Getto Michnika zaorać!

Michnikowszczyzna, nią zauroczeni i przez nią zmanipulowani.
Żyją we własnym świecie, wykreowanym przez swego guru, Michnika, który sam siebie mianował jedynym kustoszem prawdy, bo on wie najlepiej i on może mówić byle co i byle jak, obrzucać inwektywami inaczej myślących i inaczej pojmujących demokrację, bo siedział w wiezieniu.
Wzystkim innym odmawia prawa debaty, a tym samym prawa do posiadania odrębnego zdania.
Środowisko Gazety Wyborczej jest bardzo zamknięte i odporne na rzeczowe kontrargumenty.
Skoro guru Michnik ogłosił, że czerwony bandzior Kiszczak jest człowiekiem honoru, to nie ma od tego odwołania, a i od bandziora Jaruzelskiego też należy się odpieprzyć.
Ikoną getta jest bydlak Urban, kumpel Aaaaaddaaasia od kielicha.
Michnik tworzy wyizolowaną ze społeczeństwa grupę, której cechą charakterystyczną jest wrogość wobec świata ludzi o innych poglądach, niepoprawnych politycznie i niezgodnych z linią salonu , a wszelkich krytyków sposobu transformacji po 1989 roku określa mianem faszyzujących endeków.
Dla członków tego michnikowskiego getta wszyscy, którzy nie z nimi, to oszołomy, psychole, wariaci, ciemnogród, których najlepiej zgromadzić w jednym miejscu i odizolować od poprawnie myślących jak radził uczony michnikoid Radosław Markowski.
Radził, by myśleć o delegalizacji PiS.

- jeśli nie przeciwstawimy się smoleńskim teoriom spiskowym, to będą obecne w polskim życiu publicznym przez wiele lat.-

- od kilku lat największa partia opozycyjna "sączy jad nienawiści, niewiary we własne państwo w ludzi, którzy są wybierani". - To nie chodzi tylko o miliony dorosłych, którzy uwierzyli w to szaleństwo. W tych domach opowiada się dzieciom przy telewizorze historię o fałszywym premierze, o morderstwie, które część elity politycznej dokonuje na drugiej. To jest coś, z czym sobie nie będziemy mogli dać rady przez najbliższe 15 - 20 lat. Jeśli to się utrwali w głowach młodych ludzi, którzy słuchają tatusiów i mamusiek, którzy opowiadają głupstwa wypisywane przez "Gazetę Polską" - mówił w TOK FM Markowski.

- Zwycięstwo Jarosława Kaczyńskiego to nieszczęście, to paraliż działań, to destabilizacja -.

- To inna jakość w naszej polityce. Bo to jest coś innego niż powiedzieć komuś, że np. ma głupie pomysły. Dlatego od pewnego czasu namawiam do myślenia o czymś co nazwałem "funkcjonalny federalizm". Według Kaczyńskiego są Polacy prawi i nieprawi. Załóżmy, że prezes Kaczyński mnie przekonał, że tak jest i że ja nie jestem prawy. Jeśli tak, to pora, by zacząć żyć "obok" siebie, a nie "razem". Może rozwiązanie owego funkcjonalnego federalizmu by się u nas sprawdziło?-

- Proponuję federację filarów - powiedzmy, oświeceniowo-świeckiego i katolicko-narodowego. W tych dwu filarach mielibyśmy swoje przedszkola, szkoły, systemy edukacyjne, szpitale.- oto wizja michnikoida Markowskiego

http://wyborcza.pl/1,76842,8591226,Markowski__Zwyciestwo_Jaroslawa_Kaczynskiego.html
http://wyborcza.pl/1,76842,8583011,Prof__Markowski__To_niech_Kaczynski_sobie_stworzy.html

Poglądy polityczne i negatywna ocena działania rządu są d;a getta michnikoidów powodem straszenia Hitlerem oraz nagonki na partię opozycyjną i jej zwolenników.

http://www.sdpwarszawa.pl/aktualnosci-155,Stefan_Bratkowski:_Bez_niedomowien.html

Dlaczego milczycie? Czego się boicie?

Przez ostatnie kilkanaście dni nie słyszałam ani jednego głosu skierowanego do nas, wyborców, z wytłumaczeniem racji owej bezradności władzy. Nie usłyszeliśmy nawet prostego wyjaśnienia, dlaczego MSZ nie zrobiło nic w sprawie tablicy smoleńskiej powieszonej na kamieniu bez żadnych pozwoleń, byle dopiec "Ruskim", a potem fakt jej usunięcia wykorzystano przeciw rządowi jako jeszcze jeden dowód zdrady narodowej.

Przy dalszym utrzymywaniu tej taktyki całkiem możliwe, że jesienią obudzimy się w IV Rzeczypospolitej, w której znowu o świcie będą brygady w kominiarkach wyciągały z domów w świetle kamer telewizyjnych, na pokaz, ludzi posądzanych o przestępstwa. Wtedy spełnią się słowa poety o zdradzonych o świcie. Na razie ja, wyborca Platformy Obywatelskiej i prezydenta Bronisława Komorowskiego, czuję się opuszczona o zmroku. - apeluje michnikoid w spódnicy, Flis-Kuczyńska.

http://www.rp.pl/artykul/9157,646207-Flis-Kuczynska--Opuszczeni-o-zmroku.html

Ci niepoprawni niech zbierają kupy!

- Niech więc i mnie wolno będzie zaproponować własne utopijne rozwiązanie. Otóż marzy mi się, aby polskie sądy zaczęły szerzej wykorzystywać możliwość, jaką daje im kodeks karny, a mianowicie, żeby skazywały na prace społeczne na rzecz organizacji charytatywnych czy lokalnych wspólnot. Lubiłabym bowiem zobaczyć krzykaczy z Krakowskiego Przedmieścia przy zajęciu tak szlachetnym jak zbieranie śmieci i psich kup. Nie wydaje mi się to opłatą zbyt wygórowaną za zaśmiecanie i zasmradzanie publicznej przestrzeni agresją i jadem.-

Więcej... http://wyborcza.pl/1,75968,9475064,Za_obelgi_niech_zbieraja_kupy.html#ixzz1KH920WLu

Ma to fatalne skutki, sprzyja tworzeniu czegoś w rodzaju getta.
Trzeba starać się tę izolację przełamać i dotrzeć do tych ludzi z innym przesłaniem niż tylko michnikowskie, postkomunistycznego salonu i platformerskie.
Otworzyć ich na świat. Dlatego popieram każdą próbę - choćby skromną - wpuszczenia świeżego powietrza do wnętrza tej twierdzy.
W przeciwmnym wypadku getto przy Czerskiej zaorać!

ps. inspiracja
http://wyborcza.pl/1,75968,9479680,Otworzyc_getto_Rydzyka.html

https://picasaweb.google.com/110687934727601965845/Documents#5575443443293430146