Rządowa ochrona polskiego rolnika hodowcy w praktyce

Obrazek użytkownika Lotna
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (2 głosy)

Komentarze

"

Opublikowany 14 lis 2016

Przykład bezsensowności, marnotrawstwa, puszczania pieniędzy z dymem zdarzył się w dniu 12 listopada tego roku w Bukowicach Kolonii. W gospodarstwie towarowym Janusza Hoduna ubito w związku z "przerostem dobrostanu" 300 (trzysta) sztuk zdrowych świń. Tuczników nie udało się sprzedać. Żaden zakład przetwórstwa mięsnego nie zgodził się na ich przyjęcie. Zwierzęta były zdrowe. Czy to jest normalne, że zdrowe mięso idzie na popiół?? Czy aż taki dobrostan mamy w kraju, że możemy sobie pozwolić na marnowanie żywności?

"

Opublikowany 17 wrz 2017

Odwiedzamy Rudniki w gm. Międzyrzec Podlaski. To jedna z trzech miejscowości objętych urzędowym przymusowym ubojem trzody chlewnej. Gospodarstwo Ewy i Jana Biernackich jest ostatnie. Mimo zachowania zasad bioasekuracji, mimo tego, że w chlewach przebywają maciory prośne które lada dzień mają wydać na świat młode zwierzęta, lekarzy weterynarii to nie interesuje. Zasłaniają się rozporządzeniem i czysto teoretycznym założeniem, że: "tu jeszcze nie ma ASF (afrykańskiego pomoru świń) ale może być". Dlatego najprostszym rozwiązaniem jest wybicie zgromadzonych w chlewach około 70 sztuk świń. To jedyna metoda walki z ASF w Powiecie Bialskim.

"

Vote up!
0
Vote down!
0


,,żeby głosić kłamstwo, trzeba całego systemu, żeby głosić prawdę, wystarczy jeden człowiek”.

#1569129