Kto tu kogo molestuje ?

Właśnie, na własnej skórze, odczułem prawdziwośc powiedzenia, że pod latarnią jest najciemniej.

Od dawna śmieszą mnie i irytują rozmaite przejawy politpoprawności z histerią feministyczną w kwestii molestowania na czele, więc je rejestruję i kolekcjonuję no i na tym się niestety kończy, bo to jest tak głupie i oczywiste. Od dawna też interesują mnie mechanizmy konsumpcjonizmu i sam je odkrywam na własnej skórze, gdy widzę jak algorytmy internetowe wyświetlają mi na ekranie reklamy ciuchów, nie tylko męskich ale i damskich. Wystarczy, że nieopatznie kliknę na jakiś ładny ciuch reklamowany przez atrakcyjną modelkę, a przez ekran przelewają się fale burz długich blond włosów, jeszcze dłuższych długich nóg na niebotycznych obcasach i zgrabnych pup ledwie przykrytych kusymi lub umiejętnie rozciętymi kieckami czy wręcz wyeksponowanych przy pomocy odpowiednio dobranych legginsów.. Miód dla oczu. 

Jakoś te fakty nie układały mi się w jakiś spójny model, który jest niezbędny do prawidłowej interpretacji. Bo przecież system sowiecki dążył do stworzenia modelowego człowieka sowieckiego, a teraz system konsumpcjonistyczny zmierza do stworzenia modelowego człowieka-zakupoholika będącego podporą i to główną podporą systemu. Coś mi tam buzowało i pyrkotało w podświadomości, ale się nie mogło przebić na wierzch. I dopiero przypadek sprawił, że się ocknąłem 

Któregos chłodnego poranka wybrałem się na zakupy i zbliżam się do niewysokiej skarpy, po której biegnie ulica, a na niej widzę na wysokości oczu jakieś męskie nogi w płaskich butach i akurat na wysokości oczu widzę błysk jasnej parucentymetrowej białoróżowej szpary między butami a spodniami. Popatrzyłem wyżej - idzie oto sobie jakiś modny dwiudziestolatek, z gołą głową, nawet bez modnego szalika, w rurkach i z tą szparą. Czyli facet modny doslownie od stóp do głów, a może nawet fircyk. 

Obiła mi się kiedyś o uszy fraza o "seksownych kostkach", ale nie kojarzyłem o co w tym chodzi i dopiero na ten widok zaskoczyłem. O te kostki tam chodziło, a facet był tak modny, że nawet skarpetek nie założył, by pokazać gołe kostki i ich uwodzicielską moc, której sprawdzić nie mogłem bom nie kobieta.. Zima, mróz, ja okutany od stóp do głów w pancerne ciuchy, a facet nic, jakby był z innego świata, albo na sali baletowej. No i przez parę dni, gdy wychodziłem do miasta miałem przed oczami owe gołe mrożone kostki. I w ten oto sposób ułożył mi się wreszcie w wyobraźni teoretycznej spójny model. 

Molestowanie ? Molestowanie pań ? 

Proszę nie wierzyć w te wszystkie bzdurne kampanie w stylu #metoo, bo to tylko systemowa przykrywka, której celem jest podświadome zakrycie prawdy.Wiele i natrętnie mówi się o molestowaniu i to tak natrętnie, że doprowadziło to do zablokowania racjonalnego myślenia o zjawisku, w którym błędnie uznano, że sprawcami są panowie, a ofiarami panie. Nic podobnego, faktycznie chodzi tu o mechanizm konsumpcjonistyczny, mechanizm seksualizacji, którego ofiarami padają przede wszystkim faceci, choć i panie mają swoją rolę do odegrania. Padło na facetów, bo mechanizm jest tu prostszy, wszyscy przecież doskonale wiemy co oznacza kształt klepsydry dla męskich oczu. 

Trzeba też wziąć pod uwagę lewacki mechanizm kreowania świata na opak, który utrudniać może analizowanie zjawiska, ale rozpoznany, może analizę znacznie ułatwić.I tak jest w tym przypadu, gdy demliberalizm wykorzystuje tricki, by odwrócić uwagę od realnych mechanizmów. A ja głupi dałem się na to nabrać, choć już kilkanaście miesięcy temu pisałem o książce Philipa Zimbardo zatytułowanej "Upadek facetów - gdzie ci mężczyźni?". 

Jest dokładnie odwrotnie niż to sugeruje ideologia lewacka, jesteśmy codziennie poddawani molestowaniu i tresurze z wykorzystaniem bodźców seksualnych od rana do wieczora w całej przestrzeni publicznej. Lewactwo chce to nawet do szkół wprowadzić.  

Panowie, weźcie się do roboty i szykujcie pozwy. O, np w tym przypadku: 

]]>https://ivet.pl/Sukienka-BELLAORA,p,49218/?ref=domodi.pl&utm_source=domo...]]>