Współpraca lub rychły wspólny biznes? A czemu nie? Zapraszam

Obrazek użytkownika krzysztofjaw
KawiarNIA

Jak informowałem w ostatnim swoim poście, od lutego spędziłem większość swojego wolnego czasu na przygotowywaniu „biznes planu”, który miał mi zagwarantować uzyskanie w ramach tzw. unijnej pomocy „de minimis” bezzwrotnej dotacji na rozpoczęcie mojej działalności gospodarczej oraz wsparcie jej w pierwszym półroczu działalności.

Uczestniczyłem w takim projekcie po raz pierwszy i jak już wspomniałem cały proces był dla mnie zaskakująco długi, skomplikowany i absolutnie przeformalizowany, tym niemniej wytrwałem do końca i znalazłem się na ostatecznej liście rankingowej osób, dla których owa dotacja została przyznana i teraz mam otwartą drogę do zrealizowania swojego pomysłu na prowadzenie działalności gospodarczej.

Ponadto też osiągnąłem inny cel, który był i jest dla mnie – w kontekście m.in. uruchamianych od dwóch lat coraz większych możliwości uzyskania polskiej pomocy na rozwój innowacyjnych firm i ogólnie na rozwój polskiej przedsiębiorczości – ważny: poznałem od środka jak to jest z tą pomocą unijną, jakie realnie są procedury, mechanizmy, sposoby i warunki jej uzyskania. A skoro przy okazji można było uzyskać bezzwrotną dotację na naprawdę dobry pomysł na własną firmę… to dlaczego nie miałem teraz skorzystać, aby później już próbować rozwijać się w większości raczej dzięki polskiej pomocy oferowanej przez obecne w dużym stopniu moje i propolskie władze oraz agendy przez nie tworzone jak np. Polski Fundusz Rozwoju, ale nie tylko?

Onegdaj prowadziłem już własną firmę, byłem też wspólnikiem spółki cywilnej i oczywiście pracownikiem najemnym aż do funkcji dyrektorskiej w spółce skarbu państwa. Moje doświadczenia i przemyślenia zawodowe powoli przekształcają się w treść pisanej przeze mnie książki: „Dorosnąć do Lidera” – trochę prace nad nią musiałem odsunąć, ale będą też zawarte w niej konkluzje na temat tego, w jaki ogólnie sposób odnosić się do ewentualnego uzyskiwania zewnętrznej pomocy dla realizacji własnych celów, nie tylko w obszarze gospodarczym, jak np. uzyskiwanie pomocy finansowej… a przecież aby o czymś pisać, to trzeba to znać.

Moja firma funkcjonowała będzie pod nazwą „Szczęście Pokoleń Grupa” i zajmować się będzie ogólnie tym, co zawarłem w jej misji:

„Firma SZCZĘŚCIE POKOLEŃ działa na rzecz szeroko rozumianej ochrony zdrowia fizycznego i psychicznego ludzi w każdym wieku oraz zajmuje się rehabilitacją społeczno-zawodową osób zagrożonych wykluczeniem społecznym a także prowadzi działalność na rzecz zwiększenia innowacyjności i konkurencyjności firm na rynku poprzez komercyjną implementację wiedzy i wyników badań naukowych oraz oferowanie im najwyższej jakości usług w zakresie optymalizacji zarządzania i społecznie odpowiedzialnego kształtowania wizerunku i portfolio asortymentowego z naciskiem na rozwój indywidualny i rodzinny ludzkich zasobów pracy wraz z promocją znaczenia dbania przez każdego człowieka o zdrowie fizyczne i psychiczne dające poczucie codziennego indywidualnego i zbiorowego szczęścia”.

Przyjąłem dla niej również motto jak i przesłanie jej działania, które Szanowni Czytelnicy i Komentatorzy mojego bloga znają od lat, a które stały się dla mnie wyznacznikami mojego osobistego funkcjonowania w życiu i chciałbym, aby też były takimi w czasie codziennej działalności mojej firmy : motto firmy – „…Szczęście to codzienne odczuwanie własnego istnienia…”, przesłanie jej działania – „…Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślady…”.

A tak wygląda niemalże ukończony projekt loga firmy i jej znaku identyfikacyjnego:

(znaki słowno-graficzne oraz strategiczne teksty firmy znajdują się obecnie na drodze uzyskania zastrzeżeń patentowych)

Byłbym wdzięczny Waszych opinii na temat powyższych znaków słowno-graficznych. Jak je odbieracie?

Ogólnie w pierwszej fazie rozwoju firmy jej działalność polegała będzie na funkcjonowaniu platformy e-biznesowej: promocyjno-sprzedażowej witryny internetowej usług prozdrowotnych „SZCZĘŚCIE POKOLEŃ – ZDROWIE”. Witryna w formie serwisu prezentacyjno-promocyjno–sprzedażowego prezentowała będzie ogólnopolską ofertę w zakresie pobytów w uzdrowiskach i sanatoriach, ośrodkach SPA&Wellness i innych miejscach, gdzie można odzyskać lub poprawić swój stan zdrowia psychicznego i fizycznego oraz odzyskać poczucie radości i szczęścia w życiu. Będzie to niejako platforma łącząca też funkcję promocyjną firm, produktów i usług a także całego sektora ochrony zdrowia i usług prozdrowotnych w Polsce.

 

To tak skrótowo…

 

Ale w związku z powyższym poszukuję do mobilnej lub realnej na miejscu współpracy dobrych informatyków lub tylko pasjonatów-amatorów, dla których tworzenie stron www, e-commerce, bieżące – techniczne administrowanie e-sklepem i inne działania związane np. z pozycjonowaniem i promocją stron www oraz ogólnie związane z siecią… są właśnie pasją, hobby i tym, co sprawia im radość, bo robią to, co lubią i chcą. A do tego takich, którzy w jakiś sposób podzielają moje wartości życiowe i światopogląd, bo wtedy będzie nam się po prostu dobrze współpracowało, też na niwie prywatnej a to również jest bardzo ważne (a’la „lemingi” a’priori odpadają J, ale nie do końca, bo zawsze mogą przecież przestać nimi być).

 

Poszukuję też przyszłego inwestora albo ważnego strategicznego partnera, albo jednego z pracowników zarządczych mojej firmy, bo jej - nie tylko biznesowe - cele są ambitne i wielokierunkowe i sądzę, że sam po prostu mogę nie być w stanie ich wszystkich zrealizować. Oczywiście a’la „lemingi” a’priori odpadają J, ale nie do końca, bo zawsze mogą przecież przestać nimi być.

 

Jeżeli też wśród moich czytelników i komentatorów lub pośród ich znajomych znajdują się innowacyjne firmy (lub osoby) zajmujące się innowacyjnymi projektami i wdrożeniami w zakresie szeroko pojętego pojęcia e-commerce (i ogólnie projektów i wdrożeń sieciowych), to też byłbym wdzięczny za pilny kontakt. Może wspólnie te projekty wprowadzimy w życie? Oczywiście a’la „lemingi” a’priori odpadają J, ale nie do końca, bo zawsze przecież mogą przestać nimi być.

 

Poszukuję też blogerów, dziennikarzy i wszystkich piszących o szeroko pojętym zdrowiu psycho-fizycznym (też w zakresie np. niepełnosprawności czy uzależnień) i interesujących się wszelkimi etycznymi sposobami i metodami jego naprawy lub poprawy, również w zakresie tzw. medycyny alternatywnej czy estetycznej (od dogoterapii, poprzez relaksację, ziołolecznictwo aż po …?) . Planuję bowiem stworzenie w ramach mojej firmy prowadzenia pewnego rodzaju portalu o zdrowiu.

 

Powyższe prośby należy traktować jako pilne – „na wczoraj”. W związku z tym - jeżeli jakoś Was zainteresowałem – proszę, nawet już dzisiaj, o kontakt na mój e-mail: kjahog@gmail.com.

 

Odpowiem na wszystkie e-maile a z osobami (ewentualnie firmami), które również i we mnie wzbudzą zainteresowanie postaram się skontaktować poprzez Skype i e-meilem nawet dziś lub jutro… Tak to jest z tą pomocą unijną… czekasz, czekasz a jak już masz, to musisz szybko działać i wydatkować otrzymane środki dotacyjne, choć od dawna mam dużą już część rzeczy gotowych.

 

Krzysztof Jaworucki

krzysztofjaw

 

P.S.

Nie znaczy to, że zaprzestanę prowadzić swojego bloga polityczno-społecznego. Prowadzę go już 10 lat i nie mam zamiaru rezygnować :).

 

 

 

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...

]]>http://krzysztofjaw.blogspot.com/]]> kjahog@gmail.com

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (7 głosów)

Komentarze

"Poszukuję też blogerów, dziennikarzy i wszystkich piszących o szeroko pojętym zdrowiu psycho-fizycznym (też w zakresie np. niepełnosprawności czy uzależnień)"

Zgłaszam akces,

tu poniżej to tylko kilka przykładów z ostatnich tygodni.
Dość szybko diagnozuje "zdrowie" psychiczne tych znanych i tych naszych tutejszych -))

 

 

http://niepoprawni.pl/blog/jozio-z-londynu/poznasz-glupiego-po-slowach-jego

http://niepoprawni.pl/blog/jozio-z-londynu/zyczenie-smierci

http://niepoprawni.pl/blog/jozio-z-londynu/nigdy-tej-hanby-z-siebie-nie-zmyjecie

 

+ 24pkt

Vote up!
4
Vote down!
0
#1566479

Nie ma problemu. Przecież właśnie chcę korzystać z pomocy moich blogerskich przyjaciół a do tego będą to teksty komercyjne. Tyle lat piszemy za darmo, więc może właśnie w formie mojej witryny zdrowotnej bedzie mozna coś napisać za wierszówkę, tak jak piszą wszyscy dziennikarze. 

Pozdrawiam

P.S.

O zdrowiu politycznym to nie będzie. O nim warto pisać na tym forum, ale czy coś stoi na przeszkodzie, aby napisać jakis tekst komercyjny?

Vote up!
4
Vote down!
0

krzysztofjaw

#1566504

I powodzenia życzę z całego serca :)

Vote up!
3
Vote down!
0
#1566484

Nie było łatwo. Szczerze powiedziawszy nawet w to nie wierzyłem, bo politycznie jestem dla tych unijnych oszołomem, ale sie udało :).

Pozdrawiam

Vote up!
4
Vote down!
0

krzysztofjaw

#1566505