Wielkanocne manipulacje JKM

Obrazek użytkownika LunarBird
Blog

JKM popełnił oszukańczy tekst na temat procesu Jezusa. Jako katolik nie mogę mu na pozwolić na tak bezczelne manipulowanie moją wiarą. Ilość nieścisłości i zwykłych kłamstw w tym tekście poraża.

Mam zaległe dwa teksty na inny temat, ale już trudno.

Chodzi o tekst „Refleksje” pióra Janusza Korwin-Mikkego. Przedstawiony tam obraz wydarzeń Wielkiejnocy jest tak plugawie zmanipulowany, że po prostu szkoda słów. Trudno uwierzyć, że człowiek deklarujący się jako katolik może być do tego stopnia podły, by wykorzystywać Święta Wielkanocne do celów propagowania własnego monarchistycznego fanatyzmu. Mogę jeszcze zrozumieć łgarstwa na każdy inny temat, ale łgarstw na temat Wielkanocy i Bożego Narodzenia nie rozumiem i nie będę ich tolerował.

Pierwszą manipulacją jest twierdzenie, jakoby Poncjusz Piłat rwał się do szlachetnej obrony Chrytusa.

Jednak wtedy, w Jerozolimie, mieliśmy sytuacje, w której rdzenni Żydzi – kapłani i rdzenni Żydzi z pospólstwa rozgłośnie domagali się śmierci niewinnego człowieka – a kto chciał Go bronić?

Obcy, Rzymianin – nie lubiący Żydów namiestnik Judei, Piłat z Pontu.

Powiem dosadnie: Poncjusz Piłat miał głęboko w dupie, czy Jezus jest winny, czy niewinny. Co go obchodził jakiś żydowski łachmaniarz? Dla niego wartość Jezusa polegała od początku na tym, że był przeciwwagą dla Barabasza. Jezus mógł sobie być winny, ale nie był zagrożeniem dla rzymskiego terroru, twardą ręką wyzyskującego wszystkie podbite narody. Jezus się nie buntował. Dlatego z punktu widzenia Piłata Jezus był daleko lepszym poddanym niż Barabasz. Bo Jezus był pacyfistą. Piłat miał do wyboru wypuścić Jezusa albo Barabasza. Jest rzeczą całkiem oczywistą, że nie tyle bronił Jezusa, ile starał się zapobiec uwolnieniu Barabasza. Bo uwolnić kogoś musiał, inaczej ryzykowałby rozruchy, a ich stłumienie kosztowałoby wiele funduszy i wysiłków.

Inną kwestią był konflikt Piłata z faryzeuszami. Faryzeusze czując poparcie Żydów na każdym kroku okazywali Piłatowi pogardę. Piłat był gorszy, był poganinem. Gardzili nim i wcale tego nie ukrywali. Choćby znamienne zdarzenie, gdy faryzeusze odmówili wejścia do domu Piłata i musiał wyjść do nich na zewnątrz. I Piłatowi to się ani trochę nie podobało. Stąd drugim powodem dla którego Piłat wolał wypuścić Jezusa było utarcie nosa bezczelnym faryzeuszom i pokazanie, że on jest potężnym namiestnikiem Imperium Romanum i jacyś kapłani nie będą mu mówić, co on ma robić.

A czy Jezus był winien czy nie? A co to Piłata obchodziło. Co powiedział Piłat, gdy Jezus wspomniał o prawdzie? Ano stwierdził szyderczo: „A cóż to jest prawda?” Piłat nie zajmował się ocenianiem prawdy, bo uważał, że nie istnieje nic takiego jak prawda. On po prostu wydawał takie wyroki, jaki były najlepsze dla umocnienia władzy Rzymu. Kwestia winy czy niewinności nigdy nie zajmowała Piłata. Jego żona najwidoczniej miała inne podejście, ale żona Piłata nie funkcjonowała w rzymskiej polityce, a Piłat tak.

Co więcej w dalszej części tekstu JKM zaprzecza sam sobie.

Panuje tez dziwaczne przekonanie, że ludzie prości to mają zdrowy rozsądek – natomiast arystokracja jest zdegenerowana, zaś ludzie bogaci to krwiopijcy bez serca. Otóż ten L*d, który darł się pod pałacem Namiestnika: „Ukrzyżuj Go! Ukrzyżuj!” - składał się z ludzi prostych i raczej ubogich – natomiast śp.Piłat z Pontu był arystokratą – i to bardzo zamożnym arystokratą. I to on starał się bronić niewinnego człowieka.

 Czyżby JKM zapomniał, skąd Piłat miał majątek? Z wyzysku. Namiestnicy rzymscy i urzędnicy w ogóle WYZYSKIWALI PODDANYCH NAJGORZEJ JAK SIĘ DAŁO. Korupcja w starożytnym Rzymie była na porządku dziennym. To są bezdyskusyjne fakty. Tak się w Rzymie sprawowało władzę. Jak to się dzieje, że Korwin-Mikke nie zwraca jakoś na pochodzenie majątku Piłata najmniejszej uwagi? Poza tym z punktu widzenia Żydów to Piłat był takim arystokratą, jak dla nas Adolf Hitler. Dla nich był zwykłym zbrodniarzem, któremu każdy Żyd chętnie by poderżnął gardło. Piłat nie miał oporów przed skazywaniem niewinnych Żydów na okrutne męczarnie tak po prostu dla postrachu. Gdyby miał, nie byłby namiestnikiem.

Natomiast faryzeusze jak by nie patrzeć nie mieli majątku, bo go komuś ukradli. Faryzeusze byli bogaci, bo byli szanowani wśród Żydów. I wcale nie z wrodzonej podłości faryzeusze oskarżyli Jezusa. Zrobili to z dwóch powodów. Po pierwsze Jezus podważał porządek społeczny Narodu Wybranego, a faryzeusze ten porządek uważali za warunek przetrwania przez Żydów rzymskiej okupacji. Po drugie faryzeusze obawiali się, że z czasem nauka Jezusa ewoluuje w bardziej agresywną formę. I mieli powody się tego obawiać, bo do czasów Jezusa rozmaici „mesjasze” właśnie w tę stronę podążali. Faryzeusze zaś zdawali sobie doskonale sprawę z tego, że Rzym ma pełne możliwości wybicia Żydów do nogi.

Co powiedział arcykapłan o Jezusie? Ano powiedział, że lepiej żeby jeden człowiek zginał niż by miał cały naród zginąć. Właśnie o groźbie rzymskiej interwencji zbrojnej wtedy mówił.

I jeszcze trzeci przesąd: że (tfu!) większość ma rację. Otóż tam, na placu w Jerozolimie, była wyraźna (tfu!) większość wyjąca „Ukrzyżuj Go!!” - a jeden człowiek starał się Go obronić.

Tu już Korwin-Mikke odjechał. Kto mianowicie twierdzi, że większość ma rację? Ja nigdy nie napisałem niczego takiego. Prawo nie polega na tym, że ktoś ma rację, bo racja nie daje możliwości przeforsowania swojej woli. Prawo cywilne opiera się na SILE FIZYCZNEJ potrzebnej do jego wyegzekwowania. Gówno komu z prawa, które jest słuszne, ale kończy się na papierze, bo nie stoi za tym prawem odpowiednia siła.

W tym jednak przypadku przykład skrajnie chybiony. Za Piłatem STAŁA siła. Stał za nim cały Rzym. Tłum mógł Piłatowi NAGWIZDAĆ. Jednym gestem Piłat mógł nakazać legionom WYMORDOWAĆ ich wszystkich i bez wielkiego trudu by to zrobił. Po prostu nie chciał przeginać, bo gdyby się Cezar dowiedział i rozruchach, stwierdziłby, że Piłat sobie nie daje rady. A Piłat i tak był w niełasce i coś takiego mogłoby stać się gwoździem do trumny.

W normalnej sytuacji Piłat nie uwolniłby ani Jezusa, ani Barabasza. Pokazałby Żydom figę, a Żydzi grzecznie by się rozeszli, bojąc się zmasakrowania przez legionistów. Urządzał teatrzyk dla gawiedzi tylko po to, by uspokoić nastroje po rozruchach spowodowanych przez Barabasza i jego grupę spiskowców.

Z biegiem spraw doszedł w postępowaniu Piłata jeszcze jeden element. Mianowicie Piłat był Rzymianinem. Rzymska mentalność miała pierwiastek zabobonnego lęku przed nieznanymi bóstwami, które mogą szkodzić z zemsty za podbicie ich wyznawców. Dlatego Rzym „oswajał” bóstwa podbitych narodów. Żydowski Jahwe jednak nigdy nie doczekał się przeszczepienia na grunt rzymski. Piłat słuchał Jezusa i zaczął się obawiać, co z nim będzie, gdy wszechpotężny Bóg Żydów zacznie się na nim okrutnie mścić. Stąd usilne manewry Piłata, by Żydzi uznali, że to oni są winni. Piłat Jezusa uwolnić nie mógł, nie po szantażu donosem do Cezara jaki zastosowali faryzeusze. Ale postarał się zwalić przynajmniej winę na Żydów.

Natomiast raz zebrany motłoch nie ma rozumu – bo nie ma gdzie go umieścić. Może jakby ich podłączyć do jakiegoś komputera... czego też zresztą bym się obawiał. I, oczywiście, nie może mieć sumienia – bo sumienie mają wyłącznie ludzie. Pojedynczy ludzie.

Zebrany tłum jest po prostu bezmózgim potworem, zgromadzonym zresztą w jakimś celu – i będzie domagał się realizacji tego celu nie dbając o to, czy jest to rozsądne – ani: czy jest to uczciwe i moralne. Jest upojony swoją potęgą – bo nas jest dużo.

A jeśli tłum zebrał się bez celu? To jeszcze gorzej. Wtedy wymyśli sobie jakiś – na ogół kompletnie absurdalny – cel. I równie energicznie będzie domagał się jego realizacji!

Ależ to nie motłoch był problemem. Kto ten motłoch zebrał? Kto podburzał? Faryzeusze. Korwin-Mikke jakoś dziwnie lubi zapominać o roli faryzeuszów w całej sprawie. Woli zwalać wszystko wygodnie na bezosobowy tłum niż na bardzo konkretnych faryzeuszów mających w całej sprawie bardzo konkretne cele.

Bo po co analizować powody działania Piłata czy faryzeuszów. Wystarczy powrzeszczeć, że motłoch, że szlachetny Piłat, że tfu, że plugastwo – i to załatwia sprawę. Do rozsądnej dyskusji dopuścić nie wolno, bo jeszcze by się okazało, że ani Piłat nie był taki święty, ani Żydzi tacy paskudni.

I na koniec finalna bzdura, ukoronowanie całego tekstu.

Gdyby Piłat miał do dyspozycji ze trzy karabiny maszynowe, albo chociaż z pięć kałasznikowów, Chrystus by ocalał.

Ano nie ocalałby, bo faryzeusze zagrozili powiadomieniem Cezara o fakcie, że jakiś Żyd ogłosił się królem, a Piłat go uwolnił. Jak powiedziałem, Piłat już i tak nie miał wesołej sytuacji i coś takiego kosztowałoby go bardzo drogo. Dlatego ile by broni nie miał, faryzeusze wygrali. Użyli argumentu, którego Piłat nie mógł zignorować.

JEZUS UMARŁ, GDYŻ TAK NAKAZYWAŁA PIŁATOWI SYTUACJA POLITYCZNA. Nie miało tu znaczenia czy Piłat miał ludzi z bronią palną czy nie miał wbrew bezczelnym manipulacjom pana Janusza Korwin-Mikego. Doskonale wyćwiczeni legioniści w mig by sobie z tłumem poradzili gdyby Piłat tylko chciał. Sęk w tym, że nie mógł wywoływać dodatkowych niepokojów, bo wrogowie w Rzymie tylko czekali na jego błąd.

Bardzo proszę podobnych JKM nawiedzonych fanatyków, by zapoznali się z faktami zanim zaczną robić ludziom wodę z mózgu.

Brak głosów

Komentarze

Dziekuje za oczekiwana od lat chlodna (choc pisana zapalczywie) analize ukladu sil i racji politycznych wokol meki Chrystusa i jego Zmartwychwstania. Modelowo gra w, władzy, w której Nasz Pan, został zredukowany do roli pionka, powtarza się także w naszych czasach. Elementem różniącym jest Zmartwychwstanie. Wyobrażam sobie strach Piłata i faryzeuszy na wieść, że grób jest pusty. I przynoszące ulgę tłumaczenie - ukradli ciało. I niepokój, a jeśli nie?

Chrystus Zmartwychwstal
Prawdziwie powstał

RB

Vote up!
0
Vote down!
0

Rafał Brzeski

#242947

 Może to dobry dla nas omen, że w tym roku rocznica Tragedii narodowej jest po Zmartwychwstaniu Pana Naszego. Wierzę w to, .że i Polska zmartwychwstanie i dumnie podniesie swą głowę.

Pozdrawiam serdecznie, życząc spokojnych i szczęśliwych świąt.

Vote up!
0
Vote down!
0
#242956

za powyższą rzeczową analizę faktów. Katolicy świadomi swojej wiary z pewnością posiadają ogólną wiedzę z zakresu historii Jezusowych czasów, a jeśli nie - to powinni Twój tekst przeczytać. Zwłaszcza, jeśli chodzi o problem manipulacji tłumem. Jakże wielkie jest tu odniesienie do współczesnej Polski! Do wydarzeń z Krakowskiego Przedmieścia...

Pzdr.

******************************************************
Jeszcze Polska nie zginęła /Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0
#242958

Pomógł palikotowi w uzyskaniu dobrego wyniku wyborczego, poprzez spotkanie się z tym (------) w końcówce kampanii wyborczej. Bezczelnemu chamowi, który nie ma zdolności honorowej, każde takie spotkanie daje legitymację do bycia w polityce.

Vote up!
0
Vote down!
0

ixi band

#242959

JKM założył "Najwyższy Czas" za pieniądze z FOZZ.

Więc dlaczego nie miałby pomóc towarzyszowi w służbie?

Jerzy45

Vote up!
0
Vote down!
0

Jerzy45

#243061

JKM ma tak ciekawe poglądy...te zaprzeczenia to u niego norma;)

Za to pierwszy raz widzę, by ktoś mówił świętej pamięci Piłat...
Przecież to był poganin - więc raczej materii czy Jowiszowej pamięci - panie JKM!
LunarBird - ode mnie dyszka za konkretny tekst.
Sybillo, w gruncie rzeczy wystarczy uważna lektura Biblii, by wyciągnąć właściwe wnioski.
No chyba, że ktoś wybiera sobie fragment na poparcie swoich socjologiczno - politycznych teorii...

Pozdrawiam i życzę radosnych świąt Zmawrtwychwstania Pańskiego!

PS. Czytając artykuł JKM zawędrowałem dalej na jego blogu i oto na jaki kwiatek się natknąłem.
http://jkm.nowyekran.pl/post/58255,socjalistyczna-polska-w-ataku

Przecież to ewidentnie "mowa nienawiści"; JKM nawołuje by kogoś zniszczyć.
Właściwie to możnaby skierować ten tekst do prokuratury...wypisywanie głupot nie powinno być bezkarne.

Pasiu

Vote up!
0
Vote down!
0

Pasiu

#242980

"judeochrześcijaństwa"? :)) Jako niewierzący, nie podważam, przytoczę tylko jak to widzą sami zainteresowani. Żródłem jest wikipedia, która wobec żydów czy Żydów jest -moim skromnym zdaniem - tak samo niechętna:)))), jak nie przymierzając GW.

"Jako że Jeszu w oczach rabinów był heretykiem i bałwochwalcą, uznali, że zasłużył na śmierć. Przestępstwo popełnił nie według prawa rzymskiego, ale żydowskiego. Dlatego w Talmudzie znalazł się zapis, że to nie Piłat, ale rabini skazali Jeszu na najwyższy i najstraszniejszy przewidziany ówczesnym prawem żydowskim wymiar kary. Został rzekomo ukamienowany, a jego ciało powieszono na drzewie i wystawiono na widok publiczny. Następnie, przed zapadnięciem zmroku zdjęto je z drzewa i pochowano. Według twórców Talmudu zmartwychwstanie nie miało miejsca. Jeszu trafił do piekła, gdzie obok największych wrogów narodu żydowskiego, Tytusa i Balaama, cierpiał wieczyste męki we wrzących ekskrementach"

Gwoli sprawiedliwości dodam, ze tzw gdzie niegdzie syjopedyści, przepraszam: wikipedyści - starają się tak to przedstawić, że być może opisany w talmudzie Jeszu, to nie Jezus, ale to juz tylko może wywołać uśmiech.

 

Vote up!
0
Vote down!
0
#242987

[quote=J23]Żródłem jest wikipedia,[/quote]
Poziom merytoryczny polskiej Wiki to dno i metr mułu.
[quote=J23]Dlatego w Talmudzie znalazł się zapis, że to nie Piłat, ale rabini skazali Jeszu na najwyższy i najstraszniejszy przewidziany ówczesnym prawem żydowskim wymiar kary. Został rzekomo ukamienowany, a jego ciało powieszono na drzewie i wystawiono na widok publiczny. Następnie, przed zapadnięciem zmroku zdjęto je z drzewa i pochowano. Według twórców Talmudu zmartwychwstanie nie miało miejsca.[/quote]
Ta część Talmudu była pisana pod wpływem fanatycznej walki Żydów z chrześcijaństwem w czasach późniejszych, gdy chrześcijaństwo coraz wyraźniej masakrowało popularnością judaizm. Faryzeusze w czasach Jezusa nie skupiali się na nim, dla nich był tylko JEDNYM Z WIELU. Wrogiem publicznym numer jeden Jezus stał się dla faryzeuszy dopiero POTEM i pod wpływem tej zmiany napisali oni Talmud propagujący zajadłą wrogość wobec chrześcijaństwa, z premedytacją tworząc z Jezusa źródło wszelkiego zła.

Współcześni Jezusowi faryzeusze i uczeni w piśmie nie uważali go za wielki problem. Nie mieli powodu. Takich wędrownych nauczycieli jak Jezus było wcześniej wielu, faryzeusze więc liczyli na to, że i tym razem sobie poradzą. Dopiero ich potomkowie piszący Talmud byli świadomi, że lekceważenie Jezusa było błędem.

Porównaj sobie postawę faryzeuszy wobec Jezusa i początkową postawę Szawła wobec chrześcijan w Damaszku. Różnica jest wyraźna i mówi sama za siebie. Faryzeusze LEKCEWAŻYLI Jezusa.

rip LunarBird CLH
BOW TO NO MAN. TRUST NO ONE.
Vote up!
0
Vote down!
0

rip LunarBird CLH
BOW TO NO MAN. TRUST NO ONE.

#243136

 ja mocno polecam szczegolowe opisy tych wydarzen wg objawien bl Katarzyny Emmerich (uznane przez KK) ,Lektura od ktorej trudno sie oderwac i wyjasnia wszystkie watpliwosci. 

Vote up!
0
Vote down!
0
#243016

Mikke jak na "porzadnego" Żyda przystalo nigdy nie ujawnił, nie zadeklarowal publicznie swojego pochodzenia. Nic to , klamstwo jest ich bronia, ale niestety ma krotkie nogi, PRAWDA  SAMA SIE WYZWOLI I OBRONI I!!!!!!!!!!!!!!!

Vote up!
0
Vote down!
0
#243025

niepodważalnych dowodów teologicznych ani z drugiej strony, nie są faktami bezsporni udowodnionymi historycznie i naukowo. Są luźnymi dywagacjami, stawianiem jakichś wniosków (np. czy legiony mogły czy nie spacyfikować tłum, czy było to opłacalne itd).

Nikt tu nie może twierdzić, że oponent (przyjmuję takie uproszczające założenia, choć JKM zapewne nie wie o istnieniu LB, więc jak tu mówić o oponentach) robi komuś wodę z mózgu, bo jego własne teorie oparte są na podobnie snutych dywagacjach.

Zastanawia mnie co innego, skoro uzasadnienie tez JKM i LB  jest oparte na równie "mocnych" przesłankach, to czemu Polak rzymski katolik (jak rozumiem), z taką wściekłością atakuje tezę, przypisującą "większą" winę Żydom? Czy to wytresowanie - obserwuję od kilku lat, że "chrześcijanie którzy nie chcą być uznani za antysemitów" (innymi słowy: dali sobie narzucić optykę żydowską i tłumaczą się z "win" popełnionych i niepopełnionych), różni "judeochrześcijanie", zaczęli udowadniać, że to Rzymianie są sprawcami śmierci i męki Chrystusa. I to pomimo, ze żydzi prawowierni, nie ukrywają swego hm... sceptycyzmu (bo nie wolno rzec chyba: nienawiści?) wobec Jezusa.:)))

JKM ma różne rzeczy za uszami, wygląda jakby był czasem wyciągany do rozbicia głosów, ale w tym przypadku nie on jest neokonem, popisującym się lizusostwem wobec Żydów.:))).

Vote up!
0
Vote down!
0
#243042

[quote=J23]Zastanawia mnie co innego, skoro uzasadnienie tez JKM i LB jest oparte na równie "mocnych" przesłankach, to czemu Polak rzymski katolik (jak rozumiem), z taką wściekłością atakuje tezę, przypisującą "większą" winę Żydom?[/quote]
Bo to rażące uogólnienie, pomijające całkowicie kontekst sytuacyjny. W żadnym razie nie można powiedzieć, że pospolici Żydzi są TAK SAMO WINNI jak faryzeusze. Nie można też powiedzieć, że faryzeusze się kierowali czystą nienawiścią.

Gdyby jakiś katolik powiedział, że można tak samo winić tłum prostych ludzi okłamywanych przez duchowych przywódców oraz tychże manipulatorów - ja bym mu polecał dokładnie przemyśleć swoją wiarę, bo moim zdaniem ma POWAŻNY PROBLEM. Nie jest istotne czy mowa o Żydach, Niemcach, Francuzach czy Polakach - elementarne zasady sprawiedliwości obowiązują zawsze. Nie wolno żadnego narodu obwiniać ez cathedra. Nie bronię Żydów, bronię ludzi niewinnych, nie mających wielkiego pojęcia o całej sytuacji. Bronię ludzi ZMANIPULOWANYCH, a OSKARŻAM MANIPULATORÓW, czyli faryzeuszy.

Co do Rzymian, oni nie mogą być obwiniani tak naprawdę, bo dla nich Jezus był tylko losowym idiotą. Piłat nie może być uznanego za równie winnego co faryzeusze, bo Piłat nie miał szans się zorientować, z kim ma do czynienia. Faryzeusze natomiast POWINNI BYLI TO POZNAĆ, ale zbyt się bali tego, co by to oznaczało. Woleli okłamać sami siebie, że to na pewno nie Mesjasz.

Jezus miał po prostu pecha trafić między młot a kowadło. Z jednej strony Piłat i jego kłopoty z wrogami w Rzymie, z drugiej faryzeusze święcie przekonani, że oni jedni są w stanie zapewnić przetrwanie Żydów w czasie okupacji i bezlitośnie pacyfikujący każdego, kogo choćby podejrzewali o chęć walki z Rzymianami.

rip LunarBird CLH
BOW TO NO MAN. TRUST NO ONE.
Vote up!
0
Vote down!
0

rip LunarBird CLH
BOW TO NO MAN. TRUST NO ONE.

#243135

   Tak naprawdę JKM całkowicie całkowicie zaprzepaścił swoją wiarygodność takimi dyskusjami.Do tej pory scenę polityczną - w każde wybory sprytnym bełkotem - okradał z około 0,8 % do 1,2 % głosujących.Przypomnę,że po wygłoszeniu kilka miesięcy temu, zachwytu na temat raportu MAK, wykopał sobie polityczny grób.W końcu napisano "po czynach ich poznacie" .

Odebrało rozum JKM ,a mnie resztki do niego szacunku.Prawdę powiedziawszy nie ma czego żałować.

     _____________________________________________________________ 

W Bogu,nie ma klęski. 

Vote up!
0
Vote down!
0
#243046

gdzie znalezc ten opis bo wzbudziłeś moja ogromna ciekawość

Vote up!
0
Vote down!
0

 NSZ-ZJ

#243084

 objawienia obejmuja historie zbawienia: od stworzenia swiata do wniebowziecia NMP czyli jest tego sporo. dla mnie to mega lektura, uzupelnienie Ewangelii. Podobno scenariusz Pasji Gibsona byl napisany w oparciu o te opisy. Jest w kilku miejscach wiec nietrudno znalezc , wystarczy wpisac "pasja wg emmerich" . Co do pana JKM to nie widze powodu zajmowania sie jego pisaniem w ogole. po ostatnich wyczynach powinien  przestac pisac chyba,ze musi tak pracowac  na swoje utrzymanie. Zero wiarygodnosci i chyba jego zadanie to sianie zametu.

Vote up!
0
Vote down!
0
#243102