ZMONTOWANY PYTON

Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
Blog

Wiele było prób pozbycia się po 1989 roku braci Kaczyńskich i ówczesnego Porozumienia Centrum. Jedna próba się udała i od dnia 10 kwietnia 2010 roku pośród nas nie ma już ś.p. Lecha Kaczyńskiego, który wraz z 96 osobami zginął pod Smoleńskiem w katastrofie samolotu TU-154M. Próba zamordowania Jarosława Kaczyńskiego, który miał być w biurze poselskim Prawa i Sprawiedliwości w Łodzi zakończyła się zamordowaniem członka PIS w czasie zbrojnego ataku w dniu 19 października 2010 roku. W wyniku oddania 8 strzałów z pistoletu marki Walther kaliber 22 przez b. członka Platformy Obywatelskiej Marka Cybę, śmierć poniósł Marek Rosiak, zaś Paweł Kowalski z poważnymi obrażeniami został odwieziony do szpitala. Morderca usiłował podciąć gardło Pawłowi Kowalskiemu…

To oczywiste, że zamordowanie wszystkich członków obecnego PIS-u jest nierealne, ale nadal aktualne jest hasło Platformy Obywatelskiej o „dorzynaniu watah pisowskich”. To dorzynanie nie odbywa się przy pomocy pistoletów, lub ładunków wybuchowych - lecz w formie bardziej prymitywnej. O niej mówiła b.premier Ewa Kopacz w wywiadzie telewizyjnym: „Walka z PiS jak próba zabijania dinozaura: Ludzie nie mieli strzelb i nowoczesnej broni, która pozwoliłaby go zabić, więc rzucali w niego kamieniami. Przez 1-2 miesiące rzucali w niego, aby go osłabić i pokonać”…

Wprawdzie dinozaury wyginęły 66 mln lat temu i to nie od rzucanych kamieni przez prymitywnych ludzi, których na ziemi jeszcze nie było – lecz od rozbitej komety – nic jednak nie przeszkadza Platformie Obywatelskiej i wszystkim beneficjentom „okrągłego stołu” i Nocnej Zmiany z 4 czerwca 1992 roku, by nie skorzystać z prymitywnej metody obrzucania kamieniami prezesa Jarosława Kaczyńskiego i PIS-u. Wystarczy stworzyć tezę, że rząd PIS-u popiera faszystów, by zaraz powstał słynny reportaż TVN-u o rodzącym się w Polsce faszyzmie pt. „Urodziny Hitlera”. To nie ważne, że w reportażu pracownika TVN Bertolda Kittela czynny udział wzięli współpracownicy Kittela! Tym reportażem – jak łupanym kamieniem można było obrzucać PIS i rząd przez dwa tygodnie – czyli do czasu, gdy się okazało, że reportaż został w całości wyreżyserowany!

Od tego czasu obrzucano PIS we wszystkich komercyjnych mediach drobniejszymi kamieniami, jak na przykład obroną mordowanych w Polsce dzików i prośnych loch. „Dzik jest dziki! PIS jest zły” – ryczał poseł Halicki na „spontanicznej” demonstracji zawodowych protestantów. Ryk Halickiego i Platformy Obywatelskiej ucichł, gdy Komisja Europejska stwierdziła, że polski rząd dobrze robi, ograniczając populację dzików – nota bene w skali znacznie mniejszej niż to robią Niemcy!

Gdy już się wydawało, że ludziom z epoki kamienia łupanego, których PIS odciął od koryta pt. Polska, nie uda się znaleźć większych kamieni, które zabiją dinozaura – red. Lis wraz z red. Jarosławem Kurskim z Gazety Wyborczej ogłosili znalezienie takiego głazu, który powali prezesa Kaczyńskiego i znienawidzoną przez „zdrowe siły narodu” partię!  Co tam głazu! To miała być bomba atomowa, która zmiecie Kaczyńskiego i rząd PISu!

Podczas gdy Schetyna i Biedroń przygotowywali swoje expose (jeden i drugi chcą być bowiem premierem postępowej Polski) – GW wypuściła „bombę”, po której do dziś ludzie pękają ze śmiechu w Internecie! Z opublikowanych taśm rozmów Jarosława Kaczyńskiego z austriackim cwaniaczkiem Polacy dowiedzieli się, że prezes PIS odmówił zapłaty za prace dotyczące przygotowania inwestycji przy u. Srebrnej w Warszawie bez przedstawienia dokumentów i rachunków! To było nie do pomyślenia w III RP, gdzie większość biznesów załatwiano pod stołem, albo na cmentarzu!

Kolejna „bombka” opublikowana przez GW ujawniła, że ówczesny prezes spółki „Srebrna” odmówił przyjęcia łapówki od austriackiego cwaniaka, co także było nie do pomyślenia dla funkcjonariusza Platformy Obywatelskiej – publicznie chwalącego się zegarkami…

Gazeta Wyborcza wymyśliła jednak atak dywanowy z użyciem broni atomowej, wypuszczając kolejną „bombę” – tym razem fakturę, jakoby przesłaną do zapłaty spółce Srebrna. Na fakturze - poza określeniem "refaktura kosztów" nie wyszczególniono prac, za które spółka miała zapłacić półtora miliona złotych, podano nr NIP inny, niż zarejestrowany w KRS, a samą fakturę wykonano na pirackim oprogramowaniu! Jak stwierdził poseł Horała – taką „fakturę” może stworzyć każdy i dla żartu (co podkreślił) przedstawił na TT napisaną odręcznie żartobliwą fakturę do zapłacenia przez Gazetę Wyborczą. Można więc było sądzić, że ta żartobliwa „faktura” posła Horały zamknie sprawę kapiszona odstrzelonego przez Gazetę Wyborczą, którym to kapiszonem mimo wszystko niezawodna stacja TVN i Gozdyra z Polsatu usiłowali obrzucać PIS – niczym dinozaura kamyczkami…

Jednak tak się nie stało: żart Horały stał się scenariuszem do kolejnego skeczu, którego sam Monty Python by nie wymyślił!

Oto na Horałę oburzył się Vincent, pod którego okiem z Polski wypłynęło 262 mld zł z tytułu podatku VAT. Vincent ocenił że żartobliwa „faktura” to dowód niekompetencji Horały do kwadratu! Jeszcze dalej poszła posłanka Pomaska pisząc na TT z zadęciem oskarżyciela: „Od 1 marca 2017 r. zaostrzono kary za fałszowanie faktur VAT. Przestępcom grozi nawet do 25 lat więzienia. A to faktura wystawiona przez posła PiS, członka komisji ds.wyłudzeń VAT. Prawdziwa czy sfałszowana? W tym drugim przypadku oczekuję szybkiej reakcji @PK_GOV_PL.

Dalszą część skeczu pt. „Faktura Horały” dopisała Gazeta Wyborcza w „poważnym” artykule red. Tomasza Kasprowicza, który grzmiał, opisując żart Horały: „Wystawiona przez niego faktura nie posiada wielu elementów wymaganych przy wystawianiu faktur (np. NIP-ów obu stron ani ich adresów, stawki VAT, ilości etc.)”…

W ten właśnie sposób – po tygodniu od zrzucenia bomby atomowej na prezesa Kaczyńskiego i PIS – dowiedzieliśmy się, czym Gazeta Wyborcza i totalna opozycja obrzucać będą tych, których nie udało się dorżnąć lub „usunąć” po dniu 4 czerwca 1992 roku i 10 kwietnia 2010 roku. Będzie to niby poważny program „ZMONTOWANY PYTON” - z udziałem wybitnych aktorów scen warszawskich. Poczynając od aktorów komediowych, występujących w Sejmie RP, w GW, TVN i na Polsacie – a kończąc na starych komunistach, których ocalił „okrągły stół”.

„ZMONTOWANY PYTON” to program oparty na fikcyjnych zarzutach, a nawet na absurdach, które łykną wszystkie lemingi i trolle. Przewidział to red. Lis, według którego „większość Polaków to idioci”...

„ZMONTOWANY PYTON” choć jest wzorowany na programach BBC pt. Monty Python ma tę zaletę, że jest to pyton krajowy, wyprodukowany tylko dla idiotów – w przeciwieństwie do programów brytyjskich. Cel twórców Pytona jest jasny: chodzi o to, by rękami idiotów - czytelników GW i Newsweeka oraz zmanipulowanych przez TVN i Polsat zadusić PIS i prezesa Kaczyńskiego…

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.9 (25 głosów)

Komentarze

Rzucanie czym popadnie w PiS i jego lidera to już sport "totalnych" - przy czym im więcej rzucają tym bardziej są śmieszni dla Polaków...

Vote up!
13
Vote down!
-1

Yagon 12

#1580504

Serwus Kapitanie Nemo. Znakomity wpis i piona murowana! Niestety ponure ciemności III RP Pomrocznej nie biorą się znikąd. To Polacy, to ludzie z tego narodu, którzy b. umiłowali ciemność, aniżeli światło. To ludzie z szeregów: PZPR, SLD, PO, UP, ZSL, UD-UW-PO, Nowoczesna, Palikoty, KOD-y, Biedronie wiosenne i wiele innych odcieni, tych wielce mrocznych środowisk. Nie można uciekać od prawdy, bo to pewna doga do pychy, to po prostu droga na manowce. Trzeba mówić o wszystkich odcieniach pytona polskiego. Pozdrawiam b. serdecznie

Vote up!
13
Vote down!
-1

Sławomir Tomasz Roch

#1580529

Ci wszyscy których Pan wymienił,to tylko obywatele naszego kraju,ale nie Polacy.

Vote up!
11
Vote down!
0
#1580541

.

Vote up!
2
Vote down!
0

Motto na dziś: "Lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć".

#1580566

To nie Polacy to znani i wpływowi (jeszcze) niemieccy POlitycy, zainstalowani w polskim paramencie. Obecnie POzostający w mniejszości, jednak przy poparciu miażdżącej, nemieckiej większości medialnej.

 

Vote up!
5
Vote down!
0
#1580618

I o to w tym wszystkim właśnie chodzi, by jedni Polacy tak myśleli o drugich.
Jak widać na Twoim, ale nie tylko Twoim przykładzie , "akcja" powiodła się znakomicie.
Mamy skakać sobie do oczu, a w tym czasie żydki okradają nas z ojczyzny...
Wcale się nie dziwię, że żyjemy od zaborów do zaborów, skoro tak łatwo nas ogrywają.
I masz tu "Babo-jago" placek...
Zacznijmy w końcu myśleć, bo pluciem na siebie niczego nie załatwimy, a raczej będziemy załatwieni...
Myśleć "Babo-jago", myśleć...

Vote up!
2
Vote down!
0
#1580853

....... „większość Polaków to idioci”... Lisa koreluje z określeniem dzisiejszego szefa propagandy ".... ciemny lud to kupi...." - czyli "cała Magdalenka" w pełnej krasie.  Tylko Ruch Narodowy przywróci podmiotowość Narodowi.

 

Vote up!
3
Vote down!
0

antyleming

#1580565

   Witaj Kapitanie! PIS przerwał chocholi taniec bandy PO, którą stworzyły służby byłego reżimu komunistycznego w Polsce. Nie nawidzą PISu, ponieważ nie wszyscy się jeszcze z tej mafijnej bandy dostatecznie nachapali dobrem dorobku pokoleń Polaków. Dla tych POpaprańców, Polska stała się przysłowiowym łupem. Już nie mogą oficjalnie siłą, to jadą socjotechniką rodem KGB. Obecnie bardzo nie podoba mi się ucieczka przęstępców do Wariatkowa, przed karną odpowiedzialnością. O dziwo, jest to zjawisko medialne przyklepywane przez wszystkie partie. Czyżby dochodzimy do absurdu, aby więzienia zamienić na szpitale? Czy aby to nie przyzwolenie na przestępcze czyny na zlecenie. To zakrawa na jakiś immunitet dla  wybranych przestępców. Pozdrawiam!

Vote up!
7
Vote down!
0

ronin

#1580577