Tabu

Obrazek użytkownika Anonymous
Blog

Postpolityka i chaos, a nam, jak co roku kanikułę psują Żydzi. To już się staje zupełnie nieznośne. Lubię Żydów, ale nie do tego stopnia by rok w rok odprawiać nad nimi publicystyczne rekolekcje. Na miły Bóg, to się robi nudne.

Już mamy wakacyjną sekwencję zdarzeń, a każde zdarzenie jest „jakieś”
Jakaś Cała.
Jakaś demonstracja.
Jakaś kontrdemonstracja.
Jakaś ( pierdu pierdu ) konferencja.
Jakieś listy, blogi, komentarze.
Jacyś publicyści od narodowej hańby.
Jacyś moraliści diabła mający za skórą.
Zamiast malin, kajaka, leżenia na piasku albo wskakiwania do wody na główkę, znowu mamy Żydów. Zamiast tematów wesołych, takich jak kryzys, nędza, niepewność jutra, kłamliwe ludzkie kukły przy władzy - kolejne lato mamy spędzić warcząc na siebie o Jedwabne?
I żeby to jeszcze jakakolwiek sensowna dyskusja była możliwa, ale nie jest możliwa i mam wrażenie, że aktywiści obydwu stron doskonale zdają sobie z tego sprawę. Czasem myślę nawet, że jest to jedna strona, a podział ról wyznaczono przy pomocy losowania.
Przykładowo mamy taki oto temat, który jest od razu straszną aferą i powodem do darcia szat przez rozmaitych durniów i prowokatorów.
Oto mieliśmy obchody masakry w Jedwabnem. Wszystko odbyło się w jak najlepszym porządku, ale miejscowi nie dopisali jako frekwencja i tło.
Dalejże wrzeszczeć, że skandal!
To trzeba było, przywieść sobie miejscowych autobusami z Warszawy!
Jeszcze - informuję nie bez pewnego zdziwienia, że o takich sprawach w ogóle trzeba pisać – nie ma obowiązku by uczestniczyć w imprezach organizowanych przez władzę.
Podobnie jak nie ma obowiązku lubić innych ludzi, odczuwać wobec nich empatię itp.
Z tym Jedwabnym to jest jeszcze gorzej. Zrobili z jego obecnych mieszkańców krwawych bandziorów albo, co najmniej potomków bandziorów. Że tacy tam żyją? Może tak, a może i nie. Może nieprawda? To jakie masz skojarzenie gdy słyszysz : Jedwabne?
Pojechałbyś tam na wakacje pod namiot, że spytam?
Czy gdybym mieszkał w Jedwabnem zamiast, w Golinie, też bym sobie tak lekko się przyznawał do miejsca zamieszkania i czy przypadkiem nie patrzylibyście na mnie jak, na jaką zarazę?
A co ja, pardą, byłbym winny?
Haszek w Szwejku opisał jak na polu pewnego chłopa wykopano szkielet „zamordowany tępym narzędziem” poprzez walnięcie w czachę i chłop trafił do kozy, chociaż miał 32 lata a zbrodnia została, jak stwierdzili fachowcy, popełniona przed 40 laty. Na tej zasadzie?
Proszę bardzo!
Oto moja Golina, a było to przed wojną miasteczko gdzie, co siódmy mieszkaniec był Żydem.
http://www.kirkuty.xip.pl/golina.htm
Tak to wyglądało u nas. Chciałem, ale nie znalazłem zdjęcia przedstawiającego Żydów z Goliny kopiących sobie grób w Kazimierskich lasach.
Ale nawet w tym opisie są przynajmniej trochę nieścisłości. Dotyczy firmy utylizacyjnej „bacutil” Firma nie istnieje od lat, ale na jej terenie znajduje się pamiątkowy obelisk informujący, że jest to teren żydowskiego cmentarza. Budynki firmy zostały postawione w czasie wojny przez Niemców i był to kompleks mający służyć jako krematorium. Trochę za późno się nasi kulturalni przyjaciele zza Odry zabrali za robotę i nie zdążyli uruchomić.
Gdyby zdążyli, być może nie opowiadałbym tak chętnie każdemu, że jestem z Goliny.
Być może dzisiaj musiałbym się tłumaczyć, że nie uczestniczyłem w jakichś uroczystościach, choć mam 46 lat i nawet stąd nie pochodzę. Taki „lajf” ma wielu mieszkańców Jedwabnego, ale kogo to obchodzi?
Jeśli już musicie każdego lata przewalać tony wściekłości i resentymentów polsko- żydowskich, odrzućcie, chociaż dziwaczne tabu, które was krępuje myśl i wznieca gniew, albowiem nie ma żadnego obowiązku Żydów lubić czy im ustępować z drogi, kłaniając się przed uroszczeniami różnych cwaniaków.
I przede wszystkim nie dajcie się, choćby w blogosferze, prowokować zawodowcom.
Że media? Media idąc za przykładem polityków boją się własnego cienia.
Wołyń – strach się odezwać, bo się przyjaźnimy. Żydzi – całkowite tabu. Niemcy – nie rozdrapywać resentymentów!
No Czesi, bo mają brzydkiego Klausa jako prezydenta. Ale co komu z Czechów?
I tak ni z gruszki ni z pietruszki, wszyscy po nas jadą jak po łysej kobyle. Dzieciaki ze Lwowa na twitterze rozsyłają sobie hasło „Jeszcze Polska nie zginęła, ale zginąć musi!”
I roześmiane buzie w avatarach.
My i nasze dzieciaki zapłacą za nasze lękliwe elity i za naszą własną, męczącą słabość.
Czas byśmy zaczęli mówić i pisać jak ludzie i nie bać się własnego cienia, własnych poglądów i przekonań.

0
Brak głosów

Komentarze

rosną nowe pokolenia w Niemczech bez poczucia winy, a nawet wiernej prawdzie pamięci o zbrodniach popełnionych przez ten naród w czasie II w. ś., a od Polaków - 70 lat od napaści na nasz kraj - oczekuje się bezustannego samobiczowania, bo Żydzi sobie tego życzą. ile razy można przepraszać i prosić o wybaczenie - jak się nic złego nie zrobiło?

Vote up!
0
Vote down!
0
#25596

Ludzie nie zdają sobie sprawy ile to jest 70 lat. Wystaw sobie 1815 Waterloo. Czy ktoś wtedy wydziwiał nad 1745 rokiem?
Jedno mnie zastanawia, że na siłę chce się zniszczyć nawet tak nędzną świadomość historyczną jaką posiadamy jako naród. I robi się to za wszelką cenę.
Przyznam się do lenistwa. Czytając o przedwojennym antysemityzmie, endecji itp. chciałem wypisać wszystkich nastawionych antysemicko przywódców i ważnych europejskich polityków z lat 30. W Anglii poza Churchilem, chyba wszyscy znanipolitycy - na przykład. Teksty o "zażydzonej Polsce" Blokada emigracji do Palestyny.
Może ktoś bardziej pracowity zrobi takie zestawienie.
Lord Curzon vs chłop po trzech klasach bez czeronego paska na świadectwie. Pozdro

http://www.jareccy.pl

Vote up!
0
Vote down!
0
#25597

oszołom z Ciemnogrodu
zabierzcie narodowi historię a przestanie być narodem - podobno to słowa Goebbelsa. W Polsce wcielane są w życie.

Vote up!
0
Vote down!
0

oszołom z Ciemnogrodu

#25620

Metody są proste
na zohydzanie - Czepiać się nawet Mieszka
na nowoczesnego - Interesować się historią to obciach, Nikt na świecie się nie interesuje tylko ciemne Polaczki
na tumana - a co to jest historia?
na gotowe zestawy - jak w McDonaldsie
I tak rok po roku stajemy się ludem koczowniczych wyrobników
Pozdro

http://www.jareccy.pl

Vote up!
0
Vote down!
0
#25622

Krzysztof J. Wojtas
A ja się zastanawiam, czy nie wybrać się w okolice Jedwabnego pod namiot; przynajmniej nikt nie okradnie.;-)

Vote up!
0
Vote down!
0

Krzysztof J. Wojtas

#25602

Brawo!brawo!brawo!Niech wszyscy zaczną mówić to co myślą.

Vote up!
0
Vote down!
0
#25605

Elit, które by za nas mówiły - brak.
Nawet Żydów z jajami nie mamy. Taki Słonimski w przedwojennej formie, przeca by ich felietonami rozjechał na miazgę.
No to trza się brać samemu. Pozdro

http://www.jareccy.pl

Vote up!
0
Vote down!
0
#25617

Czas byśmy zaczęli mówić i pisać jak ludzie i nie bać się własnego cienia, własnych poglądów i przekonań.

Słuszny postulat. O imprezie w Pradze pisałem trzykrotnie i to w okresie, gdy wszyscy jakoś nabrali wody w usta:

http://niepoprawni.pl/blog/287/miliardy-do-izraela

http://niepoprawni.pl/blog/287/miliardy-do-izraela-%E2%80%93-ciag-dalszy

http://niepoprawni.pl/blog/287/miliardy-do-izraela-%E2%80%93-eureka

pozdrowienia

Gadający Grzyb

Vote up!
0
Vote down!
0

pozdrowienia

Gadający Grzyb

#25607

Czytałem. To jest "metoda strusia" W zasadzie nic ludziom nie tłumaczyć, robić jakieś uniki, zasłaniać się wielką polityką.
Aż do smutnego końca.
Trzeba samemu ale nasza siła przebicia jest mała.
To zwiększyć! Pozdro

http://www.jareccy.pl

Vote up!
0
Vote down!
0
#25618

Jeszcze - informuję nie bez pewnego zdziwienia, że o takich sprawach w
ogóle trzeba pisać – nie ma obowiązku by uczestniczyć w imprezach
organizowanych przez władzę.
Podobnie jak nie ma obowiązku lubić innych ludzi, odczuwać wobec nich empatię itp.

Tymczasem - nie bez pewnego zdziwienia, że takie rzeczy wciąż trzeba powtarzać - zauważm, że krąg ludzi prawdziwie przyzwoitych oczekuje aby, wbrew dobrowolności, okazywać empatię wobec pewnych ludzi (nad- czy pod-) i/lub zwierząt ;-)

Vote up!
0
Vote down!
0
#25619

Tylu wspanialych Polaków ratowało Żydów. Pisać, dużo pisać o tym!!!! Artykuły, wspomnienia, filmy....
To nasza też wina, że nie ma przeciwwagi!

...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński

Vote up!
0
Vote down!
0

...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński

#25639

Ja bym będąc Wajdą nakręciła piękny fim o tym jak mama Grossa ukrywała jego ojca w czasie okupacji sama będąc w AK.

...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński

Vote up!
0
Vote down!
0

...Obnoszę po ludziach mój śmiech i bukiety
Rozdaję wokoło i jestem radosną
Wichurą zachwytu i szczęścia poety,
Co zamiast człowiekiem, powinien być wiosną. K.Wierzyński

#25641