wolność i bezpieczeństwo
Wysłuchałem uważnie tego, co miał do powiedzenia premier Donald Tusk i tego, co powiedział minister Jerzy Miller na temat zdarzeń, jakie miały miejsce wczoraj w stolicy.
Cieszę się, że obaj panowie są, ogólnie rzecz biorąc, zadowoleni ze sprawności policji i z niewielkich rozmiarów strat materialnych - przypuszczam, że niebawem usłyszymy w parlamencie, iż Polska jest liderem Europy także i w tej dziedzinie.
Ponieważ przy okazji pan premier zechciał ujawnić, jakie przeżywa rozterki, gdy osobiście musi rozstrzygać kwestię delikatnej równowagi między Wolnością i Bezpieczeństwem, pozwalam sobie zauważyć, że byłoby mu łatwiej rozważać ten dylemat, gdyby ciążące mu brzemię odpowiedzialności złożył na barki któregoś z dobrze wypoczętych kolegów partyjnych, gotowych udzielić mu takiej pomocy do czasu gdy już rozważy, a może nawet dłużej.
Po wczorajszym narodowym święcie różnych zmian - nie tylko
personalnych - powinno być zapewne więcej, ale ta wydaje się stosunkowo najlepiej uzasadniona - i pilna.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1357 odsłon
Komentarze
kłamstwa, manipulacje,
13 Listopada, 2011 - 10:36
Zdarzenia z MDM z 11 11 11 pokazywane w TVN w mediach nazwijmy to operacyjne świadczą o jednym MANIPULACJI
i KŁAMSTWIE. W materiałach filmowych wielokrotnie, powta-
rzanych w mediach są pokazywane bijatyki, zadymy.
Nie pokazywany jest faktyczny przebieg
MARSZU NIEPODLEGŁOŚCI POLAKÓW, z udziałem rodzin, młodzieży, ludzi w różnych grupach wiekowych którzy szli z MDMu ulicami Waryńskiego, Goworka, Belwederską, Alejami Ujazdowskimi do pomnika Wielkiego Polaka Romana Dmowskiego.
Szliśmy nie ochraniani przez policję.
Dlaczego bo policja inicjowała zdarzenia na MDM - w celu sporządzenia "udokumentowania tych zdarzeń, które
chcieli pokazać - zadymy. W tych okolicznościach warto
i trzeba powiedzieć, że są świadkowie sytuacji,
które miały miejsce m.in. na ulicy Sniadeckich kiedy grupy policjantów przebierali się z ubrań policyjnych
tj. zdjeli kurtki policyjne pozostając w ubraniach tzw. cywilnych - upodabniających się do przeciętnie ubranych młodych ludzi, [godzina 14 50] Wyglądali jak
grupy zadymiarzy biorące udział w bijatyce przy Pięknej. Komentarzy nie potrzeba.
JEŻELI KTOKOLWIEK MOŻE SIĘ WSTYDZIĆ CZUĆ WINNYM
ZAMIESZEK, TO NA PEWNO NIE UCZESTNICY
MARSZU NIEPODLEGŁOŚCI, POLACY.
W tych okolicznościach dobudowywanie jakichkolwiek
ideologii, że uczestnicy MARSZU SĄ WINNI CZEGOKOLWIEK
JEST NIEUPRAWNIONE, HANIEBNE.
merypol
Póki można
13 Listopada, 2011 - 11:00
Prowokacja przebierańców w pełni się udała.
Niedługo znów trzeba będzie prosić lokalne władze o wydanie pozwolenia na zgromadzenie się więcej niż 5 osób w jednakowym czasie i miejscu .
A więc spotykajmy się u cioci na imieninach, czy jak tak kto woli pod budką z piwem z kolegami, póki można.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
NIEPOPRAWNY INACZEJ
Dziękuję !
13 Listopada, 2011 - 11:17
Mam nadzieję, że z takich cząstkowych relacji złoży ktoś Białą Księgę, która przedstawi pełny obraz antypolskiej prowokacji, do jakiej doszło w dniu narodowego za panowania Donalda Tuska, gdy prezydentem Rzeczypospolitej był Bronisław Komorowski a prezydentem Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Odpowiedzialności ma się tyle, ile władzy.
Ani więcej, ani mniej.
Polecam gorąco dzisiejszy komentarz pana Jerzego Jachowicza
na portalu "wPolityce" i serdecznie pozdrawiam - AT.
Andrzej Tatkowski