Iskra z serca na proceder gloryfikowania zbrodniarzy z OUN-UPA i SS Galizien, a Metropolitę Lubelskiego prosiemy, prosiemy.....

Obrazek użytkownika Sławomir Tomasz Roch
Kraj

11 lipca 2018 r. w Lublinie - 75 rocznica ludobójstwa Polaków na Wołyniu i Kresach oraz odsłonięcie Pomnika poświęconego Męczennikom Wołynia i Kresów. O tych wspaniałych uroczystościach, na które czekaliśmy na Ziemi Lubelskiej, całe dziesiątki lat, napisał wiernie i z sercem jeden z najdzielniejszych współczesnych Kresowian, czyli Pan Zdzisław Koguciuk z Lublina. Oto Jego relacja z przygotowań do tego wielkiego dnia: „[...] Po 6 latach nieustannych starań, pokonywaniu wielu trudności i przeciwności sztucznie i celowo stwarzanych Pomnik w Lublinie Polakom, Ofiarom Ludobójstwa dokonanego na Wołyniu i Kresach Południowo-Wschodnich przez UPA-OUN, stał się Faktem Dokonanym i Nieodwracalnym. A jeszcze wczoraj 13 czerwca miałem ogromne kłopoty ze skompletowaniu wszystkich dokumentów, które są niezbędne do odbioru terenu budowy przez kompetentne władze, napisał w liście rozesłanym Kresowianom w Polsce i na całym świecie Pan Zdzisław Koguciuk z Lublina.

Pomnik Polakom, Ofiarom Ludobójstwa dokonanego na Wołyniu i Kresach Południowo-Wschodnich przez OUN-UPA w Lublinie, będzie przypominał po wszystkie czasy i będzie głosił nowym pokoleniom prawdę, że na Wołyniu i Kresach Południowo-Wschodnich zginęli Polacy za Ojczyznę i Wiarę katolicką. Bohaterom Kresów Najjaśniejszej Rzeczypospolitej Wieczna Pamięć, Cześć i Chwała!

Geneza podjęcia budowy podjęli zwykli mieszkańcy Lublina, których rodziny pochodzili z Kresów i nie mogli się pogodzić z myślą, że w naszym mieście Wiktor Juszczenko, gloryfikator UPA-OUN i SS „Galizien”, formacji odpowiedzialnych za to ludobójstwo, otrzymuje tytuły doktora honoris causa lubelskich uczelni KUL i UMCS w tym uczelni katolickiej.

Powyższe spowodowało iskrę do powołania 6 grudnia 2012 Obywatelskiej Inicjatywy, której społeczna działalność była ukierunkowana na postawienie w Lublinie „Pomnika Polakom, Ofiarom Ludobójstwa dokonanego na Wołyniu i Kresach Południowo-Wschodnich przez nacjonalistów ukraińskich”, jako zadośćuczynienie za obrazę tej pamięci.”

 

Plan Uroczystości Kresowych 11 lipca 2018 r. w Lublinie

 

Środa, 11 lipca – Lublin – odsłonięcie Pomnika Ofiar Ludobójstwa na Wołyniu. Organizator – Zdzisław Koguciuk. Uroczystości rozpoczną się o g. 12.00 – Mszą św. w Kościele Garnizonowym NMP przy al. Racławickich 20. Następnie będzie miał miejsce pochód ulicami miasta: „Marsz Pamięci” na Skwer Ofiar Wołynia. I tam rozpoczną się uroczystości z ceremoniałem wojskowym pod pomnikiem Ofiar Wołynia i Kresów. Na rozpoczęcie odegranie hymnu państwowego, dalej modlitwa wołyńska, Hymn Wołyński, opis i charakterystyka samego pomnika, odsłonięcie pomnika, poświęcenie pomnika, apel pamięci i salwa honorowa. Potem jeszcze zwyczajowo wystąpienia okolicznościowe, złożenie wieńców, kwiatów i zapalenie zniczy.

Nadto program słowno-muzyczny pt: „Nie o zemstę lecz o pamięć wołają ofiary” i na zakończenie tradycyjny poczęstunek. Prośba o wystawienie delegacji i pocztów sztandarowych. Prawda o tym ludobójstwie, była skrywana i zakłamywana przez 70 lat. Przychodząc dajesz świadectwo prawdzie o historii naszej Ojczyzny. Uroczystość została objęta honorowym patronatem: Wojewody Lubelskiego Przemysława Czarnek, Instytutu Pamięci Narodowej (IPN) Prezesa Jarosława Szarek, Marszałka Wojewódzwa Lubelskiego Sławomira Sosnowskiego.

 

Przewielebnych Pasterzy lubelskich prosiemy, prosiemy.....

 

Na Wołyniu i Kresach w niezwykle krwawym, okrutnym ludobójstwie zamęczono setki tysięcy niewinnych ludzi, przeważnie kobiet i dzieci i w większości wiernych Kościoła katolickiego. Owi Męczennicy Wołynia i Kresów gineli najczęściej z ostatnimi okrzykami z serca i na ustach: „Jezus Maryja”, „O Jezu, Jezu”, „Matko Boska”, „Chryste” itp, itd. Do dziś wielu z Nich leży w dołach, ciemnych jamach i pod krzakami, pod progami swoich chat, całymi rodzinami, koloniami, wioskami, dokładnie tak jak ich podli, demoniczni oprawcy z OUN-UPA nieludzko zakopali. Dlatego Kresowianie stawiają właśnie, choćby te pomniki w polskich miastach i wsiach, ku Ich żywej pamięci i o modlitwę za Ich nieśmiertelne dusze. W tym samym czasie na Ukrainie, jak szeroka i długa, oprawcom z piekła rodem stawia się pomniki i na te pomniki z błogosławieństwem Cerkwi grecko-katolickiej sadystów obrzydłych się wynosi! I tak oto właśnie na naszych oczach, na oczach papieża Franciszka, biskupów Polski, Ukrainy i Europy rodzi się na nowo piekło zbudowane na zbrodni i potwornym, piekielnym kłamstwie! Nadto jeszcze dziś okazuje się, że już w wolnej ojczyźnie i po 75 latach od ludobójstwa, Pasterze Kościoła katolickiego w Lublinie nie znajdują czasu, by przybyć i pomodlić razem z Kresowianami, poświęcić Pomnik wzniesiony Ofiarom Wołynia i Kresów.

Oto wierna relacja niezłomnego, póki co niezłamanego, a zarazem skromnego, lecz wielkiego duchem i miłością, świadka tamtych wydarzeń Pana Zdzisława Koguciuk: „Do uroczystości odsłonięcia pomnika ‘Ofiar Wołynia’ w dniu 11 lipca 2018 r., które poprzedzi Msza Święta w Kościele Garnizonowym pw. Niepokalanego Poczęcia NMP w Lublinie przy Alejach Racławickich 20, pozostało dwa tygodnie. Z całą stanowczością mogę oświadczyć, że informacja o terminie uroczystości jest wszędzie wyciszana, po to aby trafiła do jak najmniejszej liczby mieszkańców. Świadczą o tym również i takie fakty, że ogłoszenia rozwieszane w Lublinie są nagminnie zrywane. Jest takie wrażenie, że jest powołana jakaś brygada która pojawiające się ulotki natychmiast likwiduje.

Z wielkim smutkiem muszę powiedzieć, że do tych praktyk przemilczania terminu naszych uroczystości, dołączył Metropolita Lubelski. W dniu 12 czerwca 2018 r. wysłałem pismo do Ks. Abp Prof. dr hab. Stanisława Budzika z prośbą o przewodnictwo w koncelebrze Mszy Świętej. Prosiłem również o ogłoszenie w dniu 8 lipca 2018 r. w niedzielę, poprzedzającą uroczystości, podczas Mszy Świętych sprawowanych w kościołach Archidiecezji Lubelskiej o odczytanie następującej informacji: ‘11 lipca 2018 r zostanie odsłonięty i poświęcony pomnik „Ofiar Wołynia” który został postawiony na Skwerze Ofiar Wołynia w Lublinie. Uroczystość poprzedzi Msza Święta w kościele Garnizonowym pw. Niepokalanego Poczęcia NMP w Lublinie przy Alejach Racławickich 20 o godzinie 12.00’.

Okazało się jednak rychło, iż ogłoszenie tych dwóch zdań w kościołach Archidiecezji Lubelskiej dla Księdza Arcybiskupa jest niemożliwe do spełnienia i Sekretarz Arcybiskupa ks. dr Sebastian Dec, doradził mnie abym zgłosił się do proboszczów lubelskich kościołów osobiście z tą prośbą to może który przeczyta. A przecież jedynym źródłem, które umożliwia dotarcie z taką informacja do jeszcze żyjących świadków zbrodni oraz tych których najbliżsi, byli ofiarami ludobójstwa banderowskiego jest ogłoszenie w kościołach.

Jednakowoż dzisiaj Kresowianie nie mogą pozyskać tej oto informacji, na którą być może czekali całe życie, że w Lublinie zostanie odsłonięty pomnik pomordowanym na Wołyniu. Kresowianie ze swoich skromnych oszczędności budowali kościoły, utrzymują parafie i jest wprost niewyobrażalne, aby dwa zdanie nie mogły być odczytane w dniu 8 lipca 2018 r. we wszystkich kościołach Archidiecezji Lubelskiej. Przez ponad 70 lat prawda o 200 tysiącach Polaków pomordowanych na Wołyniu i Kresach Południowo-Wschodnich przez nacjonalistów ukraińskich była zakłamywana i przemilczana. Ze smutkiem należy powiedzieć, że w Polsce przez wiele lat obowiązywał podział na tych, których pamięć czcić należy i tych, którym pamięć się nie należy, a są to przede wszystkim ofiary zbrodni ukraińskich. Ci pierwsi mają kosztowne masowe obchody, asysty wojskowe, warty honorowe, apele z udziałem prezydentów, premierów, - drugim zostawiono milczenie, cierpienie i poczucie krzywdy. Uważam że do przemilczania inicjatyw które mówią w Lublinie o zbrodniach ukraińskich, dołączył Metropolita Lubelski.

Zwracam się z gorącą prośbą do Kresowian o wysyłanie listów, e-maili, faksów, oraz telefonów poparcia na moje pismo do Metropolity Lubelskiego, aby informacja o uroczystościach, była jednak odczytania w niedzielę 8 lipca 2018 r we wszystkich kościołach Archidiecezji Lubelskiej.

Nadmieniam, że Metropolita Lubelski odmówił patronatu honorowego naszym uroczystościom, pomimo że pomnik wyraża również oddanie hołdu osobom duchownym, zamordowanym że szczególnym okrucieństwem przez ukraińskich zbrodniarzy. Sekretarz Arcybiskupa ks. dr Sebastian Dec oświadczył mnie również, że Ksiądz Arcybiskup nie weźmie udziału w naszych uroczystościach ponieważ ma termin zajęty, jak również nie oddeleguje na uroczystość żadnego biskupa pomocniczego ponieważ również wszyscy mają, albo wyjazdy, albo zajęte terminy. Sekretarz Arcybiskupa doradził mnie abym zgłosił się to swojego księdza proboszcza to na pewno odprawi Mszę Świętą za pomordowanych na Wołyniu i Kresach Południowo-Wschodnich.

Zwracam się zatem z tym b. gorącą prośbą do Kresowian, aby w swoich środowiskach, zwrócili się do zaufanych księży z prośbą o uczestniczenie w koncelebrze w/w Mszy Świętej podczas naszych uroczystości. Ksiądz proboszcz Kościoła Garnizonowego pw. Niepokalanego Poczęcia NMP w Lublinie powiedział, że dla każdego miejsce się znajdzie.”

Powyższy Apel Pana Zdzisława ukazał się także na stronie: ]]>http://suozun.org/aktualnosci/i_lublin-prosba-do-kresowian/]]>

 

P.S

Otrzymałem w czwartek 14 czerwca 2018 r. e-maila tej treści: „Na uroczystość odsłonięcia pomnika „Ofiar Wołynia” zapraszam 11 lipca 2018 r w 75 rocznicę apogeum ludobójstwa Polaków, kiedy na wiernych zgromadzonych na modlitwie w katolickich świątyniach, spadły pociski, granaty, butelki z zapaloną benzyną, ostrza wideł, kos, noży i siekier. Zapraszam do Lublina wszystkich Kresowian, Miłośników Kresów, Ludzi Dobrej Woli, którym zdrowie i siły pozwalają na podróż. Zwracam się z prośbą o rozesłanie ZAPROSZENIA zainteresowanym Członkom i Sympatykom Ruchu Kresowego oraz publikacje na możliwych stronach internetowych, w prasie radiu i telewizji. Z poważaniem Zdzisław Koguciuk”.

A w środę 27 czerwca 2018 r. otrzymałem jeszcze jednego, b. ważnego e-maila: „Lublin – Prośba do Kresowian o listy, faksy, telefony do Metropolity Lubelskiego. Proszę moje pismo opublikować na możliwych stronach internetowych oraz w prasie aby dotarło do jak największej liczby Kresowian i ludzi dobrej woli. Potrzebą chwili jest wystąpienie z prośbą do Metropolity Lubelskiego, aby informacja o uroczystościach dotarła do wszystkich, którzy zechcą wziąć udział w odsłonięciu pomnika „Ofiar Wołynia. Zdzisław Koguciuk.” Co też z największą przyjemnością i starannością czynię. Podkreślenia w tekście pochodzą od autora bloga S. T. Roch

 

Nadto i ja osobiścię proszę o wysyłanie prośby na następujący adres:

Jego Ekscelencja

Ksiądz Arcybiskup Prof. dr hab. Stanisław Budzik Metropolita Lubelski

ul. Prymasa Stefana Wyszyńskiego 2, 20-950 Lublin

SEKRETARZ ARCYBISKUPA:

ks. dr Sebastian Dec

tel. 81 532 34 68

fax 81 534 61 35

e-mail: sekretarz@diecezja.lublin.pl

 

Zdzisław Koguciuk

20-560 Lublin

tel. 698967884

E-mail: zdzislawko@poczta.onet.pl

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (8 głosów)

Komentarze

16.06.1944

ok.3 km za Bełżcem w pobliżu wsi Zatyle w godzinach porannych banda UPA napadła na pociąg relacji Zamość-Rawa Ruska-Lwów, zginęło wówczas ok.70 osób

Żadne media w Polsce nie przypominają tej i innych zbrodni,zabici zostali 2 razy- wtedy i dzisiaj niepamięcią

Vote up!
5
Vote down!
0
#1566203

Sławek cieszę się z waszego sukcesu i gratuluję wytrwałości. Bestialsko pomordowanym należy się wieczna cześć i pamięć. Jeśli zapomnę o Nich, Ty Boże na Niebie, Zapomnij o mnie! Adam Mickiewicz (z książki Dziady).

W Dzierżoniowie mamy również pomnik upamiętniający pomordowanych kresowian. Miejsc upamiętniających jest coraz więcej. Żal tylko, że PAD i rządzący ustawiają się delikatnie mówiąc niechętnie do utrwalania pamięci o ludobójstwie na kresach!

Vote up!
5
Vote down!
0

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...

#1566270

Piotr Szelągowski Prezes Wielkopolskiego Stowarzyszenia Kresowego na swojej stronie: „Zbliża się 11 lipca, dzień 75-tej rocznicy apogeum Ludobójstwa narodu polskiego eksterminowanego przez nacjonalistów ukraińskich [OUN-UPA]. Pamiętajmy i dajmy innym poznać prawdę. W Poznaniu zamawiamy Msze Św za dusze pomordowanych i sprawców. W ramach działań związanych z 75-tą rocznicą apogeum Ludobójstwa na Polakach dokonanego przez nacjonalistów ukraińskich: Najnowsze wydarzenia:

- Rozpoczynamy serię Spotkań w szkołach z młodzieżą: Prelekcje w szkołach i pokaz filmu dokumentalnego; w 75-tym roku od zbrodni Ludobójstwa.

- Seria spotkań z Krzesimirem Dębskim za nami. Poniżej plakaty z poszczególnych spotkań, a także link do wpisu na blogu o spotkaniach: Spotkania z Krzesimirem Dębskim – 75 rocznica Ludobójstwa na narodzie polskim 1943-2018

Oto stosowne linki:

http://11lipca.com

http://11lipca.com/wp-content/uploads/2018/07/koszulka-rocznicowa-75-783x1024.jpg

Vote up!
2
Vote down!
0

Sławomir Tomasz Roch

#1567467

Barbara: „Dziękuję Panie Sławomirze za te cenne wiadomości. Serce ściska z żalu, co się teraz dzieje w naszej Polsce, tak ważne wydarzenia się potępia i zataja, a windy w szpitalach i mosty święci się z wielką pompą i z najwyższymi oficjelami. Taki mamy rząd i politykę, szkoda słów. Życzę dużo zdrowia i serdecznie pozdrawiam Barbara”. (Środa, 4 lipca 2018 r., w odpowiedzi na artykuł: „Iskra z serca na proceder gloryfikowania zbrodniarzy z OUN-UPA i SS Galizien, a Metropolitę Lubelskiego prosiemy, prosiemy.....”)

Vote up!
2
Vote down!
0

Sławomir Tomasz Roch

#1567499

Jerzy: „Dzień dobry, na wstępie chciałbym bardzo podziękować w imieniu Swoim i Mojej mamy za to, że był Pan uprzejmy przesłać Mi w/w wiadomość. Razem z mamą ze wzruszenia się popłakaliśmy oboje. W końcu po tylu latach, ku pamięci bestialsko pomordowanych niewinnych ludzi, naszych dziadków, pradziadków i ich rodzin, dzięki wysiłkom ludzi i z Bożą pomocą, powstał pomnik pamięci i hołdu. Zgodnie z prośbą o rozesłanie tej wiadomości, tak uczyniłem. Prawda i miłość Nas wyzwoli. Pozdrawiam Jurek.” (Środa, 4 lipca 2018 r., w odpowiedzi na artykuł: „Iskra z serca na proceder gloryfikowania zbrodniarzy z OUN-UPA i SS Galizien, a Metropolitę Lubelskiego prosiemy, prosiemy.....”)

Vote up!
2
Vote down!
0

Sławomir Tomasz Roch

#1567500

W lubelskiej katedrze odbyły się uroczystości 69. rocznicy niezwykłego zdarzenia, jakie miało tam miejsce w lipcu roku 1949. Wówczas to wierni byli świadkami ukazania się krwawych łez na obrazie Matki Bożej. Zdarzenie to gromadziło dziesiątki tysięcy wiernych, którzy wierzyli, że Maryja zapłakała nad losem Polski zniewolonej przez komunistów. Po pamiętnym cudzie Urząd Bezpieczeństwa przeprowadził ostre represje wobec wiernych i duchowieństwa.

Watykan do tej pory nie uznał oficjalnie tego niezwykłego zdarzenia za cud, ale w roku 1988 zatwierdził wyrosły z niego kult obrazu Matki Bożej Płaczącej w lubelskiej katedrze. Ustanowiono tam Maryjne sanktuarium, do którego wciąż przybywają tysiące wiernych proszących o łaski oraz dziękujących za już otrzymane.

Ks. abp Stanisław Budzik, Metropolita Lubelski powiedział do zebranych w katedrze rzesz wiernych: „Były to trudne czasy. Ludzie takiej pociechy wyczekiwali. Ten znak przemówił do nich, poruszył ich serca oraz przypomniał, że jest Ktoś, kto nad nimi czuwa, że jest Bóg, który posyła swoją Matkę. Poczuli się mocniejsi.”

A ja proszę gorąco Boga Najwyższego i Matkę Bożą Częstochowską, płaczącą w lubelskiej Katedrze nad losem naszego Narodu, by wybłagała u swego Syna, piękne i godne uroczystości, poświęcenia 11 lipca Pomnika pomordowanym okrutnie Męczennikom Wołynia i Kresów. Naturalnie jeśli to możliwe z bogatym udziałem mieszkańców Ziemi Lubelskiej, duchowieństwa i Pasterzy miasta Lublina.

Cały wpis Artura Białousa jest dostępny pod tym adresem: http://www.pch24.pl/wspomnienie-cudu-w-lubelskiej-katedrze--matka-boza-zaplakala-nad-zniewolona-polska,61382,i.html#ixzz5KJYO79lQ

Vote up!
2
Vote down!
0

Sławomir Tomasz Roch

#1567502

Włodzimierz Rodziewicz: „Dzień Dobry! Dziękując za informacje o odsłonięciu Pomnika, informuję, że na mojej stronie rodziewicz.waw.pl umieściłem stosowną informację. Serdecznie pozdrawiam Włodzimierz Rodziewicz Warszawa.” (Czwartek, 5 lipca 2018 r., w odpowiedzi na artykuł: „Iskra z serca na proceder gloryfikowania zbrodniarzy z OUN-UPA i SS Galizien, a Metropolitę Lubelskiego prosiemy, prosiemy.....”)

Vote up!
0
Vote down!
0

Sławomir Tomasz Roch

#1567522

Ludwik Hajduk: „Drogi Panie Sławomir: dokładnie czytałem tekst tego listu i kategorycznie stwierdzam, że zbrodnia wołyńska, już się zaczęła pod koniec 1939 roku, kiedy bandy ukraińskie napadły i mordowały polskich osadników. Jako pięcio letnie dziecko do dziś pamiętam te czasy. Szczęśliwie, mój ojczysty dom w Osadzie Orle Gniazdo w gminie Białozórka, powiat Krzemieniec, był broniony przez zbrojnych właścicieli. Względem tego napad morderczych band ukraińskich byl nieskuteczny. Mimo tego sowiecki napad na naszą Ojczyznę spowodował deportację do przemusowych ośrodków pracy na Syberii, Kołymie i Uralu. Sowieci wywieźli około półtora miliona osób z Wołynia, Podola, Polesia i Wileńszczyzny. Duża część wywiezionych osób zmarła śmiercią męczeńską w Kazachstanie, Uzbekistanie i w innych częściach sowieckiego imperium. W tym jest moja matka Maria, moi bracia Kazimierz i Boleslaw. Natomiast mój brat Jozef i ja cudem zostaliśmy ocaleni. Ta historia może być powtórzona setki tysięcy razy ale do dziś nikt temu nie chce wierzyć i nikt o tym nie chce mówić. Mam nadzieję, że w końcu ktoś zacznie ten dialog? Z poważaniem, Ludwik Hajduk.” (Niedziela, 8 lipca 2018 r., w odpowiedzi na artykuł: „Iskra z serca na proceder gloryfikowania zbrodniarzy z OUN-UPA i SS Galizien, a Metropolitę Lubelskiego prosiemy, prosiemy.....”)

Vote up!
0
Vote down!
0

Sławomir Tomasz Roch

#1568100

Lech Radwański: „Wstyd, po prostu wstyd. Ja prosić nie będę i proponuję robić to samo. Modlitwa szeregowego księdza będzie równie ważna i równie miła Bogu jak pienia purpuratów., dla których udział w tej uroczystości powinien być zaszczytem. Cóż, każdy ma taki zaszczyt na jaki sobie zasłużył. Urodziłem się w 1943 r. na Wołyniu i miałem jeszcze okazję poznać księdza który mnie ochrzcił w rodzinnym domu - ks. Franciszka Korwin-Milewskiego, proboszcza parafii w Maciejowie, późniejszego proboszcza parafii Bierzgłowo pod Toruniem i Jego będę wspominał, podobnie jak mego ojca chrzestnego Mieczysława Fabiańskiego, poległego w oddziałach samoobrony w walce z UPA. Dziękuję za wiadomość i pozdrawiam. Lech Radwański”

Na moje pytanie wysłane tego samego dnia do Pana Lecha, czy mogę opublikować treść owego e-maila na swoim blogu pod tym artykułem, jako jeden z komentarzy i osobiste świadectwo, otrzymałem b. szybko taką odpowiedź: „Proszę bardzo, nie zmieniam poglądów w tej sprawie. To jest tylko krótka uwaga i wzmianka o burzliwych losach mojej rodziny, która po przejściach na Wołyniu trafiła następnie do piekła powstania warszawskiego i obozów niemieckich. Pozdrawiam Lech Radwański.”

Vote up!
0
Vote down!
0

Sławomir Tomasz Roch

#1568101