Słodka zemsta

Obrazek użytkownika civilebellum
Kraj

Jedni złorzeczą, inni mitygują (i oczywiście żydokomuna rechocze): wydudkali Narodowców w Warszawie…

 

Chwila, moment: Abo oni jacy tacy? Zostały dwa dni – dość czasu, żeby przygotować pińdziesiont tysiency… formularzy z takim wydrukiem:

 

Popieram (imię i nazwisko) kandydaturę (imię i nazwisko) na Prezydenta Polski.

Data, podpis

 

Jaką kandydaturę, spytacie?

 

Beaty.

 

No ona przecież zdementuje, że broń Boże nie chce. No ale. TERAZ nie chce. A do wyborów dwa lata. A podpisów będzie przybywać, bo Narodowcy są wkurwieni (uwaga: za wkurwieni nie ma sankcji, Jaśkowiakowa poświadczy, bo przerabiała).

 

Bosak, jeśli ma jaja, da radę.

 

P.S.

Powyższy tekścik spodobał się Gawrionowi i trafił na SG - żeby go tu jakoś na serio podbudować pozwolę sobie dodać obszerny fragment mojego wcześniejszego publicznego tekstu:

Brakuje poważnych analityków – i to nie tu, na blogach (zero przebicia) i też nie na peryferiach polityki (małe przebicie), a w jej centrum (przynajmniej nic o tym nie wiadomo). Gdyby jednak byli, zrobiliby [politycy Pis] użytek z tej wiedzy, tj. uruchomiliby „prawe skrzydło” – tak jak potrafią „przyciągnąć samorządowców Gowina” (efekt widzieliśmy właśnie w Krakowie), albo „republikanów od Siarkowskiej” – i takie skrzydło by powstało. Nie chcą! „Nieśmiertelna” rada „odnowiciela socjalizmu” (zakładajmy własne komitety) wisi nad tą dyskusją jak fatum: już to w III.RP przerabialiśmy na wielu patriotycznych kanapach. Tymczasem nie widać odpowiedzi na najprostsze pytanie: skoro można było obdarzyć ważną funkcją Gowina („od nauki”) i Glińskiego („od sekt warszawskich”), to czy nie można, Panie Mateuszu, powołać jeszcze jednego wicepremiera? „Od patriotów”? Miałby co robić! A PiS? No cóż – „nie chce, ale będzie musieć”: Mateusz może to przeforsować. I przynajmniej nikt mu nie zarzuci, że robi to „pod siebie”: bez niego już dawno spadlibyśmy pod szklany sufit, ma inne ambicje.

*narodowcy to nie MN, nie Bosak czy Andruszkiewicz – bo to ruch bez przywódców; narodowcy to profesorowie Nowakowie, to „Arkana”, to ruch myśli: wicepremier ma organizować idee i suflować je tym młodym ochotnikom! Kto ma to robić, jak nie Państwo Polskie? Jakieś partie zajęte walką o władzę?

P.S. Jak napisałem wcześniej na prywatnym blogu - odpowiadając na pytanie o cel takiego urzędu - miałby on przykładowo rozwiązywać takie fanaberie "władców" miast, jak pogróżki o rozwiązaniu MN przez Hannę Gronkiewicz-Waltz: rządzenie Warszawą to jedno, a stolicą państwa to drugie i MN mógłby zabiegać u wicepremiera o nadanie mu statusu państwowego - wtedy żaden prezydent nie miałby nic do gadania. No i proszę: HGW marsz "odwołała", a Duda na to miejsce zgodnie z propozycjami środowisk kombatanckich zostanie zorganizowany marsz, wspólny biało-czerwony marsz, który będzie miał charakter uroczystości państwowych" - powiedział rzecznik prezydenta. Tak to władze się na chybcika kompromitują brakiem wyobraźni politycznej...

4
Twoja ocena: Brak Średnia: 3.9 (14 głosów)

Komentarze

Kolejny nawiedzony ,nawołujący do czynu . Jak, co?  Szanowny Panie . Tu trzeba zgodnie z ordynacją, sam podpis z imieniem i nazwiskiem nic nie znaczy. Gdzie to wysłać? Panu?  Jaką siłę polityczną Pan reprezentuje ? Jakiej kanapy?  Co do zasady ma Pan rację niech się skończą ustawki - 

Vote up!
1
Vote down!
-2
#1574904

jaka ordynacja, jaka "siła polityczna", co ty pleciesz? Nawet gdyby ten żart wzięli na poważnie i zebrali by te podpisy, to:

- ciekawe ile

- utarli by, czy nie, nosa Dudzie i PiS? A w ogóle, czy ty wiesz, co to jest performance?

Już się nie chcę nad tobą pastwić, tylko otrzeźwiej trochę: pozdrówka! 

Vote up!
2
Vote down!
-1
#1574907