Minister Gowin proponuje reformę....

Obrazek użytkownika Jurand
Ogłoszenie

A ja proponuję kontrreformę.

1. Dzieci zaczynają naukę w wieku lat 7. Szkoła ogólna trwa 10 lat. Następne 3 lata trwa nauka zawodu. Wszyscy uczniowie.

2. Matura obowiązkowa w wieku lat 20. Trwa 3 miesiące. Conajmniej 5 obowiązkowych przedmiotów plus dwa nieobowiąkowe

3. W wieku lat 20 jednoroczna zasadnicza służba wojskowa. Wszyscy. Kobiety i mężczyźni.

4. W wieku lat 21 młodzi ludzie dostają prawa wyborcze.

5. W wieku lat 21 decydują czy chcą pracować w wyuczonym zawodzie, kształcić się dalej w 3 letniej szkole technicznej

    podjąć 5 letnie studia wyższe plus jedno lub dwuletnie magisterium, podpisują zawodowy kontrakt żołnierza zawodowego czy uczą się dalej w rocznej szkole podoficerskiej, 3 letniej szkole chorążych czy 5 letnich studiach militarnych plus dwa lata proktyki oficerskiej.

6. Studia medyczne trwają 7 lat plus 3 lata rezydentury z minimalnym wynagrodzeniem. Po 10 latach student zostaje certyfikowanym lekarzem.mogącym podjąć pracę na swoją rękę lub zacząć 5 letni okres specjalizacji.

7. To byłoby na tyle.

Twoja ocena: Brak Średnia: 4.3 (13 głosów)

Komentarze

Może ma zbyt cherlawe ciało

I pobyt w wojsku go przeraża

Trzeba go wysłać do lekarza

Pozdrawiam

Vote up!
8
Vote down!
-1

"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"

"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"

#1559732

A "cichodajki" znów "pałują".

Ciekawe, czemu nigdy żaden "pałkarz" nie jest w stanie zamieścić, wraz z "jedynką" - jakiegoś logicznego uzasadnienia swojej negatywnej oceny. Brakuje argumentów? Brak mądrości? Braki językowe (troll "cudzoziemski"?)

Pozdrawiam,

Vote up!
9
Vote down!
-1

_________________________________________________________

Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie

katarzyna.tarnawska

#1559742

O wiele bardziej racjonalny niż wiele innych idiotycznych reform  edukacyjnych, mających tylko jeden cel, zniszczyć i ogłupić. Ocenianie wpisów czy komentarzy  w myśl idei Gawriona byłoby bardzo dobrą rzeczą, niestety, różnego rodzaju szmatławe autorytety wykorzystują ją w swoich celach, trollowaniu. Ale tak już zawsze jest, na każdy plus ktoś znajdzie minus. Trzeba się po prostu nauczyć z tym żyć. A trollujących pałkarzy olewać ciepłym moczem z 10-go piętra.

Vote up!
7
Vote down!
0

"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."

#1559759

   Biorąc pod uwagę nadciągającą katastrofę demograficzną, raczej byłbym za skróceniem obowiązkowej nauki do 16 roku życia, szkolenia wojskowego po zakończeniu obowiązkowej nauki w okresie wakacji ( pobór czerwiec- sierpień). Trzy miesiące na "unitarkę" wystarczą w zupełności. Jeśli nie skrócimy okresu nauki dla tych, którzy uczyć się nie chcą, to będziemy musieli zaakceptować imigrantów. 

Vote up!
4
Vote down!
0

              

#1559774

Pacyna nie zapominaj o prawie 40 milionach Polaków żyjących poza granicami Polski. Napewno nie wszyscy, ale bardzo dużo zasiliłoby Polskę i to nie tylko z tych co wyjechali w ostatnim czasie, przypuszczam, że wróciłoby wielu z drugiego czy nawet trzeciego pokolenia. Pod jednym warunkiem. Polska, rząd polski musi stworzyć warunki do powrotu, musi stworzyć warunki dobrego życia dla wszystkich Polaków. Tych którzy wracają i tych mieszkających w Polsce. Aby stworzyć takie warunki, trzeba stworzyć silne i praworządne państwo. Niestety ani jednego ani drugiego nie widzę, nie tylko w najbliższej przyszłości, ale również tej dalszej i naprawdę bardzo dalekiej. Podstawą jest konstytucja, a takowa nie będzie szybko uchwalona a już tym bardziej nie przez PiS.

Vote up!
6
Vote down!
0

"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."

#1559788

Jurand Twoje argumenty są prawdziwe i rozsądne,  tyle że my od 45' nie mamy polskiego rządu w Polsce. Czy Ty wiesz na ile są zażydzone chociażby departamenty? powiadam Ci, nie masz zielonego pojęcia...

Vote up!
1
Vote down!
0

chris

#1559859

   Niestety ale kobiety, które przyszły na świat w okresie wyżu demograficznego, właśnie wchodzą w wiek, w którym rodzenie dzieci raczej nie wchodzi w grę. Takie są fakty. Jak słusznie zauważył dr. Sławomir Mentzen, Polacy nigdy nie mieli tak korzystnej sytuacji finansowej, jaką mają od dobrych kilku lat, a poziom dzietności spada. Sto lat temu, rodziny miały i ośmioro i dwanaścioro dzieci, choć stać ich było na buty dla trójki lub czwórki. W czasach gdy ponad połowa studentów to kobiety, gdy antykoncepcja jest ogólnie dostępna, nie uda nam się żadnymi czarami odwrócić tendencji spadkowej populacji kraju. Nawet jeśli te miliony wrócą, to nie są to ludzie w wieku "rozrodczym". Za trzydzieści lat będzie nas dużo mniej, a gdy zacznie wymierać pokolenie wyżu 76-84, to nastąpi katastrofa. Jej pierwszym etapem będzie rok 2035 bodajże. Wtedy nastąpi " przesilenie" i będziemy mieć więcej ludzi pobierających pieniądze z budżetu ( emeryci, renciści, budżetówka), aniżeli wnoszących do budżetu. Mojego pokolenia już nie sprowadzisz. Kupiliśmy za granicą domy, przywykliśmy do innych standartów pracy, może wrócimy na emeryturę.

Vote up!
4
Vote down!
0

              

#1559796

Sto lat temu kobiety rodziły ośmioro, dwanaścioro dzieci. Czy uważasz, że tyle dzieci w rodzinie było po to aby rodzice mieli radość? Nie, to była inwestycja, bowiem dzieci te szły do pracy już w wieku lat dwunastu lub nawet mniej. Zarabiały marne grosze, ale zarabiały więcej niż kosztowały. Bardzo prosty rachunek ekonomiczny. Dlaczego na wsi jeszcze nie tak dawno bo ok. 50-60 lat temu normalna rodzina to było piątka lub więcej dzieci, i znowu rachunek ekonomiczny. Więcej rąk do pracy na rodzinnym gospodarstwie. A zaczynało się to już w wieku 6-8 pasienie gęsi, 8-12 pasienie krów, nikt nie słyszał o jakimś tam palowaniu krów, powyżej 12 lat już zaczynała się ciężka praca na roli.... i tak do końca życia.

Wracając do dnia dzisiejszego lub nawet przyszłości. To co w tej chwili wykonuje 100 ludzi za 50 lat będzie potrzebny jeden człowiek, nie do pracy, do dozorowania maszyn, robotów czy komputerów. Zastanów się gdzie znajdziesz miejsce pracy dla 16 letnich ciemniaków? Nawet do gnoju nie będą się nadawali, bo już w tej chwili gnój jest wyrzucany taśmociągami i gdzie kiedyś trzeba było 5 silnych chłopów aby poradzić sobie z tym w ciągu dnia, teraz wystarcza jeden cherlak i załatwia sprawę w dwie godziny.

Wniosek jest jeden. Potrzeba nam dużo, dużo mniej ludzi, ale za to bardzo dobrze wykształconych.

 

Vote up!
6
Vote down!
0

"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."

#1559799

a mieszając się do Twoich racji, które również są oczywiste , to dodam jedynie, że właśnie RÓWNIEŻ  dlatego cyklicznie " siły nieczyste" doprowadzają do wojen. Następuje " Nowe rozdanie" i ludzie nadal płacą PODATKI i nadal ynteres się kręci...

Vote up!
1
Vote down!
0

chris

#1559860

   No nie do końca się zgodzę. Pomimo rozwoju technologicznego, nadal Niemcy muszą importować pracowników. Najwięcej miejsc pracy, to praca dla niskowykwalifikowanych pracowników, za niskie ( relatywnie) stawki. My nie wiemy jakie będą potrzeby przeciętnego Polaka za 35 lat, poza tym, że będziemy potrzebowali bardzo dużo lekarzy i jeszcze więcej pielęgniarek ( starzejący się wyż). Dziś, w krajach zachodnich, nawet skomplikowane maszyny obsługują ludzie bez wykształcenia, bo sama maszyna, choć skomplikowana jest prosta w obsłudze. Wystarczy komunikatywna znajomość języka, by taką maszynę obsługiwać. Patrząc jednak z czysto praktycznego punktu widzenia, część młodych ludzi nie chce się uczyć i żadna siła ich do tego nie zmusi. Możemy wydłużyć okres nauki nawet do czterdziestki, a efekt będzie odwrotny do zamierzonego, bo nieuki będą zaniżać całą grupę. Tak, najsłabsi ciągną grupę w dół! Cieszę się natomiast, że zgadzasz się ze mną w kwestii demografii. Tego nie da się uratować, bynajmniej nie w demokracji i nie w ciągu 50 lat, bo nie da się w demokratycznym państwie zabronić kobietom stosowania antykoncepcji, natomiast można wprowadzić pełną odpłatność za studia. To pozwoli powiększyć przyrost i to nawet znacznie. 

Vote up!
4
Vote down!
0

              

#1559802

Poruszyłeś kilka spraw, do których chciałbym się ustosunkować.

Po pierwsze. Masz rację, że zawsze będzie jakaś tam drobna część która zechce być ciemnakami i żadana siła nie zmusi ich do nauki, to bęsą właśnie ci do obsługi prostych maszyn i urządzeń, nawet czytać nie muszą umieć, znak graficzny zastąpi im tę umiejętność.

Co do nieuków zaniżających poziom grupy. Zawsze można wprowadzić trzy poziomy nauczania a czwarty to dać miotłę i szuflę i niech zamiatają korytarze i kopią rowy melioracyjne.

Niemcy. Oooo to cała historia. Dlaczego Niemcy sprowadzają siłę roboczą? Czy nie ma Niemców aby wykonywać te prace? Oczywiście są, ale żaden z nich nie dotknie się ciężkiej i mało płatnej pracy. Dlaczego Merkel zaprosiła "syryjczyków" do Niemiec? Liczyła na to, że do Niemiec zjadą ludzie wykształceni, znający język i szanujący pracę. Niestety, wykształconych ztrzymała Turcja, a wysłała dzicz i hołotę, która to nie chce pracować, a chce korzystać z niemieckich zasiłków, domów i kobiet. Oczywiście wszystko im się należy. I w ten to sposób Tucy załatwili Merkel potężnego kopniaka w cztery litery. Wprawdzie próbowała tym szczęściem obdzielić innych, ale ci inni są zbyt mądrzy, albo Mertkel zbyt głupia.

Odpłatne studia! Bardzo słuszny postulat. Studia wyższe muszą być płatne! A dla ludzi których nie stać na opłacenie stufiów wprowadzić system nisko lub wcale nie oprocentowanych pożyczek, pozwalających na ukończenie tych studiów. I jeszcze jedno, będąc ostatnio w Polsce, rozmawiając z siostrą dowiedziałem się, że w moim rodzinnym mieście, nie za dużym nie za małym jest 6 czy 7 wyższych uczelni, no i szczęka opadła mi na podłogę, bo jeżeli w takim mieście jest tego 6 cz 7 t w całej Polsce liczymy to na setki tysięcy. Pomijając już to, że "uczelnie" biją się o studentów, to jak zapewnić właścią i na bardzo wysokim poziomie opiekę dydaktyczną. Gdzie tu znaleźć kilka milionów Einstainów? I to jest właśnie zaniżenie poziomu zauczania. I to jest właśnie przyczyna gdzie to Polskie uczelnie pałętają się na końcu tysięcznej stawki. a manedżerowie gdzieś tam w Czadzie dostają czkawki ze śmiechu oglądając dyplom polskiej wyższej uczelni.

Vote up!
3
Vote down!
0

"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."

#1559852

to nie jest żaden problem, gdyż Polacy są Narodem nie tylko finezyjnym i subtelnym, ale również bardzo inowatywmym i.... my mamy obecnie wręcz miliony

2- steinów... tylko czy my możemy się z tego cieszyć  ...?

Vote up!
1
Vote down!
0

chris

#1559856

Bardzo ciekawe spojrzenie, jednak myślę że nie byłoby łatwe obecnie je wprowadzić w życie. Przypuszczam , że dopiero po zmianie systemu rządzeniem Państwa Polskiego można by się nad Twoją reformą pochylić...

Pzdr.

Vote up!
1
Vote down!
0

chris

#1559855