ODWIEDZINY u RODZINY - Wizyta Wojtka Żołnierza w Doylestown USA

Obrazek użytkownika poeta
Historia

Przyszedłem dzisiaj tutaj, teraz, by Wam przypomnieć o sobie.

By Wam przypomnieć misia żołnierza, o którym

śladu nie ma żadnego!

W Amerykańskiej Częstochowie......

 

Dzisiaj Dzień mamy Wojska Polskiego.

Ja byłem też żołnierzem!

Choć w Polsce nigdy nie byłem w życiu.

Jednak walczyłem o JEJ wolność, jak Przyjaciele moi w mundurach.

TAM - na TYCH zboczach, pod twierdzą w chmurach.....

 

Nosiłem ciężkie skrzynie pod górę.

Nie bałem się Niemców wcale!

Przed Bitwą byłem szeregowcem.

Po Bitwie awans z rąk Generała:

 

ZOSTAŁEM PIERWSZYM NA ŚWIECIE MISIEM, ŻOŁNIERZEM, KAPRALEM!........

 

I chciałbym zostać TU w Częstochowie.

Stać na Cmentarzu, gdzie Przyjaciół Groby.

Gdzie Podporucznik Antoś Gabryś,

Gdzie Wielu Innych Żołnierzy,

Gdzie mój Dowódca

Generał Władysław Anders.....

 

I Proszę Ojca Prowincjała,

O JEDNO tylko słowo - TAK!

Działeczka dla mnie bardzo

mała.

Ja będę stał jak człowiek!

Na dwóch tylko, z czterech moich

łap................................

 

Wojtek, Żołnierz Polski,

Weteran Bitwy Pod Monte Cassino.

 

Napisał Adam na moją prośbę w Dniu Wojska Polskiego 15 Sierpnia 2018, o godzinie 11 w nocy

 

Napisałem com napisał i jak,

dlatego, że w Niedzielę najbliższą odbędzie się ważne spotkanie w Doylestown w TEJ Amerykańskiej Częstochowie.

No i chciałbym w takim gronie nagłośnić sprawę TEGO pomnika Wojtka, Niedźwiedzia, Bohatera, Weterana, Polskiego Żołnierza.

 

Nie wiem czy mi się to uda, czy mnie dopuszczą tam do głosu, no ale będę próbował.

Jest projekt, jest artysta wielki z Chicago, który zgodził się to zrobić, jestem po rozmowie z Najważniejszą Osobą, w której ręku decyzja. Osoba wstępnie, po długiej ponad godzinnej rozmowie zaakceptowala moje sugestie, no ale teraz widzę dziwne ociąganie się z podjęciem ostatecznej decyzji..........

Ta Niedziela może być decydująca TAM

:

]]>http://czestochowa.us/]]>

 

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (10 głosów)

Komentarze

Życiorys tego "Wojtka" już dawno powinien być być pokazywany na ekranach kin i telewizorów w Polsce i na całym świecie.  Taki film rozsławiałby polskich żołnierzy i pokazywał ich wkład w pokonanie hitlerowskich Niemiec. W głowie się nie mieści, że są pieniądze na żydowskie cmentarze, muzeum zwane "Polin" z którego rozsiewana jest antypolska propaganda, a nie ma na polskie cmentarze, prawdziwie polskie filmy pokazujące naszą historię i wkład Polaków w walkę o wolność naszą i obcą.

Vote up!
4
Vote down!
0

Bądź zawsze lojalny wobec Ojczyzny , wobec rządu tylko wtedy , gdy na to zasługuje . Mark Twain

#1571064

Romanie, zrobimy TO! 

Nie wiem jakim cudem, ale ktoś kiedyś do mnie napisał...... Czeka na moje story TAM właśnie. W TYM Szczęśliwym Lesie, na TYM wzgórzu TAM  nad Pacyfikiem. Czyli w HOLLYWOOD. Potrzebuję tylko namiary, kontakt ze scenarzystą. Dobrym. Albo dużo lepiej - ze SCENARZYSTKĄ. BARDZO DOBRĄ - Polką oczywiście. I film będzie. I czerwone dywany i OSKARY. i CAŁY ŚWIAT usłyszy o Wojtku Bohaterze.  Kasa czeka. Duża. Tak stało w tym liście, który kiedyś dostałem. A tytuł Laureata będzie - WOJTEK THE BEAR - Polish War Hero. 

I tu muszę się pochwalić. Kilka tygodni temu, może już kilkanaście, tutaj w Doylestown, w Amerykańskiej Częstochowie był taki Festiwal - Polska Przez Wieki. Bardzo dużo ludzi było, Polaków, no i ja też tam byłem, chodziłem sobie wszędzie z tym moim projektem Pomnika Wojtka, Który winien stanąć na Cmentarzu Weteranów TAM właśnie. Widziałem zainteresowanie ludzi, dzieci szczególnie. Więc....... 

Za kilka tygodni pojechałem znów do Częstochowy. Były kolonie letnie Zuchów Polskich, Harcerzy z Hufca Podhale chyba. Oczywiście też zjawiłem się tam z tym moim projektem, i z moimi wierszykami o Wojtku. Z tymi wszystkimi, które są TUTAJ na Niepoprawnych. Późno już było jak przyjechałem, nie zdążyłem wszystkiego pokazać dzieciakom, Harcerzom, Harcerkom, żeglarzom, więc zostawiłem te moje "materiały" o Wojtku, mówiąc, że przyjadę za tydzień, jak, będzie zakończenie turnusu. Podziwiałem wspaniałe zabawy dzieciaków, tańce, śpiewy. Wyobrażacie maluszków hasających po trawie w kręgu siedzących dzieci ? Maluszka, który trzymając chusteczkę kolorową podskakuje biegnąc, a chórek śpiewa mu - mam chusteczkę haftowaną wszystkie cztery rogi, kogo kocham i szanuję, rzucę mu pod nogi. Tej nie kocham, tej nie lubię, tej nie pocałuję, a chusteczkę haftowaną tobie podaruję...... I dzieciak rzuca chusteczkę pod nogi dziewczyneczki, czy dziewczyneczka rzuca ją pod nogi jakiegoś chłopaczka...... Pamiętałem tę piosnkę z pierwszego dnia szkoły, mojej Podstawówki, Nr 4 w Kutnie, z tamtego Września 1958.... 60 lat minęło jak z bicza trzasł. Nie mogłem słuchać bez wzruszenia, gdy wszyscy, wszystkie druchny i druchowie śpiewali znaną mi z przeszłości mojej żeglarskiej pieśń - "Morze Nasze Morze" wiernie Ciebie będziem strzec........To było dla mnie fantastyczne widowisko, niezwykłe przeżycie, gdy byłem świadkiem tych harcerskich zabaw, TEJ lekcji Patriotyzmu Polskiego na dalekiej amerykańskiej ziemi.  A wszystko się działo na zielonej murawie, na której wielki "żaglowiec". Trzymasztowy, z białymi żaglami, i Powiewającą dumnie na maszcie Biało Czerwoną Banderą.  A po całej zabawie, po tych hulankach i śpiewach, po TEJ Lekcji Patriotyzmu i Lekcji Miłości do NASZEJ MATKI POLSKI, komenda Komendantki - DO HYMNU !  Wszyscy wstają, wszyscy śpiewają Naszego Mazurka Dąbrowskiego, i pada następna komenda z ust Komendantki - BANDERA W DÓŁ!  I Bandera Ściągana z masztu żaglowca co na zielonej murawie w Amerykańskiej Częstochowie...... A przed chwilą ostatnie promienie Słońce zniknęły, i tak Tradycji Polskiej stało się zadość...... 

A ja przyjechałem za tydzień odebrać swoje Wojtkowe wierszyki i inne o nim materiały, no i okazało się, że ich nie ma. Jedna z Pań, Druchna Zastępowa, dostała pewnie polecenie od Komendantki i postanowiła na ich podstawie opracować nową harcerską sprawność dla Zuchów i Harcerzy. Pewnie będzie sprawność nosić nazwę MIŚ WOJTEK BOHATER, albo jakoś podobnie.  A ja w prezencie dostałem czapkę żeglarską białą, na której czerwona kotwica........Czyli "gramy" dalej ! Romanie.

Dużo jeszcze pracy przed nami, ale z pomocą GÓRY, wszystko wykonamy! 

Film o Wojtku będzie i świat cały o Nim usłyszy. Póki co potrzebuję Scenarzystki...........

Pozdrawiam Cię,

i

Wszystkich Moich Niepoprawnych Przyjaciół

Vote up!
5
Vote down!
0
#1571089

Doceniam Twoją pracę i zaangażowanie, ale uważam, że film o Wojtku powinien zostać nakręcony w Polsce. Gdy zostanie taki nakręcony w Polsce, niech wtedy inni nakręcają także. Znając Hollywood śmiem twierdzić, że zostanie wykorzystany do "wlepiania" antypolskich scen, a polskie wojsko będzie pokazane jako niezdyscyplinowana banda prymitywów. Podobno Włosi kiedyś taki film o tym misiu już nakręcili, nie widziałem go. Jak już napisałem, gdzie jest ta "dobra zmiana"? Jak na razie widzę tylko jakąś podmianę, która bardziej dba o interesy żydowskie aniżeli polskie. Pisząc to nie tęsknię za poprzednio rządzącą bandą hołoty i złodziei z Tuskiem naczele.

Vote up!
3
Vote down!
0

Bądź zawsze lojalny wobec Ojczyzny , wobec rządu tylko wtedy , gdy na to zasługuje . Mark Twain

#1571105