Idiotko kretyni

Obrazek użytkownika SWD40
Kraj

Spotkali w pół drogi do wioski z festynem,
z przedmieścia idiotka z podmiejskim kretynem.

On szedł gdzieś od stawów, czy od Wisły mokradeł,
ona ścieżką przez groble, ale mniejsza o adres.

Idiotko z przedmieścia, rzekł kretyn podmiejski,
czy pójdziesz dziś ze mną na festyn plebejski?

No pomyśl kretynie, odrzekła idiotka,
dlaczegoś w pół drogi na tej drodze mnie spotkał?

Wszak jestem z przedmieścia podmiejski kretynie,
a więc mam te pół drogi do przejścia jedynie.

No skąd mogłem wiedzieć, podmiejski rzekł kretyn,
że tylko pół drogi jest z przedmieścia na festyn.

Jam kretyn podmiejski idiotko z przedmieścia,
bo kiedy ty pół masz ja mam całą do przejścia.

Wzruszyły idiotkę z przedmieścia te słowa,
że kretyn podmiejski ma tyle drałować.

Że mam te pół drogi kretynie jak wyżej,
to idąc z idiotką z przedmieścia masz bliżej.

A więc nie ja z tobą, kretynem podmiejskim,
ale ty chodź z idiotką z przedmieścia na festyn.

Ucieszył się kretyn, że będzie miał bliżej,
z tą idiotką do przejścia co właśnie też wyżej.

A będąc kretynem podmiejskim rzekł - wiesz,
że tej drogi do przejścia pozostało nam ćwierć?

Bo wszak ja cię spotkałem na twej drodze w pół drogi
i te pół z tej połowy daje wynik takowy.

O kurcze zapiszczała z przedmieścia idiotka,
jak to dobrze kretyna na swej drodze napotkać.

Bo faktycznie pół z połowy, z przedmieścia to ćwierć,
a że jestem w pół drogi zapomniałam na śmierć.

Ale skoro mam ćwierć ja jedynie do przejścia,
to ty jedną masz ósmą mój kretynie z przedmieścia.

Ucieszył się kretyn, że będzie miał bliżej,
z tą idiotką z przedmieścia do przejścia co wyżej.

I tak się wzajem wspierając raźnie parli na festyn,
ta idiotka z przedmieścia i ten kretyn podmiejski.

Ale nigdzie nie doszli za co mogę dać głowę,
bo z dzielenia na pół mieli zawsze połowę.

Ktoś zapyta, no dobrze, ale jaki w tym morał?
Jaka puenta, nauka, i do kogo ten chorał?

A no do was kochani, z Kutna, z Łodzi, Krakowa.
Do idiotko kretynów, których pełno dokoła.

Brak głosów

Komentarze

:)

Genialne!

Tęskniłem...

Vote up!
0
Vote down!
0
#245441

Cześć Jacool.

Cieszę się, że znajduję Cię w dobrym zdrowiu.
Pozdrawiam

SWD40

Vote up!
0
Vote down!
0

SWD40

#245513

i to jest najważniejsze. Jest siła pacnąć, jednego z drugim, w pysk jak zajdzie potrzeba...

Mam nadzieję, że i u Pana  jest podobnie:)

Pozdrawiam

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#245670

  Uśmiałam się do łez.  Wiersz piękny. Można go dedykować wielu tu obecnym.

Pozdrawiam serdecznie.

 

10pkt.

Vote up!
0
Vote down!
0
#245452

Dziękuję
I pozdrawiam wzajemnie.

SWD40

Vote up!
0
Vote down!
0

SWD40

#245515

...witaj SWD4O...najpierw miło , bo wreszczie Cię "widzę". A, jeśli chodzi o mniejsze "doznania", to ta poezja jest : light motif -" Żółtych Kamizelek" ?? Przecie Ty wiesz...? jest czas na : płacz , śmiech i choć namiastkę - Przyjażni . pozdrawiam, Marek ps. wysyłam clip z Kraju , w którym Chrystus wita każdego Człowieka ..... byłeś tam ? : .... oczywiście wysyłam 10* --- tylko dlatego,że Cię "widzę".
Vote up!
0
Vote down!
0
#245650

Witaj Maruś.

Mnie również jest miło “widzieć” Ciebie.
I to bez żadnego “ale”.
No miło i już.
Dziękuje za “Dziewczynę z Ipanemy”.
Pozdrawiam
SWD
ps
Tą rymowankę napisałem jakiś rok temu i nie pamiętam, żeby miała jakiś związek z kamizelkami, ale może się mylę.

Vote up!
0
Vote down!
0

SWD40

#245704

....przysięgam, bardzo jestem rad.,,,
Tylko ,tym razem -zostań na dłużej.
Jeśli chodzi o "Żółte Kamizelki".... to nie ja jestem autorem tego Ansambl .
Daję słowo są to "Kapitalne Dziewczęta" , tylko czasem się
wkurzją - zupełnie bez powodu ?!!
Serdecznie pozdrawiam
Marek
ps.
.... piszę serdecznie, bo to prawda !
ps.2
... czy wiesz co u *Dixi* ?

Vote up!
0
Vote down!
0
#245707

Joe Chal
Bardzo ciekawa poetyczna opowiesc.

Vote up!
0
Vote down!
0

Joe Chal

#245588

Dziekuję,
pozdrawiam.
SWD40

Vote up!
0
Vote down!
0

SWD40

#245705