Justyna Socha z wyrokiem za petycję StopNOP! „To wyrok, który oznacza, że w Polsce nie ma wolności słowa”

co przemysł farmaceutyczny pomyśli

jak sędziowska kasta

ci lobbyści chcą być niezawiśli

to zrobią w podskokach

co przemysł farmaceutyczny pomyśli

I zacytuję fragmenty przywoływanego doniesienia z Warszawskiej Gazety (wytłuszczenia pochodzą ode mnie KT):

« Stowarzyszenie "Stop NOP", które petycję wystosowało, wymieniło w niej niektóre osoby z nazwiska. Znalazł się wśród nich dr Paweł Grzesiowski, który był wtedy członkiem Zespołu Ekspertów do Spraw Programu Szczepień Ochronnych przy Ministerstwie Zdrowia.

Proces karny wytoczony szefowej Stop NOP właśnie się zakończył. Justyna Socha została uznana winną przestępstwa zniesławienia. Komentując wyrok po wyjściu z sali rozpraw, Socha powiedziała m.in.: „To jest zły wyrok, to wyrok, który oznacza, że w Polsce nie ma wolności słowa”.» ...

«W uzasadnieniu wyroku, sędzia Magdalena Wrotoń, wskazując, że sąd nie rozpatrywał problemu szczepień – czy powinny być obowiązkowe, czy nie – mówiła m.in.: „Postępowanie wykazało zasadność stawianych oskarżonej zarzutów. Sąd nie neguje prawa do składania petycji, ale nie można opierać swoich zarzutów na domniemaniach”.»

Streszczając - Socha fałszywie pomówiła jednego z członków Zespołu Ekspertów d/s Programu Szczepie Ochronnych. W postępowaniu sądowym została uznana winną przestępstwa zniesławienia. Podczas rozprawy nie rozpatrywano problemu szczepień! Po czym Socha ogłasza, że "w Polsce nie ma wolności słowa". Zachowuje się, jak gdyby nie zrozumiała sentencji: "Sąd nie neguje prawa do składania petycji, ale nie można opierać swoich zarzutów na domniemaniach".

I na manipulacji opiera się komentarz p. Sochy do wydanego, niekorzystnego dla niej, wyroku. 

W ten sposób p. Socha nie tylko sama się kompromituje, ale też - kompromituje reprezentowane przez siebie Stowarzyszenie.

Powtórzę "...nie można opierać swoich zarzutów na domniemaniach”.

 To powinno być oczywiste - dla każdego.

Pozdrawiam,