Mieszkanie.

Obrazek użytkownika Marian Stefaniak
Blog

Było ciemno, przenikliwie zimno, nieprzyjemnie. Wracałem do swojego ciepłego mieszkania. Wchodząc po schodach zacząłem szukać kluczy. Trochę z roztargnieniem. Bo myślałem o tych wszystkich nieszczęśnikach, którzy, z jakiegoś powodu musieli być na dworze. Brrr! Podszedłem już pod drzwi mieszkania, a kluczy dalej nie znalazłem.
Mieszkania w moim bloku były nieprzeciętnie akustyczne. Wszystko słyszałem co się dzieje u sąsiadów. Jakby mieszkali razem ze mną. Teraz też miałem wrażenie jakby ktoś chodził za moimi drzwiami. Nawet słyszałem rozmowy! Pokręciłem głową.
Klucz znalazłem i włożyłem w zamek. Ale się nie dał przekręcić. Po kilku próbach się zaniepokoiłem. I to nie na żarty. Bo jak wejdę do mieszkania? To nie parter, ale drugie piętro! Nagle aż podskoczyłem. Zza moich drzwi rozległ się kobiecy głos:
- Co Pan robi?
Zaskoczony odparłem:
- Jak to, co?! Staram się wejść do własnego mieszkania.
- Pan już tutaj nie mieszka. Proszę stąd natychmiast odejść!
Aż się we mnie zagotowało:
- Ja?! Nie mieszkam?! Od kiedy?
- Proszę odejść, bo wezwę policję!
- A wzywaj! To nawet lepiej!
Policja nie była jednak potrzebna. Drzwi się same otworzyły. Wyszedł zza nich brodaty olbrzym. Złapał mnie za szyję i zasadził mi takiego kopa, że od razu znalazłem się pół piętra niżej. Potłuczony, obolały i utykający na jedną nogę zacząłem schodzić niżej. Bo co mogłem zrobić? Siły były stanowczo nierówne. Co ja teraz zrobię? Gdzie zanocuję? I najważniejsze: dlaczego mnie eksmitowali i za co? Nawet mnie nikt o tym nie poinformował.
I tak ponuro rozmyślając wyszedłem przed blok. Spojrzałem tęsknie w okna i zobaczyłem coś jeszcze. To była nie moja klatka schodowa. Ja mieszkałem o jedną dalej. Kamień spadł mi z serca! A o sąsiadów będę się martwił później. Najwyżej im powiem, że byłem pijany. W tym kraju to najlepsze i uniwersalne wytłumaczenie. Na pewno zrozumieją.
………………………………………………………………………………………………………………………………………………..
Choruję na chorobę neurologiczną. O pracy nawet nie ma mowy. Napisałem wspomnienia o swoich przeżyciach w więzieniach niemieckich i polskich. http://wydaje.pl/e/wiezienia5
Mam je na komputerze w formatach epub i mobi. Wyślę je po podaniu adresu maila i rodzaju formatu.
……………………………………………………………………………………………………………………………………………………..
(Zwracam się też w imieniu Darka, niepełnosprawnego syna mojej dziewczyny)
Na imię mam Darek. Przebyłem dziecięcy porażenie mózgowe.
Może trochę się różnię od swoich rówieśników, ale chodzę,
czytam i piszę. Marzę aby raz w roku pojechać na wczasy rehabilitacyjne.
I żeby nie utracić tego co się z takim trudem nauczyłem.
JAK PRZEKAZAĆ 1%?
Wypełniając zeznanie PIT, należy obliczyć podatek należny wobec Urzędu
Skarbowego.
W rubryce WNIOSEK O PRZEKAZANIE 1% PODATKU NALEŻNEGO NA RZECZ ORGANIZACJI
POŻYTKU PUBLICZNEGO (OPP)
* Wpisać numer KRS: 0000270809
* Obliczyć kwotę 1%
W rubryce INFORMACJE UZUPEŁNIAJĄCE (bardzo ważne!)
* Wpisać: Dariusz Broniszewski nr. 1298.
Darowizna:
* nazwa odbiorcy: Fundacja Avalon - Bezpośrednia Pomoc Niepełnosprawnym,
Michała Kajki 80/82 lok. 1, 04-620 Warszawa
* nr rachunku odbiorcy: 62 1600 1286 0003 0031 8642 6001
Prowadzone przez: BNP Paribas Bank Polska SA
* w tytule wpłaty proszę podać: Dariusz Broniszewski nr.1298
(ten dopisek jest bardzo ważny).
Przelewy zagraniczne:
International Bank Account Number
IBAN: PL62 1600 1286 0003 0031 8642 6001
SWIFT/BIC: PPAB PLPK

…………………………………………………………………………………………………………………………………………………….

Brak głosów

Komentarze

Przypomina mi ta historyjka co mi sie przytrafilo przed  laty, tylko, ze to do mojego mieszkania zapukal ktos wieczorem. Poniewaz bylo to czwarte pietro i nikt tam nigdy nie zachodzil, otworzylam drzwi, przekonana, ze to ktos z rodziny. Kiedy zobaczylam pijanego draba, wystraszylam sie i staralam sie jak najszybciej zamknac drzwi, ale pech chcial, ze jego reka juz znalazla sie na framudze. Tym bardziej staralam sie drzwi zamknac, majac nadzieje, ze jakos wyciagnie ta reke, ktora byla teraz pomiedzy drzwiami i framuga, az wreszcie gosc bolesnie i proszaco wymamrotal: Niech pani otworzy, ja sobie pojde, ja mieszkam w klatce obok."

Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie!

Vote up!
0
Vote down!
0

Lotna

 

#319917

Biedny facet. ;DD

Vote up!
0
Vote down!
0
#319982

:D

Vote up!
0
Vote down!
0
#320378