Warchoły maszerują

Obrazek użytkownika seawolf
Blog

Hej, jak to się wszystko plecie, rację mają na Dalekim Wschodzie, że czas nie biegnie liniowo, tylko w koło i nie ma dużego znaczenia, czy coś ma miejsce dzisiaj, czy jutro, czy za tydzień, skoro ma miejsce. To potrafi być naprawde wkurzające, gdy ma się ustalone miejsce i czas spotkania, na przykład, ale , trzeba przyznać, że żyją mniej stresująco.

No, ale ta powtarzalność czasu przyszła mi do głowy, gdy ogladałem późnogierkowskie wygłupy Donalda Tuska dla idiotów, czyli gospodarskie wizyty i przeloty Tuskopterem nad autostradą A2 (czy raczej, tym, co miało być autostradą A2, ale nie jest, z winy Jarosława Kaczyńskiego, który złośliwie nie wybudował Sławku Nowaku brakujących 20 kilometrów drogi) , a do tego groźby karalne Bolka Wałęsy, że „bendem pałował”, tudzież wymyslania byłego pracownika Instytutu Podstawowych Problemów Marksizmu-Leninizmu, Leszka Balcerowicza na warcholstwo roboli i wichrzycieli, żywcem wzięte z komunistycznych agitek z 1976 roku.

Ciekawe, że jak Jarosław Kaczyński powiedział jakieś cieplejsze słowo o Gierku w czasie kampanii wyborczej, to przez Polskę przebiegła fala spazmów i oburzenia, a jak Donald Tusk zrzyna z Gierka na żywca , czasem jedynie dodając detale z Putina, to autorytety chwalą, że jednak trawy nie malowali, a w sumie, jak tak czasem konstruktywnie pochwali, to nawet dobrze.

Jak niektórzy pamiętają, a młodzież zapewne niezadługo zobaczy to na własna oczy, niczym rekonstrukcję historyczną, niczym Grunwald, czy Mławę, wkrótce znowu dany będzie odpór. Wtedy zamiast stonce ziemniaczanej, „marcowym” „imperialistom”, „bankrutom politycznym”, „rewizjonistom” i „syjonistom”, wielkoprzemysłowe załogi miały dać odpór „chuliganom”, „warchołom” i „wichrzycielom” z Radomia, Ursusa i Płocka. Poparcie dla I sekretarza KC PZPR Edwarda Gierka, partii i rządu musiało być masowe, głośne, wyraźne, jednoznaczne, a temu najlepiej służyły wielkie polityczne manifestacje. I tu będzie kłopot, bo na spędy rzadowe przychodzi teraz tylko sam rząd i BORowcy, nawet rodziny urzędników nie przychodzą.

Jedynie opozycja zachowuje zdolność mobilizacji i zbierania w jednym miejscu i czasie dziesiątków tysiecy ludzi. Może dałoby się to jakoś wynegocjować , żeby , skoro już się zbierają , ponieśli dla odmiany państwowotwórcze transparenty, typu: „Nasza siła to wiara w Platformę”, „Nasza siła to jedność”, „Myśl PO jest naszą myślą”, „Towarzyszu Gierek, tfu, Tusk, Tusk, sorry – nie zawiedziemy”, „Ufamy Partii”, „Partia działa dla ludzi przez ludzi”, „Zrobimy lepiej i więcej”, „Na nas Towarzyszu Gie.. Tusk możecie liczyć”, „Młodzież zawsze z Partią”. „Potępiamy tych, którzy zakłócają nasz marsz do lepszego jutra”, „Nie ma miejsca w naszym społeczeństwie dla chuliganów i wichrzycieli”. Tu można by dodać, „kiboli i zniczowców- tulipanowców”, oraz „Znicze do hurtowni, tulipany do szklarni”, bo czasy jednak nieco się zmieniły, trzeba niektóre transparenty zrobić od nowa, tym bardziej, że większość nieco zbutwiała w magazynach.

Pewna trudność polega na tym, że kiedyś stała trybuna i wiadomo było, w którą stronę zwracać usmiechniete, lub grożnie zmarszczone twarze, zależy, czy wyrażały poparcie, czy potępienie, a teraz Ukochany Przywódca lata Tuskopterem, nie dość, ze trzeba trzymać transparent na płask, żeby był widoczny z lotu ptaka, to jeszcze i zdmuchnać może, poleci, w jaką brzózkę walnie i rozleci się na milion kawałków, a połowa w ogóle zniknie, jak Tupolew.

Tak, że lekko nie jest, ale , bez malkontenctwa i kwękolenia. Jak stary koń wojskowy na dźwięk trąbki, starzy ormowcy i Kaowcy, dzieciaki, co to kiedyś machały tymi chorągiewkami i wołały „partia – młodzież” uśmiechną się do swoich wspomnien z czasów młodosci i wesprą PO czynem. Ba, przypominam sobie, że mówiło się wtedy: popierajcie Partię czynem, umierając przed terminem. I proszę, też wróciło. I też mówi o tym zasłużony pracownik Instytutu Podstawowych Problemów Marksizmu- Leninizmu, towarzysz Balcerowicz, że to żaden powód do chwały, ta reforma emerytalna, bo nie wystarczająca, a kobiety według tego projektu dochodzą do granicy wielku emerytalnego 67 lat zawstydzająco długo. No, wstyd, po prostu! Tak powiedział, nic nie zmyślam. Za mało w d.. dostali! Czyli, „Trzeba doić, strzyc to bydło, a jak zdechnie, zrobić mydło”, jak proroczo pisał Szpotański.

Jak się wydaje, fala zdrowego śmiechu, jak powitała te późnogierkowskie wygłupy Tuska trochę zaskoczyła tych piłkarzyków, ale, generalnie, była wkalkulowana, bo to nie do tych internetowych młodziaków, czy, tych, co to czytają jakieś książki, przynajmniej raz na rok był ten tani show. Ten przekaz, za poduszczeniem swoich macherów od PR Tusk skierował do tych, co to takie gospodarskie wizyty lubią, bo im się miło kojarzą z czasem, gdy byli młodzi i piękni i kraj rósł w siłę i im się żyło dostatniej,dopóki wszystko nie walneło mordą o beton, ale to, już z innej bajki i inne zakamarki mózgu musiały by być aktywowane. Próbuje podebrać trochę gierkowskiego elektoratu SLD. Chyba, że naprawdę się już tylko miota rozpaczliwie, co też możliwe, a my tu roztrzasamy, co też poeta miał na myśli.

P. S. Zachęcam do czytania felietonów w „Gazecie Polskiej Codziennie” i Freepl.info, jutro powinny być nowe, poniedziałkowe.

http://freepl.info/seawolf
http://niepoprawni.pl/blogs/seawolf/
http://niezalezna.pl/bloger/69/wpisy
http://seawolf.salon24.pl/

Oraz w wersji audio tutaj:
http://niepoprawneradio.pl/

Brak głosów

Komentarze

Na drogach ogromne banery z zasmuconym premierem i napis''Tutaj z winy opozycji kończy się droga.Przepraszamy''.
Porównanie Tuska do Gierka to widać dla tego pierwszego nobilitacja.

Vote up!
0
Vote down!
0

markiza

#256810

Autostrady i stadiony jest to tylko jeden z wielu przykrych
 
 
 faktów jak to volksdeutsche nie tylko w osobie rudego płemieła, (bo tak naprawdę sam Bóg wie ilu ich jest), wyportkowali otumanionych obietnicami pajaca tubylców nad Wisłą - jest mnóstwo. Stocznie, kopalnie, cementownie, zakłady mięsne, firmy energetyczne i wiele wiele innych sektorów gospodarki, o armi nie wspomnę, tę już L. Miller rozmontowywał to był pozątek końca . A jak pan pisze," volksdeutsch POstawiony na piedestale płemieła", - moim zdaniem zleconą mu robotę wykonał perfekcyjnie z miłości do Polski i Polaków. Dla  niego bowiem, "Polskość  to nienormalność", tak kiedyś to powiedział. To tak wszysko co ostatnimy laty się stało to też z tej  wielkiej miłości? : Mirosławiec, Smoleńsk, Lepper, wielu innych tak ich kochał że posłał w zaświaty:
Vote up!
0
Vote down!
0
#256818

Dzisiaj warchoły tak licznie przyszły na spotkanie z Jarosławem Kaczyńskim w Koszalinie, że Tusk powinien zacząć odnowę w Duchu Świętym. Może pomoże ? :)
Żywiołowo owe warchoły zareagowały, na doprecyzowanie przez Jarosława Kaczyńskiego problemu rozłamu w PiS, mianowicie :
"to nie rozłam, lecz odprysk" :)))
O czym donoszę ja, warchołka mukuzani.
Pozdrawiam Wilku !

Vote up!
0
Vote down!
0

mukuzani

#256836

Cztery dni temu głośno sobie myślałem kiedy padnie słowo "warchoły" http://niepoprawni.pl/blog/3838/warcholy
To kwestia czasu moim zdaniem. Niewykluczone że słowo klucz zostanie zmienione i zamiast warchołów autorytety oralne i dyspozycyjni żurnaliści zaczną odmieniać przez przypadki nowe słowo wytrych. Ciekawe jakie ? Zresztą jakie by nie było oznacza jedno - salon się boi.
A to dobry znak i cieszy.
Pozdrawiam

 __ __ __ __ __ __ __
....pechowcom kamień z serca spada zawsze na odcisk

Vote up!
0
Vote down!
0
#256880

salon ma juz obiecane POsadki w UE, i nie tylko za unicestwienie Polski. Nam pozostalo PiSanie na forach i tylko tyle

Vote up!
0
Vote down!
0
#256917