Dobry pieniądz, zły pieniądz

Obrazek użytkownika Jaga
Kraj

Przekazuję -
16 lutego 2012 r. w Telewizji Trwam wyemitowano program na temat pieśni i poetów Powstania Warszawskiego. Taka audycja mogła się ukazać na antenie tylko wolnej stacji. W państwowych i pokrewnych stacjach taki program, zwłaszcza w popołudniowych godzinach, czyli wysokiej oglądalności jest nie możliwy. Pierwszym powodem tego jest fakt, że taki program wzbudza nastroje patriotyczne, które naszym „elitom” są obce, a raczej przeciwne (przykładem likwidacja lekcji historii w liceach). Drugi powód wynika z tego, że większość wspomnianych „elit” wywodzi się wprost, lub przez związki rodzinne z „elit” PRL, które zgodnie z nakazem sowieckiego okupanta krytykowały Powstanie i jego etos. Zrozumiała jest więc ich nienawiść do wolnych katolickich mediów, które nie tylko szerzą, mówiąc leninowskim językiem (im zrozumiałym) - „idealistyczny światopogląd”, ale chwalą jeszcze polski patriotyzm, a więc to z czym oni i ich rodziny przez lata walczyły.
W ostatniej zwrotce pieśni „Parasola” jest fraza, jak po odzyskaniu niepodległości ci z Batalionu, którzy przeżyją wezmą udział w defiladzie zwycięstwa. Niestety mało kto z nich dożył niepodległości. Jedni zginęli śmiercią bohaterską w Warszawskich Termopilach, wielu innych zamordowali bandyci, rządzący w Polsce z nadania sowieckiego okupanta. Ci z tych, którzy przeżyli, swój marsz zamiast na defiladzie odbywali na więziennym spacerniaku. Zmarła przed rokiem łączniczka „Wanda” z „Parasola”, powtarzała: „tylu wspaniałych ludzi zginęło i jaki dziś mamy z tego efekt”. „Elity” chcą zamordować pamięć o tych faktach, ale im się to nie uda, jak nie udało się z Kłamstwem Katyńskim.
Gdy się ogląda państwowe i pokrewne telewizje to, co się widzi ? Coraz bardziej głupawe seriale, infantylne show, stare filmy, dyskusje z zakończeniem z góry znanym, a z ważnych wiadomości ? – Śmierć amerykańskiej piosenkarki, pogrzeb ½ rocznego dziecka, które uległo wypadkowi (a czy są reportaże o śmierci dzieci zabitych w wyniku „aborcji”?) sprawa wieku emerytalnego, jakby emerytura nie zależała od liczby dzisiejszych dzieci, które w przyszłości mają ją wypracować i wypowiedzi polityków, zapowiadających, że niezależnie od dyskusji, zrobią tak, jak uważają, Słowa nie ma o groteskowych posiedzeniach Komisji Sejmowych, czy o blisko półtora milionie podpisów w związku z telewizją Trwam. To tym mediom jest wzbronione. I za to płacić abonament?
„Elity” psują co zepsuć można, a zwłaszcza chcą zniszczyć katolickie media. Na posiedzeniach kolejnych Komisji Sejmowych, mający większość posłowie nie dopuszczają do dyskusji i odrzucają wszelkie wnioski dotyczące sprawy dyskryminacji katolików i ich mediów. Znając ich, trudno nawet się im dziwić. Wychowani w nienawiści do Kościoła i wolności uważają, zgodnie ze swymi przekonaniami wyniesionymi z domów rodzinnych
i swej dotychczasowej działalności, że Polska powinna być krajem ateistycznym, trzymanym krótko, bez zbytnich swobód tak, jak to miało miejsce w świetlanej przeszłości PRL.
Jeden z tych posłów wsławił się ostatnio wyciągnięciem z lamusa kłamstwa o Maybachu O. Rydzyka. Co się dziwić ob. posłowi. Nienawiść do Kościoła wyniósł z rodzinnego domu działacza PZPR. Cytat z artykułu innej wrogiej Kościołowi posłanki jest nawet obecnie aktualny. Pisała ona w „Dzienniku Łódzkim”, w maju 1968 r.:„Nie ma takiego błota, którym nie obrzucono by nas Polaków w ostatnim czasie. Naprawiacze i weryfikatorzy historii spod znaku syjonizmu zapomnieli jednak o jednym. To błoto nie nas brudzi lecz ich samych.”. Jeśli zamieni się słowo „syjonizmu” na „elit”, to tak jakby przewidziała ona sprawę dyskryminacji wolnych mediów oraz to, kogo ta sprawa hańbi .
Porównując bohaterską młodzież „Szarych Szeregów” z młodzieżą „elit” spod krzyża na Krakowskim Przedmieściu, czy bojówkami przeciw Marszowi Niepodległości, a także Autora wspomnianej audycji – b. Rektora Wrocławskiej Akademii Muzycznej, kandydata na senatora – z aktualnymi, zwłaszcza wspomnianymi parlamentarzystami, przypomina się stwierdzenie Mikołaja Kopernika o tym, że dobry pieniądz jest wypierany przez zły. Ale trzeba pamiętać, że to wszystko się dzieje na własne życzenie - wyborców,
no może nie wszystkich !
W.

Brak głosów

Komentarze

Skoro ruszyłaś Jago ten temat (nota bene żyjemy w wolnym kraju i każdy ma prawo do bogactwa i luksusu i może jeździć w tym co lubi) to jeśli nie Maybach to jak się nazywał ten samochód? Wszyscy widzieli jak Pan Rydzyk wsiadał do jakiegoś niezłego samchodu. Nie wszyscy znają się jednak na markach aut.
Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#226914

ja kiedyś jechałem mercedesem tyle, że nie moim. Ale masz rację Krzysztofie niech każdy jeździ czym chce i dziwić się można, że posłowie nie mają nic innego do roboty, jak myśleć o tym kto czym jeździ. Tyle, że o tym Maybachu pisano i prostowano 6 lat temu, więc już chyba zardzewiał. Ale jak to jest - czy ma się do czynienia z potężnym "imperium" tak bogatym, że jego dyrektora stać na Maybacha i helikopter (bo była i taka wrzutka), czy to jest zadłużony klasztorek tak biedny, że nie można mu dać koncesji na telewizję, bo go na to nie stać ?

Vote up!
0
Vote down!
0
#226973

ja kiedyś jechałem mercedesem tyle, że nie moim. Ale masz rację Krzysztofie niech każdy jeździ czym chce i dziwić się można, że posłowie nie mają nic innego do roboty, jak myśleć o tym kto czym jeździ. Tyle, że o tym Maybachu pisano i prostowano 6 lat temu, więc już chyba zardzewiał. Ale jak to jest - czy ma się do czynienia z potężnym "imperium" tak bogatym, że jego dyrektora stać na Maybacha i helikopter (bo była i taka wrzutka), czy to jest zadłużony klasztorek tak biedny, że nie można mu dać koncesji na telewizję, bo go na to nie stać ?

Vote up!
0
Vote down!
0
#226974