Przemilczana zbrodnia Żydów na Polakach. Masakra we wsi Naliboki

Obrazek użytkownika Stahs
Kraj

Pozwolę sobie przedstawić poniżej tekst odnalezionego artykułu. 

8 maja 1943 roku doszło do masakry Polaków zamieszkujących wieś Naliboki. Zbrodni dokonały oddziały partyzanckie Sowietów oraz członkowie tzw. Otriadu Bielskich – żydowskiego oddziału partyzanckiego działającego na terenie Puszczy Nalibockiej. W wyniku zdradzieckiej napaści śmierć poniosło 128 polskich cywilów.

Ostatnimi czasy żydowska polityka historyczna próbuje w bezczelny sposób zakłamywać historię i uczynić z Polaków morderców współodpowiedzialnych za Holocaust. Jednocześnie wszelkimi sposobami próbuje się wymazywać ciemne karty z historii narodu wybranego, w których to Żydzi byli oprawcami m. in. Polaków. Jednym z przykładów takiego postępowania jest działalność żydowskiego oddziału partyzanckiego pod komendą braci Bielskich, którzy to dowodząc tzw. Otriadem, dopuścili się szeregu antypolskich działań – dokonywali morderstw i rabunków na naszych rodakach, a przy współpracy z sowiecką partyzantką zwalczali członków polskiego ruch oporu (głównie Armii Krajowej).

Oddział skupiający bandytów i działający w sposób bezwzględny stał się dla Żydów przykładem żydowskiego bohaterstwa. Napisano szereg książek przedstawiających Otriad Bielskich jako oddział partyzancki walczący z Niemcami i unikających jednocześnie poruszenia kwestii zbrodni dokonanych na Polakach. Kilka lat temu powstał nawet film pt. „Opór” w reżyserii Edwarda Zwicka, w którym w rolę Tewjego Bielskiego wcielił się brytyjski aktor Daniel Craig. Niestety, w filmie tym pojawiło się wiele przekłamań, które to kolejny raz uderzają w pamięć o tragicznych wydarzeniach II wojny światowej, bo uderzeniem trzeba nazwać to, że w ramach prowadzenia polityki historycznej zapomina się o zbrodniach jednych i przypisuje się te zbrodnie niewinnym.Ewentualnie w ogóle nie mówi się o popełnionych haniebnych czynach, albo umniejsza się ofiarę, jaką ponieśli przedstawiciele danego narodu.

W filmie „Opór” spotkaliśmy się z wyidealizowanym obrazem członków Otriadu Bielskich. Oto dzielni partyzanci żydowscy sprzymierzeni z Sowietami walczyli przeciwko Niemcom, niosąc przy tym pomoc dla uciekinierów z gett. Żyli sobie zorganizowani w Leśnej Jerozolimie i bohatersko znosili trudy ciężkich warunków, stawiając opór nazistowskiemu terrorowi. Oczywiście dochodziło do pewnych ekscesów i zatargów pomiędzy członkami oddziału, ale już nie tyczyło się to osób spoza oddziału – nie ukazano żadnej zbrodni partyzantów skierowanej przeciwko Polakom (nie mówiąc już o zbrodni nalibockiej czy zwalczaniu AK). Premiera filmu w Polsce wzbudziła wśród części odbiorców kontrowersje związane m.in. ze sposobem przedstawienia postaci Tewjego Bielskiego, pominięcia kwestii antypolskich działań, a także z minimalizowaniem roli polskości na Kresach.

Szukając genezy zbrodni w Nalibokach należy się cofnąć do rokowań, które odbyły się pomiędzy przedstawicielami komunistycznej partyzantki, a członkami polskiej samoobrony. Otóż Eugeniusz Klimowicz, przywódca lokalnej polskiej samoobrony, nie chciał przyłączyć swoich oddziałów do Sowietów, ponieważ wiązałoby się to z likwidacją struktur Armii Krajowej na obszarze Nowogródczyzny. Przedstawiciele strony radzieckiej obiecali, że nie będą już więcej walczyć przeciwko Polakom. O tym, że na bolszewickie zapewnienia nie można liczyć, mieszkańcy wsi przekonali się 8 maja 1943 roku.

Czy wiesz, że już w lipcu uratujemy od zapomnienia 110 polskich cmentarzy na Kresach?

Tego dnia, około godziny 5 rano, rozpętało się piekło. W stronę budynków poleciały pociski z karabinów maszynowych. Zaczęła się rzeź bezbronnych cywili. Wyprowadzano z domów wszystkich mężczyzn, dorosłych i nastolatków, których podejrzewano o współpracę z Armią Krajową i polską samoobroną. Choć celem tej napaści mieli być właśnie mężczyźni, napastnicy nie oszczędzili również kobiet i dzieci. Rozstrzeliwano ofiary w zbiorowych egzekucjach, podpalono zabudowania – kościół, szkołę, budynek poczty i budynki mieszkalne – dokonano grabieży dużej ilości żywności i bydła. Skradziono także konie.

Napastnicy w swej bezwzględności złożyli po dokonanej masakrze meldunek, w którym szumnie ogłosili, iż „skuteczni rozbili niemiecki punkt samoobrony”. Historycy badając tę kwestię doszli jednak do faktów, iż we wsi Naliboki w momencie masakry nie mieszkał i nie przebywał żaden Niemiec.

Polityka historyczna bywa wykorzystywana w podłych celach i każde zakłamywanie historii, niezależnie od narodowości sprawców czy ofiar, powinno być krytykowane. Gorzej jednak, gdy sami nie prowadzimy polityki historycznej i nie potrafimy upomnieć się o pamięć, bo nie o zemstę tutaj idzie, a właśnie o wspomnianą pamięć. Nie możemy pozwolić, ażeby z morderców Polaków robiono bohaterów.

Autor: Paweł Andrzejewski

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (22 głosy)

Komentarze

Nie dalej jak wczoraj - 29 stycznia była rocznica żydowsko- sowieckiego mordu na mieszkańcach wsi Koniuchy w 1944 r.

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Zbrodnia_w_Koniuchach

My, Polacy, musimy się dopominać o pamięć pomordowanych przez żydów i z udziałem żydów, zbrodni zbadanych i udowodnionych - tym bardziej w obliczu oskarżeń o wyimaginowane "polskie obozy koncentracyjne".

Vote up!
9
Vote down!
0

Lotna

 

#1556943

Tego misiaczka też nie wolno zapomnieć. Co ciekawe, dużo pisał o jego "osiągnięciach" bojowych... Albin Siwak. Tak, tak TEN Albin Siwak. Ciekawe dlaczego książki Siwaka nie istnieją w normalnym obiegu? ;-)

P.S. Ew. zainteresowanych książkami Siwaka proszę o kontakt na PRV. Podam namiar na zródło zakupu.:-)

Vote up!
3
Vote down!
0

xylen

#1557050

że uda się dotrzeć z tą ponurą prawdą do wszystkich nie tylko w Polsce, ale także poz granice.

Vote up!
1
Vote down!
0

JW

#1557195

Z tematem Naliboki spotkalam sie bedac na Bialorusi w powiecie oszmianskim. Naliboki leza nieopodal. To tzw. tajemnica poliszynela. Wszyscy o tym wiedza i nikt o tym nie mowi. Osobom zainteresowanym Kresami polecam strone internetowa http://www.oszmianszczyzna.pl/strona_glowna.html

mozna na niej znalezc wiele interesujacych wiadomosci: np. wspomnienia oszmianskich gimnazjalisiow ( tez o tym jak ich zydowscy koledzy zmienili sie po wejsciu wojsk rosyjskich do Oszmiany. Polacy tracili ojczyzne,  a Zydzi witali najezdzcow z kwiatami i jarzebinami, i z usmiechem na twarzy. Potem wiadomo, ze Zydzi angazowali sie w NKWD.

Nawet w Katyniu mowi sie o trzech szczegolnie okrutnych NKWD-ystach pochodzenia zydowskiego. Nazwisk niestety nie pamietam. Wiem tylko, ze w latach 70-tych w Izraelu ukazal sie na ten temat artykul.

Izrael wlasnie takim zachowaniem i komentarzami przyczynia sie do powstawania antysemityzmu.... byc moze o to im chodzi.

 

Vote up!
2
Vote down!
0

Gosia

#1557196