Superkompromitacja zamiast Superpucharu!

Obrazek użytkownika Adr_Nitka
Blog

Jak już pisałem wcześniej, organizacja meczu o Superpuchar jest jednym, wielkim chaosem. Wcześniej pisałem o dachu, którego prawdopodobnie nie będzie można używać i o idiotycznym podziale biletów, który grozi zadymami na trybunach. Co dziś nowego w sprawie?
Na 4 dni przed meczem, nikt nie może mieć pewności, że… mecz się odbędzie! I najprawdopodobniej ostateczna decyzja zapadnie w piątek. PIĄTEK! Na nieco ponad 24 godziny przed meczem! Urzędnicy HGW postanowili umyć ręce od sprawy i odwołanie Ekstraklasy (organizatora meczu) od ich negatywnej decyzji przekazać do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które oczywiście potrzebuje czasu na zapoznanie się ze sprawą i decyzję wyda w piątek. A co z dojazdem fanów, którzy planowali przyjechać do stolicy? Czy ktoś zwróci im za stracony czas (trzeba było zarezerwować wolne w pracy) i pieniądze (wątpię, by PKP albo inni przewoźnicy tak za darmo odwołali zamówienie i oddali pieniądze)? A co z piłkarzami? Czy wyobrażacie sobie, by w jakimkolwiek innym kraju Europy był taki bałagan? By ktoś Barcelonie powiedział w piątek, że chłopcy, zbierajcie się bo jednak jedziemy do Madrytu na Supercopa?
Dlaczego nie wydano zgody na rozegranie meczu?
Powodami podanymi przez Urząd m.st. Warszawy były negatywne opinie sanepidu- brak murawy i policji- problemy z łącznością na Narodowym i poważne zastrzeżenia co do oddzielenia kibiców Legii i Wisły. Co do wątpliwości sanepidu- trawa „się układa” i jutro ta praca będzie skończona- rychło w czas, ale lepiej późno niż wcale, więc tu opinia przy odwołaniu będzie pozytywna. Policja testowała dziś sprzęt do łączności zapewniony przez Narodowe Centrum Sportu- operatora Narodowego i wstępnie zaakceptowała projekt oddzielenia Wiślaków i Legionistów, ale jak mówi rzecznik stołecznej policji Maciej Karczyński „Jeśli zależałoby to ode mnie, to przełożyłabym ten mecz na inny termin. Obiekt nie jest w całości odebrany i przygotowania do tego meczu powodują duży dyskomfort dla organizatora i uczestników.”
Dalej, nie wiadomo co z dystrybucją biletów na sektory neutralne. Zaczną sprzedawać dzień przed meczem? A może po prostu dadzą policjantom w cywilu? Brak informacji, a przecież to budzi poważne obawy- pisałem o tym wcześniej- że tu mogą być punkty zapalne. W takim razie policja przez tyle czasu się zastanawiała, jak rozdzielić te 9tys. Legionistów i Wiślaków, którzy wcześniej kupili bilety poprzez kluby? Pojawiła się informacja, że na neutralny nie będą mogły kupić bilety osoby mające kartę kibica Wisły lub Legii, no ale GIODO i pan poseł Wipler delikatnie dali do zrozumienia, że takie rozwiązanie łamie parę ustaw…
Duże zamieszanie jest także z przyjazdem kibiców Wisły do Krakowa. Pojawiła się informacja, że Wisła dostanie bilety tylko dla tych, co jadą pociągami specjalnymi, a dla jadących transportem kołowym już nie, bo nikt nie jest w stanie zapewnić im parkingu przy Narodowym albo bezpiecznego dojazdu z obrzeży Warszawy na mecz. Pociągi specjalne również przez chwilę były pisane palcem na wodzie, bo stacja Powiśle ma za krótkie perony, Stadion jeszcze nie działa, Wschodnia w remoncie, na Centralnej spowodowałoby to duży paraliż, a z Zachodniej jest daleko… Ostatecznie, Ekstraklasa SA ma podstawić na Zachodnią autokary, które przewiozą kibiców na stadion.
Dziś pojawiła się nieoficjalna informacja, że Legii i Wiśle zdecydowanie zwiększono pulę biletów, do 18 tys. Oczywiście nikt tego nie potwierdził, bo co tu potwierdzać, sprzedawać i robić transport, skoro nie wiadomo, czy mecz się w ogóle odbędzie?
JEDEN WIELKI CHAOS!
Ale co tam mecz, ważne, że kasa się zgadza i dyrektorzy NCS mimo że stadion jeszcze niedokończony już zdążyli sobie wypłacić premie! Urzędnikom w Warszawie też się nie najgorzej powodzi i liczba zatrudnionych ciągle wzrasta, ale kompetencji nijak nie przybywa…
Nie było jednego mądrego, który by to ogarnął? Murawa będzie, więc sanepidem się nie przejmujemy. Kluby do 2 tygodni przed meczem muszą określić, ile biletów chcą, max do 20 tys. Resztę biletów sprzedajemy na sektor neutralny, na którym nie powinno być już typowych szalikowców, bo takowi siądą na swoich sektorach. Wiślacy dojeżdżają na ten Zachodni i stamtąd wszyscy, i ci z pociągów, i ci z własnego transportu jadą na Narodowy. Takie skomplikowane?
A w tle mamy jeszcze prezesa Latę, straszącego, że w przypadku odwołania meczu Wisła- Legia przeniesie mecz z Portugalią, który ma być pod koniec lutego, do Wrocławia. Nie muszę mówić, jak to odbiłoby się na wizerunku Polski jako gospodarza, Portugalczycy przecież już też zapewne mają samoloty i hotele zabukowane na Warszawę, zmiana miejsca 3 tygodnie przed meczem byłaby po prostu kolejną kompromitacją Polski, podobnie jak zmiana miejsca meczu Polska- Niemcy z Warszawy na Gdańsk.
Odwołanie tych 2 meczów spowodowałoby zaś, że Narodowy przed EURO nie zostanie dwukrotnie przetestowany, a taka klauzula jest zawarta w umowie o organizacji imprezy z UEFA. Burdel na kółkach jednym słowem…
Szkoda też, że nikt nie pomyśli o naszych eksportowych drużynach, bo tak się składa, że bój o Superpuchar jest dla obu drużyn próbą generalną przed starciami w 1/16 Ligi Europy. Po raz pierwszy od niepamiętnych czasów mamy dwie drużyny na wiosnę w europejskich pucharach. I od razu takie kłody pod nogi… Nikt nie wie, czy szykować się na Superpuchar, czy organizować jakiś zastępczy sparing, po prostu paranoja!
A ja mam pomysł, co zrobić. Na dzień zawieszamy naszą kosę z Legią. Skoro mamy bilety do Warszawy, to jedziemy i gramy sparing na Łazienkowskiej (ciekawe, czy to dałoby się zorganizować), który będzie niezwykle przydatny dla obu drużyn. A po meczu w 30 tys. idziemy ramię w ramię robić hałas pod sejm i kancelarię Tuska… ;]

Brak głosów

Komentarze

"A po meczu w 30 tys. idziemy ramię w ramię robić hałas pod sejm i kancelarię Tuska… ;]" - i to jest prawdopodobnie najważniejszy powód do decyzji o nierozegraniu tego meczu. Obywatele za bardzo teraz wrzą.

Vote up!
0
Vote down!
0
#223183

Tak, tylko jak Grzesio L. przeniesie mecz z Portugalią to będzie syf na całą Europę i naprawdę ciężko będzie to przykryć specom od PR-u.
Nie zazdroszczę w tym momencie tym, którzy muszą to sprzątać ;]
----------
"Zjednoczeni ludzie potrafią obalić każdy system..."
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

"Zjednoczeni ludzie potrafią obalić każdy system..."
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#223299

Burdel na kółkach jednym słowem…

Spokojnie, to przecież dopiero początek wiekopomnych zmian w państwie.

Rząd się sprawdził po raz kolejny.

Pozdr.

Resort

 

Vote up!
0
Vote down!
0

Resort

#223207

Już ja widzę porządek na EURO, wystarczy paru zadymiarzy, którzy się wmieszają w te tłumy, na pewno policja sobie sprawnie ze wszystkim poradzi...

Pozdrawiam
---------
"Zjednoczeni ludzie potrafią obalić każdy system..."
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

"Zjednoczeni ludzie potrafią obalić każdy system..."
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#223302

Jak w niemieckiej TV pokazali imprezkę na stadionie narodowym (co na to naród?) i niewybudowane zaplecze, bez hotelu, basenu i innych obiektów, gdzie wałęsał sie jakiś menel zamiast pracowników, to ręce opadają. Chciałbym aby się ten mecz odbył, bo pokazałby w jakim żyjemy zakłamaniu. Pewnie mecz nie trwałby długo, bo świeżą trawę wykopaliby poza stadion piłkarze. Groźba kontuzji zapewniona. Co zrobiliby kibice, wole nie myśleć. Ale mogą tam w ogóle nie dojechać. Bo nie ma jak. Najdroższy stadion w EU - w budowie...

Vote up!
0
Vote down!
0

Nasza Szkapa

#223270

Spokojnie. Dla nich nie ma rzeczy niemożliwych. Będą grali trampkarze i szmacianką. Murawa nie ucierpi a i kontuzje będą lżejsze.

Vote up!
0
Vote down!
0
#223289

Trampkarze? Nie sądzę, ostatni mecz przed LE i Moskal i Skorża wystawią optymalne składy
----------
"Zjednoczeni ludzie potrafią obalić każdy system..."
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

"Zjednoczeni ludzie potrafią obalić każdy system..."
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#223301

Ze strony http://www.poludnie.com.pl/index.php?id=aktualnosci_single&tx_ttnews[tt_news]=3489&tx_ttnews[backPid]=9&cHash=5265365f0b

Kochana władza wszystko może

Na Stadionie Narodowym w niedzielę, 29 stycznia, odbyła się - moim zdaniem - bezprawna impreza otwarcia obiektu, którego budowę rzekomo zakończono. Zgodę na tę imprezę masową Prezydent Warszawy wydała w piątek, ale już od środy media trąbiły, że buduje się scenę na świeżo wylanej betonowej płycie „boiska”. Na ustawienie tej sceny nikt nigdy nie wydał zgody, bo nikt nigdy o to nawet nie wystąpił. A przecież to odrębny obiekt budowlany i to nie mały. To nie zabawka.
Nikt nie wystąpił o taką zgodę, bo nie mógł, gdyż takie roboty budowlane można wykonać tylko na terenie obiektu, który ma decyzję nadzoru budowlanego o zgodzie na użytkowanie, a nie w trakcie budowy. Należy też zgłosić taki zamiar na 30 dni przed rozpoczęciem robót. Nie słyszałem, żeby zgoda na użytkowanie była wydana dla płyty stadionu przed budową sceny, a jeśli nawet zostałaby wydana, to winna się po wydaniu uprawomocnić, a to trwa zgodnie z KPA 14 dni. Teoretycznie taka zgoda mogła być dopiero w czwartek, bo dopiero wtedy straż pożarna wydała pozytywną opinię o płycie. Bo taka jest kolej urzędowego postępowania. Dotychczas wydana zgoda na użytkowanie dotyczyła jedynie trybun i pozostałej części stadionu, jednakże z wyłączeniem niektórych obiektów towarzyszących, takich właśnie jak płyta oraz garaże podziemne i szereg innych pomieszczeń.
A trzeba wiedzieć, że płyta stadionu stanowi strop tych garaży.
Jeśli decyzję o zgodzie na użytkowanie wydano w czwartek, to dziwię się nadzorowi budowlanemu i straży pożarnej, bo świeżo wylana we wtorek płyta jeszcze dobrze nie wyschła, więc nie ma wytrzymałości i nie jest jeszcze przygotowana do eksploatacji. Beton będzie się też łuszczyć, bo dobrze nie związał z uwagi na mróz. Normalnie beton nabiera wytrzymałości minimum po 21 dniach, ale w zimie dłużej, nawet jeśli dodaje się substancje przyspieszające wiązanie betonu.
Jest ryzyko naruszenia wytrzymałości płyty, szczególnie jeśli będzie na nią musiał (oby nie) wjechać wóz bojowy straży pożarnej.
Dziwię się też, że wydano decyzję na koncertową imprezę masową, skoro Wojewoda Mazowiecki w piątek na Komisji Sejmowej podał informację, że stadion nie jest jeszcze gotowy do imprezy masowej podwyższonego ryzyka, jakim jest mecz Legia-Wisła, który ma się tam odbyć.
No cóż, trzeba było odtrąbić sukces budowy stadionu, to odtrąbiono, choć była to realizacja największej urzędowej samowoli budowlanej w tym kraju, bo zgodę na jej budowę wydano z rażącym naruszeniem prawa z wielu powodów.
Jednym z nich był brak decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach realizacji inwestycji, którą wydano dopiero w połowie roku 2011, a winno się ją uzyskać przed zgodą na budowę, wydaną w roku 2009.
W czasie realizacji obiektu zmieniono też szereg rozwiązań projektowych wymagających nowej zgody na budowę. Przykładem jest słynna konstrukcja schodów, na którą winno być wydane zamienne pozwolenie na budowę, ale nie było, a przecież zmieniono konstrukcję.
Były też inne naruszenia prawa, ale nic to. Tak jest i będzie, bo moja kochana władzunia, jeśli chce, to wszystko może dla naszego dobra, bo my tego chcemy i władzę popieramy. Gorzej jest, jak obywatel, budując budynek, podwyższy na balkonie balustradę niezgodnie z zatwierdzonym projektem, bo zgodnie z przepisami zwiększa to kubaturę budynku, a to jest zmiana na tyle istotna, że wymaga zamiennego pozwolenia na budowę. Nie żartuję, taki jest przepis.
Zadaję sobie pytanie, jaką presję politycy wywierali na urzędników, by ci przymykali na wszystko oko ze strachu przed zwolnieniem z pracy, jeśli nie wypełnią życzeń władzy. A potem się dziwimy, że są jakieś katastrofy i nie ma winnych.
Bogdan Żmijewski

Vote up!
0
Vote down!
0
#223365