Cwaność to, czy głupota?

Obrazek użytkownika michael-abakus
Kraj

yes

Widziałem w telewizorze jak Jacek Rostowski przekonywał, że "luki VAT, którymi szafują pisowscy członkowie komisji są niewiarygodne" i czy w ogóle "był jakiś zwrot Vatu". Bardzo sprytne kłamstwo, które tkwi w samym przekonywaniu, że nie tylko nie mogło być żadnej luki watowskiej, ale że kombinatorzy nic nie mogli zyskać, a wręcz tracili. No, bo jeżeli ktoś wystawił fałszywą fakturę, to nie mógł jej rozliczyć, oraz aby otrzymać zwrot VAT, to najpierw trzeba było wpłacić pieniądze... i tu już oszuści byli narażeni na stratę. Wcale nie były potrzebne żadne kary. No, a jeśli chodzi o unikanie zapłacenia tego podatku, to jest tradycyjne ryzyko tych, którzy unikają płacenia.

Wyjątkowo cwane odwracanie kota ogonem, bo zwykły słuchacz łatwo ulega sugestii, że jeśli rzeczywiście tak się dzieje, to ta pisowska luka VAT jest "]]>figurą niemożliwą]]>". Na tym nie da się zarobić, nikt w to nie uwierzy. Bardzo sprytna argumentacja, stąd moje pytanie o "cwaność". Czy pan minister jest tak przebiegły, czy raczej nie rozumie jaki był mechanizm tego złodziejstwa?

Sprawa jest przecież oczywista, oszuści nie rozkręcali by tej karuzeli, gdyby im to się nie opłacało.

Wiemy, że w tej karuzeli działo się coś zupełnie innego. Oszuści wyłudzali od skarbu Państwa zwrot podatku, którego nigdy nie zapłacili. Wynosili koszami pieniądze, jak gdzieś wyliczyłem było to ponad "]]>DWA i PÓŁ TYSIĄCA TON STUZŁOTOWYCH BANKNOTÓW]]>", pięć pociągów towarowych pełnych żywej gotówki. 

To jest "cwaność" pana ministra Jacka Rostowskiego - opowiedzieć o bezczelnej grabieży tak, jak by jej nigdy nie było. Tak nawijać makaron na uszy, by nikt nie uwierzył, że takie złodziejstwo jest możliwe. Pozostaje tylko pytanie, skąd wzięły się pieniądze na 500+, pieniądze na zbrojenie armii, kasa na odkupienie muzealnych zbiorów Czartoryskich, pieniądze na drogi, mosty, terminal gazowy i tunel w Świnoujściu?

A gdzie ta głupota? A to już jest ponura niekompetencja i bezmyślność dziennikarzy, redaktorów przekazów informacyjnych, którzy bez żadnego komentarza, bezrefleksyjnie przekazują dezinformującą wypowiedź pana ministra, wypowiedź, która bardzo sugestywnie niesie nieprawdę. Przekazują mowę, która niesie kłamstwo.
To jest dziennikarska głupota ludzi, którzy zapewne nie rozumieją na czym polega cwana sztuczka erystyczna wprowadzająca oszukańczą narrację, wprowadzająca publiczność w błąd. W tym przypadku rzekomo "wcale nie było gigantycznego złodziejstwa, ponieważ się nie opłacało". Nowe sformułowanie siódmego przykazania dekalogu demokracji liberalnej:

Nie kradnij, gdy złodziejstwo się nie opłaca.

Jest jeszcze jedna możliwość.
Pan minister Jacek Rostowski rzeczywiście jest tak bardzo niekompetentny, że wierzy w swoją własną narrację i jest przekonany, że karuzela VAT naprawdę jest niemożliwa, że nie da się na takim oszustwie zarobić pieniędzy, więc nie warto sobie zawracać gitary takimi głupstwami. Przypuszczam, że PO-Land mógł być bardzo mocno zainteresowany, by zatrudniać tak bardzo niekompetentnych ministrów i dziennikarzy.

No cóż. Nie tylko pierwszy milion trzeba ukraść, ale wszystkie miliony muszą być kradzione.
______________________________________________________
WIADOMOŚĆ Z MOŻE NIE Z OSTATNIEJ CHWILI, ALE À PROPOS:
"SREBRNA AFERA"
KOLEJNYM DOWODEM ZŁEJ WOLI TOTALITARNEJ OPOZYCJI
  • Gdy ukradziono 250 miliardów ze zwrotów VAT - totalitarna opozycja trzyma narrację: "nic się nie stało!"
  • Gdy spółka "Srebrna" podejmując legalną inwestycję, ponosi wielką stratę z powodu dyskryminacji politycznej uprawianej przez lokalną władzę samorządowego PO-Landu i zgodnie z prawem prowadzi działanie zmierzające do rozliczenia skutków niepowodzenia - to totalitarna opozycja trzyma narrację: "jest afera!".

A więc gdy PO-Land krzywdzi - to nic się nie stało!
Gdy skrzywdzony nie zdycha, a działa - to jest afera!

Oni mogą bezczelnie kraść - i jest dobrze, oni mogą. A gdy ich polityczny przeciwnik robi coś, cokolwiek - to musi być zgnojony.

______________________________________________
]]>Im bardziej pętla zaciska się, im prawda jest bliższa, tym bardziej agresywna i nienawistna jest propaganda komunistycznego kłamstwa. ]]>

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (14 głosów)

Komentarze

 ...na takiego ekonomicznego idiotę, który zasłynął powiedzeniem, że na wszystkie obietnice wyborcze PiS "nie ma piniendzy."

Tacy absolwenci jakie uczelnie, które z "takom wiedzom" nigdy nie powinny pozwolić studentowi na opuszczenie uczelni z dyplomem a bez tego nie zostałby nigdy ministrem. "Piniendzy" z OFE też nie ukradli tylko przenieśli do ZUS-u itd...bla, bla, bla...

Vote up!
13
Vote down!
0

niezależny Poznań

#1579491

Rzeczywiście sam pan Rostowski jest w tej sprawie zupełnie nic nie ważny. Zwracam uwagę na moją pointę: 

  • Przypuszczam, że PO-Land mógł być bardzo mocno zainteresowany, by zatrudniać tak bardzo niekompetentnych ministrów i dziennikarzy.

Trzymanie niekompetentnych ministrów jest bardzo korzystne dla niektórych łotrów. 

Vote up!
14
Vote down!
0

michael

#1579492

Ważny aspekt uparcie pomijany :

Aby ukraść 230 mld złotych - trzeba wykazać obrót netto 1 000 mld !!! Tak biliard ! Te tysiąc miliardów zostało uwzględnionych w statystykach gospodarczych. Chwalono się pędzącą gospodarką. Produktem narodowym netto. Płacono od tego składkę do Unii. Pan minister finansów miał sukces. Powszechna szczęśliwość.

Vote up!
11
Vote down!
0

#1579506

- wypracowana przez dziesięciolecia skuteczna i pasożytnicza metoda drenażu gospodarek zniewolonych narodów Europy środkowo-wschodniej na rzecz sowieckiego okupanta. To nie po to był zainstalowany ten ich pier...ny socjalizm pod lufą karabinów aby robotnikom żyło się lepiej tylko po to aby przy pomocy zdrajców i agentów (patrz.dziś platforma ,nowoczesny-ubek.pl i arbuzy z peeselu tylko na zewnątrz zieloni) - oraz garstki głupców w danym kraju zniewolić narody i pasożytować na nich przez dziesięciolecia. Wielu uczonych głupców do dziś rozważa wyższość systemów - kapitalizm czy socjalizm który był tylko ideologiczną maską na ryju bandyty bo musieli w sprytny sposób nazwać tą pasożytniczą okupację. Afera FOZZ,tefałen,Amber Gold,VAT to tylko pokłosie tych mrocznych czasów ale ludzie ci sami ze służb,agentury i władz politycznych z minionego okresu. Sowieci we wszystkich ośrodkach decyzyjnych mieli swoich ludzi a Polacy nawet nie wiedzieli co dzieje się z PKB i dlaczego mimo że ludzie pracowali na trzy zmiany to nie mogli "związać końca z końcem" z wypłaty - a tu link do tajnych instrukcji które otrzymali ruscy agenci w Polsce zaraz po wojnie. Warto rozważyć każdy punkt instrukcji i co się wiązało z jego realizacją a lepiej zrozumiecie wszyscy "co tu było grane": https://www.youtube.com/watch?v=tSY4ONsXju0

Vote up!
8
Vote down!
0

Motto na dziś: "Lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć".

#1579514

...do Twojego rozważania: podczas rewolucji w Rosji i na początku władzy (tzw ludowej) w Rosji Sowieckiej - pieniądze, złoto i kosztowności pochodzące z grabieży bolszewików na wymordowanej rodzinie cara i rosyjskiej zamożnej inteligencji oraz właścicielach ziemskich, które były przeznaczone na wsparcie ruchu komunistycznego państw w całej europie (tym razem na szczęście) też nie trafiły do nich tylko zostały zdefraudowane i to w czasie gdy za takie postępowanie była bezwzględnie orzekana kara śmierci a rodziny defraudantów w najlepszym razie czekał Sybir.

 Ten system od samego początku, choć bardzo obficie podlany był ludzką krwią i miał służyć ludziom - był w rzeczywistości barbarzyńskim systemem bezwzględnej władzy absolutnej, co w późniejszym okresie (II Wojna Światowa i podział Europy po niej na dwa przeciwstawne obozy) miało swój dalszy ciąg poprzez grabienie gospodarcze zniewolonych narodów jej wschodniej części przez ZSRR i jej kacyków usadowionych w faktycznie okupowanych krajach pod płaszczykiem wspólnoty socjalistycznej.

 Dla ułatwienia i usankcjonowania rabunkowej gospodarki ZSRR wobec podległych krajów powstała nawet specjalna organizacja RWPG (Rada Wzajemnej Pomocy Gospodarczej) której nazwa w ZSRR była w języku potocznym rozszyfrowana jako: "Ruskim Wsio Paslednim Gawno." (piszę fonetycznie z braku rosyjskiej czcionki - z tłumaczenia: Ruskim wszystko innym gówno)

 

Vote up!
1
Vote down!
0

niezależny Poznań

#1579612

Ludzie mówią, że nie istnieje taki rzeczownik, że jego użycie jest błędem. Nie, "cwaność" nie jest błędem, jest neologizmem, całkowicie nowym słowem, wymyślonym specjalnie dla takich przypadków. "Cwaność" to nie jest to samo co spryt, albo nawet cwaniactwo cwanego człowieka. 

To jest wyższe piętro działania w złej wierze, celem cwaności jest zrealizowanie właściwej dla komunizmu dezinformacji wykorzystującej "nowe kłamstwa w miejsce starych". Nie będę wdawał się w wyszukane gadanie. Ważne jest by pojawiło się takie nowe słowo, które określa prawdziwy fakt istnienia zjawiska i by cwaność nie była mylona ani ze sprytem, ani cwaniactwem. 

Chodzi także o to, by każdy zrozumiał, że użycie słowa cwaność mogło być traktowane jako niesłuszne a nawet krzywdzące posądzenie dla zwykłego cwaniactwa. 

Vote up!
6
Vote down!
0

michael

#1579517

Każde określenie tego bezczelnego mądrali można określić: CHAMSTWO !!!

pozdrawiam

Vote up!
6
Vote down!
0
#1579521

Przebywałem trochę w strefie anglojęzycznej, gdzie tworzenie neologizmów odrzeczownikowych czy odczasownikowych  jest normą. Ten, lub krótszy, z gwiazdką umieścił bym na końcu notki.

Vote up!
6
Vote down!
0

#1579527

To chyba ciemne sprawki dostawcy internetu ! Powinno być :

Przebywałem trochę w strefie anglojęzycznej, gdzie tworzenie neologizmów odrzeczownikowych czy odczasownikowych  jest normą. Twój komentarz, wyjaśnienie jest bardzo ważne, istotne.

Ten, lub krótszy komentarz, z gwiazdką umieścił bym na końcu notki.

Vote up!
5
Vote down!
0

#1579529

Witaj

Postawiłeś w tytule pytane - "Cwaność czy głupota". Rozmyślałem kiedyś nad tym w ramach moich "mózgowych" zainteresowań i doszedłem do wniosku, że cwaność właśnie nierozerwalnie wiąże się z głupotą. Bo cwaność nie ma nic wspólnego z mądrością.

I w przypadku pana Rostowskiego, to się wprost rzucało w oczy. Głupiec cwanością zastępuje brak wiedzy i mądrości. Tworzy fasadę słów, zazwyczaj niezwykle pokrętnych, by sprawiać wrażenie mądrego eksperta. Oczywiście, celem jest także bezczelne mieszanie ludziom w głowach. Bo niestety, też brakuje im wiedzy i mądrości.

Czy Vincent R. był cyniczny? Raczej nie. Butny i arogancki tak. lecz wielokrotnie był po prostu bezradny i wtedy uciekał od odpowiedzi w książkowe wykłady, albo oskarżając o upolitycznienie.

Pan Rostowski to kolejny clown ekipy Tuska - po Sikorskim, Siemoniaku, Nowaku i wielu innych. Przecież to kompletne zera umysłowe i w dojrzałym społeczeństwie nie mieli by szans na zaistnienie na scenie politycznej.

Oczywiście ludzie dają się często na cwaniactwo nabierać, lecz zazwyczaj szybko to jest weryfikowane. Tak, jak cwaniak i głupiec Maduro w Wenezueli.

 

Pozdrawiam

Vote up!
9
Vote down!
-1

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1579520

A tak przy okazji jest to niebywałe świadectwo miernoty elit Platformy Obywatelskiej i całego "PO-Landu". Gołym okiem widać prymitywnie niski poziom ich przestępczości, grabieży i korupcji. Ich elity jeszcze nie uświadamiają sobie, że prymitywna kleptokracja, chciwa korupcja i ordynarna głupota skazuje ich złodziejstwo na cholernie niską efektywność ekonomiczną. 
 
Ich bandycki poziom stoi o Himalaje niżej od jakości "ZŁEGO" Leopolda Tyrmanda. Mam wrażenie, że jestem w stanie zaproponować nazwę nowej jednostki miary poziomu intelektualnego elit PO-Landu. Jest to jeden stuhr, tak jak kiedyś, za czasów komuny, odpowiednią nazwą był cjant.
 
Vote up!
8
Vote down!
0

michael

#1579524

Jeśli to ani cwaniośc ani głupota, lecz wyrachowanie, no bo jak może myśleć sobie facet siedzący w bamboszkach we w Londynie i myślący o tym z czego zapłacić za czynsz, gdy otrzymuje propozycję zostania ministrem w Bantustanie? Myśli sobie: ale to idioci ci Polacy. Trzeba ich golić krótko przy skórze. No bo co mogą mi zrobić? Donek w eurokołchozie, urodzenie prawidłowe (jak co to antysemityzm!), kraj głupków bogaty, sady w kieszeni.

Nic tylko kraść! A jak co do czego to albo kiepska pamięć, albo udawać wariata, albo nie moja ręka. Sprawdzone.

Vote up!
7
Vote down!
0

Apoloniusz

#1579526

Dlatego zadałem pytanie i podaję różne warianty prawdopodobnych odpowiedzi. Wskazując jednak na mocno siedzącą w rzeczywistości hipotezę umyślnego działania w złej wierze.

Vote up!
6
Vote down!
0

michael

#1579528

Można sobie wyobrazić opozycję, która jest w sporze albo nawet w wielu sporach z politycznym środowiskiem władzy, ale wtedy była by to polska opozycja, która widzi junctim - obszar polskiej racji stanu, który jest poza wszelkim sporem. Istnienie tego obszaru polskiego interesu narodowego byłoby świadectwem istnienia dobrej woli opozycji, która jest przeciwko konkretnym działaniom rządu - ale nie przeciwko Polsce - mówiąc w skrócie.  
Ale my teraz mamy antypolską opozycję, która nie tylko jest przeciwko wszystkim działaniom rządu, ale właśnie jest opozycją przeciwko Polsce. To jest bezsporne świadectwo złej woli. To jest przyczyna wielu zjawisk, które utrudniają albo nawet uniemożliwiają skuteczne przeciwstawienie się antypolskiej działalności nie tylko w skali globalnej ale i w Polsce.
__________________________________________________________
 
Ta diagnoza jest przyczynkiem do dyskusji o tym - czy taka antypolska totalitarna opozycja jest dobra dla PiS-u. Często ludzie mówią, że aż takie draństwo jest dobre dla PiS, ponieważ wyznacza jasną granicę pomiędzy tym co dobre, a co złe. Oszuści, kłamcy i dranie sami się ujawniają.
 
Moja odpowiedź jest jasna: NIE.
Taka opozycja nie jest dobra dla nas wszystkich, nie jest dobra dla PIS, nie jest dobra dla Polski - ponieważ zaciera granicę pomiędzy tym co dobre a co złe. I czyni to po obu stronach tego podziału, zawsze działając przeciwko naszej Ojczyźnie. 
Demoralizacja, kłamstwo i zło nigdy dobrze nie służą nikomu. 
Diabeł jest diabłem i kusi tylko do złego.
Vote up!
7
Vote down!
0

michael

#1579523

rostowski to kawał skur...la, taki cyniczny i bezczelny cham - typowy dla PO - z uśmiechem na ustach innych utopiłby w łyżce wody, a przy tym w okoły by krzyczał, że pomaga ofierze

Nie ma się co zastanawiać nad tym, czy to co robi, to robi z głupoty, czy z cwaniactwa - on to robi dlatego, bo to na skroś zły człowiek jest i po takim można się spodziewać tylko najgorszego. Fakt faktem, że głupota i cwaniactwo to jedne ze składowych zła...

Takiego jak on powinno się krótko - WON - a jak widzę, jak się z nim migdzolą na tej komisji (ku jego najwyraźnej uciesze), to szlak tafia.

Vote up!
8
Vote down!
0

Dziękuję za uwagę,
Twój komentarz wezmę pod rozwagę ;)

#1579530

- celuja w tym "totalni" - posiada moralnosc na poziomie Kalego (to taki afrykanski tubylec stworzony przez Henryka Sienkiewicza - pradziadka Bartlomieja...)  .

Dlatego "bomba" wg dziennikarzy GW - okazala sie "zamoczonym kapiszonem".

Tym niemniej - posiadajac w Polsce wladze od 3 lat PiS nic nie zrobil w sprawie wydawania zezwolen budowlanych na podstawie WZ (warunkow zabudowy) - a przeciez nic nie stalo na przeszkodzie w zmianie prawa i wymogu stworzenia planow zagospodarowania - chocby tylko w centrach wielkich miast.

Nie byloby wtedy gier i podchodow - jak w Warszawie...

 

Vote up!
6
Vote down!
0

mikolaj

#1579551

A pieniędzy nie ma bośmy ukradli i nie będzie bo kraść będziemy i nawet tu się przeliczył.

Vote up!
4
Vote down!
0

Zakamarnik

#1579561