12 czerwca 2012r.

Obrazek użytkownika jacek.a
Kraj

Wszyscy od dłuższego czasu zastanawiamy się,co wydarzy się 12 czerwca w Warszawie.
Otóż nic się nie wydarzy.
Dlaczego?
Ano dlatego,że prowokacja PO nie powiodła się.zapyta Ktoś,jak to prowokacja PO?
Co wspólnego ma PO z Euro 2012?
Niby nic,ale ,przypatrując się politykom PO to właśnie taki wniosek sam się nasuwa.
Zacznijmy od początku.Wiadomo było na długo przed przyjazdem Rosjan gdzie będą zakwaterowani,podobnie jak pozostałe drużyny biorące udział w Euro 2012.Nikomu to nie przeszkadzało do momentu kiedy "bibliotekarze"wpadli,zresztą jak zwykle,na szatański pomysł,jak wykorzystać Euro 2012 w wojnie PO-polskiej.Tak,nie pomyliłem się,to nie jest wojna Polsko-polska.Jak już pisałem"bibliotekarze"uznali,że można,a nawet trzeba, wykorzystać zakwaterowanie drużyny Rosyjskiej do tej wojny i to uczyniono słowami pani minister Muchy.Jak ktoś chce ,niech sam sobie poszuka w sieci,ja nie mam zamiaru tego robić.Bibliotekarze oczekiwali odzewu,od Kaczyńskiego,że jest to niedopuszczalne by zakwaterować Rosjan w tak niewielkiej odległości od Pałacu Prezydenckiego,gdzie każdego 10 dnia miesiąca odbywa się miesięcznica katastrofy Smoleńskiej.Nawet Rosjanie byli zniesmaczeni tym,że wyznaczono im Torwar na strefę kibica.Pierwsza prowokacja nie powiodła się,ale "Bibliotekarze"nie składają broni tak szybko,pozostał plan "B",przemarsz sympatyków drużyny Rosyjskiej przez Warszawę do stadionu Narodowego w dniu 12 czerwca.Sam premier nie widział w tym wydarzeniu niczego niestosownego,że obywatele innego państwa chcą manifestować odzyskanie,no własnie czego,wolności,w to,to chyba najgłupsi Rosjanie nie uwierzą.Wracajmy do sedna,wykorzystując sytuację,że taki wniosek(na prośbę,czy też nie Putina) został złożony do magistratu,zaczęto nakręcać spiralkę,a nóż PiS da się wkręcić w narrację antyrosyjską.Fakt, niektórzy blogerzy zaczęli snuć Hiobowe wieści,po zamieszczeniu w sieci filmu z pobicia we Wrocławiu obsługi stadionowej,miałem podobne odczucia,że kibice Rosyjscy to jednak jest banda oprychów.Zastanowiła mnie jedynie bierność Polskiej Policji.Mając zdjęcia z tego zdarzenia,czekają aż sprawcy będą opuszczać naszą granicę i dopiero wówczas podejmą próbę zatrzymania?
Zastanawiające,nie znam się na pracy Policji,ale mam wrażenie,że Policja ma wiedzę Kto przyjechał zza wschodniej granicy,póki co Rosja w Unii nie jest i otwartej granicy z nią nie mamy.Wracajmy do przemarszu,otóż "Bibliotekarze"zorientowali się,że prowokacja nie powiodła się i prezydent Warszawy,nie zezwoliła na przemarsz kibiców Rosyjskich do stadionu.Niestety kibice Rosyjscy i tak przejdą ulicami Warszawy,przecież jakoś dotrzeć na stadion muszą,a transportem miejskim wszyscy nie przejadą.Ma problem magistrat ponieważ,po rozpętaniu antrosyjskiej histerii muszą zapewnić ochronę kibicom Rosyjskim i mieszkańcom miasta stołecznego.Tak za kiwali się"bibliotekarze"-używając języka piłkarskiego-chcieli do swojej brudnej gry wciągnąć społeczeństwo i największą partią opozycyjną.
Pozostał jeszcze plan"C",ostatnia deska ratunku,czyli prowokacja,znana już 11.11.11r.i zrzucenie wszystkiego na kiboli.
Tylko na których?
Większość siedzi w areszcie.

Ps.Wczoraj wkleiłem ów wpis ale znikł.Wobec powyższego wklejam ponownie.

Brak głosów

Komentarze

Jednak obawiam się, że jakaś prowokacja może nastąpić. Ze strony rosyjskich kibiców. Przypuśćmy: akcja typu rzucanie papierowych samolocików, które miałyby nawiązywać do tragedii smoleńskiej może spowodować, że jednak ktoś nie zdzierźy i zrobi się zadyma.

Vote up!
0
Vote down!
0
#264423

... że Ewa Stankiewicz i S 2010 wnieśli o wydanie zgody na pikietę na trasie przemarszu Rosjan?? Mam nadzieję ze to tylko plotka bo to proszenie się o kłopoty

Vote up!
0
Vote down!
0
#264459

Nie wiem czy to prawda,ale też słyszałem o puszczaniu papierowych samolocików,jak i o pikiecie S 2010.Owszem może ktoś nie wytrzymać.Od porządku jest policja.

Vote up!
0
Vote down!
0
#264897