GDY OGAREK CHANUKI NAD ŚWIATEM SIĘ PALI...

weszliście w sojusz z diabłem – czeka na was piekło!

i nic was nie ocali przed szatańskim losem

bo kto podle knuje za plecami Prawdy

ten niech się liczy z Prawdy odwetowym ciosem

wy knuliście podle za plecami Narodu

pod ciszą Kłamstwa gniło czerwone sumienie

myśleliście głupcy że waszym zwycięstwem

było grobowe przez lata po zbrodni milczenie

polskie ziarno nadziei nigdy nie umarło

osłaniane miłością przez polskie pacierze

żyło w naszej pamięci tajemnicą trwania

podlewane krwią i potem trwało dzięki wierze

nie zginie i nie umrze i katom zapłaci

gdy gałęzią i sznurem na Ojczyzny drzewie

porozlicza srebrniki oraz czułość zdrajców

i gdy drzewem historii zakołysze w gniewie

tę moc ma tylko Naród co z ziarna nadziei

wyrośnie wielkim drzewem i koroną Wiary

w której zamieszka Duma Honor oraz Męstwo

wpisane w krok historii oraz jej zegary…

weszliście w sojusz z diabłem - więc wołamy Boga

wiemy że tylko Jego moc nas dziś ocali

gdy świat zapomniał Prawdy i gdy zamiast Ducha

to ogarek Chanuki nad światem się pali…