Sądy i sędziowie

Obrazek użytkownika Janusz 40
Kraj

Rzecz w tym, że w Polsce filar władzy sądowniczej został tak ukształtowany przez konstytucję,  iż ma on władzę większą od pozostałych, a nie był ustanawiany w demokratycznym trybie. Sędziowie najważniejszych trybunałów sami się wybierali (powielali), ponadto ich dozgonność i nie odwoływalność, to najkrótsza droga do demoralizacji. Sędziowie (i prokuratorzy) w US są wybierani na kadencje (nie mówię o sędziach SN). Sędzia nie wybrany szuka sobie pracy, nie ma mowy o żadnej gwarancji wysokich (żadnych) poborów. Tzw. "bezrobocie", to przywilej WSZYSTKICH obywateli - sędziów też.

Jeszcze jedno, wg. rzecznika sędziego Żurka - każdy ma prawo do pomyłki - sędzia też. Oczywiście - pełna zgoda: saper się myli - ponosi konsekwencje, budowlaniec się myli - dom sie zawala - to już Hammurabi przewidział obcięcie rąk. Np. taki Bernini - zaprojektował i wybudował piękną wieżę flankującą fasadę bazyliki św.Piotra w Rzymie. Zrysowały  się fundamenty - musiał ponieść wszelkie koszty budowy i przywrócenia stanu poprzedniego (a były to koszty olbrzymie). Przedsiębiorca się pomyli - plajtuje. Rzemieślnik się myli - traci klientów - też plajtuje. Lekarz - ma postępowania prokuratorskie i sądowe (w US - wszystkie sprawy lekarze przegrywają - muszą być bardzo wysoko ubezpieczeni).

Sędzia w Polsce się pomylił i po weryfikacji np. niesłusznie skazany ma otrzymać zadośćuczynienie w wysokości kilku milionów zł. Płaci państwo, czyli my - sędzia nie ponosi żadnych konsekwencji - nikt go nawet nie wyrzuci z zawodu - wszak ma prawo do pomyłki - prawo do pomyłki bez konsekwencji - na tym polega patologia.

Niezawisłość, to wara od wyroków - tylko sądy wyższych instancji mogą coś w tej mierze zmienić - żadna inna władza; właśnie nie ma żadnych zakusów władz ustawodawczych, ani wykonawczych w stosunku do niezawisłości sądów.

Jeszcze - last, but not least - w konstytucji jest zapisana równość obywateli wobec prawa. Jak się do tej kardynalnej zasady mają wszelkie przywileje "szlachetnej kasty?

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.9 (14 głosów)

Komentarze

Kasta wywalczyła sobie bezkarność i dożywotniość pracy. 

Vote up!
4
Vote down!
0

M-)

#1567881

członek kasty może "pracować" ad mortem defecatam, bo on tylko firmuje werdykty. Pracę, za część tych wysokich apanaży, wykonują odpowiednio dobrani "murzyni". Oni muszą posiadać "kwalifikacje", czyli prezentować odpowiedni poziom wiedzy prawniczej. Biznes "opłaca się" obu stronom: jedni mają władzę, honory i pieniądze, drudzy - tylko pieniądze. I tak się to "toczy" - eppur si muove.

Pozdrawiam, 

Vote up!
7
Vote down!
0

_________________________________________________________

Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie

katarzyna.tarnawska

#1567890

Usuwam! A z całą pewnością nie "kliknęłam" tekstu dwukrotnie.

 

Vote up!
3
Vote down!
0

_________________________________________________________

Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie

katarzyna.tarnawska

#1567891

Kasta nie musiała się namęczyć wywalczaniem. Kasta przywileje otrzymała w zamian za służalczość wobec kolejnych biur politycznych. Kasta służalczość wynosi na piedestał należny niezawisłości.
Obecne zabiegi kosmetyczne nic nie zmienią w tym azjatyckim systemie. Taka to już polska przypadłość, że narodowość prawnicza opanowuje wszelkie władze, dzierżąc władzę polityczną.

Vote up!
6
Vote down!
0
#1567901

Konfesje są mylone z narodowością. To, co jest anarchią, nazywane  prawem. Kastry - górnolotnie - kastami ... długo by wyliczać.

Vote up!
3
Vote down!
0

Racjonał

#1567949

Jednak co do szczegolow - nie wszystko jest tak, jak chce Autor (zwlaszcza w USA).

W USA  Sedziowie Sadu Najwyzszego (jest ich 9 a nie ponad 90 - jak w Polsce - a na dodatek nowa ustawa o SN przewiduje ... 120 stanowisk Sedziego Sadu Najwyzszego!!!!!), sa mianowani przez Prezydenta i zatwierdzani przez Senat. Podobnie jest ze wszystkimi sedziami sadow Fereralnych (wiec tych, ktore zajmuja sie wazniejszymi sprawami). Sedziowie Federalni i SN sa nieusowalni - moga sami zrezygnowac lub byc sedziami do konca zycia.

Wybierani w wyborach powszechnych sa sedziowie stanowi i nizszych szczebli - zwykle satrtuja... z list partyjnych, nie ma tu reguly - sa roznice w poszczegolnych stanach.

Mnie zastanawia fakt, ze w USA - kraju o najwyzszej ilosci prawnikow na swiecie, 10-krotnie ludniejszego - wystarcza 9 Sedziow Sadu Najwyzszego (nie ma tam tez Trybunalu Konstytucyjnego - wiec mniej kolejnych 15 sedziow)  - i nie ma szczegolnych opoznien!!!  W Polsce jest  blisko 100 sedziow, bedzie 120 - a czas oczekiwania na rozstrzygniecie wynosi najczesciej kilka lat!!!

Tak wiec mamy chyba najbardziel liczebny na swiecie Sad Najwyzszy (razem z TK) - o najmniejszej liczbie spraw na jednego sedziego... a koszty dzialania polskiego Supreme Court (Sadu Najwyszego) sa wyzsze niz jego odpowiednika w USA !!!!???? 

Vote up!
4
Vote down!
0

mikolaj

#1567954

A więc Panie i Panowie prawodawcy do roboty. Matury macie prawdopodobnie bez matematyki, ale rachować umiecie; proste proporcje, ułamki itp. ... no właśnie, cholerne ułamki ... dacie radę (?)

Vote up!
2
Vote down!
0

Racjonał

#1567996

Bogusław Owoc, działacz z Warmii:
Naszym państwem nie rządzi rząd (PiS), tylko finansjera z działaczami z czasów PZPR (plus skorumpowani sędziowie - wszyscy won)
https://www.youtube.com/watch?v=Vm5ogLVfOwY

Polecam

Vote up!
2
Vote down!
0
#1567966