Nauka radziecka ma się dobrze na polskich uczelniach

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Porządki radzieckie mają się w Polsce dobrze.

Dobrze zarówno w nauce, szczególnie w naukach społecznych i humanistycznych oraz w prawnych, a także w praktyce sądowniczej. 

Czy nauki społeczne i prawne w jakiś sposób przysłużyły się Polsce i Polakom ? 

Ma ktoś twarde dane na temat konkretnych korzyści z aktywności choćby pani Środy czy pana Hartmana, obiektywnych opracowań, analiz i koncepcji odsłaniających tajniki polskiego systemu społecznego i prawnego ? A jaki jest w Polsce pożytek z licznych rzesz psychologów ? Czy określili oni rodzaj epidemii, która opanowała umysły ludzi z niektórych środowisk, np. tego z Gazety Wyborczej czy pokrewnego mu identyfikowanego z KODziarstwem ? Nikt takich danych nie ma, bo nie po to są nauki społeczne i prawne by zaspokająć potrzebny społeczne Polek i Polaków. One są po to żeby dawać dochody uczestnikom poprzez realizowanie zamówień mecenasa. A mecenas ma jedno wymaganie względem swoich wykonwców: ma być cicho i sza. Prawdy nie wolno ukazać bo by zdemaskowała system ukształtowany w Polsce po Magdalence.

Proszę zwrócić uwagę na prymitywny i mechanistyczny model myślenia, który stoi za kształceniem prawników. To tak jakby na Saharze tworzyć szkoły kształcące meliorantów. Skutki tego modelu są potem opłakane, bo stworzona zostaje warstwa ludzi, która nie ma żadnego merytorycznego uzasadnienia, ale stara się zdobyć nieuzasadniony wpływ na działanie państwa i dokonuje zniekształcenia jego struktury społeczno-politycznej.. 

Jest więc rzeczą oczywistą jaką rolę w Polsce odgrywają takie osoby jak osławiony pan Matczak z UW, Ireneusz Krzemiński, przez wiele lat autorytet mainstreamowy, czy znani jak zły szeląg profesorowie prawa. Jaki jest ich wkład na rzecz prawdy o Polsce ? Żaden albo wręcz wysoce ujemny. Na rzeczy byłby więc postulat zamknięcia wydziałów socjologii i prawa na uczelniach w Polsce i wysłania personelu na zieloną trawkę. Dlaczego miałbym płacić podatki na utrzymanie darmozjadów i szkodników ? Pokusiłbym się nawet o intuicyjną ocenę, że gdyby zamknięto sądy w Polsce, to liczba przestępstw radykalnie by zmalała. 

Proszę zwrócić uwagę na ten histeryczny ton w wypowiedziach takich ludzi jak Matczak czy Sadurski. Oni czują pismo nosem, że demoliberalizm się skończył, a wraz nim na włosku wiszą ich kariery, zaś tonący chwyta się brzytwy i to nie jest chwyt wygodny i miły w dotyku, stąd ta histeria. 

Ale cofnijmy się też nieco w czasie i oddajmy sprawiedliwość innym "bohaterom". 

Popatrzmy na takich "bohaterów" naszej transformacji jak jak Dziadzio Kuczyński i zeznający przed komisją ostatnio pan Nowaczyk. Konkretnie popatrzcie na ich buźki, bo tam widać prawdę. To są postaci charakterystyczne dla, z jednej strony, nijakiej koncepcji intelektualnej kryjącej się za transformacją i, z drugiej strony, realnej ścieżki jej realizacji. Dziadzio Kuczyński usiłuje roztaczać wokół siebie aurę postkippisowskiego nonkonformisty, twórcy polskiej ścieżki do dobrobytu, posługująć się image'm długowłosego hippisa. Podobne wrażenie usiłuje sprawiać arogancki mafiozo z afery reprywatyzacyjnej. Jakie kwalifikacje miał dziadzio Kuczyński do prowadzenia transformacji ? Żadnych, a dzięki temu doskonale nadawał się na figuranta i frontmena, za plecami którego macherzy tacy jak Nowaczyk realizowali swoje interesy. Nic dziwnego, że teraz Dziadzio Kuczyński drze mordę na całego.

Nie było bardziej kompetentnych ludzi do przeprowadzenia transformacji ?. Byli, byli, choćby prof. Kieżun, ale z jakichś przyczyn nie chcieli się zgodzić na jej firmowanie, bo czuli postkomunistyczne pismo nosem, albo wykazali się brakiem odpowiedzialności. A może chodziło o to by tak szukać, żeby nie znależć, bo jeśli pamiętamy, że decyzje podejmowali Kuroń i Michnik to taka wersja wydaje się najbardziej prawdopodobna.Tak czy siak, Polacy wykazali się brakiem odpowiedzialności i naiwnością, co ujawnia się i w tej chwili w stosunku do ruchu Biedronia. 

No i nie musiałem długo czekać na potwierdzenie słuszności moich tez. Jakby na potwierdzenie moich słów pojawiła się nowa medialna kontrowersja. Otóż dowiaduję się z felietonu prof. Zybertowicza w "Sieci", że jego jak najbardziej merytoryczna wypowiedź w programie pani Olejnik, prezentująca opis zachowań po śmierci Pawła Adamowicza pewnych celebrytów polityczno-medialnych typowych dla mainstreamu, spotkała się ze wściekłym i obelżywym atakiem ze strony, a jakże, socjologów z UAM w Poznaniu. Coś ci radzieccy uczeni mają najwidoczniej problem z kodeksem etycznym. Czy wyższa uczelnia to jest właściwe miejsce pracy dla takich ludzi, najwyraźniej socjopatów ?

Twoja ocena: Brak Średnia: 4.6 (14 głosów)

Komentarze

Tak Zetjocie.

Każde Twe Słowo PRAWDĄ jest niestety.

To wciąż ta sama bolszewicka zasada:

IM GŁUPSZY TYM LEPSZY!

Tych głupków pełno wszędy - dookoła.

Jak było wcześniej za komuny,

tak jest i dzisiaj, gdy biedronie o wiośnie

jakiejś  sobie bredzą!

Gdy białym lutowym

śniegiem przysypane pola.....

pamiętam lata temu, po maturze zdawałem właśnie na socjologię uniwerku w Łodzi. Pisemny zdałem perfect, no a na ustnym, przed taką wysoką komisją "yntelektów", którzy na twarzach mieli wypisane IQ, o czym Wspominasz. Twarze mówią wszystko. Wylosowałem pytanie dotykające swą treścią czasu wojny i powojnia. No i pamiętam twarz jednego z tych "mądrych", jak mnie słuchał z obrzydzeniem. Przerwał mi, spojrzał na swych podobnie mądrych towarzyszy profesorów z wysokiej komisji, no i podziękował mi. Było po ptokach jak to się mówi. Socjologiem nie zostałem, ale nie żałuję. A ten gostek z komisji chyba był podobny z facjaty do obecnego ministra zagranicznego.......72rok był, a ja ciagle facjatę głupka pamiętam. Szok. A jestem przy stole, idę do lodówki po coś, otwieram drzwi lodówki, i...... po co ja przyszedłem????? i wracam do stołu by sobie przypomnieć.

Pozdrawiam Serdecznie

Vote up!
7
Vote down!
0
#1580129

Sowieccy "luminarze nauki" po wiekopomnej "transformacji" przeszli gładko na pozycje europejskich lewaków kulturowych...

Vote up!
7
Vote down!
0

Yagon 12

#1580133

nepotyzm i "ustawianie" wszelkich konkursow na stanowiska. Konkursy sa organizowane pod konkretnego kandydata - a nie jest brany pod uwage poziom naukowy czy wyksztalcenie. W tej sytuacji trudno nawet marzyc o podwyzszeniu poziomu nauczania - hermetyczne uczelnie zatrudniajace w zdecydowanej wiekszosci swoich wlasnych absolwentow (lansowanych przez uczelnianych profesorow) nie sa w stanie niczego zmienic.

Istniejacy system "konserwuja" dotacje panstwowe, nawet te w postaci grantow z Narodowego Centrum Nauki.

Jako przyklad podam tu niektore projekty badawcze  realizowane na UJ z dofinansowaniem NCN i Ministerstwo nauki:

- "Lektury rosyjskiego liberala  w drugiej polowie XIX w. "    - dofinansowanie 167 tys zl.

-" Wojtowie na Slasku Cieszynskim 1864-1918"    147 tys zl.

-"Pisma polityczne z lat 1669-1793"     -                  357 tys zl.

-"Dzialalnosc Miedzynarodowej Organizacji ds Uchodzcow w powojennej Europie    - 384 tys zl.

-" Wyspy Morza Egejskiego VIIIw. p.n.e. do IV w. n.e.                                   286 tys zl

-"Na styku kultur i narodow. Galicyjskie miasta i miasteczka w jozefinskim katastrze gruntowym."     452 tys zl.

-"Od listu pasterskiego do plebanskiego kazania.... w Rzeczpospolitej Obojga narodow w czasach stanislawowskich"   - 199 tys zl.

-"Wojna przezywana i interpretowana od nowa... (zapisy terapii i leczenia... historia mowiona)."    207 tys. zl.

Suma grantow idzie w miliony zlotych - ani jeden temat badawczy nie dotyczy historii po  1950r. Dwa tematy "przekraczaja rok 1918 ( Dzialalnosc Miedzynarodowej Organizacji ds Uchodzcow,  Wojna przezywana).

Zero aktualnych tematow - za to - niezwykle dobrze traktowana historia starozytna... przeciez - zamiast siedziec w IPN-e znacznie przyjemniej jest prowadzic badania na "Wyspach Morza Egejskiego".

Jezeli na prestizowym Uniwersytecie jagiellonskim panowie profesorowie historii maja w glebokim powazaniu historie wspolczesna - to trudno wymagac od ich studentow zaangazowania. To sie po prostu nie oplaca.

Z drugiej strony: czy Ministerstwo Nauki i NCN nie powinny oglaszac "grantow" tyczacych tak wielu niewyjasnionych zagadnien historii Polski - od 1918 r. po dzien dzisiejszy?

Mamy potem "absolwentow" historii, w zyciu publicznym, ktorzy nie znaja historii Polski XX w. (Tusk).

Najwiekszymi polskimi historykami zostaja potem naukowcy pokroju Grossa - ktory w Polsce studiowal fizyke, w USA socjologie - a na "stare lata" zostal wybitnym historykiem. 

 

Vote up!
7
Vote down!
0

mikolaj

#1580233

Jedna z najwazniejszych umiejetnosci jaka ludzie moga posiasc albo urodzic sie takimi to umiejetnosc ustawienia sie w zyciu. Ci ludzie ta umiejetnosc posiedli dlatego wiedzieli jak pod bolszewickim patronatem stworzyc system gwarantujacy im pozadane przywileje i jakos do dzis potrafili to utrzymac.

 

Obawiam sie, ze utrzymaja sie jeszcze dlugo bo kwalifikacje po temu maja bardzo dobre i dosytatecznie dlugie doswiadczenie. PiS na pewno tego nie zmieni bo nie ma zamiaru poniewaz znaczna czesc gory PiS teskni do tych przywilejow i koryta jak wszyscy, ktorzy sie do tego koryta juz dorwali.

Vote up!
2
Vote down!
-1

Vik

#1580261

  Witam! Poruszyłeś wiele tematów. Między innymi KODziarstwa  ( Kijowski, Mazguła). Ja osobiście bardzo się dziwię, gdzie ta młodzież pokolenia AK Powstania Warszawskiego, aby dać opór dzieciom komunistycznej bandy. Chyba w Stolicy, nie wszyscy chodzą w rurkach. Brak antykomunistycznych demonstracji. Nie interesuje mnie spojrzenie na UE, ale  trzeżwe spojrzenie, bo tu jest Polska. Policja przenosi zwyrodnialców antypolskich, zamiast aresztować? Przecież, to zabawa zapałkami nad otwartą cysterną z benzyną. Mówi się, że Ryży przyjedzie i założy partię. Przecież, ten farbowany lis wie ,że musiałby chodzić kanałami. Pozdrawiam!

Vote up!
3
Vote down!
0

ronin

#1580284

   Witam!  Zastanawiam się, dlaczego obecny rząd nie reformuje zdecydowanie szkolnictwa, zaczynając od kadry, nauczyciele. To nadal kolebka wyborcza komuny SLD, PO, PSL. To środowisko nadal jest prawie spojrzeniem sowieckim. Prawie klan rodzinny. Szkolnictwo wyższe, to zło najwyższe. Cała Góra dalej swoje, autorytety, rektorzy, ale z nadania byłej w życiorysie PZPR. Panie Gowin do roboty. Ostatnia hucpa nauczycieli w sprawie podwyżek, to kampania wyborcza PSLu , aby było, jak było. Dlaczego, tu nie ma zdecydowania??? Na jakich Polaków chcecie młodzież wychować?

 

Vote up!
4
Vote down!
0

ronin

#1580289