Propaganda trwa

Obrazek użytkownika Synteza
Kraj

Dzień po wyborach w telewizyjnych Wiadomościach słyszymy jak Europa (Wschodnia i Zachodnia) cieszy się z wyników wyborów w Polsce i „postępowych” przemianach w społeczeństwie związanych z ateistycznym i antykościelnym Ruchem Palikota. Kaczyński „musi odejść”, a giełda zwyżkuje z powodu przewidywanego „rozwoju i walki z kryzysem”. I tylko życie Polaków się nie zmienia, bo nie rozumieją, że ich ubóstwo i bezrobocie są małym problemem wobec dopuszczenia polskich polityków liberalnych do „europejskiego salonu” w zamian za najdroższy gaz w europie i ciszę nad trumnami poległych w Smoleńsku. Ponad 50% społeczeństwa śpi, a duża część reszty pragnie nic nie wiedzieć i za nic nie odpowiadać, byle tylko nikt od nich nic nie wymagał. Kiedyś jednak musi się to skończyć katastrofą i nie zginie wtedy „tylko” cały sztab Wojska Polskiego z Prezydentem na czele, ale całe społeczeństwo stanie się ofiarą nieodpowiedzialnych i tchórzliwych polityków, którzy sprzedadzą ich za azyl w obcym kraju jak Stanisław August Poniatowski po rozbiorach. Niestety duża część Polaków ma już gdzieś Boga, honor i ojczyznę, uciekają przed sumieniem i odpowiedzialność stając się biernymi niewolnikami medialnych wizji szatańskiego świata niczym narkoman tonący we własnych fekaliach i smrodzie, któremu wydaje się, że jest na pięknej i pachnącej łące. Nad wszystkim jednak czuwa Bóg i nie pozwoli z Siebie szydzić, kiedyś przyjdzie i rozwali to całe obłudne, zakłamane i obrzydliwe społeczeństwo, które nie szanuje milionów ofiar, które poległy za jego wolność i prawdę. Miejmy jednak nadzieję, że dojdzie do sytuacji w której to wszystko stanie się jasne, a ludzie opamiętają się, ocalą nie tylko swoje ciała, ale i dusze, które są nieskończenie bardziej cenne bo wieczne, a ciała przecież dostaniemy nowe po zmartwychwstaniu.

Brak głosów

Komentarze

Dla bliskiej zagranicy że Polacy coraz bardziej durnieją.

Vote up!
0
Vote down!
0
#190642

i demaskują swoich popleczników w Polsce. To dla nich "pocałunek śmierci:, albo inaczej "niedźwiedzia przysługa". Każdy rozumny chyba to chwyta, że pochwała z Berlina lub z Moskwy jest dowodem zdrady? Tylko trzeba to nagłośnić, żeby dotarło także do wszystkich, którzy nie pofatygowali się, żeby pójść głosować.

Vote up!
0
Vote down!
0
#190914