Głupi Polak szkodę sobie czyniący

Znamy przysłowie: głupi Polak po szkodzie. Dziś trzeba by je jakoś uwspółcześnić i brzmiałoby ono tak, jak to ujęto w tytule tego eseju.

Próbkę głupoty mamy w wypowiedzi byłego, niestety prezydenta (uwaga: tu przecinek spełni ważną rolę). Oto ta wypowiedź:

„Od kilkudziesięciu lat walczyliśmy o Niepodległą, Demokratyczną i Solidarną Polskę. Polacy w trudzie zdobyli wolność i w mozole budują swój kraj. Marząc o szybszym rozwoju i mają nadzieję na przyspieszone osiągnięcie zachodniego poziomu życia, oddali w 2015 roku władzę partii Kaczyńskiego. Nie dali jej jednak prawa do dewastowania Konstytucji, odcinania Polski od Unii Europejskiej, niszczenia niezawisłości Sądów i sędziów, ośmieszania kraju w opinii międzynarodowej i niweczenia dorobku pokoleń” . Dodaje jeszcze, że „dziś Polacy zrozumieli działanie władzy”.

Głupota ma to do siebie, że pomaga nie wstydzić się nawet z powodu najbardziej oczywistego kretyństwa, dlatego, jakby tego co wyżej, nie było dosyć noblista ciągnie dalej swą diatrybę. Obserwuje on, „jak coraz mniejsza część społeczeństwa wierzy w rządowe kłamstwa i oszustwa”. „Upadająca władza chce wywołać strach. Po to wcześniej przejęła wymiar sprawiedliwości, aby móc w nieograniczony sposób siać terror”.„Tak należy rozumieć zgodę sejmowej większości PiS-u na aresztowanie jednego z liderów opozycji Stanisława Gawłowskiego”.

Oczywiście Wałęsa nie tylko wierzy w niewinność G. (nowe wyznanie wiary), ale także w

niezawisłość sądów i uczciwość sędziów (zwłaszcza tych od drobnych kradzieży). Sądzi dalej, że „obecna władza postępuje jak komuniści”. „Za rządami PiS stoi niepohamowana chciwość, podłość i chore ambicje (...) Obiecujemy, że doprowadzimy do tego, że winni poniosą konsekwencje. Nie będzie żadnej taryfy ulgowej dla Kaczyńskiego, Ziobry i ich towarzyszy z PiS-u”

Komentarz tu jest zbyteczny. Ale głupota Polaków, manifestuje się i manifestowała nie tylko w tym, że tacy ludzie jak Wałęsa, i żeby choć jednego dodać, także TW Znak, dziś bezczelnie, ale z woli części Polaków gardłujący przeciw Polsce w PE, otrzymali kiedyś i nadal otrzymują jakikolwiek mandat w życiu publicznym. Może zresztą być, że Ziobrę, Kaczyńskiego i kilku innych z PISu ukatrupią, jeśli ci nie wezmą się za różnego rodzaju drapichrustów, którzy Polakom plują do zupy, i nie zakwaterują ich tam, gdzie ich miejsce.

Proces „Nasze matki, nasi ojcowie”: zeznawał współproducent serialu, prezes UFA Fiction

W trakcie dzisiejszego procesu przeciwko producentom serialu „Nasze matki, nasi ojcowie”, czyli ZDF i UFA Fiction, w formie wideokonferencji zeznawał prezes UFA Fiction Benjamin Benedict. Serial był konsultowany m.in. z prof. Engelking, dr Skibińską, prof. Libionką i prof. Grabowskim.

Cóż można tu dodać do tego, co wyżej powiedziano? A jednak można.

Salon 24. Dział Polityka.

Co my tam czytamy?

„Granty. 900 tys. Engelking-Boni i 76 na tłumaczenie Całej.

Rozstrzygnięto III edycję konkursów Narodowego Programu Rozwoju Humanistyki 2013/2014 informację opublikowano we wtorek, 1 kwietnia. Ale to nie żart.

Moduł badawczy 1.1
Centrum Badań nad Zagładą Żydów
Nowe źródła - nieznane zapisy Holocaustu. Krytyczna edycja ważnych świadectw zagłady polskich Żydów prof. dr hab. Barbara Engelking 441 140 PLN

Moduł badawczy 1.2
Instytut Filozofii i Socjologii PAN Strategie przetrwania Żydów podczas okupacji w Generalnym Gubernatorstwie, 1942-1945 prof. dr hab. Barbara Engelking 500 000 PLN

Moduł upowszechniający wyniki polskich badań humanistycznych na świecie 3.1
Instytut Historii im. Tadeusza Manteuffla PAN
Tłumaczenie na język angielski i publikacja w Internecie książki: Alina Cała, Żyd – wróg odwieczny? Antysemityzm w Polsce i jego źródła, Wydawnictwo „Nisza”, Warszawa 2012 (angielski tytuł roboczy: „Antisemitism In Poland and Its Roots”) 76 800 PLN”

Przytoczyłem informację bez najmniejszej zmiany. Bo cóż tu można zmieniać. Oto, jak pracuje Instytut Filozofii i Socjologii PAN! Jak są wydatkowane pieniądze polskiego podatnika, jak aktualne jest powiedzenie: Polak szkodę czyniący, z dodatkiem – sobie i za swoje pieniądze.

W bezczelności i głupocie wspierają naszych podobni im, którym chodzi nie o rzeczowość, ale o to żeby Polakom dowalić. Wałęsie powinni płacić za „światłe” wzorce.

A oto wypociny skądinąd poważnego periodyku, The Economist

Poland’s ruling Law and Justice party is doing lasting damage (Rządząca Polską partia Prawo i Sprawiedliwość wyrządza trwałą szkodę.)

Warto te mądrości przetłumaczyć, żeby choć się pocieszyć, że głupota to nie tylko polska specjalność.

Once hollowed out, the rule of law is hard to restore. (Raz pogwałcone rządy prawa nie łatwo przywrócić).

Worst of all, PiS’s assault on Poland’s institutions undermines citizens’ trust in them. Its campaign to paint the judiciary as a corrupt clique—complete with billboards depicting a drunk-driving judge—doubtless contributed to falling confidence in the justice system, down from 41% in 2015 to 32%, according to a Eurobarometer poll.

Najgorsze ze wszystkiego, skok PiSu na instytucje polskie podkopuje zaufanie obywateli do nich. Kampania polegająca na malowaniu sądownictwa jako skorumpowanej kliki - uzupełniane przez bilbordy ukazujące pijanego sędziego za kierownicą – bez wątpienia mające na celu poderwanie zaufania do systemu sprawiedliwości, spadającego ze 41 procent w 2015 r. do 32 , według danych Eurobarometr.

Zaufanie spada, bo ludzie zobaczyli jakim bagnem był ten wymiar sprawiedliwości, a nie z powodu PiSu, który chce go uzdrowić.

Dziś, kto podważa fakt skorumpowania w Polsce wymiaru sprawiedliwości trwającego od PRL i dalej po 1989 r. nie wie po prostu o czym mówi

Prof. Jan Grabowski: "IPN to zbrojne ramię partii rządzącej na terenie historii"

Gazeta Wyborcza 25.04.2018

Prof. Jan Grabowski, historyk z Uniwersytetu w Ottawie i Centrum Badań nad Zagładą PAN, współautor książki pt. „Dalej jest noc” :

O antysemityzmie w Polsce:
'Należy przyznać się, że w polskim społeczeństwie antysemityzm odgrywał i nadal odgrywa poważną rolę. Pytanie tylko - co my z tym zrobimy?'

O ratowaniu Żydów przez Polaków w czasie okupacji:
”To nie był naród polski, który ratował. To były wyjątkowe osoby, które doszły do wniosku, że będą ratować pomimo tego, że ich sąsiedzi sobie tego nie życzą. Głównym zagrożeniem dla nich nie byli Niemcy, tylko ich polscy sąsiedzi, a czasami rodziny. I kiedy ratowanym udało się dożyć do nadejścia Armii Czerwonej, ratujący wypuszczali uratowanych Żydów mówiąc - Tylko błagam, nikomu nie powiedz, kto cię przechował.'

O IPN:
”IPN nie jest instytucją naukową. Nie, IPN to zbrojne ramię partii rządzącej na terenie historii. To nie są naukowcy, to są urzędnicy państwowi. IPN to urząd państwowy, realizujący politykę państwa w dziedzinie historii.”

Ciekaw jestem czy taki pan Grabowski, gdyby pluł nie na Polskę, ale na Izrael znalazłby pracę w Yad Vashem, czy w ogóle w Izraelu, a nawet w Kanadzie. Z pewnością nie, do tam głupota nie rządzi. Za to w Polsce mu za to płacą, oczywiście nie za plucie na Izrael, ale właśnie na płatnika.

Na pewne sprawy nie mamy wpływu, n. p. na artykuł Stefana Gliszczyńskiego,(autor jest dyrektorem polskiej edycji Le Monde diplomatique i autorem książek: Antysemityzm po polsku, Hańba iracka. Zbrodnie Amerykanów i polska okupacja Iraku 2003-2008 Jak Polacy Niemcom Żydów mordować pomagali)

Tłumaczył Zachary Murphy King działający w Berlinie

Today in Poland, remembering Polend’s complicity in the Holocaust is subject to punishment.

A w artykule jest zadanie. (Dziś w Polsce przypominanie współudziału Polaków w holokauście podlega karze). Tak sobie myśli pan Gliszczyński

Artykuł opublikowano w: JACOBIN is a left-wing quarterly magazine based in New York. It describes itself as a "leading voice of the American left, offering socialist perspectives on politics, economics, and culture". ... Rekomendacje warte zauważenia, bo wielu nie wierzy, że to lewica sabotuje Polskę na każdym kroku.

Z kolei niejaki Jacek Leociak, wystartował z książką Młyny Boże. Zapiski o Kościele i Zagładzie, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2018.

O książce swej mówi autor:

„Wiem doskonale, że Polacy ratowali Żydów w czasie Zagłady. Robiły to także siostry zakonne, robili to również księża diecezjalni (dawniej mówiło się świeccy) i zakonnicy. Dużo się na ten temat pisze. Według danych z 2007 roku wśród Polaków uhonorowanych medalem 'Sprawiedliwy wśród Narodów Świata' jest czterdzieści sióstr zakonnych i dwudziestu księży. Na swoich kartkach starałem się jednak notować to, o czym pisze się rzadziej. Wyjmuję je z pudełka po butach firmy Bradshaw & Lloyd. Angielska firma z tradycjami, działająca od końca XIX wieku. Zależy mi na konkretach, nawet na drobiazgach. Nie silę się na bezosobowy chłód czy wyprany z emocji obiektywizm. Przeciwnie — jest to zapis subiektywny, a wybór stronniczy. W końcu to moje pudełko”.

A w USA, które kiedyś właśnie w czasach Zagłady wsławiły się nie wpuszczeniem do siebie ponad tysiąca Żydów, rozpaczliwie żeglujących, by znaleźć ocalenie – dodajmy większość poszła wskutek tego do komór gazowych – dziś o dziwo Kongres apeluje do Departamentu Stanu w sprawie Polski. Chodzi o antysemityzm. Portal Onet informuje, że Kongres USA apeluje do Departamentu Stanu, aby ten nakłonił Polskę i Ukrainę do bardziej zdecydowanego zwalczania antysemityzmu. Portal informuje, że w Izbie Reprezentantów trwa zbiórka podpisów pod listem, w którym amerykańscy kongresmani krytykują polskie władze i domagają się aktywniejszych działań w zwalczaniu antysemityzmu przez polskie władze. Autorami listu są David Cicilline oraz Ro Khanna. Obaj politycy są członkami Partii Demokratycznej.

Kongresmani twierdzą, że w Polsce i na Ukrainie widać wzrost nastrojów antysemickich oraz "zaprzeczanie przeszłości", co utrudnia budowę demokratycznych społeczeństw otwartych w tych krajach.

Ponad 50 członków Kongresu z obu Partii, Demokratów i Republikanów, wysłało list do Departament Stanu, w którym wzywają administrację Donalda Trumpa do potępienia „sponsorowanego przez państwo antysemityzmu i ksenofobii – donosi izraelski dziennik „Times of Israel”. O jakie państwa chodzi? O Polskę i Ukrainę.

W liście, w którym sygnatariusze proszą Departament Stanu także o „ szczegółowe wskazanie kroków podjętych przez rząd Stanów Zjednoczonych w celu monitorowania przypadków zniekształcenia Holokaustu i zapewnienia, że USA nie wspierają ani nie finansują grup i osób promujących lub uzasadniających antysemityzm.” Jak przekonują list wysłali z troski o „demokratyczny rozwój w Polsce i na Ukrainie”

To, co nawet przyznają media niemieckie, że właśnie w ich kraju odradza się ten najbardziej żarłoczny antysemityzm uchodzi uwadze kongresmanom amerykańskim. Oczywiście, bo antysemityzm jest potrzebny w Polsce.

I cóż tu można powiedzieć? Jest takie powiedzenie: złodziej woła, łapaj złodzieja. I słusznie, bo sam może uciec.

Długi jest ten przyczynek do dziejów głupoty, ale też jej przytłaczający ciężar odczuwamy dziś i dobrze by było, gdyby ta zdrowa część narodu odrzuciła go czym prędzej na śmietnisko. A inni? Niech sobie piszą, co żywnie chcą. Ważne jest tylko, byśmy im w końcu przestali za to płacić.

Zygmunt Zieliński.