Taki minister to sabotaż.

Obrazek użytkownika Roman z USA
Kraj

W internecie i mediach aż huczy od komentarzy na temat wizyty prez. A. Dudy w Stanach Zjednoczonych i jego spotkaniu z prez. D. Trump'em. Szczególnie dużo komentarzy jest poświęconych podpisywaniu umowy między prezydentami obu państw, a raczej okolicznościom w jakich ta umowa została podpisana.

Tak jak większość Polaków, tak i ja zawiodłem się na Dudzie, a po jego wystąpieniu w Kielcach w 2016 roku, kiedy to oskarżał Polaków o "pogrom kielecki" stracił całkowicie w moich oczach szacunek. Do tego doszły jeszcze przeprosiny A. Dudy w imieniu "Narodu" za czyny, za które polski "Naród" nie ponosi żadnej odpowiedzialności.

Jednak Duda nie ponosi odpowiedzialności za podpisywanie umowy "na stojaka", za to odpowiedzialne są odpowiednie służby w Białym Domu, a być może także polskie służby za niedopracowanie protokołu wraz ze służbami amerykańskimi. To co się stało było poniżeniem nie tylko Dudy, ale także wszystkich Polaków i być może nie był to przypadek, czy niedopatrzenie, lecz zaplanowane działanie.

Najsmutniejszym w tym wszystkim jest jednak wypowiedź ministra spraw zagranicznych Jacka Czaputowicza, który po tym jak zdjęcie obu prezydentów podpisujących umowę obiegło świat, powiedział: "Zdięcie Dudy? Zaszczytem jest dopuszczenie do biurka". Aż trudno uwierzyć, że ten człowiek reprezentuje Polskę na arenie międzynarodowej, wstyd i hańba.

Kilka lat temu Polskę ośmieszała Ewa Kopacz, dzisiaj mamy kolejnego człowieka, który kompromituje Polskę. Mianowanie Czaputowicza na stanowisko szefa MSZ uważam za sabotaż. Jak to jest możliwe, że tak ważne stanowisko zajmuje człowiek tak mało inteligentny, a wręcz tępy? Po takiej wypowiedzi, w każdym normalnym państwie wyleciałby z wielkim hukiem ze swego stanowiska na zbitą twarz jeszcze tego samego, lub następnego dnia. 

 

 

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.4 (18 głosów)

Komentarze

https://www.rp.pl/Polityka/180919244-Zdjecie-Dudy-Zaszczytem-jest-dopuszczenie-do-biurka.html

Vote up!
8
Vote down!
0

Bądź zawsze lojalny wobec Ojczyzny , wobec rządu tylko wtedy , gdy na to zasługuje . Mark Twain

#1572388

... w tym przypadku prezdent Duda został postawiony w zero-jedynkowej sytuacji . Mógł albo "unieść się godnością" , "obrazić się" , "trzasnąć drzwiami" ,albo robić dobrą minę do złej gry . Jeśli to było celowe ,a na tym poziomie ,to raczej mało jest przypadków ,to mieliśmy do czynienia z zastawioną "pułapką wizerunkowo-propagandową" . I także pewnie ,odpowiedzialnych za to należy szukać w tzw. "deep state" po obu stronach . Jak Barak Husejn Obama mówił o "polskich obozach śmierci" ,to mu troszkę "oczka drgały" ,więc mógł być "wtajemniczony" . Natomiast tutaj ,to tak na fifty-fifty ani Duda ,ani Trump mogli nie być świadomi jaki pasztet "obsługa" przygotowała ...

To takie postawienie sprawy . Wy politycy możecie sobie podejmować jakieś strategiczne decyzje ,ale my niższy szczebel ,to wykonujemu i jak nam się podoba ,to uprawiamy obstrukcję ,dywersję itd. . Jeśli prezydent Donald Trump definiuje interes USA jako "sprzedać jak najwięcej broni" made in USA . To take "faux pas" dyplomatyczne minuje jego politykę . Bo potencjalni nabywcy muszą mieć z tyłu głowy(by nie napisać w potylicy ) ,że teraz tzw. inteligentna broń to miliony lini kodu , miliardy bramek w chipach . A tam takie "freak-i", to może oznaczać ,że nabyte przez Polskę Patrioty wystrzelą się same z wyrzutni i "przypadkowo" trafią w "polskie" F-16 .
A na niczym nie robi się takich "interesów" jak na zaawansowanych zabawkach przeznaczonych do odbierania życia ...
Polska jest stosunkowo małoznaczącym krajem i wartość kupowaniej broni nie jest zbyt duża ... ale inni także patrzą ...

Zdaje się politycy są prowadzeni jak dzieci przez "służby" i nie mają nawet teoretycznej możliwości wszystkiego samemu "przypilnować" . Co , gdzie , jak będzie podpisywane ,to wcześniej jest ustalone przez współpracowników ,do których muszą mieć ZAUFANIE ,bardzo deficytowy czynnik obecnie ... ,bo raczej nie da się zdegradować tego pojęcia do poziomu "towaru" :-) .
Pewnie szybko się nie dowiemy ,czy prezydent Donald Trump wydał polecenie : "trzeba upokorzyć tego Dudę ,więc podpisujemu to w takim ,gabinecie ,gdzie jest tylko taki stolilk" . Chyba jedak nie jest to za bardzo "prawdopodobne" .

Vote up!
11
Vote down!
0

Ludzie myślcie , to boli ,ale da się to wytrzymać .
Ceterum censeo, PKiN im. J.Stalina delendam esse.

#1572392

Zgadzam się również z oceną Czaputowicza... ten gówniany minister powinien wylecieć z hukiem!

Ode mnie 5*

 

Pozdrawiam

Vote up!
12
Vote down!
-3

Astra - Anna Słupianek

#1572395

I znów się Onet.pl "popisał"! Ten zniemczony portal w Polsce rozdmuchał do granic absurdu okoliczności podpisania b. ważnej umowy. Tym razem wykazał się nieznajomością protokołu dyplomatycznego, jaki obowiązuje w Białym Domu. Tak ważne dokumenty każdy prezydent USA podpisuje w swoim osobistym gabinecie. Jest tam tylko miejsce siedzące dla prezydenta USA. Prezydent RP Andrzej Duda przy podpisywaniu dokumentu nie był pierwszym i jedynym podpisującym w pozycji stojącej. Nawet kobieta - mianowana na ambasadora USA w Polsce w tymże gabinecie również stała obok prezydenta Donalda Trump'a. Taki jest mój stan wiedzy. Ale skąd zniemczone i proste jak budowa cepa "redachtory" z Onet.pl mają o tym wiedzieć?...

Co do Ministra Spraw Zagranicznych RP Jacka Czaputowicza - pełna zgoda z Autorem tej notki.

Pozdrawiam

Satyr

Vote up!
8
Vote down!
-2

___________________________
"Pisz, co uważasz, ale uważaj, co piszesz". 

© Satyr


 

#1572396

Niestety nigdzie nie mogłem znaleźć treści protokołu dyplomatycznego, jaki obowiązuje w Białym Domu, który opisywałby jak powinien zachować się prezydent USA, oraz głowa innego państwa goszcząca w Białym Domu i podpisująca wspólny dokument. (Jeżeli taki znalazłeś, to wklej go poniżej.) Nie dziwię się, że Onet, totalitarna opozycja i wszelakiej maści wrogowie Polski wykorzystują zaistniałą sytuację do krytykowania rządu i A.Dudy, byliby idiotami gdyby nie wykorzystywali takiej sytuacji. Materiał do krytyki i ataków dostali na tacy, a dostarczyli im tego materiału sami Amerykanie. Ważne międzynarodowe dokumenty podpisuje się nie tylko w Gabinecie Owalnym, ale i w innych pokojach, tam gdzie partnerzy siedzą obok siebie jak równy obok równego, tego wymagają podstawowe zasady gościnności i poszanowania. Widziałem wiele zdjęć prezydentów w Gabinecie Owalnym, gdy prezydenci podpisują jakiś dokument i rozmawiają ze stojącymi wokół osobistościami, także zagranicznymi, ale podpisują sami. Sytuacja z A. Dudą była jednak inna. Czy wyobrażasz sobie aby przywódca Chin, Niemiec, Francji, W. Brytanii podpisywał podobny dokument "na kolanie" podczas gdy prezydent USA siedzi sobie wygodnie w fotelu? Gdy D. Trump podpisywał umowę z bandytą Kim Jong Un'em obaj przywódcy siedzieli wygodnie obok siebie, co prawda odbyło się to nie w USA, ale w Singapurze. Wracając do Onetu, to należy dodać, że nie tylko oni, ale także wielu patriotycznych redaktorów i komentatorów, zarówno w Polsce jak i w USA poczuło się poniżonych przez takie potraktowanie Dudy. http://www.chicagotribune.com/news/opinion/commentary/ct-perspec-poland-trump-offend-polish-president-duda-0920-story.html

Vote up!
6
Vote down!
-1

Bądź zawsze lojalny wobec Ojczyzny , wobec rządu tylko wtedy , gdy na to zasługuje . Mark Twain

#1572427

W gabinecie owalnym prezydent przyjmuje rozmaitych petentów, żeby im coś tam oficjalnie podpisać. Towarzyszy temu pozowanie do pamiątkowej fotografii, żeby petent potem miał się czym pochwalić.

Ważne międzypaństwowe umowy podpisuje się tak:

Jeszcze się nie spotkałem z sytuacją, żeby szanujący się przywódca podpisywał ważny dokument inaczej.

Być może mamy do czynienia z precedensem, i od tej pory wasale będą tak podpisywać hołdy lenne.

Vote up!
6
Vote down!
0
#1572454

Gabinet prezydenta USA B. Obama był lepiej wyposażony w miejsca do siedzenia i wypoczynku?

http://viva.pl/styl-zycia/design/bialy-dom-wnetrze-historia-24560-r3/

Czy może pan podać źródło lub podać linki, gdzie jest udokumentowane podpisywanie umów ze strategicznymi partnerami na stojaka?

Przyzna pan, że co innego stanowi  sekretarka przedstawiająca prezydentowi pisma do dekretacji a co innego strategiczny Partner sprowadzony do statusu parobka?

Pozdrawiam

Vote up!
4
Vote down!
0

casium

#1572462

ale rzeczywiście Prezydent mógł nie mieć świadomości, co zostało zaplanowane, ale skoro nie on, to nasze służby dyplomatyczne na czele z Czapusiem ponoszą odpowiedzialność za złe przygotowanie wizyty!

Inną sprawą jest niestosowne, impertynenckie zachowanie oficjeli USA, ich odęte gęby, lekceważąca i protekcjonalna postawa wobec polskich dostojników, zwłaszcza po takim życzliwym fetowaniu przedstawicieli amerykańskich w Warszawie! Jak widać przywódcy USA nie dorośli do tego i nie zasłużyli na to, aby Polacy okazywali im tak wielką życzliwość, poparcie i szacunek!!! Ale to był numer na raz!

Cóż, jak twierdzi wielu komentatorów, zdrajca to tylko zdrajca - zdradził już Polskę w kluczowych momentach, na konferencjach w Teheranie i Jałcie i nie należało od niego oczekiwać niczego dobrego - niestety negatywny scenariusz potwierdził się w całej rozciągłości!

Hańba zdrajcom i zaprzańcom!!!

 

Vote up!
11
Vote down!
-8

Serce słowianki nie zna łez ...

#1572408

Ważne jest również to, co zostało podpisane podczas tej wizyty. Należy też pamiętać o tym, że czasy jak i prezydenci zmieniają się, nie zawsze byliśmy zdradzani. Dokładnie sto lat temu Polska powstała właśnie dzięki amerykańskiemu prezydentowi, był nim Thomas Woodrow Wilson, który był prezydentem od 1913 do 1921 roku. To właśnie u niego amerykańska Polonia i Ignacy Paderewski, który z nim przyjaźnił się, zabiegali o to, by doprowadził do tego, aby Polska się odrodziła. Niestety o działaniach Polonii amerykańskiej na rzecz Polski niewiele się  w Polsce mówi, a wiele rządów po zakończeniu drugiej wojny światowej wydało wiele milionów dolarów, aby Polonię rozbijać, osłabiać, a często także ośmieszać. Po roku 1989 nastawienie kolejnych rządów nie uległo większej poprawie, Polonia traktowana jest przez rządzących po macoszemu i czasem zastanawiam się, czy są to polskie rządy, czy tylko polskojęzyczne? Przed wyborami przylatują tu kandydaci na posłów i senatorów, dużo obiecują i na tym się kończy. Po wyborach o nas zapominają.

Vote up!
7
Vote down!
0

Bądź zawsze lojalny wobec Ojczyzny , wobec rządu tylko wtedy , gdy na to zasługuje . Mark Twain

#1572460

fakt, że nie zawsze byliśmy przez amerykańców zdradzani, tylko w najbardziej kluczowych momentach, to wcale nie czyni z nich obecnie uczciwych partnerów, na których możemy i powinniśmy liczyć.

Dla USA liczą się tylko silni - to widać jak na dłoni, także świadczyła o tym ostatnia wizyta w USA. No chyba, że ktoś lubi oszukiwać siebie i innych. Jednak trzeba przypomnieć, że Polacy byli bardzo oderwani od rzeczywistości   w 1939 r. i co z tego wyszło!

Polska nie jest silna, nie jest mocarstwem i nie liczy się na arenie międzynarodowej, zatem powinna prowadzić swoją politykę inaczej, amerykańcy to doskonale wiedza i wykorzystują przeciw nam - "pogrywają z nami w kulki"!!!

Cóż zdaniem wielu, moim niestety też, ta wizyta była dla Polaków bardzo upokarzająca, poczytaj inne relacje, poza Polską. Jeśli dla naszych oficjeli nie było to smętne i upokarzające wydarzenie, to świadczy o poziomie zniewolenia i podporządkowania naszych władz obcym - to bardzo, bardzo smutne i przygnębiające!

Jednak nie wszyscy lubią żyć na kolanach i żeby było jasne Polacy nie zamierzają umierać za żydo-amerykę, wojnę niech sobie wywołują u siebie!!!

Vote up!
8
Vote down!
0

Grasja

Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć - tracą życie.

#1572492

Odpowiedz mi w którym zdaniu przesadziłem, przecież ja zgadzam się z tym co napisałaś. Nie napisałem, że powinniśmy mieć zaufanie do Trump'a czy kogokolwiek w jego administracji. Najgorsze jest to, że nie mam zaufania do obecnego rządu w Warszawie, na który tak bardzo liczyłem. Oszukują Polaków ściągając do Polski cudzoziemców i kłamią, że tego nie robią. Gdy Polonia starała się powstrzymać ustawę S.447 obecny rząd nie tylko Polonii nie pomógł, ale sabotował tę akcję. Tuż przed 12 marca tego roku wysłał do Waszyngtonu wiceministra Marka Magierowskiego, który narobił tu sporo zamieszania, spotykał się z żydowskimi organizacjami, ale nie raczył spotkać się z organizacjami polonijnymi, ani jedną! Wkrótce po powrocie do Polski został mianowany ambasadorem w Izraelu.

Vote up!
7
Vote down!
0

Bądź zawsze lojalny wobec Ojczyzny , wobec rządu tylko wtedy , gdy na to zasługuje . Mark Twain

#1572494

umowy z tymi, których szanuje. Uważam, że Trump szanuje Polaków, lecz nie szanuje Dudy, no i wyszło jak wyszło. Proszę zobaczyć jak odbyła się w poniedziałek uroczystość podpisania umowy z Płd. Koreą. Można zobaczyć całą uroczystość, lub tylko moment podpisania od 9-tej minuty i 20-tej sekundy.

https://www.youtube.com/watch?v=OOg0PPWhuRI

Vote up!
1
Vote down!
0

Bądź zawsze lojalny wobec Ojczyzny , wobec rządu tylko wtedy , gdy na to zasługuje . Mark Twain

#1572558