Episkopat spóźniony, a Luft do luftu... czyli o miejscu na multipleksie dla TV TRWAM

Obrazek użytkownika Pasiu
Kraj
Moim zdaniem, a z tego co widziałem w komentarzach choćby na Niezależnej nie tylko dla mnie - ten Apel Episkopatu to rzecz co najmniej spóźniona. W praktyce można rzec, że przez zaniechanie Episkopat zrobił wszystko, by TV Trwam koncesji nie dostała, a teraz udaje, że się obudzili - musztarda po obiedzie i to kiepska. Wszak nawet z wypowiedzi publicznych wiadomo, że wielu biskupów - szczególnie tych "ważniejszych" - oględnie mówiąc nie kocha toruńskiej telewizji i Radia Maryja. A i nawet w tej chwili to bardzo nieśmiały protest - apel... Moim zdaniem w obecnej sytuacji biskupi powinni wręcz NAKAZAĆ, by w każdej polskiej parafii została odprawiona msza św. w tej intencji, oraz zachęcić wiernych do modlitwy w tej sprawie, powinni też zaapelować, by we wszystkich parafiach w najbliższą niedzielę proboszczowie umożliwili składanie podpisów pod protestem i zachęcili do tego wiernych. Już dawno w sprawie TV Trwam powinien być opublikowany specjalny list pasterski całego Episkopatu (a nie tylko Rady), w którym biskupi wyraziliby jednolite zdanie odnośnie potrzeby obrony wolności i dostępności telewizji Trwam, i w odpowiedni sposób uczuliliby na sprawę tak wiernych świeckich, jak i kapłanów. Episkopat mógł też kanałami dyplomatycznymi poprosić Watykan o oficjalne stanowisko i zainteresowanie się tą sprawą, nie jest to bowiem jedynie sprawa wewnętrzna Polaków. Leży ona na styku Państwo - Kościół, a tym samym dotyczy żywotnych interesów Państwa Watykańskiego i Kościoła w Polsce. Niestety, w przeciwieństwie do zaangażowania tygodnika "Niedziela" myślę, że nie od rzeczy będzie tu zauważyć praktyczną bierność tygodnika "Gość Niedzielny", a jest to ważne pismo, szeroko obecne w przestrzeni medialnej całego kraju i jego rola mogłaby być nie do przecenienia. Szkoda, że Gość nie poświęcił obronie TV Trwam choćby połowy tego miejsca i zaangażowania jakie zaangażował choćby w sprawę Komisji Majątkowej - o której wiele pisał i komentował sam red. Andrzej Grajewski - moim zdaniem najlepszy publicysta zajmujący się sprawami polityki krajowej w Gościu. Chyba sprawy materialne nie mogły przesłonić potrzeb ewangelizacyjnych!? Ogólnie rzecz biorąc można stwierdzić, że tak część mediów kościelnych jak i wielu duszpasterzy z Episkopatem włącznie zdecydowanie sprawę TV Trwam przespały. W powietrzu wisi pytanie: czy winna temu nieświadomość wagi problemu, czy też niechęć wobec toruńskich mediów i ich Dyrektora. Odnośnie wypowiedzi p. Lufta o rzekomo nie zmienionej sytuacji TV Trwam w obliczu cyfryzacji TV, można to określić jako zwykłą nieświadomość i ignorancję, względnie manipulację, czy wręcz kłamstwo, bo sytuacja ta relatywnie się zmieni i to drastycznie: Jeżeli kilkanaście polskich stacji TV będzie o wiele łatwiej dostępnych niż do tej pory, w dodatku w dużo lepszej jakości, tym samym znacząco maleje konkurencyjność TV Trwam choćby na rynku reklamowym. Dla wszystkich odbiorców tej telewizji - tak firmowych - czyli sieci kablowych - jak i prywatnych cyfryzacja telewizji oznacza konieczność utrzymywania dodatkowej infrastruktury technicznej koniecznej do odbioru czy retransmisji sygnału TV Trwam, podczas gdy większość polskich stacji TV będzie obecna na multipleksach i dostępna bez tych urządzeń. Dobrze, że jak widać świetnie te sprawy rozumie ojciec Rydzyk - stąd zapewne jego determinacja. Zaś co do samej decyzji KRRIT: Jeśli dla niektórych komercyjnych nadawców znalazło się nawet więcej niż jedno miejsce, jeżeli są tam miejsca dla stacji o mniejszej niż TV Trwam oglądalności, czy wręcz stacji nowych, to brak miejsca dla Trwam stanowi nie tylko rzecz dziwną. Sprawia to wrażenie celowego działania i jawnej dyskryminacji. Jeśli zaś zwrócić uwagę na fakt, jak ogromne pieniądze są związane z rynkiem mediów, pojawiać się może wręcz podejrzenie; Skoro nie wiadomo o co chodzi, kryteria oceny stacji są nie jasne, zaś KRRiT zarzeka się, że nie ma mowy o dyskryminację, może po prostu chodzi tu o pieniądze? Może warto, by jakiś stosowny organ np. NIK dokonał należytej weryfikacji działań komisji w sprawie cyfryzacji telewizji w Polsce i sprawdził, co faktycznie decydowało o miejscach na multipleksach... Pasiu P.S. Nie miejsce tu i czas na ocenę szczegółową działań poszczególnych kapłanów i biskupów - wszak wielu wykazało ogromną determinację i zaangażowanie broniąc praw TV Trwam. Chodzi mi jednak o to, że zabrakło sygnału o konsolidacji całego polskiego Kościoła wokół tej sprawy - stąd tytuł mojego artykułu i być może stąd brak koncesji. Miejmy nadzieję, że jeszcze uda się tę sprawę odkręcić... Wraz z Moherowymi Beretami - ruszajmy do boju!!!
Brak głosów

Komentarze

Ale za to nie zapomnieli wydać oświadczenia potępiającego ks. Natanka!
Tym czasem Natanek już dawno ujawnił działania episkopatu jako strategię zacierania śladów! Tak samo wydali celowo spóźnione oświadczenie ws. TV Trwam tylko w jednym celu, aby mieć alibi. Identycznie działają też w innych sprawach.

Vote up!
0
Vote down!
0

Jeden z Pokolenia JPII

#216432

W naszej parafii (katedralna w Świdnicy - woj. dolnośląskie) podpisy zbierano w ostatnią niedzielę (+"Pod Twoją Obronę" w intencji TV TRWAM).
A co do Episkopatu - i tak mnie zaskoczyli pozytywnie, że jakies stanowisko w tej sprawie zajęli.
po "Gościu Niedzielnym" całkowitej bierności można było się spodziewać. Oni nigdy nie chcą się narażać. Są po prostu beznadziejnie mdli. W prawdzie "Uważam Rze" odebrało im sporo czytelników, ale ekipa Gancarczyka, w przeciwieństwie do ekipy Lisickiego nie musi się martwić o swoją przyszłość...

Vote up!
0
Vote down!
0
#216463

W naszej parafii (katedralna w Świdnicy - woj. dolnośląskie) podpisy zbierano w ostatnią niedzielę (+"Pod Twoją Obronę" w intencji TV TRWAM).
A co do Episkopatu - i tak mnie zaskoczyli pozytywnie, że jakies stanowisko w tej sprawie zajęli.
po "Gościu Niedzielnym" całkowitej bierności można było się spodziewać. Oni nigdy nie chcą się narażać. Są po prostu beznadziejnie mdli. W prawdzie "Uważam Rze" odebrało im sporo czytelników, ale ekipa Gancarczyka, w przeciwieństwie do ekipy Lisickiego nie musi się martwić o swoją przyszłość...

Vote up!
0
Vote down!
0
#216464

Do "Gościa Niedzielnego" odnoszę się z dużą rezerwą., żeby nie powiedzieć - z nieufnością. Zatem taka ich postawa wcale mnie nie zdziwiła.

Ale może jestem niesprawiedliwa i przewrażliwiona.

--------------------------------------------

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a Magyart

Vote up!
0
Vote down!
0
#216468

Szanowni Państwo!
Odpowiadam zbiorowo-sorry!
Miałem nadzieję, że usłyszę przynajmniej trochę oskarżeń o nieobiektywizm itp.
Jak napisałem jest wielu hierarchów także w Radzie, którzy moim tekstem mogą się poczuć pokrzywdzeni.
Zaś Gość to naprawdę świetny katolicki tygodnik.
Tyle, że pod pretekstem obiektywizmu wciąż usiłuje siadać okrakiem na barykadzie, w dodatku w ramach obiektywizmu i neutralności politycznej zdaża mu się publikować wywiady czy teksty ludzi, którzy z Kościołem mają niewiele wspólnego poza chrztem.
W dodatku ludzie Ci często wypowiadają się także w innych mediach, podczas, gdy dla innych: mądrych i ważnych głosów brak miejsca.
Nie ma po co silić się na "obiektywizm", trzeba walczyć o swoje dla Kościoła i dla Polski! Głosem zdrowego rozsądku bywa Franuś, który jednak od pewnego czasu nie dostrzega, że świat na aborcji się nie kończy, że pozostają sprawy ważne dla wszystkich, którzy czują się nie tylko katolikami ale i Polakami.
Niestety p. Łoziński bywa żenujący, a to on po p. Grajewskim przejął dział krajowy.
Dlaczego?
Szkoda!
Z "Asów" wyleciał Rożkowski, podczas gdy pozostał Marek Jurek - sfrustrowany polityczny bankrut.
Świetne w Gościu są artykuły o sytuacji międzynarodowej, znakomite artykuły red. Rożka, wiele jest dobrych tekstów, ale prawie brak propolskich. Choć trzeba docenić cykl tekstów o polskości Śląska!!!
Szkoda, że Gość choć dostrzegł wreszcie obłudę Platformy i w miarę jednoznacznie opisał jej rządy jako omijanie problemów i zwodzenie Kościoła obietnicami bez pokrycia w czynach, nie umie być bardziej jednoznaczny w ocenach, które same się narzucają choćby po lekturze zamieszczanych w nim artykułów.
Odnośnie stanowiska biskupów i Episkopatu napisałem wystarczająco wiele.
Uważam, że próby "nie mieszania się " Kościoła do polityki to bzdura - podobnie jak stwierdzenie, że "nie interesuję się polityką" wyrażone przez jakiegokolwiek Polaka.
Polityka i tak do Ciebie, bracie trafi, czy przez podniesione podatki, czy przez podręcznik szkolny Twojego dziecka!
W przypadku Kościoła polityka przyszła doń z likwidacją Komisji Majątkowej, uśmiecha się w obliczu Palikota, puka przez sprawę Funduszu Kościelnego.
Od polityki uciec nie sposób.
Trzeba jednak wierzyć, że ma się na nią wpływ i zeń korzystać - zwłaszcza przy wyborach.
Pasiu

Vote up!
0
Vote down!
0

Pasiu

#216618

Może postarałbym się do nich przekonać na nowo, gdyby wywalili ze składu Jakimowicza i F. Kucharczaka. Mało kto drażni mnie tak jak ci panowie...

Vote up!
0
Vote down!
0
#216638

- Poproszę episkopat?
- Chyba epidiaskop???
- Niech mnie pan nie poucza, ja na kursach byłem prymasem!
Sam się czasem zastanawiam czasem, czy mamy episkopat, czy epidiaskop. Kupiony przez milicjanta:):):)
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#216550

 Jest znacznie więcej słuchaczy Radia Maryja i TV "TRWAM", aniżeli podają statystyki. Ku przerażeniu nie-rządu ta liczba ciągle wzrasta.

Nie pierwszy to raz Episkopat zajmie wygodną pozycję, aby później powiedzieć, że też popierali i robili wszystko, tylko tak, że było to niewidoczne  dla opinii publicznej. Jestem przekonana, że przypiszą sobie co najmniej część sukcesu.

Za artykuł i piosenkę zapłaciłam. Honorowo, jak to moher - z godnością , pełną świadomością i z łezką w oku dałam 10-tkę.

Dziękuję i pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#216643