Smoleńska krysza

Obrazek użytkownika szczurbiurowy
Kraj
Co chcieli pokazać Polakom Rosjanie bezczeszcząc zwłoki polskich wysokich urzędników państwowych, byłego i urzędującego, zabitych w Rosji?
 
Informacje o zbezczeszczeniu zwłok śp. Przemysława Gosiewskiego i śp. Janusza Kurtyki są na razie nieoficjalne, ale trzeba nad tym się zastanowić, ponieważ gdyby polegały na prawdzie, to implikacje tego faktu są dalekosiężne dla nas wszystkich.
 
Takie rzeczy nie dzieją się przypadkiem. Przynajmniej w Rosji. Można oczywiście mówić o ruskim niechlujstwie, że tam jest ogólny bardak, oczywiście można.
 
Byłyby te twierdzenia uprawnione, gdyby to zbezczeszczenie dotyczyło Rosjan albo innych mieszkańców ZSRS czy jak to się teraz nazywa. Jednak tu Rosjanie potraktowali tak inostrancew. Kto zna Rosję, a chociażby czyta o imperium, to wie, że cudzoziemców zawsze traktowało się w Rosji w specjalny sposób, a sprawy z nimi związane zawsze były pod nadzorem tajnej policji, czy to była oprycznina, czy Ochrana (czyli Trietij Otdieł), czy bezpieka komunistyczna pod wieloma nazwami (CzeKa, OGPU, NKWD, MWD, KGB) czy w końcu to co teraz tam rządzi, a nazywa się dowolnie. Pod tym względem przyporządkowanie spraw cudzoziemców tajnej policji w Rosji było zawsze stałe – z prostego powodu: państwo moskiewskie, a potem imperialna Rosja, później ZSRS żyły w stałym napięciu ze światem zewnętrznym i mimo nawet długich okresów pokoju (jak w XIX wieku) świat zewnętrzny przedstawiany jako zagrożenie pozwalał utrzymywać w posłuszeństwie niewolników imperium. Cudzoziemcy zatem byli potencjalnymi szpiegami i wszystkie z nimi sprawy należało mieć pod nadzorem. A ponieważ współczesne państwo rosyjskie jest kolejną odmianą tego samego tworu, który pasożytuje na ciele narodu rosyjskiego, więc i obyczaje, procedury i nawyki obecne od pięciuset lat w Moskowii z całą pewnością są obecne i teraz. Oczywiście, na skutek przepływu informacji i ludzi oraz swobody podróżowania gorset bardzo się poluzował, ale dalej istnieje.
 
A w przypadku takiego wydarzenia jak Smoleńsk po prostu nie jest możliwe, żeby sposób potraktowania ciał zabitych Polaków, będących w przeszłości i w dniu wydarzenia wysokimi urzędnikami państwowymi, był przypadkiem, jakimś wybrykiem nierozgarniętego felczera. Sprawa musiała być pod ścisłym nadzorem począwszy od tego, że znalezione przy zwłokach dokumenty, telefony i urządzenia elektroniczne były cennym źródłem wywiadowczym, a skończywszy na tym, że dowodzący akcją nie byli pewni, jak zachowają się władze polskie po przywozie trumien do Polski, a więc, czy na pewno posłuchają ruskiego polecenia otkritije groba zapreszczieno i otworzą trumny. Na taki wypadek musiał być opracowany plan reakcji na to.
 
A więc skoro nie było to zaniedbanie wynikające z ruskiego bałaganu, to co chcieli Rosjanie nam pokazać?
 
I tu musimy znowu spojrzeć na specyficzną ruską tradycję, jaką jest krysza. Otóż sfera bezpieczniacka i bandytyzm w Rosji komunistycznej żyły w symbiozie. Kryminaliści, cały ten świat podziemia kryminalnego był przez komunistów wykorzystywany do terroru w stosunku wroga klasowego. Kryminaliści byli elementem klasowo bliskim. Duża część potworności Gułagu i więzień komunistycznych była spowodowana właśnie tą uprzywilowaną pozycją błatnych i urków, jak ich nazywano i nazywa się dalej w Rosji. A krysza to po prostu braterstwo w zbrodni, wzajemne krycie się oraz obrzędowość.
Bezczeszczenie zwłok wroga jest w świecie przestępczym wyrazem ostatecznego zwycięstwa, ostatecznej wygranej. Nie dość, że się tego wroga pokonało, to jeszcze nafaszerowało się go śmieciami – ta symbolika, wywodząca się wprost z obrzędowości ludów prymitywnych musi przemawiać do każdego.
 
Co zatem chcieli osiągnąć ruscy decydenci odwołując się do błatniackiej symboliki?
 
Pamiętajmy, co mówili polscy urzędnicy, od najwyższego szczebla, od premiera, poprzez minister zdrowia, a skończywszy na wiernym Grasiu i urzędnikach pomniejszego płazu: że współpraca z Rosjanami jest doskonała, można im ufać i w ogóle przełom w tysiącletnich stosunkach polsko-rosyjskich (jakby przełomem miała być krew rozlana pod Smoleńskiem…).
 
W tym kontekście, kontekście słów tych ludzi, to jak potraktowano ciała zabitych na nieludzkiej ziemi Gosiewskiego i Kurtyki, a pewnie niebawem się przekonamy że i pozostałych członków Delegacji, jest przekazem wymownym i prostym – do sprawujących władzę: pozwoliliście nam na to, daliście nam na to placet kłamiąc, że wspólpraca jest dobra, że sekcje sa robione wspólnie, że polscy prokuratorzy uczestniczyli, że….
 
A skoro nam pozwoliliście na to, to jesteście wspólnikami.
 
Po co ten przekaz?
 
Dla ościennego mocarstwa, którego głównym źródłem mocy jest słaba Polska, Polska, która nie przewodzi ludom Środkowej Europy, dla tego mocarstwa faszerowanie śmieciami zwłok wrogów jest środkiem do tego, aby Polska się nie podniosła z zamętu, agentura wpływu i bezpośrednie działania mają sprawić, że Polacy mają mieć poczucie klęski i upokorzenia. Tak jak w łagrze – błatny maltretował więźnia politycznego za przyzwoleniem, czy na rozkaz, stojącego obok enkawudzisty, żeby polityczni wiedzieli, że nic nie znaczą, że można wszystko z nimi zrobić, że są tylko numerem dieła. Żeby spojrzeli na siebie oczami prześladowców i uznali to za prawdę.
 
Być może chodziło i chodzi o to, żeby w Polsce były rozruchy. Żeby kraj pogrążył się w chaosie - nie tylko decyzyjnym, ale żeby po prostu tu nie było spokoju. W zamęcie łatwiej ugrać swoje interesy.
 
Skoro Rosja sieje zamęt w Polsce nie znaczy, że należy stanąć murem przy Tusku – wręcz przeciwnie. Kłamstwa tej ekipy (a pewnie i działania) wokół Smoleńska, które już znamy, a które się jeszcze ujawnią, sprawiają, że dla nich nie ma już żadnego dobrego wyjścia. Ale musimy uważać, żeby nowe fakty, nowe zawartości trumien nie spowodowały ślepych odruchów gniewu.
 
Wręcz przeciwnie – działania muszą być przemyślane.
 
Na zimno
 
 
 
- - -
 
Zachęcam wszystkich do subskrypcji mojego newslettera. Info o nowościach i tekstach. 
Brak głosów

Komentarze

Za jego pozwoleniem i stałym upowaznieniem...
Są te blogi na nielaleznej.pl i jeszcze pewnie u Krawczyka...
Ale teraz masz bliżej:

"POSIEDZENIE ZESPOŁU DO SPRAW NADZWYCZAJNYCH FR (3) Moskwa, posiedzenie zespołu do spraw specjalnych FR"

Te trzy części mozna odczytać z mojego konta.
pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0
#238655

Informacje o bezczeszczeniu zwłok podali jako pierwsi dziennikarze "Faktu"; jeśli ktoś chce poważnie traktować artykuły w tabloidach ... "Fakt" jak wiemy, wykręcił już niejeden numer, za który jego żurnaliści nie ponieśli żadnej odpowiedzialności i dlatego odpowiedzialność za zamieszczane na łamach tej gazety informacje, jest im obca. Jak zresztą w każdym tabloidzie.

Vote up!
0
Vote down!
0
#238667

Kompletną bzdurą jest podawanie,że "Fakt" coś napisał,więc jest niewiarygodne.Podawała to również "Rzeczpospolita"-też niewiarygodna?Lepiej zastanowić się nad  ruskim przekazem tego bestialskiego czynu.Oto splugawiono,zdeptano Polskę .Przy współudziale "Polaków".Tak chazarska dzicz postępowała zawsze.Swoich przeciwników upodlała i bezcześciła nawet po śmierci.Wystarczy poczytać w jaki sposób obeszli się ze zwłokami  ostatniego cara Rosji i jego rodziny.Warto przeczytać http://www.bastion.krakow.pl/tytul/656,Chazarska-dzicz-panem-swiata-Tom-I-Zaglada-Rosji

"Nie lękajcie się!" J.P.II

Vote up!
0
Vote down!
0

"Nie lękajcie się!" J.P.II

#238674