Majowy pucz Piłsudskiego w 1926 roku.
Motto:
Aby nie zatracić godności syna własnego narodu
jego praw, trzeba rozkoszując się owocami dobra,
poznać meandry własnej historii i korzenie zła.
Jaki to gospodarz pod własny dom ogień podkłada? Który dla próżnej
ambicji, szkód nie licząc wywołuje w 1926 roku w zamachu majowym
wojnę z własnym narodem. Jakby tego draństwa było za mało zamiast
okazać wdzięczność bohaterom zbawcom narodu - nakaże wyeliminować
najlepszych polskich generałów. Gdzie się znajdzie taki kłamca drugi
który za ocalenie przed bolszewicką nawałą, sobie przypisuje zasługi.
Przewrót majowy - był puczem wojskowym, ale także wojną domową.
Niczym innym. Zdrada Kaina która plutonem egzekucyjnym, skończyć
się dla spiskowców powinna. Gnębienie ledwo żywej Polski ciąg dalszy
w jednym celu przejęcia dyktatorskiej władzy nad polskim folwarkiem.
Walka rewolucyjnej hałastry, masońskiego lewactwa z narodem słowian.
Ludem gościnnym, nader życzliwym obcym, z krajem chrześcijańskim.
Watażka Ziuk urodzony eserowiec, dyktator i anarchista widząc że traci
swoją władzę, wszystko na jedną kartę postawił. Ruszyła po przewrocie
majowym, błyskotliwych karier zgrai awanturników, jego przydupasów
karuzela. Brutalna eliminacja z życia publicznego wspaniałych polskich
dowódców, genialnych strategów oraz żarliwych patriotów: - generałów
Rozwadowskiego, Zagórskiego, Szeptyckiego, Sikorskiego i gen. Hallera.
Premier Witos wiedział o tym, że Anglicy przekazali Piłsudskiemu na
„warszawska awanturę” - kilka milionów złotych. Bo bystry Angol się
dopatrzył że doszła u nas do głosu koalicja sił narodowych. Otrąbiło po
całym świecie zatroskane o pokój i demokrację lokalne lewactwo, jakżeby
inaczej jako śmiertelne zagrożenie dla kondycji europejskiej demokracji.
Zamach majowy nie zakończyłby się powodzeniem - gdyby nie sabotaż
wiernych marszałkowi kolejarzy. Blokada transportu wojsk szczerych
Polaków idących z odsieczą zagrożonej stolicy - powodowanych serca
porywem i patriotycznym uniesieniem. Spieszących z odsieczą miastu
całkiem zdezorientowanej, wzburzonej przez lewackie siły Warszawie.
Kolej ostatecznie przesądziła, o sukcesie puczystów. Rządzona twardą
ręką przez masona Moraczewskiego - który za swój wyczyn wyrósł potem
na premiera z ministra. Blokada ważnego węzła kolejowego w Ożarowie
uniemożliwiła dotarcie na czas kilku wielkopolskich pułków do stolicy.
Po przewrocie majowym - nastąpiły w wojsku polskim gruntowne czystki.
Gen. Sikorski zesłany do Lwowa zmuszony do rezygnacji gen Szeptycki.
Także generała Zagórskiego czym prędzej z linii dyktator wyeliminował.
Jakże tragiczne były losy dzielnego generała!. Najpierw Rozwadowski
stolicy przed bolszewicką nawałą bronił. A potem przyszło mu opędzać
się od sfory czerwonych, od kundli podwórzowych, nikczemnych zdrajców
swoich. Trzeba o znamiennym fakcie tutaj pamiętać, tak wtedy jak teraz
był to czas dla chrześcijańskiego narodu błogosławiony, Maryjne święto.
Dla arcyważnej wiadomości potomnych - wykonawcami owej z 1936 roku,
„majowej zbrodni” byli zacni generałowie: Żeligowski i Dreszer-Orlicz.
Potem marszałek dążąc do całkowitego rozbrojenia armii wobec groźby
zbliżającej się szybkimi krokami apokalipsy mego kraju, puścił w kanał
bohaterskich od pamiętnego zwycięstwa z dwudziestego roku generałów.
Trzeba w tym miejscu jasno i wyraźnie prawdę wyartykułować - rzecz
całą nazywając po imieniu, bez ogródków, że stokroć groźniejszym od
wroga zewnętrznego - był własny miejscowy dywersant - Józef Piłsudski.
Rewolucyjny dyktator - Marszałkiem tytułowany, rozpędził pamiętnego
12 maja 1926 roku, na cztery wiatry obrońców legalnej władzy. Czynił
Ziuk wszystko aby potem brutalnie wdeptać w ziemię najlepszych synów
polskiej ziemi, szczerych patriotów, watażki osobistych opozycjonistów.
"Wtedy samozwańczy marszałek „Piłsudski, stanął przed narodem przed
historią poza prawem. Dlatego winien głównej zdrady”. Powyższy tekst
odezwy Senatu Uniwersytetu Poznańskiego najdokładniej definiuje tamtej
rebelii sprawę. Zachodzi pewne podejrzenie że Prezydent Wojciechowski
wcześniej znał zawiłej majowej intrygi sploty. Choć udawał świętoszka
na warszawskim moście odgrywając wobec świadków tamtych zdarzeń idiotę.
Nawet wobec groźby napaści Hitlera, nasz naczelny wódz Rydz-Śmigły
- odmówił przywrócenia do czynnej służby - dowódcę „błękitnej armii”
dzielnego generała Hallera. Bój o Warszawę 1926 to nie było tłumienie
„buntu garstki rebeliantów” jak piszą na zakłamanej historii kartach.
Ale walka z toczącą Ojczyznę anarchią. To rozpaczliwy bój o tonącą
Polskę. Ojczyznę wolną od szajki groźnych szkodników zdrajców.
Na podstawie książki Henryka Pająka „Ponura prawda o Piłsudskim”
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2557 odsłon
Komentarze
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika Maciej Krogulski nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
PROWOKACJA10 Maja, 2019 - 20:15
http://niepoprawni.pl/blog/maciej-krogulski/prowokacja
Gen. Józef Haller
10 Maja, 2019 - 21:38
gen. Józef Dowbor Muśnicki - bohaterowie zaszczuci, przemilczani. Przeżyli, gen. Rozwadowski nie...
U mnie w Pyrlandii książek nie trzeba! Szkoda, że dziś czci się marszałka kosztem innych.
Podobnie czci się klęski kosztem Powstania Wielkopolskiego, przemilczanego łomotu. Dziś oczy rządzących podobnie jak w 1918 "są zwrócone na Kijów" ... to wielka szkoda . Nie wyciągnęli żadnych wniosków z historii Polski.
CISZA
O jakich wnioskach mowa? I
10 Maja, 2019 - 21:51
O jakich wnioskach mowa? I dlaczego nie czcić klęsk, mających wielkie znaczenie dla kraju? Takie PW było ostatnią próbą walki o niepodległość zaś udanie Powstanie Wielkopolskie było jednym z wielu w których wywalczyliśmy swój teren, jest więc miejsce na jedno i drugie, nie ma sprzeczności tylko inne kategorie
„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin
Wnioski
Ukryty komentarz
Komentarz użytkownika cisza został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
10 Maja, 2019 - 22:08
każdy myślący wyciąga sam. Ma Pan swoje...
A jeżeli ktoś ma ugruntowaną przez media lub poprawną literaturę wiedzę o marszałku, o sanacji to nikt NIE jest w stanie nawet polemizować z taką osobą. Tak ma teraz być i już!
Od rewolucji światowej niestety już Nikt ani nic nas dziś nie dzieli :((( Ona trwa!
Viva Cristo Rey!
CISZA
Aha, czyli ze mną nie ma co
10 Maja, 2019 - 22:27
Aha, czyli ze mną nie ma co rozmawiać, więc lepiej bym nawet nie pytał o czyjąś opinię. Czyli ma to polegać na wpisywaniu swojego bez uzasadnienia, co można nazwać trollowaniem lub propagandą, uciekającą od sprawdzenia w dyskusji bądź faktów.
Mam nauczkę, widać są osoby, którym nie warto okazać zainteresowania.
A może choć namiar na niepoprawną literaturę? Tą komunistyczną też? Czy to coś w stylu, że Powstanie Wielkopolskie to wyłączna zasługa endeków? Albo że JP to zdrajca, agent, mason i żyd a nawet gorzej?
„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin
Proszę się nie
Ukryty komentarz
Komentarz użytkownika cisza został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
10 Maja, 2019 - 23:18
obrażać. Inne zdanie na dany temat nie oznacza braku racji, czyż nie?
Tutaj w skrócie niepoprawnie:
https://www.pch24.pl/powstanie-wielkopolskie--dlaczego-tak-malo-wiesz-o-najwiekszym-zwycieskim-zrywie-,64996,i.html
"Tą komunistyczną też?" Zlituj się Panie Kontrik i nie prowokuj bez potrzeby.
"Albo że JP to zdrajca, agent, mason i żyd a nawet gorzej? " Proszę, odpocząć.... widzę, że niektórzy na tym portalu lubią nawalankę, ot tak byle opluć. Mnie to nie interesuje!
CISZA
niepoprawnie, w imie prawdy,
13 Maja, 2019 - 02:22
niepoprawnie, w imie prawdy, odkłamywanie i takie tam. łapiesz się na takie hasełka- klucze? przecież i w książkach, i w sieci jest masa wiarygodnych faktów i opracowań. nie trzeba łapać się na sensacyjność, nie trzeba mieć też koniecznie własnego zdania, skoro się nawet nie wyznaje na temacie. to też kwestia pokory, zaczynając cokolwiek zgłębiać, czlek się dowiaduje, że jeszcze więcej nie wie a nic nie jest takie jednoznaczne. na to przychodzą tacy po paru filmikach z netu, doprawionych artykulikami z szurowskich stronek i po, powiedzmy 2 godz. takiego uniwerku już wiedzą swoje, czyli koniecznie lepiej.
a może warto się zastanowić, komu to służy w wojnie informacyjnej, czy jest to zwykły lans czy ma wartość naukową.
idę o zakład, żeś nawet nie sprawdziła nazwisk, którymi szczodrze obdarowałem przy temacie Powstania Wlkp. a to był wtręt tylko z przerwy na szluga. no to podbijam, masz niepoprawną sensację z odkrywaniem zapomnianej prawdy i takich tam http://blog.surgepolonia.pl/2016/01/zapomniany-dowodca-powstania-wielkopolskiego/
widzę, że niektórzy na tym portalu lubią nawalankę, ot tak byle opluć. Mnie to nie interesuje!
bezapelacyjnie, absolutnie wierzę na słowo. zwł. w razie, gdyby ktoś pisał bzdury, byle uderzyć w umierającego wielkiego człowieka.
„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin
Mój Dziadek był endekiem - z założenia - antypiłsudczykiem.
10 Maja, 2019 - 23:56
Nie mniej - na temat Zagórskiego ("genialnego stratega") - miał jasno wyrobiony pogląd - wariat. Zagórski pokazywał się w wielu miejscach publicznych we Lwowie, wykrzykując jak to on "pojedzie do tego...Piłsudskiego" i "powie, pokaże mu, co o nim wie i co myśli".
Jaki "wspaniały" czy "genialny" był Sikorski (małostkowy, mściwy, ograniczony, itd.) - pokazała cała jego późniejsza "kariera": Nie potrafił zorganizować "przerzutu" polskiej armii z Francji (kraju naszego "sojusznika") do Anglii (drugiego "sojusznika"). Polacy - polscy żołnierze - ewakuowali się sami. W Anglii pierwsze co "zorganizował" Sikorski to obozy dla piłsudczyków. Takie są twarde fakty. "Negocjacje" Sikorskiego ze Stalinem w sprawie uwolnienia Polaków, bezprawnie osadzonych w więzieniach, zesłanych do gułagów, prześladowanych na wiele sposobów w Rosji Sowieckiej, także chwały mu nie przynoszą!
Natomiast w roku 1926 - w takim ujęciu jak powyższe - autor jakoś "dyskretnie" pomija chaos w Państwie, awanturnictwo spowodowane walką polityków o własne korzyści i władzę, znaczne rozdrobnienie sceny politycznej. I żadni "narodowcy", czy "koalicja narodowa" nie dochodziła wówczas do władzy. Trzeba podkreślić, że przed "przewrotem" Piłsudski władzy "nie zaczynał tracić" ani nie tracił, bo - jej nie posiadał! Do rozlewu krwi nie doszłoby, gdyby podczas pertraktacji Piłsudskiego z prezydentem Wojciechowskim - ten ostatni ustąpił i podał się do dymisji. Co uczynił dopiero po trzech dniach bratobójczych walk. O trzy dni za późno (liczył, że władzę zachowa). Zginęło 300 do 400 Polaków, za co w równym stopniu odpowiedzialny jest Piłsudski, jak Wojciechowski. (A może Wojciechowski miał ochotę "odegrać się", przy okazji, na dawnej "sympatii"swojej żony?)
Po przejęciu władzy przez Piłsudskiego nastąpiły rządy tzw. "sanacji". Niewątpliwie Piłsudski ukrócił, w sposób znaczący, nieład i chaos polityczny w polskim parlamencie, istniejący przed rokiem 1926. Pozwolił też na szybką modernizację najważniejszych ministerstw.
Nie rozważam sprawy awansów dla wszystkich "miernych ale wiernych" nominatów Piłsudskiego. Historia raczej długa, i znana.
Jeśli natomiast wierzymy, że prawdziwe są objawienia s. Faustyny (Heleny Kowalskiej) to możemy przyjąć, że Piłsudski, mimo niewątpliwie poważnych obciążeń moralnych - jednak dostąpił Bożego Zbawienia.
W końcu - to cenne "źródło informacji" czyli Henryk Pająk. Ani rzetelny, ani uczciwy. Sensat, sam żądny rozgłosu. Dla mnie, choć z innego punktu widzenia, godny takich "historyków" jak Tomasz Gross czy Barbara Engelking.
Pająk jakoś nie wspomina o generale Sosnkowskim - rzeczywiście utalentowanym dowódcy, patriocie i prawym człowieku. Natomiast zajmuje się rozważaniami na temat strategii, oczywiście - atakując Piłsudskiego. Taki to z niego znawca historii i taktyki.
To moje uwagi do powyższego wpisu oraz - jedynka ode mnie. Na gorąco.
Ukłony
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska
Verita na blogu
11 Maja, 2019 - 00:22
a ja "zarabiam jedynkę", od pięciopunktowej cichodajki. "Nieszczęścia chodzą parami".
Pozdrawiam tę "zza węgła". Głupota nie boli, ale nie pozwala przedstawić w sposób zrozumiały, własnych racji.
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska
Bolszewicka nawała
11 Maja, 2019 - 00:57
A może ktoś z wielkopolskich patriotów poradziłby sobie z bolszewicką nawałą w Poznaniu A.D. 2019 ?
Panie Macieju
11 Maja, 2019 - 09:12
Wielkopolskich patriotów coraz mniej... popierający PO oraz tęczowych to problem nie tylko Wielkopolski. Dla mnie i moich to wielki wstyd. Tusk na moim UAM w 100-lecie to wielka granda!
A może ktoś z patriotów warszawskich, wrocławskich, gdańskich, krakowskich, lubelskich etc. pokaże nam, jak się teraz pokonuje komunę?
CISZA
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika Zyga Dulski nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
Tragiczne żniwo puczu majowego 1926 roku.11 Maja, 2019 - 09:28
Zginęło w bratobójczych walkach - 800 osób, a 1500 zostało
rannych. W tej jak powiedział „waśni bratniej” samozwańczy
Marszałek. W rozkazie z 22 maja 1926 roku napisał:
„Niech bóg nad grzechami litościwy nam odpuści i rękę
karzącą odwróci. A my stańmy do naszej pracy, która
ziemię naszą umacnia i odmładza”.
Jak by chciał powiedzieć przekładając na język współczesny
- „nic się nie stało Polacy”. Zrównał tym katów z ofiarami
Ziuk, nasz dzielny Marszałek samozwańczy.
Zrozumiałem dzięki Henrykowi Pająkowi, że to nie była jak
mnie uczono w szkole walka o demokrację, ale pucz wojskowy.
To była wojna wypowiedziana swojemu własnemu narodowi!.