Czy Kopernik udaje Greka?...

Nie tylko Polska ma swojego Ryszarda Swetru. Izrael zdobył się również na wybitnego specjalistę od gaf. Jest nim nijaki Jair Lapid, niegdyś minister rządu izraelskiego, a obecnie szef liberalnej partii "Jest Przyszłość". Polityk ten wsławił się ostatnio atakami na Polskę za ustawę penalizującą obrzucanie naszego kraju kalumniami o udziale Polski i Polaków w holokauście. Z uporem maniaka propaguje on kłamstwo oświęcimskie, twierdząc, że były "polskie obozy śmierci" i że Polacy zabili tam jego babkę. Ostatnio co prawda okazało się, że niezbyt skutecznie ją zabili, bo przeżyła wojnę, ale w związku z tym w swoich wypowiedziach zamienił ją na prababkę. W końcu szczegóły nie są ważne, ważne, żeby obozy były "polskie" a nie niemieckie.

Człowiek ten, jak się okazało jest dogłębnie wykształcony, bowiem nie udało mu się ukończyć studiów wyższych, co nie przeszkadza mu, żeby dane liczbowe do swoich wystąpień wymyślać na poczekaniu. Dodatkowo wsławił się artykułem, w którym Mikołaja Kopernika opisał jako wybitnego greckiego filozofa, równego Sokratesowi, Platonowi i Arystotelesowi. Tym przebił w swojej mądrości skromnego Dawida Kameruna i Sześciu Króli naszego rodzimego Ryszarda. Kopernik zapewne zdziwiłby się, gdyby dowiedział się, że jest Grekiem, a dodatkowo starożytnym Grekiem. Zapewne z podejrzeniem o filozofię jakoś by się pogodził, bo jako człowiek renesansu parał się wieloma naukami, w tym oprócz astronomii medycyną, teologią czy ekonomią. Jedna więcej czy mniej, to mu chyba by nie przeszkadzało. 

A na poważnie, facet (mówię o Lapidzie, a nie o Koperniku) powinien mieć zagwarantowany pierwszy proces, zaraz po wejściu ustawy w życie. W tym przypadku głupota i niewiedza nie powinny zwalniać od odpowiedzialności karnej.

Za ]]>Niezalezna.pl.]]>