Żydowski siew antysemityzmu

Obrazek użytkownika Lu-Bicz
Blog

08.02.2018

   Wracam pamięcią do  wspomnień swoich dziadków. Jako garbarze handlowali zwierzęcymi skórami z okolicznymi Żydami. Przyjeżdżał starozakonny oznajmiając, że kupi "tylko I-y gatunek". Dziadek prowadził go na poddasze, ten przebierał, wybierał, płacił i wyjeżdżał. Po nim przyjeżdżał następny z gotowością kupna "tylko I-go gatunku" skór Dziadek prowadził go  na poddasze, ten wybierał ( ze skór już przebranych) dokonując zakupu. Potem zjawiał się kolejny Żyd "po pierwszy gatunek"i historia powtarzała się. Mimo, że nie dokładano  nowych skór, Żydzi  płacili "za pierwszy gatunek" prawie za wszystkie. Tak, po żydowsku, moi  dziadkowie zarabiali na starozakonnych mistrzach handlu...

   Owe kontakty gospodarcze były też źródłem bliższych relacji. We wrześniu lub październiku 1939 przybyło do nas z pobliskiego miasta zaprzyjaźnione małżeństwo żydowskie z dwojgiem małych dzieci. W przeddzień zbiórki Żydów przez Niemców. Obaj mali chłopcy coś przeczuwali i chcieli zostać u ciocie. Mimo dużych obaw, moja rodzina była bliska ich przechowywania. Jednak ich żydowscy rodzice nie zgodzili się,uznając, że nie można sprzeciwiać się przeznaczeniu. Nazajutrz zostali wszyscy odtransportowani przez Niemców i nikt ich już nie widział...

   Sympatyzowałem z Żydami także ze względu na wspólne korzenie religijne, bliskie relacje z USA, w ich konfliktach z islamistami...Jednak ostatnie skoordynowane działania amerykańskiego Senatu i władz Izraela przeciwko Polsce znieczuliły mnie. Nadal nie czuję się antysemitą, ale moja sympatia dla Żydów, a zwłaszcza dla Izraela, mija.

   Jestem przekonany, że ostatnie antypolskie działania światowego żydostwa będą pożywką dla antysemityzmu w Polsce, a co najmniej - obojętności wobec nich.

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (5 głosów)

Komentarze

Moj dziadek to byl facet z charakterem, w 1939 niemieckie obozowe ciury spier... przed nim w podskokach.:)

Vote up!
2
Vote down!
0

W koronie królów wyglądam pięknie.

#1557627

No i wyszła polska dusza : jak długo mieli przerąbane u arabów, walczyli o przeżycie - mieli naszą sympatię ! Nawet agresywne zachowania wybaczaliśmy. Czy przekroczyli jakąś magiczną granicę ?! Pozwoliliśmy na to już dość dawno.

Vote up!
1
Vote down!
0

#1557634

Widać Żydzi sobie policzyli że bardziej im się opłaci hodować polski antysemityzm niż zabiegać o naszą życzliwość czy przyjaźń. I ja jestem gotów się z nimi zgodzić. Z życzliwości Polaków niewiele grosza da się już wycisnąć, natomiast antysemityzm podkarmiany właściwie dobraną paszą może wkrótce już zacząć znosić złote jajka.

Fejki Cimoszewicza: Jedwabne nie było jedyne

Vote up!
1
Vote down!
0

LechG

#1557637

Syndrom oblężonej twierdzy ! Jak nie mają wroga zewnętrznego, szukają nawet pośród swoich ! Jeden cadyk nienawidzi i wojuje z drugim. 

Vote up!
1
Vote down!
0

#1557651

Nie wszystko  da się przeliczyć materialnie. Ile kosztuje uratowane przez Polaków życie tysięcy Żydów w czasie niemieckiego  Holokaustu? A jak jest  wartość życia zamordowanych  Polaków za niesienie pomocy Żydom?

Vote up!
0
Vote down!
0

Lu-Bicz

#1558004