Wasz ulubiony Autor na tropach "antyżydowskich inwektyw”

Obrazek użytkownika civilebellum
Idee

Zetjot (bo o nim tu mowa) jest jak wiadomo stałym współpracownikiem portalu Salon24, gdzie zamieszcza swoje wiekopomne teksty (podrzucając je potem na NP). Pewnie rozumiecie, dlaczego: poczytność większa…

Też tam zaglądam, co kto napisał sensownego (choć ubolewam, że tam akurat – ja przestałem, jak się toto zażółciło: kwestia smaku). Do rzeczy jednak: ukazało się tam* ciekawe streszczenie opinii jakiegoś Freda Gibbona o USA:

Dzisiejsza Ameryka to nie jest państwo, ale zlepek grup różnych interesów zajmujących wspólna przestrzeń geograficzną. Korporacje, rasy, ideologie, obcy agenci udający Amerykanów, skaczą sobie nawzajem do gardeł.

Struktura władzy nieodwracalnie się zmieniła i nie dzieli się jak dawniej na wykonawczą, sądowniczą i ustawodawczą, ale na Biały Dom, Wall Street (finanse), media, AIPAC (główna żydowska agentura w USA), itd. Wybory to zabawka dla pospólstwa, absorbująca jego uwagę, gdyż jego wpływ na władzę obecnie już nie istnieje. Korporacji nie można nazywać już „amerykańskimi”. Bezpowrotnie minęły czasy kiedy to Charlie Wilson mógł powiedzieć: „co jest dobre dla General Motors jest dobre dla Ameryki”. Obecne międzynarodowe korporacje są rozprzestrzenione globalnie i lojalne tylko do swych zysków.

W charakterze dygresji następująca uwaga; socjalizm jest systemem, gdzie środki produkcji należą do państwa. W naszym systemie to państwo jest własnością środków produkcji. Kongresmeni to towar; Waszyngton jest automatem do sprzedaży; włóż monetę, wybierz potrzebny ci przepis prawny i pociągnij za dźwignię. Innymi słowy Ameryka jest oligarchią z prezydentem reprezentującym interesy korporacji, kompleksu militarnego i Izraela.

Demokracja, jeżeli w ogóle kiedykolwiek istniała, jest nieobecna. Amerykanie nie mają wpływu na to czego uczy się ich dzieci, kiedy można śpiewać kolędy i z kim prowadzić wojnę. Intensyfikowane są socjalne reżimy; spróbuj powiedzieć coś na murzyna, żyda, czy homoseksualistę i zostaniesz wyrzucony z pracy w typowo sowieckim stylu.

Socjalne media są również narzędziem cenzury. Niewybierani prezydenci Google i Facebook, obaj żydzi, kontrolują to co cały świat ma prawo widzieć.

 

Zajrzał tam pilnie – bo „sprawa” widać wymagała – Zetjot i tak to skomentował:

???
Zlepek rozmaitych inwektyw, mniej lub bardziej uzasadnionych a przede wszystkim pozbawionych klucza interpretacyjnego do analizy kultury amerykańskiej i nie ma wiele wspólnego z socjologicznym podejściem
.

 

Domyślacie się, co mu się nie spodobało? – tak jest: że brzydko o Żydach.

A tak się akurat składa, że lansuje nam od jakiegoś czasu bzdurę pt. „mózg społeczny”: że niby to nami kieruje**; jak nami, to pewnie i nim też? Tylko niewiadomą było, jaka społeczność najbardziej nim kieruje – ale teraz łatwiej się domyślić, no niech sam zgadnę: POLIN?

 

 

* ]]>https://www.salon24.pl/u/ignacynowopolskiblog/889637,socjologiczny-aspekt-upadku-zachodu]]>

** czyli - że zacytuję z jego ostatniej notki: prawda (czyżby ta trzecia?), miłość i wolność (pewnie jeszcze Równość i Braterstwo): A NIE BÓG, SUMIENIE?

4
Twoja ocena: Brak Średnia: 3.8 (14 głosów)

Komentarze

 „To jest koloru zielonego, wyrasta z ziemi, trzeba to kosić”. 

PS

100 : 100

Pozdrawiam.

Vote up!
6
Vote down!
-1

casium

#1571239

Skoro zostałem wywołany do tablicy, to odpowiem krótko. Krótka notka, z cytatem jednego publicysty, na temat ogromnego i potężnego kraju to jest ewidentne nadużycie.Był polski socjolog, Chałasińskie, który zmierzył się kilkadziesiąt lat temu z tematem i popełnił grubą księgę na temat kultury amerykańskiej. Czas leci i wypadałoby żeby ktoś napisał nową. Mała notka nie wystarczy 

Tematem Ameryki zajmuję się od dawna co jakiś czas i ostatnio niemal taśmowo produkuję notki na temat demoliberalizmu, a królestwem demoliberalizmu jest przecież Ameryka. A wiadomo, że to Ameryka była do niedawna główną ostoją demokracji, a demokracji liberalnej z demokracją utożsamiać nie należy. Autor owej notki jednak nie przedstawił oczywistej transformacji demokracji w demoliberalizm ani kapitalizmu w konsumpcjonizm, a szkoda.

To żę lobby żydowskie odgrywa olbrzymią rolę w USA, to wiedzą wszyscy, ale  jego wpływ wcale nie zmienia mechanizmów demoliberalizmu, a wręcz je wzmacnia, ale dokładnych ścieżek tego wpływu nie znamy.

Jeżeli, z kolei, ktoś chce próbować krytycznie analizować demoliberalizm, to nie da się go analizować bez rozważenia koncepcji mózgu społecznego. Teza o mózgu społecznym wywraca bowiem do góry nogami model demoliberalny.

Jeżeli chcemy pisać na temat tak rozległy jak demokracja, to trzeba dysponować naprawdę bogatym repertuarem narzędzi intelektualnych. Niestety jedynym narzędziem jakim dysponują środowiska lew-lib są właśnie owe inwektywy, których ulubionym obiektem jest Donald Trump.

Vote up!
5
Vote down!
-4
#1571260

I jeszcze jedna uwaga - odnośnie tytułu wymyśloego przez gospodarza blogu. Proszę tytuł skonfrontować z terścią mojego komentarza do owej przedmiotowej notki w s24, który wklejam poniżej. Tego rodzaju manipulacje z tytułami można spotkać jedynie na niemieckim portalu Interia.pl.

"??? Zlepek rozmaitych inwektyw, mniej lub bardziej uzasadnionych a przede wszystkim pozbawionych klucza interpretacyjnego do analizy kultury amerykańskiej i nie ma wiele wspólnego z socjologicznym podejściem.  Kluczem jest jedno zasadnicze dla Ameryki pojęcie będące zasadniczą relacją wokół której budujee się amerykańska tożsamość, podstawa tego społeczeństwa - wolność indywidualna, co zaowocowało rozmaitymi mitami, takimi jak "American Dream" czy "od pucybuta do milionera". Ale przestrzeń społeczna nie może istnieć w postaci jednego wymiaru, potrzebne są wymiary pozostałe - prawda i miłość i wskutej tego braku kultura amerykańska zdryfowała ma manowce demokracji liberalnej, a to już nie ma wiele wspólnego z demokracją. W konstytucji jest zapis demokracji, w warunkach społecznych jest jej niewiele, ale powrót jest mozliwy, ale będzie bolesny. '

Gdzie tu jest coś o Żydach ? Jest mowa o kluczu interpretacyjnym, brakującym.

 

Vote up!
4
Vote down!
-3
#1571268

jego wpływ wcale nie zmienia mechanizmów demoliberalizmu, a wręcz je wzmacnia

- czyli niezmienianie przez wzmacnianie; widać, że jak się komuś jego "mózg społeczny" wzmoże, to mu nań padnie: daj Pan już spokój, panie magistrze!

Vote up!
7
Vote down!
-2
#1571298

I to coś robi za cały komentarz do mojej wypowiedzi ?

Vote up!
3
Vote down!
-3
#1571321

Ani się Pan nie wytłumaczysz, ani nie przekonasz.

A to dlatego, że dysputy z mgr.  są jak oranie ziemi sochą ciągnioną przez kozę.

Pozdrawiam

Vote up!
5
Vote down!
-2

casium

#1571339

A do niedawna słyszałem wokoło, jaka to elita działa lub popiera Platformę i generalnie uklad postkomunistyczny. Ach, ta elitarność. Elitą być, och i ach. Chyba to jest zaraźliwe.

Vote up!
0
Vote down!
-2
#1571356