, w osobie redaktora Cezarego Gmyza ( wcześniej całkowicie pozbawionego wiarygodności w czasie afery TNT), aby zdyskredytować sędziego Stuleyię, bohatera walki ze zbrodniczym systemem IV RP.

Vote up!
0
Vote down!
-1

boldandcharm

#323919

A tak zupełnie poważnie. Dopiero teraz zajrzałem do anglojęzycznej wiki. Hasło, ogólnie, jest raczej w porządku, chociaż odniesienia ma wyłącznie w anglosaskim kręgu kulturowym. Ale nie ma nic np. o tym, że prozopografia (może nie nazywająca się jeszcze prozopografią) od dawna była wykorzystywana przez historyków starożytności. Traktowano ją wówczas nie jako metodę badawczą, ale raczej jako naukę pomocniczą historii.

Natomiast w polskiej wiki - jeśli idzie o to hasło - gościłem dobre pół roku temu. I nie mogę się oprzeć wrażeniu, że zostało ono od tego czasu zasadniczo zmienione. O dziwo, na korzyść...

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#323920

Że mnie wyprostować nawet dziesiątą nie dali
Może zbyt ostro ich uwiera spostrzeżenie naukowe
Im trudne do pojęcia bo nie brukowe
Tego można się spodziewać muszą się sprężać
A wzrok i słuch coraz mocniej wytężać
Przejście do podziemi wielce teraz będzie potrzebne
By te pieski nie wypatrzyły cele chwalebne
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"

"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"

#323968