Kiedy nienawiść rodzi obłęd

Obrazek użytkownika Zygmunt Zieliński
Kraj

Prawie codziennie czytam o kryzysie, jaki podobno przechodzi Polska w związku z nowelizacją ustawy o IPN, czyli tak dziś szeroko dyskutowanym artykułem 55a. Dziwi mnie ogromnie, że powtarzają to często ludzie piastujący urzędy w państwie i to wcale nie na tym najniższym szczeblu. Czy można mówić o kryzysie, skoro histeria rozpętana i stale podsycana nie jest dziełem ani narodu, ani rządu polskiego, ale właśnie tych osób i środowisk, które nie w ten, to w inny sposób manifestują nienawiść do wszystkiego co polskie. Niech nas nie wprowadza w błąd włączanie się do tego wrzaskliwego chóru piejącego na temat kryzysu rzekomo toczącego Polskę, która, nota bene, nigdy tak dobrze się nie miała, jak właśnie w czasie owego „kryzysu”, ludzi z własnego podwórka. To są ci, których już z Polską jako z Ojczyzną Polaków nic nie łączy. To, że biorą uposażenie jako posłowie w UE czy parlamencie polskim świadczy tylko o poziomie wyborców i o tolerancji dla różnego rodzaju grandziarzy. Ale ich głosy dochodzą już zza płotu. Chcieliby może go przeskoczyć, ale tylko na stołki władzy.

Kto zatem tak naprawdę kleci scenariusz owego „kryzysu”? Dużo by na ten temat trzeba pisać, ale weźmy wypowiedzi pierwsze z brzegu. Były ambasador Izraela w Polsce Zwi Raw-Ner, urodzony w 1950 r. w Polsce, który z rodzicami wyemigrował do Izraela w 1957 r. (Rzecz ciekawa, bo zgoła inne były przyczyny emigracji Żydów z Polski w latach 1956-57, a inne pod 1968 r. sapienti sat), twierdzi, że Jan Tomasz Gross i Jan Grabowski boją się przyjechać do Polski, bo niby tak, jak obecnie jest w Polsce było ostatni raz w komunizmie. To, że ci panowie boją się przyjechać do Polski nie powinno nikogo dziwić, bo każdy naród ma prawo pokazać drzwi komuś, kto go nieustannie opluwa per fas et nefas. Bajkopis Gross klecąc swe thrillery i pan Grabowski ze swą historią pisaną pod gotową tezę. Ale pan Zwi Raw-Ner nie ma racji. Obaj wymienieni są honorowani przez niektóre polskie uczelnie, przez PAN, nie mówiąc o podlizujących, nie niewiadomo komu i dlaczego, szabesgojów. Więc, jeśli mimo takich umizgów ze strony niektórych Polaków, boją się oni przyjechać do Polski, to wcale nie jest najgorzej.

Idąc dalej tokiem myśli pana Zwi Raw-Ner, były ambasador ocenił, że słowa premiera Morawieckiego na konferencji w Monachium oraz przegłosowanie ustawy o IPN jest jedynie dolewaniem oliwy do ognia. „W Izraelu słyszymy, że w Polsce wybuchła fala antysemityzmu porównywalna do tej z marca 1968 r., kiedy partia komunistyczna prowadziła kampanię przeciw Żydom” – mówi Zwi Raw-Ner. Polityk wskazał, że jego zdaniem wielkim nietaktem było przyjęcie ustawy w wigilię Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu. „Słyszałem od kolegów w Niemczech, jak są zadowoleni, że wreszcie nie mówi się w tym kontekście o ich kraju, tylko o tym, co Polacy robili lub nie robili w czasie wojny” – mówi były ambasador. Raw-Ner i apeluje do Polaków „nie idźcie tą drogą” i dodaje, że relacje pomiędzy dwoma państwami mogłyby ulec poprawie, gdyby Polska uznała Jerozolimę za stolicę Izraela. Zapraszamy! To mogłoby sporo zmienić, dać pozytywny efekt”

Chyba żaden Polak nie potrzebuje komentarza do takiej wypowiedzi zawierającej wprost obrzydliwe wątki, jak niezręcznie podsuwana supozycja, jakoby postanowienie położenia kresu oszczerstwom miotanym na Polskę, właśnie przez część żydowskich publikatorów, powodowało radość „niemieckich kolegów” pana Zwi z ujawnienia tego „co Polacy robili i nie robili w czasie wojny”. A przy okazji dobrze by było załatwić interes. Skąd my to znamy?

Odezwał się też, a jakże, pan Bronisław Komorowski i błysnął swą porażającą mądrością, pouczając, że „w delikatnych kwestiach natury dyplomatycznej nie można być nosorożcem – tak były prezydent Bronisław Komorowski skomentował słowa premiera Mateusza Morawieckiego wypowiedziane w sobotę na Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium. Oczywiście pan Komorski zawsze z taktem, wyszukanym savoir vivre i niedościgłą troską reprezentował nasz kraj. Ma więc prawo nazywać premiera Morawieckiego nosorożcem. Może to nawet komplement, bo wobec wrogów Polski dziś nosorożec, to zgoła właściwy przeciwnik.

Pośród tych żałosnych wynurzeń można czasem także znaleźć jakiś wątek rozweselający. Otóż w „do Rzeczy” pan Paweł Śpiewak ostro zrugał premiera za użycie słowa „perpetrators” w stosunku do Żydów. Dobre sobie!! A kiedy niektórzy Żydzi, podkreślam, niektórzy, tak nazywają Polaków, to pan Śpiewak ani mru mru. To z pewnością nie bawi, natomiast zabawne jest inne stwierdzenie, że „jest jakiś problem z premierem Morawieckim i jego wypowiedziami. – Mówiąc najgrzeczniej, jest niezręczny językowo. I ma jakiś problem z określeniem swoich poglądów”. Pan Śpiewak chwycił się znanego sposobu kreślenia historii „inaczej”. Wiadomo, że to słowo modne jest dziś w wielu dziedzinach. Otóż przypomniał, jak to Brygada Świętokrzyska mordowała Żydów, a zapomniał, ilu Żydówkom ocaliła życie. Miało ich być około tysiąca. Ale gdyby chcieć tu powiedzieć prawdę, to co zrobić ze słowem perpetrators przyklejonym narodowi Polskiemu? Paweł Śpiewak pływa po historii, jak żeglarz bez steru po wzburzonym morzu. Nie mógł zaprzeczyć roli judenratów i policji żydowskiej w mordowaniu Żydów, choć to właśnie także o nich mowa, kiedy używa się słowa perpetrators. A to właśnie było w wypowiedzi monachijskiej premiera.

Już nie śmiech, ale złość opanowuje człowieka, kiedy czyta takie brednie, jak ta: „mówiąc o zbrodniach popełnionych przez jednostki w okresie II Wojny Światowej należy wystrzegać się myślenia etnicznego. – I spójrzmy z perspektywy egzystencjalnej, ludzkiej. Jak się zachowują ludzie w sytuacji poniżenia, najgłębszego strachu przed śmiercią. Premier nie potrafi się z tego myślenia etnicznego wyzwolić. I to jest duży problem premiera”. Tak to ma być według pana Śpiewaka. Czyli gdy chodzi o pomocników Niemców w mordowaniu Żydów, należy się wyzwolić z myślenia etnicznego, kiedy bywali nimi Żydzi. W żadnym przypadku, kiedy mordu dopuścił się Polak, co przecież się zdarzało.

Takie myślenie, nie „do rzeczy”, ale „od rzeczy” rodzi się tylko z nienawiści, bo wtedy człowiek traci rozum, popada w obłęd. Wtedy wszystko jest możliwe, każde, nawet najbardziej porażające głupstwo, a zwłaszcza kłamstwo bez żadnych barier. Taką postać przybrał więc ów polski, a właściwie trzeba by powiedzieć propagandy izraelskiej „kryzys”. Cała propaganda Izraela jest tyle warta, co nazywanie Jana Grabowskiego polskim historykiem. Podobnie, kojarzenie z Polską pana Grossa. Taka ta propaganda jak oni Polacy.

Najbardziej jednak boli, kiedy Polacy, walą we własne gniazdo. Nawet, jeśli już go za własne nie uważają, ale przecież inni ich w nim sytuują. I jako pars pro toto paskudzą wizerunek całego Narodu, z którym często faktycznie nic już nie mają wspólnego.

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (19 głosów)

Komentarze

czarne ptaszydło

 

takie czarne ptaszydło

własne gniazdo kala

co mu ogień piekielny

skrzydła przypala

Vote up!
10
Vote down!
0

jan patmo

#1558581

Ci co paskudzą na Polskę nie uważają jej za swoje gniazdo...

Vote up!
10
Vote down!
-1

Yagon 12

#1558599

  Witam! To są hieny, których Bogiem jest mamona. Brakuje mi słowa,aby określić tę szarańczę, która uprawia prostytucję wobec swojej ojczyzny. Widać, że chyba nie swojej...Pozdrowienia dla Księdza Profesora!

Vote up!
12
Vote down!
0

ronin

#1558603

Zawsze uważałam się za osobę tolerancyjną.Od rodziców i dziadków wiele słyszałam na temat zachowywania się Żydów przed wojną,a nawet i po,ale w każdym narodzie są "czarne owce".Teraz po tej nagonce budzi się antysemityzm.Oni uważają się za "naród wybrany",tak wybrany do burd i jątrzenia.

Vote up!
9
Vote down!
0
#1558609

Polacy slusznie sie oburzaja.

Tak jak Zydzi mieli przywileje w Polsce, to nie miala tego zadna inna  nacja.W Niemczech ich burznice stoja pod stalym nadzorem policyjnym, a u nas sa teatry zydowskie, festiwalepiosenki zydowskiej itp.

Polska napadnieta przez Niemcy, a w kilka dni pozniej przez Rosje stracila podczas wojny miliony zyc ludzkich. Polacy sa ofiarami wojny, a robi sie z nas mordercow i zloczyncow. Mnie wychowano w szacunku do innych nacji, w tym tez do  Zydow. Niestety swoim postepowaniem powoduja naturalnie wzrost antysemityzmu w Polsce.

Mysle, ze w Panskim przypadku jest to tym bardziej bolesne, bo przeciez jako mlody czlowiek przezyl Pan wojne.

Wyrazy szacunku

Vote up!
9
Vote down!
0

Gosia

#1558610

KTOŚ kiedyś tak Powiedział. Napisał.

A ja dziś ośmielę się przypomnieć mój wcześniejszy tutaj na Niepoprawnych wpis.  Myślę, że jego treść w szczególny sposób wyjaśnia to wszystko, co ten naród, nie napiszę wybrany, ale odrzucony Przez Boga, dziś wyrabia. Jak szaleje, jak się miota. Wyrabiał wcześniej, wyrabiał wtedy, męcząc i mordując Zbawiciela Naszego Jezusa Chrystusa. 

Dziś TO Polska Jest Narodem Wybranym, i stąd właśnie bierze się tak wielka nienawiść tych odrzuconych precz! Przez Naszego Stwórcę, wobec TYCH, Którzy zajęli miejsce ich .  A oni o tym wiedzą, i oni szaleją..... 

Nie dziwię się im. Stracili uznanie w oczach Najwyższego:

http://niepoprawni.pl/blog/poeta/pasja-izwyciestwo

A niżej mój opis tamtych dni, choć jeszcze nie czas TEJ rocznicy Pasji i Zwycięstwa:

http://niepoprawni.pl/blog/poeta/krzyz

&

https://niezlomni.com/wybitny-brytyjski-badacz-holokaustu-zdradza-dlaczego-swiat-uwierzyl-klamstwo-o-polskim-wspoludziale-zagladzie-zydow-zanim-zaczna-pouczac-polakow/

Polacy znają Holocaust Żydów polskich, Żydzi natomiast „nie znają” Holocaustu Polaków https://justice4poland.com/2016/10/13/zapomniany-polski-holocaust/

ZAPOMNIANY POLSKI HOLOCAUST

&

Wiedział żyd Albert Einstein, postać #  1  XX wieku, co mówi i dlaczego, informując świat, że gdyby mógł się urodzić raz jeszcze - CHCIAŁBY URODZIĆ SIĘ POLAKIEM ! nie żydem

miał CZEGO  zazdrościć POLAKOM. Nie tylko on: https://youtu.be/-G7g69DvyAM

Vote up!
8
Vote down!
0
#1558611

Jeżeli was świat nienawidzi, wiedzcie, że Mnie wpierw znienawidził.

Ewangelia według św Jana 15, 18

Vote up!
8
Vote down!
0

jan patmo

#1558623

TAK Janie. Jeden cytat z Ewangelii św. Jana i wszystko jasne. Tu nie trzeba wywodów żadnych teologicznych. Żadnych dysput żadnych Szudrichów, którzy zresztą nie wyglądają na bardzo "umnych". Raczej wręcz przeciwnie. Kiedyś ulepili sobie złotego cielca, bałwana za czasów mojżeszowych, by wokół niego uprawiać swoje chochole tańce. Roztrzaskał Mojżesz i kamienne tablice z Boskim Prawem i złotego cielca. Ostrzegł. Pomogło. Na krótko. Znów dziś to plemię żmijowe tańcuje wokół mamony. Tacy już są. 

My jesteśmy inni, i MY nie pozwolimy na żaden w POLSCE NASZEJ żydowski polin. WON ! Cały świat jest w mocy złego. Tego ich bożka złotego, zielonego $, i marzy im się trwanie tego syfu na wieki wieczne. No, ale to - jak się drzewiej mawiało - marzenia ściętej głowy.

TUTAJ JEST POLSKA ! 

Vote up!
5
Vote down!
0
#1558638

Zachęcam do przeczytania większego fragmentu Ewangelii według św. Jana zaczynającego się od zacytowanego zdania. 

Pozdrawiam Poetę

Vote up!
3
Vote down!
0

jan patmo

#1558645