Polacy w imperium Putina

Ziemkiewicz jest jednak nie tylko znakomitym analitykiem ale i syntetykiem/ syntetyzatorem/?/. Uczcie się
fajansiarze i badziewiacy, co to znaczy potęga intelektu połączonego z wyobraźnią, wyobraźnią a nie fantazją.
W tekście w "Uważam rze" RAZ poddaje krytycznej analizie kampanię PISu i wylicza powody dla których wyborcy wybrali jak wybrali. Skoncentruję się tu na jednym wątku, który kontynuuje refleksje spójne z przedstawioną przez
Ziemkiewicza paręnaście lat temu koncepcją "Polactwa".

"Mentalnie , udowodnił Putin po tragedii, Polacy należą do jego imperium".
"Nie odważą się upominać o śmierć swego prezydenta i kilkudziesięciu towarzyszących mu osób, przeżyją, jak to
Polacy, krótką, intensywną żałobę i poczują się po niej zwolnieni z dalszych obowiązków; a jeśli ktoś będzie się
mimo wszystko upierał - znienawidzą go. Wynik wyborczy - zwłaszcza w symbolicznym dla sprawy Krakowie, gdzie
najbardziej odpowiedzialny po polskiej stronie minister Klich wygrał z wdową po Januszu Kurtyce - pokazują,że
Putin, który wiedzę o Polakach czerpał z KGB-owskich analiz, zna nas dużo lepiej niż Kaczyński, który czerpał ją z naszej literatury i tradycji opozycyjno-akowskiej."

No i mamy zasadniczy czynnik decydujący o wyniku wyborów. Generalnie tekst RAZa sugeruje,że lud przedkłada małą
stabilizację nad zagrażające mu hasła patriotyczne, co ma swoje odpowiedniki w naszej historii.

No to kolejnych czterech lat

"słodkiego, miłego życia
/.../
jest tyle,( he, he) gór do zdobycia"

Lemingom dedykuję całość tekstu zespołu Kombi.Jak widać wiele się zmieniło by wszystko pozostało po staremu..