Nie ma żadnych danych

Obrazek użytkownika Smok Eustachy
Kraj

Salon24 uprzejmie donosi [1], że minister pisoski oświadczył:

"Nie ma żadnych danych, że szczepienia są skorelowane ze wzrostem zachorowalności choćby na autyzm"

Szumowski się nazywa, ten minister. Na przykładzie tej wypowiedzi przeanalizujmy przyczyny wzrostu nastrojów antyszczepionkowych. Otóż o wiele bardziej interesujące jest to, czego ów minister nie powiedział:

Nie powiedział mianowicie, że sam ani nikt z jego rodziny nie jest podessany pod szczepionki i nie trzepie na nich kasiory. Nie powiedział też, że szczepionki powodują autyzm. Zdanie "szczepionki powodują autyzm" interpretujemy, że jakieś szczepionki powodują autyzm, ale nie u wszystkich. Jakby u każdego powodowały to by się nie dało ukryć jednak.

Stwierdzenie, że nie ma żadnych danych może być interpretowane rozmaicie. Normalnie ludzie interpretują ten zwrot tak, że skoro nie ma to znaczy, że nie powoduje. Ale gdy dochodzi do kryzysu zaufania zaczynają interpretować zgoła inaczej: że danych nie ma bo ktoś nie zgromadził. Albo wyrzucił. Albo badań nie przeprowadził. Wie, że coś jest na rzeczy więc lepiej nie drążyć tematu.

Ewidentnie robi z ludzi głupków. Pojawiają się bowiem różne pytania, np. dlaczego nie szczepią imigrantów i dlaczego w ogóle nie wiedza, czy na Ukrainie były szczepienia obowiązkowe? I na co? Chyba nieszczepionego imigranta trzeba zaszczepić, a jak nie to won? Okazuje się jednak, że nie trzeba. No to skoro imigranta nie trzeba, nawet z Afryki, to i tubylca nie trzeba chyba. I jest tu wiele innych kwestii. Np. czy szczepionki z lat 50 i 60 są nadal używane czy też teraz są inne szczepionki, których działanie jest bliżej nieznane?

II Lobbing i korupcja

Jeśli rtęć w szczepionce jest dobra, w termometrze zła, a w żarówce energooszczędnej znowu dobra to ludzie tego nie kupują i zaczynają coś podejrzewać. Owszem, ponoć w szczepionce jest jej mało ale podawana jest wewnętrznie a nie zewnętrznie. Coś tu mocno nie gra i słusznie prezydent Andrzej Duda pojechał Korwinem wyciągając te żarówki. Rafał Ziemkiewicz twierdzi zaś, że większość składu obecnej Komisji Europejskiej są to różni lobbyści, którzy lobbują. I przepychają różne absurdy mające napełnić kiebzę opłacającym ich korporacją. Tzn. byli wcześniej lobbystami a teraz to nie wiadomo. Dodatkowo sformułował on teorie o buncie przeciw elitom:

]]>https://fakty.interia.pl/opinie/ziemkiewicz/news-szczepienia-czyli-bunt-...]]>

Co tłumaczy przy okazji gorzkiej refleksji nad wynurzeniami Anny Applebaum:

Amerykanie nie zagłosowali na Hilary Clinton oczywiście nie dlatego, że ktoś puścił plotkę, iż Barack Hussein Obama urodził się w Afryce, tylko dlatego, że kazali im na nią głosować ci sami ludzie, którzy zapewniali ich, że na funduszach hedgingowych nie można stracić, że inwestycja w nieruchomości jest zabezpieczona ze stuprocentową pewnością (proszę, kto ciekaw, obejrzeć film Fergusona o wszystkich tych sprzedajnych noblistach, którzy naganiali frajerów oferującym toksyczne papiery bankom), że imigranci się zasymilują i będą z nich same pożytki... Te same elity, które tak rządziły, że mimo wielu lat wzrostu gospodarczego przeciętnego Amerykanina stać na coraz mniej i coraz bardziej rośnie przepaść między nim, a wąską grupą bogaczy, że dzieciaki w szkołach zamiast się uczyć mordują się nawzajem i handlują narkotykami, że naukę wyparł genderowy bełkot, a największym problemem jaśnie oświeconych salonów stała się "dyskryminacja" polegająca na tym, że zabrania chłopcu załatwiać w damskiej toalecie, choć twierdzi on, że czuje się dziewczynką.

Analogicznie w Polsce i na Węgrzech - i we Włoszech, i w Austrii, i w kolejnych krajach, w których emocje te eksplodują w przyszłorocznych eurowyborach. "Liberalne" elity zostały odrzucone nie przez żadne plotki czy "kłamstwa średnie", tylko dlatego, że okazały się... delikatnie mówiąc, nieskutecznie. Tak samo, jak u schyłku wieku XIX elity arystokratyczne, które nie sprostały nowym wyzwaniom. Do pewnego momentu ludzie skłonni są wierzyć, że durniem jest tylko ten a ten ekspert, intelektualista czy establishmentowy polityk - aż w pewnym momencie uznają, że durniami są "en masse" wszyscy ci mądrzący się i wynoszący ponad zwykłych ludzi jajogłowi. Nadymają się, pouczają, pohukują z urojonych wyżyn, a po prostu nie potrafią dobrze i skutecznie zarządzać naszymi sprawami.

A kiedy jeszcze durnie stają jeden za drugim "murem", kiedy na jasno dany im przez wyborców sygnał reagują obrażaniem ich, to wtedy - koniec. Im bardziej odrzucane elity tupią, ubliżają, straszą i okazują źle głosującym "dołom" pogardę - tym bardziej są odrzucane. To nie żaden "populizm", to jest właśnie demokracja - w przeciwieństwie do oligarchii, która sama siebie nazywa, także w omawianym tu tekście, "demokracją liberalną".

Czytaj więcej na

]]>https://fakty.interia.pl/opinie/ziemkiewicz/news-bzdury-ktore-zachwycily...]]>

Co można podsumować tak: im bardziej ałtorytety będą kwiczeć za szczepieniami tym większy będzie społeczny sprzeciw.TYm bardziej że na konkretne pytania odpowiadają: nie prowadzimy statystyk i nie mamy danych.

III

Jak już pisałem problem jest taki, że istniejące metody badań nie są w stanie wykryć skutków ubocznych na poziomie szacując oględnie stu ofiar rocznie. Jeśli problemy pojawiają się po upływie 30 dni od szczepienia, są zróżnicowane i powodują różny efekt: jeden umrze, drugi autyzm, trzeci paraliż itp. to szczepionkowcy nie są w stanie zrobić badań, które to wychwycą. I potem jeden z drugim minister oświadcza, że nie ma danych. No nie ma bo zbyt ograniczony jest, żeby to przebadać. Dodatkowo szczepionkowcy przechodzą zbyt łatwo do porządku dziennego nad ofiarami szczepionek. Zdechł to zdechł, ale cyc z którego ciągniemy kasiorkę ważniejszy.

Z tego co widzę to problem autyzmu się pojawił, ale dotknął ułamek promila populacji. W liczbach bezwzględnych ten ułamek to są tysiące ludzi jednak.

IV

Porzućmy jednak tego nieszczęsnego ministra, który funkcjonuje wg. zasady "czego oczy nie widzą tego duszy nie żal" i przejdźmy do antyszczepionkowców. Nie da się utrzymać teza, że wszystkie szczepionki to spisek itp. Niektóre jednak coś tam pomagały. Chociaż te, co tam trochę pomogły już nie są stosowane. Problemem bowiem jest sensowność stosowania konkretnej szczepionki, w sensie konkretnego modelu. Jak jest kiepski to może lepiej nie stosować. Antyszczepionkowcy się na tej problematyce upasą jeszcze zdrowo. Szczepionki się nie nadają do depopulacji bo ogromny procent jednak przeżywa. Nie mogło więcej ludzi umrzeć w wyniku szczepionek niż umarło w ogóle. Czy szczepionki powodują ogłupienie społeczeństwa? Trudno wydzielić obecnie społeczne aspekty inteligencji od inteligencji jako takiej. Czyli jeśli chcą, aby ludzie się nie buntowali to nie mogą selektywnie ograniczyć parametru, tylko ogólnie poziom umysłowy obniżyć. Spiskowe teorie nie znajdują tu uzasadnienia.

V

Sztuka wojenna uczy, że aby obniżyć morale przeciwnika lepiej ranić wrogów, niż zabijać. Zabijesz to wykopią grób i cześć. A jak zranisz to na ulicach pojawią się inwalidzi i kaleki, których będzie widać na każdym kroku. I to osłabi wolę społeczną. Pod tym względem szczepienie na polio okazało się sukcesem, bo nie widać osób chorych na polio itp. I ofiar śmiertelnych szczepionki też nie widać i nie wiadomo, ile ich jest bo nie potrafią tego badać. Pojawienie się zaś autystów jest porażką, bo ich widać. To, że nie potrafią tego badać wcale im nie pomaga w odbiorze społecznym.

Kwestii wpływu szczepionek na zdrowotność w dłuższej perspektywie kilkunastu pokoleń nie poruszam, bo nie wiadomo jak będzie. Kiedyś tam się będą o to martwić. Niepokoją zaś szczepionki nowego wzoru, jak ta na brodawczaka: nie działa, jest toksyczna, jest droga. Jak taka moda się utrwali to będzie z nami źle. 

Ciekawa zaś jest mapa opublikowana przez owego prognostę Marcina Palade. Wynika z niej, że jest korelacja między poparciem dla PiS a odmową szczepień: Im wyższe poparcie dla PiS tym mniejszy sprzeciw wobec szczepień. Im większa KODomia tym sprzeciw wobec szczepień większy. Ciekawe i godne różnych interpretacyj.

Przypisy:
1 - ]]>https://www.salon24.pl/newsroom/907650,odra-w-polsce-szumowski-nie-ma-do...]]>

2. Mapka sprzeciwu  wobec szczepionki pochodzi z Tłitera Marcina Palade

4
Twoja ocena: Brak Średnia: 3.1 (15 głosów)

Komentarze

nie ma żadnych twardych danych potwierdzających związek autyzmu z jakimiś szczepieniami. Dzieci są szczepione, dzieci miewają autyzm, czasem zostaje on zdiagnozowany wkrótce po jakimś szczepieniu, co wcale nie wykazuje związku. Niektórym dzieciom matki śpiewały kołysanki, a dzieci po kilku dniach dostały autyzmu - czyżby związek?! 

Vote up!
4
Vote down!
-4
#1574632

w szcepionkach jest trucizna a te kurwy dobrze wiedza i chca nas truc. Niby lepsi od PO ale sprzedawczyki

Vote up!
3
Vote down!
-2
#1574717

z władzą prowadzić dyskusji.

Realizuje się program duraczenia  Narodu. Dot ego stopnia że, kodomita jest gotów wynicować przyrodzenie byleby kaczor nie miał dzieci -

"bój to jest nasz ostatni " -urzeczywistnia się w każdym działaniu 

Vote up!
3
Vote down!
0
#1574752

przeciwko wszelkim roznym bakcylom jest twierdzenie pozbawione sensu i logiki - ze ci niezaszczepieni beda zarazac tych zaszczepionych te slowa wypowiedzil obecny minister zdrowia.

Szczepionki jako nie podlegajace pod grupe lekarstw sa dopuszczone do uzytku bez wnikliwych  badan naukowych testow i statystyk,no bo jak mozna zbadac czy zrobic statystyke np . szczepionki na grype oferowanej w tym roku na niby grype, ktora sie niby juz rozprzestzreznia ,co pozniej i tak sie okaze ze to jednak nie ten szczep grypy, na ktora zostaly zaszczepione miliony ludzi.Przezciez badania trwaja latami nad podawanym lekiem i tez sie pozniej okazuje ze go trzeba szybko wycofac gdyz powoduje np.zgony,a tu szczepionki ktore bez mozliwosci zbadania sie laduje w cialo durnych ludzi wmawiajac ze to dla ich dobra i kasta konowalow bedaca na utrzymaniu przemyslu farmaceitycznego z usmiechaem na mordzie wstrzykuje te swinstwa.Tutaj obecna przedstwaicielka tej kasty PRLowska doktorka Tarnawska wychowana na zydokacapskiej medycznej literaturze da sie pokroic w obronie obecnych  szczepien,do tego durnego baska nie dociera informacja ze obecne szczepionki nie maja nic wspolnego ze szczepionkami ktore byly 50 lat temu.Obecne szczepionki to jedna z wielu drog do eutanazji narodow ,ktora sie odbywa od juz wielu lat na wielu plaszczyznach.Zmuszanie do szczepien to jest tez jedna z metod dalszego zniewolenia spoleczenstwa przez obecny faszytowski sytem zarzadzania Polakami i bez wyjatku na to czy byla to PObolszewia czy PISzydokomuna wszyscy sa na rzemyku  WHO i NWO.

Vote up!
3
Vote down!
0
#1574761

szczepienie nie uodparnia na 100% i cale życie a niektorzy nie mogą być bądź jeszcze nie są zaszczepieni.

po drugie, istnieje coś takiego jak odporność grupowa.

po trzecie, chodzi również o usunięcie choroby.

szczepionki SĄ badane naukowo a badania są dostępne.

dziwny to pomysł na eutanazję, skoro rosnie długość życia a problemem jest niż demograficzny zaś coraz mniejszym choroby. dziwaczny tez pomysl na zysk farmaceutyki, skoro leczenie chorego kosztuje krocie a szczepionki są niesamowicie tanie. wypada się zdecydować, czy pchają w nas szczepionki po taniości, by depopulować czy też chcą zarabiać kokosy. tam również jest rywalizacja. ubolewać nalezy, że własne laby i zdolność do szybkiej produkcji nie jest strategicznym celem państwa ale tak wygląda globalizm.

Vote up!
2
Vote down!
0

„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin

#1574784

Bardzo średnie, aż się dziwię.

1- rozkminka wyciągniętego stwierdzenia, na którym rośnie narracja autora. sorry ale tak to można wyciagnąć zdanie z czegokolwiek i sobie sceptyzować. i nie ma to zw. z nastrojami antywacków, bo une karmią sie "własnymi" treściami.

2- mieszanie bajek o rtęci z kwestią lobbingu elit. nic nie wnosi, antywacki nie działają dla buntu autorytetom, zwł. kampaniom służby zdrowia, tylko dla swych własnych idei, sekciarskich ale w otwartym ruchu. oni podważają zaufanie dla nauki i lad nie z takiej idei buntu tylko dla wlasnych celów. toż juz lepiej rozważyć, jak skrajne postawy są oznaką kretyństwa i jak signum temporis stali sie kretyni żelaznymi wyznawcami i elektoratami.

3-/Jak już pisałem problem jest taki, że istniejące metody badań nie są w stanie wykryć skutków ubocznych na poziomie szacując oględnie stu ofiar rocznie./ taa jasne, dlatego też powołujesz sie sam na siebie, bo przeciez nie na naukę. NOPy akurat są zgłaszane, wiadomo też dzięki nauce, co może spowodowac dana substancja a czego na pewno nie. Szczepienia bierze się pod uwagę choćby dlatego, że nie dają odporności na cale życie. podobniez stale wprowadza się nowe szczepionki, ergo są badania, że starsze były gorsze, tak? nawet stosowanie nowoczesnych stale się bada, to nie wiedza tajemna, na byle portalu medycznym są artykuły, skuteczność, czas, kalendarz z grupami wiekowymi itp.  /problem autyzmu się pojawił/ wg kogo? nie nauki a badania były i to solidne, co nieprawda? po co udawać i siać ferment, że nic nie wiadomo, bo nauka nie moze zbadać ale za to wiadomo, że problem jest- nie ma tu aby sprzeczności?

4-/Nie da się utrzymać teza, że wszystkie szczepionki to spisek itp/ nie da się też stać w rozkroku tak jak nie można udowodnić: /jak jest kiepski to może lepiej nie stosować/. nikt nie podsunie pod nos antywackom "patrzcie, ilu ludzi to uratowało" bo to nie do udowodnienia (hipotetyczna zachorowalnośc, bo nie przebieg choroby) a oni sami nie chcą wierzyć w skuteczność. stąd wiara we własne przeżycia i dowody anegdotyczne, tylko jak im zemrze dziecko, to znów wina lekarzy, bo przeciez nie ich samych.

5- /I ofiar śmiertelnych szczepionki też nie widać/ no jak nie widać, jak rozdmuchuje się gł. zmyślone opowieści. to tym sie karmią wyznawcy, czyli info jest wszędzie. właśnie to, że nie widać na samej ulicy, podsyca lęki pewnego typu osób, ze skoro nie widać, to musi byc spisek. jakby się działo w co którejś rodzinie, by inni widzieli, nie byłoby histeryzowania tylko kalkulacja nad kosztami i zyskami a to oznacza racjonalizm a nie spiskofilię. nawet sprawdzanie prawdopodobienstwa czy liczby ofiar jest przeciwne ruchowi opartemu na lękach i spiskach, jest oswajaniem i skłanianiem do nauki.
szcz. na HPV nie działa i jest toksyczna? no jasne, bo tak w necie napisali ale tylko na stronkach o tym, jak to nie działa i jest toksyczne, co za przypadek.

Be.

 

Vote up!
2
Vote down!
-2

„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin

#1574783

Bardzo interesujący tekst (i mądry).

 

Chciałbym tylko dodać, że autyzm nie pojawił się po powszechnym wprowadzeniu szczepień.

To bzdura. Istotny jest ogólny postęp medycyny. Wiele chorób nie istniało, bo po prostu nie były nazwane. Były nie zidentyfikowane i nie skategoryzowane. Od kiedy na poważnie zaczęto patrzeć na nowotwory (raka)? Nie tak dawno. A istniały one od tysiącleci.

Natomiast jest niezaprzeczalnym fakt, że gdy są takie kontrowersje (ocieplenie klimatu, antyszczepionkowcy, odradzanie się faszyzmu w Polsce (!!!) ), to zawsze bezwzględnie chodzi o pieniądze.

Guru antyszczepionkowców zbija majątek sprzedając idiotom nic nie warte preparaty własnego pomysłu.

 

Pozdrawiam

Vote up!
1
Vote down!
-2

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1574786