Naturalne środki przeciwbólowe lepsze niż leki syntetyczne

Obrazek użytkownika Jacek Mruk
Blog
Naturalne środki przeciwbólowe lepsze niż leki syntetyczne Szanowny Czytelniku, wszystkie leki przeciwbólowe, zarówno te dostępne bez recepty, jak i te przepisywane przez lekarza, mają pewną ogromną wadę: co prawda szybko dają ulgę w bólu, ale nie można ich stosować zbyt długo i często, gdyż mogą wywoływać bardzo poważne skutki uboczne. ⇒ Stosując często aspirynę, w większości przypadków pojawiają się bóle żołądka, a następnie nadżerki i krwawienia. ⇒ Z kolei ibuprofen powoduje problemy z sercem. ⇒ Paracetamol jest toksyczny dla wątroby i szkodliwy dla chrząstek stawowych. ⇒ Wszystkie te leki wywołują także problemy jelitowe. A poza tym, ich działanie z czasem jest coraz słabsze (dotyczy to nawet morfiny). To poważny problem dla osób cierpiących na bóle przewlekłe, wynikające z choroby o długotrwałym przebiegu. Myślę tu o: różnych rodzajach choroby zwyrodnieniowej stawów, zapaleniu stawów, nerwobólach w cukrzycy, bólach towarzyszących chorobie nowotworowej, fibromialgii, boreliozie, stwardnieniu rozsianym. Umiejętność długotrwałego leczenia bólu powinna być priorytetem systemu medycznego. A niestety nie jest i pozostawia wiele do życzenia! W tej dziedzinie utarte poglądy są niezwykle zakorzenione. A naturalne, roślinne metody przeciwbólowe i przeciwzapalne, określona dieta i suplementy są traktowane przez medycynę z żartem, a nawet kpiną, mimo iż dostarczają praktycznie nieskończoną liczbę rozwiązań. Co więcej, ich działanie jest ukierunkowane. Istnieją naturalne produkty: Na bóle nocyceptywne (powstałe np. w związku z uszkodzeniem mięśni, skóry lub kości, z oparzeniami, złamaniami, uderzeniami, naderwaniami); Na bóle przewlekłe, np. w chorobie zwyrodnieniowej stawów i migrenie; Inne naturalne produkty celują w bóle neuropatyczne (wywołane przez uszkodzenie nerwów). O wszystkich tych produktach przeczytasz w dwóch archiwalnych wydaniach miesięcznika Naturalnie Zdrowym Być. Dlatego mam dla Ciebie niespodziankę Jeśli zamówisz prenumeratę Naturalnie Zdrowym Być do piątku, 10 maja, do godziny 23:59, oprócz rabatu otrzymasz dodatkowo dwa wyjątkowe numery Naturalnie Zdrowym Być wraz z dwiema częściami cyklu: Naturalne środki przeciwbólowe, które nie rujnują zdrowia. Aby skorzystać z tej propozycji, wejdź na tę stronę. Ponadto z każdym kolejnym numerem Naturalnie Zdrowym Być dostaniesz rzetelne i wiarygodne porady, aby móc żyć bez bólu dzięki wielu alternatywnym metodom, potwierdzonym naukowo. Wśród nich są: akupunktura, akupresura, olejki eteryczne, żywność, praca z umysłem, praca z emocjami, gimnastyka przeciwbólowa. Dzięki temu miesięcznikowi już nie będziesz sam ze swoim bólem. Pomogą Ci najlepsi specjaliści. Ale głównie tacy, których nie zobaczysz ani w stacjach telewizyjnych, ani w czasopismach głównego nurtu, gdyż są „zbyt alternatywni”. A oto, co jeszcze znajdziesz w wydaniach Naturalnie Zdrowym Być, które otrzymasz w prezencie... Jad pszczeli kontra choroby reumatyczne Jad pszczeli to wspaniała substancja. Nie można jej wyprodukować w laboratorium. Zawiera około 700 – 800 różnych substancji, z których część jeszcze nie została rozpoznana. Zadziwiające wręcz właściwości lecznicze jadu pszczelego wynikają prawdopodobnie z kompleksowego współdziałania tych substancji. Jad pszczeli jest w zachodniej i środkowej Europie bardzo mało znany i bardzo rzadko stosowany. Tymczasem: w Azji stosowany jest powszechnie, w połączeniu z akupunkturą, aby zapobiegać chorobom reumatycznym; w USA lekarze wstrzykują bardzo wysokie dawki jadu pszczelego, aby hamować progresję chorób autoimmunologicznych, zwłaszcza stwardnienia rozsianego; w Rosji istnieje oddział psychiatryczny, w którym jad pszczeli wykorzystuje się do zmniejszania uzależnienia od narkotyków oraz innych uzależnień. A to jeszcze nie wszystko! Jad pszczeli ułatwia także proces gojenia ran: pomaga przywrócić ukrwienie w ranach, w których przestała krążyć krew, a także zmniejsza bóle wywoływane przez keloidy (włókniste zgrubienia) występujące w dużych bliznach. Jest także bardzo skuteczny w zespole cieśni kanału nadgarstka. Mikrozastrzyki do oczu mogą pomóc osobom z tzw. widzeniem tunelowym, chorobą autoimmunologiczną zawężającą pole widzenia. Ogólnie mówiąc, jad pszczeli wzmacnia układ immunologiczny i ma właściwości przeciwzapalne, co sprawia, że jest skutecznym produktem dla osób cierpiących na choroby przewlekłe. To nie są tylko zauważalne właściwości, to są właściwości wyjątkowe, niezwykłe. Dla milionów osób mogą być kluczem do pokonania bólu i choroby. Jeśli Ty lub ktoś z bliskich Ci osób cierpi na któryś z wyżej wymienionych problemów zdrowotnych, pierwszorzędne znaczenie ma, abyś miał dostęp do takich informacji. Jednak smutna prawda jest taka: że środowisko medycyny konwencjonalnej nie ma wiedzy o farmakologicznych właściwościach jadu pszczelego. Czy jest to zamierzone czy nie, leczenie jadem pszczelim znajduje się wśród terapii wykonywanych „potajemnie”. Są specjaliści, którzy odważyli się wyłamać z utartych schematów medycyny i leczą jadem pszczelim, ale robią to nieoficjalnie. Utrzymywanie takiego braku jawności i dostępności, ukrywanie, a nawet działanie potajemnie, to wszystko sprawia, że nadal spycha się na bok tę naturalną metodę, która jest prosta i tania. Zresztą tak jak wiele innych metod zaliczanych do medycyny alternatywnej i komplementarnej. W ulu kryją się naturalne produkty, które leczą Powyżej wspominałem o zaletach jadu pszczelego w leczeniu chorób reumatycznych i innych chorób (stwardnienia rozsianego, zespołu cieśni nadgarstka, widzeniu tunelowym, w procesie gojenia ran itd.). Profesor Roch Domerego nie jest powszechnie znany. Prawie żaden lekarz go nie zna (jeśli masz wątpliwości, zapytaj swojego lekarza, czy o nim słyszał). A przecież profesor Domerego przez 14 lat pełnił funkcję wiceprezesa Komisji Apimondia, która dąży do uznania właściwości leczniczych produktów pszczelich przez środowisko medyczne. Leczenie za pomocą miodu, propolisu (naturalnej substancji żywicznej o właściwościach antybiotycznych wytwarzanej przez pszczoły), pyłku kwiatowego, mleczka pszczelego i wosku pszczelego (do robienia okładów) to jedna z najstarszych i najważniejszych tradycji leczniczych w historii ludzkości. Istnieje od co najmniej kilkudziesięciu tysięcy lat, o czym świadczą między innymi liczne ślady znalezione w mumiach egipskich. A jednak obecnie nawet miód został „wypędzony” ze szpitali, aptek i recept lekarskich. – Dlaczego? – Na pewno NIE z braku dowodów ani z braku skuteczności. Powodem są znowu kwestie ekonomiczne i finansowe. Praca pszczół oraz produkty pszczele są, można powiedzieć, darmowe. To prezent od natury dla Człowieka. Nikt więc nie może sprzedawać pacjentom miodu ani produktów pszczelich po dziesięciokrotnie lub stukrotnie zawyżonych cenach. Dlatego takim biznesem nie jest zainteresowane środowisko medycyny konwencjonalnej. Z tego artykułu dowiesz się ponadto: ⇒ Jak wyjaśnić fakt, iż produkty pszczele mają tak wiele bardzo różnych właściwości terapeutycznych, np. redukcja stresu, gojenie ran, przeciwdziałanie zmęczeniu itd.? ⇒ Jakie są korzyści ze spożywania mleczka pszczelego i propolisu? oraz ⇒ Czy są skuteczne dostępne w sklepach suplementy diety zawierające mleczko pszczele lub propolis, które często bywają rozcieńczone i zawierają cukier? O produktach pszczelich, jako naturalnych produktach leczniczych, piszemy w pasjonującym artykule wydania Naturalnie Zdrowym Być, który możesz otrzymać zamawiając 12-miesięczną prenumeratę - kliknij tutaj. Pozostając w tej tematyce, chyba nie ma bardziej odkrywczej dziedziny niż leczenie raka, choroby, o której praktycznie nie wolno rozmawiać. Rak, samoistne wyzdrowienie Historia medycyny zna wiele przypadków samoistnej regresji nowotworu złośliwego. W referencyjnych czasopismach medycznych każdego roku publikowanych jest wiele artykułów, w których przywołuje się przypadki wyleczenia nowotworu złośliwego, niekiedy w bardzo zaawansowanym stadium, rozprzestrzenionego po całym organizmie. Są osoby, które wyzdrowiały, mimo iż miały nowotwór złośliwy w stadium terminalnym, mimo iż nie dawano im żadnej nadziei. I stało się to bez radioterapii i bez chemioterapii. Jednym z najstarszych udokumentowanych przykładów jest przypadek Świętego Peregryna Laziosi z XIII wieku. Natomiast współczesnym przykładem może być historia 76-letniego mężczyzny cierpiącego na raka płuc, którą to w 2015 roku opisało czasopismo Journal of Medical cases reports. Ów mężczyzna zgłasza się do szpitala, ponieważ od dwóch miesięcy ma coraz większe trudności z oddychaniem (1). Tomografia klatki piersiowej wykazuje obecność owalnego guza, wielkości dużej pomarańczy, w obrębie górnego płata prawego płuca. Pada diagnoza: ten palący papierosy mężczyzna ma szybko rosnącego niedrobnokomórkowego raka płuc, typowego dla palaczy. Choroba zaczęła się już rozprzestrzeniać na sąsiadujące węzły chłonne. Wszystko wskazuje na to, że w krótkim okresie czasu ten człowiek umrze. Lekarze decydują o zastosowaniu terapii uderzeniowej, polegającej na połączeniu chemioterapii i radioterapii. Jednak mężczyzna nigdy nie rozpoczyna tego leczenia, ponieważ kolejna tomografia – dwa miesiące później, wykazuje, że guz się zmniejszył. Analiza pobranego w trakcie biopsji wycinka daje jednoznaczny wynik – komórki rakowe masowo umierają! Badania kontrolne wykonane rok później potwierdzają, że guz zanikł całkowicie, a węzły chłonne wróciły do normalnych rozmiarów. Siedem lat później, pacjent jest nadal zupełnie zdrowy. Nie miał ani jednego nawrotu. Jak to się stało? Pokonać raka bez chemioterapii Przypadki remisji raka płuc, takiej jak opisana wyżej, zdarzają się rzadko. Samoistna remisja częściej dotyczy innych rodzajów nowotworów złośliwych, np. czerniaka (nowotworu złośliwego skóry), gruczolakoraka nerki, chłoniaka nieziarniczego, niektórych nowotworów złośliwych krwi oraz neuroblastomy u dzieci (nowotworu złośliwego mózgu). Jeszcze częściej może dotyczyć raka piersi. W badaniu z września 2015 r. wykazano, że co piąty przypadek raka piersi może ewoluować w stronę samoistnej regresji, bez leczenia (2). – Co zrobić, aby ułatwić taką samoistną regresję? – Czy coś łączy chorych, u których nastąpiło uzdrowienie, które wydaje się cudownym uzdrowieniem? Coraz częściej naukowcy odpowiadają: TAK!!! Ale znów dochodzimy do pewnej kwestii: trzeba mieć otwarty umysł i trzeba korzystać z najnowszych odkryć medycznych, a nie zostawać przy przestarzałych „protokołach” leczenia. Wiele tych protokołów powstało w latach 70. ubiegłego wieku, a niektóre nawet w latach 40. Dotyczy to produktów często stosowanych w chemioterapii (np. metotreksat w 1949 r., a merkaptopuryna w 1951 r.). W prezentach, które oferuję dziś do zakupu prenumeraty, znajdziesz obszerny raport pod tytułem Te osoby pokonały chorobę nowotworową, bez chemio- i radioterapii. Znajdziesz w nim między innymi: ⇒ Jak uleczyć organizm dzięki naturalnym mechanizmom samoleczenia czyli wyleczenie dzięki gorączce i infekcjom. ⇒ Zapomniana metoda amerykańskiego lekarza Williama Coley’a. ⇒ Poznasz innowacyjne metody walki z rakiem dzięki medycynie alternatywnej. Masz bardzo mało możliwości, aby dowiedzieć o alternatywnych, nowych metodach leczenia raka, z innych źródeł niż miesięcznik Naturalnie Zdrowym Być. W dodatku przekazanych w sposób zrozumiały, przejrzysty i w pełni poparty dowodami naukowymi. Dlatego zachęcam Cię do zaprenumerowania miesięcznika w tej wyjątkowej ofercie z 4 dodatkowymi e-bookami. Do piątku, 10 maja możesz to zrobić w jeszcze w niższej niż zwykle cenie, klikając tutaj. Nasza publikacja poświęcona metodom przeciwnowotworowym Możesz już teraz otrzymać artykuł o przypadkach samoistnego cofnięcia się raka oraz wiele innych tematów (patrz poniżej). Jednak już teraz mogę Cię poinformować, że oprócz tego, otrzymasz w prezencie kompendium Rak, wszystkie naturalne rozwiązania. Przeczytasz w nim o wyspie „antyrakowej”; dowiesz się: – jakie pożywienie zapobiega rozwojowi nowotworów; – jak spowodować „samobójstwo” komórek rakowych; – jak oczyścić i odtruć Twój organizm; jak się odżywiać podczas przyjmowania chemii; – jakie badania krwi wskażą, czy masz zwiększone ryzyko zachorowania na raka; poznasz całą prawdę o fitoestrogenach, a także... wszystko, o czym musisz wiedzieć, gdyby lekarz kiedykolwiek powiedział Ci, że cierpisz na raka piersi lub raka prostaty. Dowiesz się również, w jaki sposób stres, jeśli nawet nie jest bezpośrednią przyczyną raka, przyczynia się do jego rozwoju. Od A – jak antyrakowe przyprawy w Twojej kuchennej szafce – do Z – jak zarządzanie Twoją gospodarką hormonalną. Na pewno skorzystasz zarówno z podpowiedzi na temat drobnych zmian w życiu codziennym, jak i z wiedzy o najnowszych odkryciach naukowych. Mam nadzieję, że wszystkie te informacje, zebrane i przygotowane przez ekspertów, pomogą Ci zapobiec wystąpieniu choroby nowotworowej, ale i wskażą, jak żyć z rakiem i go pokonać. Dziś rak przestał już być synonimem kresu życia. Ale to nie wszystko… otrzymasz dodatkowo czwarty prezent w postaci książki: Stop artrozie. Jak skutecznie leczyć chorobę zwyrodnieniową stawów. To opracowanie jest efektem wieloletniej pracy, która polegała na cierpliwym wyszukiwaniu informacji, dociekaniu, porównywaniu, a następnie opisaniu prostymi słowami wyników setek badań na ten temat. Jeśli znajdziesz trochę czasu na tę lekturę, to uda Ci się wyszukać rozwiązania, które działają i które pasują do Twojego przypadku. Mogą one pomóc Tobie albo bliskiej Ci osobie, poczuć się lepiej i pozbyć się bólów zwyrodnieniowych raz na zawsze. W publikacji „Stop artrozie" znajdziesz tylko naturalne i skuteczne metody walki z chorobą zwyrodnieniową stawów. Dowiesz się między innymi: • Jak odwrócić przebieg artrozy? • Jak zmniejszyć ból i zwalczyć stan zapalny? • Jak odbudować chrząstkę? • Jakie suplementy stosować? I wiele innych cennych porad... Ty nie musisz pozostawać w gronie osób, które nie mają dostępu do tego typu informacji. Możesz poznać je i ocenić sam, zamawiając prenumeratę w wyjątkowej ofercie powitalnej. Aby poznać szczegóły, wejdź na tę stronę: ]]>https://www.pocztazdrowia.pl/oferta/form/AB314ACPZ97/s5dURs1dMp1D55CQpMU...]]>, To jednak nie wszystko. W gratisowym wydaniu miesięcznika Naturalnie Zdrowym Być, znajdziesz ponadto: Zbyt duże spożycie soli: zabija rocznie 2,5 miliony osób, jednak można się nauczyć jeść mniej soli i to bez poświęceń. Skąd masz wiedzieć, czy spożywasz jej zbyt dużo, skoro nie wiesz, w czym i w jakich ilościach się znajduje? Istnieją pewne sygnały ostrzegawcze. Poznaj 9 oznak, że jesz zbyt dużo soli. * Miłość i zdrowie: naukowcy z dziedziny psychologii w latach 90. zauważyli, że styl przywiązania w bliskich związkach w dużej mierze może być prognostykiem określonych problemów zdrowotnych w przyszłości. W najnowszym numerze Naturalnie Zdrowym Być znajdziesz test zawierający 36 pytań, które pozwolą Ci określić styl przywiązania w bliskich związkach oraz typ choroby, jaka się z nim może wiązać. Przykładowo, osoby o osobowości typu C (C jak cancer, rak) są kochające, ukierunkowane na drugiego człowieka, skrajnie ugodowe, mają duże trudności w wyrażaniu swoich emocji, zwłaszcza w wyrażaniu gniewu. Zazwyczaj mają trudności w odmawianiu innym oraz w słuchaniu własnych potrzeb. Takie zachowania są typowe dla lękowego stylu przywiązania, który wiąże się z wyższym ryzykiem zachorowania na raka. Nie trać ani sekundy i jak najszybciej wypełnij ten test, aby podjąć działania, które pomogą przywrócić równowagę w Twoich relacjach. A wszyscy, włącznie z osobą, którą kochasz, skorzystają z tego, że będziesz żył dłużej w lepszym zdrowiu. Podpowiadamy, jak przenosić kartony, ciężkie przedmioty i nie nabawić się bólu pleców! Każdy chociaż raz w życiu przenosił kartony w trakcie przeprowadzki, przesuwał meble lub nosił inne ciężkie przedmioty. Jednak większość z nas robi to nieprawidłowo, przez co wywołuje urazy. Poznaj 7 zasad przenoszenia przedmiotów. W numerze znajdziesz także... Te produkty zwiększają ryzyko zachorowania na raka jelita grubego, piersi i endometrium. Przemysł spożywczy zagrożeniem dla małych dzieci. Suplement diety, który zmniejsza objawy zespołu policystycznych jajników. Te popularne leki na nadciśnienie mogą powodować depresję. Artroza kolan? Jest na nią sposób! Wypróbuj suplement poprawiający pamięć. Jesteś w ciąży i dokuczają Ci mdłości? Sprawdź, co oznaczają. Jakich dezodorantów powinieneś się wystrzegać? Zespół suchego oka: być może jego przyczyną jest zwykły niedobór pewnej witaminy! Depresja i schizofrenia: pewien składnik obecny w napojach energetyzujących łagodzi objawy i uspokaja pacjenta, bez skutków ubocznych. Zdrowia życzę, Jean-Marc Dupuis
Twoja ocena: Brak Średnia: 2.3 (7 głosów)

Komentarze

To doprawdy epokowe odkrycie.

 

Najsilniejszym jak dotąd jest oczywiście lek naturalny, bo pochodzi z pięknych plantacji maków, należy do biochemicznej grupy opiatów i jako białe stygnące mleczko jest zbierane z makówek.Początkowo używany jako paskudne opium, by w końcu jako morfina i jej różne postacie walczyć z najcięższymi bólami, zazwyczaj w terminalnych stadiach raka.

Lżejsza wersja opiatów to kodeina. Też produkt naturalny.

I wreszcie aspiryna, czyli kwas acetylosalicylowy, produkt z grupy salicylanów, skąd pochodzi? Z naszych ukochanych wierzb. Naturalny przeciwbólowy? Naturalny!

Oczywiście obecnie syntezuje się chemicznie, ale to ciągle ten sam wyciąg z wierzby.

Vote up!
2
Vote down!
-1

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1589200

Mylisz naturę z chemią, bo ta szkodzi

A skutki uboczne zawsze wprowadzi

Mając wybór zawsze wybierz naturę

Bacząc jednocześnie na gramaturę

Pozdrawiam

Szczęść Boże

Vote up!
2
Vote down!
0

"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"

"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"

#1589326

i to już od paru lat.

Jak dotąd nie dałam się skusić na zamówienia ale... faktem jest, że sporo  cennych porad można przeczytać.

Pozdrawiam :)

Vote up!
4
Vote down!
-1

Astra - Anna Słupianek

#1589207

Też nie dałem się na reklamę skusić

Mądre porady polecam miast dusić

Pozdrawiam :)

Szczęść Boże

Vote up!
2
Vote down!
0

"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"

"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"

#1589322

Z naturalnymi środkami przeciwbólowymi różnie to bywa. Czy jest Pan lekarzem?

Vote up!
2
Vote down!
-2

AgnieszkaS

#1589240

Czy trzeba być lekarzem by się leczyć?

Natura daje zdrowie, nie chce spieszyć

Nie szkodzi choćby podana w nadmiarze

Potwierdzą nawet uczeni lekarze

 

Sam nie przyjmuję chemii przez wiele lat

I piękniejszy jest dla mnie Ten Boski Świat

Jako dziecko byłem faszerowany

Stąd uraz i na zdrowe życie plany

Pozdrawiam

Szczęść Boże

 

Vote up!
3
Vote down!
0

"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"

"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"

#1589320

Ja również jestem trochę przewrażliwiona faktem, że u nas masowo ludzie, w tym młodzież, leczą się marihuaną. Konsekwencje tego "leczenia" są bardzo groźne. Nie wszystko co naturalne musi być dla nas dobre. Należy przyjmować wieści o naturalnych środkach przeciwbólowych z uwagą i ostrożnie. 

Serdecznie pozdrawiam!

 

Vote up!
4
Vote down!
-1

AgnieszkaS

#1589384

Co do leczenia marihuaną to nie narkomania

Choć wielu młodych chce takiego dla nich nastawienia

Zawsze kieruję się rozumem przy tekstów czytaniu

Bo wtedy jest łatwiej wyłowić reklamy w wydaniu

Pozdrawiam serdecznie:)

Szczęść Boże

Vote up!
3
Vote down!
0

"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"

"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"

#1589484

"leczenie się", a leczeni - to dwie, całkiem różne sprawy.

I właśnie to"leczenie się" marihuaną jest torowaniem uzależnienia od narkotyków. Naukowa obserwacja skutków stosowania marihuany, jak dotychczas, nie wskazuje na przewagę korzyści  stosunku do szkodliwości, czy zagrożeń.

Pozdrawiam,

Vote up!
3
Vote down!
0

_________________________________________________________

Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie

katarzyna.tarnawska

#1589868

Znakomite wyniki można uzyskać  leczeniem źródlaną wodą
Tylko dwie kropelki wody na szklankę whisky i zdrowie gwarantowane, pod warunkiem codziennej terapii
Jednak nie więcej jak trzy szklaneczki dziennie

8-))))

Pozdrawiam

Vote up!
2
Vote down!
-1
#1589892

- będąc młodym chłopcem około 11 lat chodziłem w wakacje na grzyby, które licznie rosły w lasku zaraz za ogrodzeniem posesji mojej babci.
Doszedłem do wniosku że warto by je wykopać z ziemią i przesadzić na ogród aby były pod kontrolą.
Chwyciłem szpadel i wziąłem się od ręki do pracy. Nie zauważyłem że w pobliżu było w ziemi gniazdo os które w dużej liczbie weszły mi pod ubranie i zaczęły wszystkie naraz kąsać jadem.

Udziabało mnie kilkanaście a może i ze dwadzieścia i po biegu przez chaszcze "na orientację" wpadłem z wrzaskiem na podwórko a potem babcia obłożyła mnie szmatkami z octem i kazała leżeć w ciemnym pokoju.
Wieczorem jak już jad się dobrze rozprowadził po organiźmie dostałem takiego powera że trzyma mnie chyba do dziś ;) a było to dość dawno.

Vote up!
5
Vote down!
0

Motto na dziś: "Lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć".

#1589888

bo jad ma odczyn kwaśny i chodzi o to, by go zneutralizować :).

A "powera" - to "różni" dostają po "różnych" ;).

Dobrze, jeśli to "power" patriotyczny (miłość dodaje skrzydeł!). Źle - gdy "power" to skutek jakiegoś "ziela", grzybków, czy "energetyków".

Mam nadzieję, że ten "power po osach" zmienił się w "power" z miłości do Polski.

Pozdrawiam,

Vote up!
3
Vote down!
0

_________________________________________________________

Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie

katarzyna.tarnawska

#1589908