Powstanie Lwowskie

Obrazek użytkownika podpułkownik
Historia
Krzyż Obrońców Lwowa

W ostatnich dniach października  i pierwszych dniach listopada 1918 trwała jeszcze wojna światowa, istniała jeszcze monarchia austro-węgierska, panował ciągle Karol I, Królestwo Polskie (formalnie niepodległe) i Ukraina (formalnie niepodległa) oraz cały obszar byłego Wielkiego Księstwa Litewskiego były okupowane przez Niemców. Równocześnie narody cesarstwa austro-węgierskiego były już pewne swojej bliskiej niepodległości z powodu manifestu cesarza Karola I z 16 października, który zapowiadał faktyczny rozpad Austrii.

W nocy z 31 października na 1 listopada 1918 powstała wcześniej we Lwowie Ukraińska Rada Narodowa  ogłosiła powstanie Państwa Ukraińskiego (nazwanego potem Zachodnioukraińską Republiką Ludową) ze stolicą we Lwowie. Oddziały austriackiego legionu ukraińskiego (strzelców siczowych) opanowały Lwów. Oddziały austro-węgierskie o ukraińskim składzie narodowym wsparły władzę ukraińską. Władze austriackie i dwa bataliony austro-węgierskie o nieukraińskim składzie narodowym zadeklarowały neutralność.

Konspiracja polska we Lwowie była nieliczna (POW liczyła około 400 żołnierzy) i w dniu 1 listopada nieprzygotowana do walki. Grupy dzieci, harcerzy i uczniów zgromadziły się w kilku miejscach (najpierw w szkole im. Sienkiewicza) i postanowiły walczyć z władzą ukraińską, zapoczątkowując w ten sposób powstanie polskie. Pomagało im i dowodziło kilkudziesięciu byłych legionistów, niewiele od nich starszych. Po dwudziestu dniach samotnej walki powstańcy otrzymali posiłki: do Lwowa dotarli ochotnicy z Galicji zachodniej w sile 1368 żołnierzy i zasadniczo wzmocnili siły powstańcze. 22 listopada Ukraińcy wycofali się z miasta. Panowali jednak na otaczającym je terenie, co było początkiem rozwijającej się wojny polsko-ukraińskiej. Lwów pozostawał połączony z Przemyślem i resztą Małopolski jedynie wąskim pasem wzdłuż linii kolejowej. W walce w czasie powstania poległo 439 Polaków.

Walki polsko-ukraińskie we Lwowie w 1918 roku zostały nazwane „Obroną Lwowa” (którą oczywiście były w sensie historycznym, ale nie ściśle wojskowym), bitwą o Lwów, a nawet wojną polsko-ukraińską o Lwów. W istocie zasługują na nazwę powstania, bo miały charakter powstania narodowego przeciwko obcej władzy, jak wiele innych w tym czasie na ziemiach polskich (powstanie sejneńskie, augustowskie, wileńskie, górnośląskie, cieszyńskie, wielkopolskie).

Powstanie lwowskie było wygrane dzięki ofiarnemu bohaterstwu młodzieży, która je rozpoczęła, ale także wyjątkowym okolicznościom geograficznym i historycznym, do których należały:

- korzystny dla Polaków stosunek procentowy ludności polskiej do ukraińskiej w mieście (Ukraińcy stanowili 9% ludności Lwowa, w przeciwieństwie do całej Galicji wschodniej, gdzie mieli przewagę procentową),

- możliwość zorganizowania pomocy z zewnątrz na skutek końca wojny światowej i upadku Niemiec i Austro-Węgier po 11 listopada.

Smutną rzeczywistością pozostaje fakt znikomego udziału dorosłych mieszkańców Lwowa w powstaniu. W trzystutysięcznym mieście do walki stanęło 6022 osoby, z czego 2640 nie przekroczyło 25 roku życia, a 1374 było uczniami.

 

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (14 głosów)

Komentarze

…. a na lwowskich ulicach, na licznych budynkach i placach flagi niebiesko-żółte! No to co mieli robić młodzi, gorący ludzie?! Zachowali się spontanicznie, tak jak dyktowały im dzielne serca oraz patriotyczne wychowanie, które otrzymali. Chwycili za broń i zaczęli walczyć o swoją, małą ojczyznę. Pamiętajmy, że to właśnie Lwów stał się w II poł. XIX w. Piemontem Odrodzonej Polski.

To była właśnie ta noc, równo 100 lat temu! Co stało się zatem z tamtą polską arystokracją miasta Lwowa, polską inteligencją i z mieszczaństwem?! Oto jest pytanie! Czy można mówić o tak daleko posuniętych sympatiach proruskich (ukraińskich), iż nie chciano przelewać bratniej krwi, nawet w obliczu agresji antypolskiej?! Jak zachowało się duchowieństwo polskie w tych pierwszych, decydujących o zwycięstwie lub klęsce dniach Powstania Lwowskiego?! Oto są b. cenne pytania dla wszystkich niepoprawnych blogerów. A co Ty blogerze niepoprawny (blogerko), byś tego ranka zrobił, uczynił, czy miałbyś w sobie tę odwagę, czy czekałbyś na płomienne przemówienia autorytetów, które może wcale szybko by nie nastąpiły?! Powiedz nam Bratanku…… Pozdrawiam

Vote up!
11
Vote down!
0

Sławomir Tomasz Roch

#1574415

Zawsze tak było, że ci dorośli, mądrzy i stateczni, kiedyś szlachta, potem inteligencja, "obywatele miast", charakteryzowali się w swej masie kunktatorstwem i tchórzostwem. Lwów niestety nie był wyjątkiem. Lwowska endecja i im podobni rozbili w 1914 legion wschodni, potem z radością witali Moskali. Nie potrafię wyjaśnić przyczyny tego zjawiska (bierności i tchórzostwa rzekomo patriotycznych mieszczan). Na pewno nie były to w listopadzie roku 1918 sympatie proukraińskie. Może po prostu większość ludzi jest tchórzliwa. Odważnych jest zawsze mniej - i są to ci najmłodsi.

Na pytanie drugie odpowiem z łatwością, bo wiem, co bym zrobił, gdybym miał wtedy 14 lat. Wziąłbym mój karabin i pobiegł tam, gdzie strzelali. A jakbym nie miał karabinu, to bym go znalazł.

Vote up!
6
Vote down!
0

ppłk

#1574448

w armii austriackiej, walczyła jego przyszła żona,18-letnia maturzystka-sanitariuszka, śliczna, niebieskooka, ciemnowłosa Helena Mischel, biegał wówczas z meldunkami 11-to letni harcerz, mój Ojciec...

100 lat temu, a mnie wciąż się wydaje, że tak niedawno...

"O mamo, otrzyj oczy, z uśmiechem do mnie mów...

... obroniliśmy Lwów..."

Nie wiem, jakie będą dalsze nasze losy, ale przeszłości nie da się "wymazać".

Cześć i chwała bohaterom!

 

Vote up!
12
Vote down!
-1

_________________________________________________________

Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie

katarzyna.tarnawska

#1574416

Droga Katarzyno ze specjalaną dedykacją w ten czas dla Ciebie i wszystkich kochanych Lwowiaków, gdziekolwiek los po świecie poprowadził. Pięknie śpiewa Marysia Gajewska przy akompaniamencie Leny Ledoff. Opublikował 16 września 2018 r. Jacek Gajewski. Nagrano w studio Megafon. Pozdrawiam serdecznie i gorąco polecam wszystkim:

 

Vote up!
8
Vote down!
0

Sławomir Tomasz Roch

#1574424

Rodacy oto znakomity zwiastun pełnometrażowego filmu animowanego opowiadającego o Orlętach Lwowskich w czasie wojny polsko-ukraińskiej i polsko-bolszewickiej. Opublikowany 24 lipca 2018 r. przez Radosława Patlewicza. Wspaniały film o drodze do zdobycia niepodległości i o walce o jej utrzymanie. Porywająca muzyka! Muzykę skomponował Gabriel Pilawski. Oto ten film, który gorąco polecam:

Jeśli chcesz zostać patronem filmu „Semper Fidelis”, wesprzyj jego twórców na serwisie: https://patronite.pl/AmorPatriae

Vote up!
6
Vote down!
0

Sławomir Tomasz Roch

#1574422

Teraz już pamięć musimy przekazać następcom. To zobowiązuje. 

Bo wciąż na jawie widzę
i co noc mi się śni,
że TA, CO NIE ZGINĘŁA,
wyrośnie z naszej krwi.

Czytaj więcej: https://histmag.org/Edward-Slonski-autor-najpopularniejszego-wiersza-polskiego-okresu-I-wojny-swiatowej-9873

Narody tracąc pamięć  tracą życie (marszałek Foch?)

Serdecznie, najserdeczniej pozdrawiam,

Vote up!
2
Vote down!
-1

_________________________________________________________

Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie

katarzyna.tarnawska

#1574513

Mam książkę "Historja Polski jej odrodzenie i warunki rozwoju" Kacpra Wojnara kapitana artylerji  W.P. z 1920 roku. 

Co pisze o obronie Lwowa:

"W Galicji zachodniej władza przeszła zupełnie gładko w ręce polskie. Natomiast w Galicji wschodniej Rusini przy pomocy Austriaków i Niemców rozpoczęli z nami wojnę zajęciem Lwowa. 
Dnia 1 listopada lwowianie, wyszedłszy na miasto, ujrzeli zdumieni na ulicach ruskie posterunki, zaczepiające i rewidujące spokojnych przechodniów i strzelające po ulicach na prawo i lewo. 

Natychmiast jednak przystąpiono do walki z napastnikami, pomimo 

To relacja prawie "na żywo" z epoki.

Całą książkę zeskanowałem, opracowuję i postaram się udostępnić Niepoprawnym na 11 listopada.

Vote up!
10
Vote down!
0

M-)

#1574431

Tę książkę miał mój Tatko, cytował nam fragmenty...

Nie wiem, gdzie książka jest teraz, spadkobiercą został najmłodszy wnuk, chyba nie tak bardzo zainteresowany "starą historią". 

Dobrze, że są tacy jak Ty - którzy znajdą i przekażą to, co najważniejsze.

Serdecznie pozdrawiam,

Vote up!
3
Vote down!
-1

_________________________________________________________

Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie

katarzyna.tarnawska

#1574514

Bardzo dobry pomysł. Dodam, że w Federacji Bibliotek Cyfrowych  (fbc.pionier. net.pl ) jest dostępny zbiór wspomnień uczestników powstania pod tytulem Obrona Lwowa.

Ukraińcy od kilku lat robią w listopadzie we Lwowie rekonstrukcję historyczną tych walk. Myślę, że to krok w dobrym kierunku: trzeba pamiętać o naszym wspólym dziedzictwie, chociaż byliśmy wtedy po przeciwnych stronach. Być może ktoś ma materiał z tegorocznej inscenizacji.

Vote up!
2
Vote down!
0

ppłk

#1574656

Żydzi stanowili niemal 30 % ludności Lwowa. Bogaci opowiedzieli się za Polską, biedni wybrali Ukrainę (Ukraińców wspomagała milicja żydowska) Jak pisał komendant obrony miasta Mączyński rozczarowany ich postawą, zaledwie kilkunastu Żydów walczyło wśród obrońców ( z 70 -tysięcznej populacji). Po wycofaniu się wojsk ukraińskich z dzielnicy żydowskiej doszło do rozruchów i samosądów. Żydów oskarżano o dywersje i szpiegostwo na rzecz Ukraińców. Wydarzenia z dni 22- 24 listopada 1918 r. znane są jako "pogrom lwowski" i były pretekstem do nacisków na delegację polską na konferencji pokojowej w Paryżu aby udzielić autonomii ludności żydowskiej. Według prasy zachodniej zginęło 600 Żydów. Komisja powołana przez MSZ stwierdziła łącznie 150 ofiar. Według Żydowskiego Komitetu Ratunkowego (na podstawie danych ze szpitala żydowskiego) zginęło 72 Żydów, a 433 było rannych. Spalono także synagogę.

Vote up!
10
Vote down!
-1

Leopold

#1574446

"

 

                   "Zaduszki""Co roku, między groby nieciekawe,bo obce,

Dróżką tą samą,w Zaduszki
Szłam z Tatkiem i Mamą,
Malutka z wiankami,
Za nami obie staruszki
Widzę ich wszystkich jak dzisiaj ...
Ciocia,przygarbiona ku ziemi,
Kłebuszek w sutym futerku lisim,
I Babcia,z wargami jakby pacierzem drżacymi
Bez przerwy
Prosta ,w czarnej aksamitnej salopce

Do Grottgera szło sie zawsze najpierwej.

Wiedziałam ,że Mama
Nim ucałuje kamień
Nim na grobie złoży wieńce
Wpierw zawsze zdejmie rękawice,
Z płyty i obramień
Dłońmi liść suchy odgarnie
Wyjmie zapałki i świece świecę
I sama zapali latarnię.

Tak dobrze pamietam Jej ręce,
Ręce z "Lituanii" i "Wojny"
/...../
"Co roku w Zaduszki
Idę ta samą drogą, "

Vote up!
8
Vote down!
0

gość z drogi

#1574455

Źle oceniony komentarz

Komentarz użytkownika Verita nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.

Wspomnijmy zatem  nie tylko ofiarę Alfie Evans  ale i tysiące ofiar błędów medycznych.

Według danych, które oszacował Instytut Zdrowia Publicznego Uniwersytetu Jagiellońskiego, każdego roku z powodu błędów lekarskich umiera od 7 do 23 tys. osób - czytamy w "Rzeczpospolitej".

Najczęstsze pomyłki lekarzy to zabieg na niewłaściwym pacjencie, operacja narządu po odwrotnej stronie, pozostawione ciało obce, oparzenia sprzętem lub środkami chemicznymi - podaje "Rzeczpospolita".

PAP, bk

„My lekarze poszliśmy zbyt daleko”.

Leczenie nowotworów,...czyli „to całe zabijanie odbywało się w szpitalach przez dziesiątki lat, przynosząc lekarzom, szpitalom i wielkiej farmie tryliony dolarów, reklamowano jako ‚naukę’. Te same konowały dalej prawdziwych uzdrowicieli będą nazywać ‚znachorami’. Towarzystwo Sceptyków dalej będzie głosić ‚nowoczesną medycynę’ jako szczyt postępu ludzkości, podczas gdy tanie, energetyczne, odżywcze i inne metody będą dalej odrzucane i atakowane. „Potwierdzenie fatalnej porażki o naprawdę epickich proporcjach, która zabiła dziesiątki, nie, setki tysięcy kobiet w ciągu ostatnich dziesięcioleci.

Wywiad z ważnym specjalistą od raka piersi, Emielem Rutgersem,  z Die Welt: „Mniej jest więcej: guzy leczy się coraz mniej. Coraz więcej lekarzy czeka i obserwuje czy choroba odchodzi naturalnie”. Nasze zalecenie dalej jest takie samo: trzymaj się daleko od Kapłaństwa w Bieli, i przejmij kontrolę nad swoim życiem, jeśli nie chcesz umrzeć żałośnie, kosztownie, boleśnie, upokarzająco i zbyt wcześnie”.

https://wolna-polska.pl/wiadomosci/holenderski-onkolog-ujawnia-oszustwo-leczenia-raka-2018-10

 

Obudził ich przeraźliwy krzyk syna - rano był innym dzieckiem - walczą o odszkodowanie poszczepienne

http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=24122&Itemid=53

Vote up!
3
Vote down!
-4

Verita

#1574464

Rozumiemy iż coś chciałaś nam powiedzieć przy 100-tnej Rocznicy Powstania Lwowskiego i w radosnym Dniu Wszystkich Swiętych ale jakoś Ci nie wyszło. Nic to! Pozdrawiamy Twoją dobrze nam znaną oryginalność.

Vote up!
7
Vote down!
0

Sławomir Tomasz Roch

#1574474

Komentarz niedostępny

Komentarz użytkownika Verita został oceniony przez społeczność bardzo negatywnie i jest niedostępny. Nie można go już odkryć. Bardzo nam przykro.. :(

Verita

#1574484

to Żydówka, z zamożnej rodziny prawniczej. Sama - wybrała studia medyczne.

Od początku "opowiadała się" po stronie polskiej. II Wojnę Światową przeżyła dzięki polskiej rodzinie. Większa część jej żydowskiej rodziny zginęła - zamordowana przez Niemców.

Różnie "plotły się" losy wspólnot polsko-żydowskich.

Pozdrawiam,

Vote up!
6
Vote down!
-1

_________________________________________________________

Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie

katarzyna.tarnawska

#1574483