Turcja a sprawa polska

Obrazek użytkownika civilebellum
Idee

Wystarczyło pół roku, aby Trójmorze zostało… zatopione. Kto by dołączył się do organizacji, której „lider” daje sobą pomiatać w te i wewte?

Widzimy, co się dzieje: wystarczyło, aby jakaś prywatna stacja tv wygrzebała stare nagrania, a już Pan Prezydent i Pan Minister mielą ozorami na wyprzódki, że już, już, lecą sprzątać. Wystarczy, że w jakimś niewielkim, azjatyckim państewku przyszły premier opluje nasz umęczony kraj, a jego rywal polityczny pchnie swego wysłannika w Polsce do pogrożenia nam paluchem – a Pan Prezydent już chce się zabierać do pucowania uchwalonego prawa do naszej obrony przed tym pluciem. Wystarczy, żeby wysłannik państwa, które ma zamiar ustawowo odebrać nam kontrolę nad znaczną częścią odbudowanego wysiłkiem pokoleń z gruzów majątku narodowego – a Naczelnik Państwa nawet się nie zająknie w rozmowie z nim o tym zbójeckim prawie.

 

Tymczasem Turcja pokazała nam, jak można sobie radzić z „możnymi tego świata”: jej Naczelnik wypiął się na wszelkie pogróżki i robi swoje. I NIC NA TYM NIE STRACIŁ.

 

Doprawdy ciekawe, kiedy powstanie ustawa o dekoncentracji mediów: nigdy? To rozpatrzmy, KTO mógłby o tym zadecydować, bo w niej, jak w soczewce, skupiają się wszelkie nasze kłopoty z samostanowieniem: Naczelnik Państwa? On, wzorem swego Brata, oparł się na współpracy z pewną światową diasporą (która w Turcji nie ma nic do gadania) i wychodzi na to, że i jemu to nic nie pomogło. Rywal Naczelnika? Właśnie został wyautowany, mimo, że on z kolei oparł się na zamorskim mocarstwie zapominając jednak, że jest ono co jakiś (wyborczy) czas coraz bardziej kontrolowane przez ową diasporę. Pan Prezydent? Właśnie wystraszył się po raz trzeci: pierwszy raz, gdy oddawał klucze do (obecnie „swojej”) Kancelarii nawet nie sprawdziwszy, czy powód (jakiś telegram, którego nikt nie widział) jest prawdziwy; drugi raz, gdy zadzwoniła do niego Pani Aniołkowa; no i teraz – jak tam w Azji ktoś zamruczał.

Pozostaje Pan Premier – i widać, że powoli ściąga wszystkie lejce we własną dłoń; to dobrze wróży, bo rosną cichcem krakowscy wspólnicy Naczelnika i tylko patrzeć, jak go zaduszą; tymczasem Pan Premier jest wystarczająco obtrzaskany w te geopolityczne klocki, żeby się łudzić co do „naszych przyjaciół” i póki co buduje przyczółki (dosłownie: np. Centralny Port Komunikacyjny) do szerszej współpracy międzynarodowej: niech więc pomyśli o Turcji – daje mu niezgorszą receptę na nadchodzące kłopoty, pod warunkiem, że machnie ręką na te wszystkie „artykuły” (i ten siódmy i ten 447) i będzie robił swoje*.

 

Jasne, że ci jego „opiekunowie polityczni” mogą mu – I NAM! – w tym przeszkodzić, działania ograniczać tym swoim strachliwym kunktatorstwem i starczym (co tu ukrywać) uporem, ale… są też na szczęście siły, które mogą Polaków zmobilizować do zapewnienia mu wsparcia: to Kościół Narodowy (z Rodziną Radia Maryja i dużą częścią Episkopatu), Kluby Gazety Polskiej, i inne Organizacje Patriotyczne – musiałyby tylko zewrzeć szeregi pod wspólnym przywództwem. Czyim? Beaty Szydło.

 

Czas na nie tylko gospodarczą, ale i polityczną Dobrą Zmianę!

 

 

 

* Skoro Trójmorze jest już stracone (a z tą UE u boku to i tak były gruszki na amerykańskiej wierzbie), to może budować Żelazną Nić Chiny-Turcja-Polska? "Chińskim sposobem": po cichu; a gdyby zamiast tych Miedwiediewów, Putinów i innych miłośników lewackiego zamordyzmu "na modłę zachodnią" pojawił się tam taki rosyjski TengSiaoPing - to kto wie - może i z Nową Rosją? Bo nie ma co się łudzić: Zachód został opanowany przez Wschód: Bliski Wschód - nic tam na nas nie czeka, prócz kolejnych upokorzeń.

 

Twoja ocena: Brak Średnia: 4.5 (7 głosów)

Komentarze

Wczoraj wyautowany Naczelnik powiedział, że trzeba walczyć o pozycję Polski. Ano trzeba, tylko czy trzeba zaczynać walczyć dopiero wtedy, gdy śmiertelny wróg Polski, tak jak to miało miejsce w przypadku żądań Hitlera, postawi Polskę pod murem?!

Pozdrawiam     

Vote up!
4
Vote down!
0

jan patmo

#1556928

ale czy stracił złudzenia i pomoże (wraz z Antonim) - to jest pytanie...

Vote up!
3
Vote down!
0
#1556930

Dobrze by było, gdyby Naczelnik stracił resztkę złudzeń w stosunku do tych, na których próbował się oprzeć jego Brat. Odnoszę wrażenie, że mamy do czynienia z czymś takim, na co wskazywałoby przegłosowanie teraz właśnie przez Sejm przetrzymywanej od dawna w zamrażarce ustawy,  która to wywołała tyle giewałtu. Nie wygląda więc na to, by Naczelnik złożył broń, a tym bardziej były szef MON-u.

Vote up!
2
Vote down!
0

jan patmo

#1556933

Każdy mądry Naczelnik powinien pomyśleć "do przodu". Jesteśmy śmiertelni. Nawet zastępca Naczelnika już może się przydać. Jest u nas nie zagospodarowany "dobrze" spory kawałek elektoratu. Pani Beata Szydło z powodzeniem mogłaby "zaopiekować się" tym "bardziej radykalnym skrzydłem"  sceny politycznej, zanim "wyrośnie" tam nowy następca Naczelnika. Narodowcy, Moherowcy, Kibice i inni poszukujący swojego miejsca w historii są nieustannie "boksowani i wpychani do szeregu". To nie są faszyści tylko młodzi Patrioci. PiS nie powinien patrzeć na nich jak na konkurentów tylko zainwestować w ich rozwój....

Vote up!
6
Vote down!
0

RAK

#1556939

Według mnie w PiSie jest zbyt wielu,którzy boja sie o własne stołki i z zagospodarowania młodych z pod róznych szyldów budzi w nich niepokój o własna przyszłosc.Teraz ma kase i ciepła posadke,a co jak na jego miejsce przyjdzie nowy młody?Przerazenie,do emerytury jeszce troszke a na ciecia on sie nie nadaje bo jak to?Był cos tam znaczacy a teraz taki obciach.Ciec np na budowie?Wiec niech bedzie jak było dotychczas,aby do emerytury bo bedzie wysoka a potem to niech inni sie martwia.

Vote up!
2
Vote down!
0

Jeszcze zaświeci słoneczko

#1556942

My nigdy po 89 nie mielismy szczescia do decydentów.Nie wiem dlaczego,ale tak zawsze było i mysle ze długo pozostanie.Mielismy Beate Szydło ale prezesowi cos sie nie spodobało.Mielismy Lecha ale zginał w Smolensku.Obecnie mamy Morawieckiego i jego szalonego tatusia,który twierdzi ze solidarnosc liczyła 10 milionów członków.Rozumie to ale powstaje pytanie;w jaki sposób porozumienie magdalenkowe mogło oszukac tylu obywateli?Te pytania pozostana na długo bez odpowiedzi.Obecnie mamy niby wolnosc ale dyktowana przez Izrael albo makrele,wiec albo wolnosc albo warunkowa swoboda do pewnych granic jakie ktos tam wyznacza.Kosciół jako taki tez nic nie wnosi bo jest podzielony na kosciół polityczny i kosciół wiary.Decydenci narzucaja interpretacje zakazujac nazywania rzeczy po imieniu wzorem wyimaginowanej juni jewropejskiej.Pedersta to zle ale kochajacy inaczej to dobre.Całkowity odlot.Turcja i Pan  Erdogan problem rozwiazał nie bawiac sie w zasady.Zrobił czystke pozamykał idiotów i ma wszystko w dupie.Takiego przywódcy nam trzeba.Ostatnim był Marszałek Piłsudski,a czasy w jakich żył były bardziej skomplikowane niz obecnie.Teraz mamy wszystko poukładane pod katem prostym i według poprawnosci politycznej nie mozna tego zmieniac.Jesli masz przeziebiony pecherz a musis sie wysikac pod drzewkiem i w promieniu 200 metrów nie ma kibelka to mandat.Kibelek oczywiscie był ale po tzw komunie przerobili go na przychodnie weterynaryjna albo fitnes club.W niektorych przypadkach na tanie zarcie typu MC cos tam.Policja czy tez ABW lub Straz Graniczna łapie przestepców a sąd ich wypuszcza za poreczeniem majatkowym z uzyskanych pieniedzy za popełnione przestepstwa.Wiec jak moze byc normalnie?Ostatnie pomysły o jakich sie dowiedziałem z netu to polska ma sie stac całkowita strefa ekonomiczna zwolniona z podatku na 5 do 15 lat w zaleznosci o rejonizacji.Z tego wniosek ze zarobki w zadem sposób nie ulegna zmianie a nawet sie obniza.Czyli dalej bedziemy wyrobnikami dla obcego kapitału.Polski bank nie udzieli kredytu polakowi bez kasy ale obcokrajowcowi czemu nie.Wiec w jaki sposób ma powstac polski kapitał i przemysł tak szumnie zapowiadany?Moze cos sie zmieni jesli dojdziemy do porozumienia w sprawie tzw jedwabnego szlaku,ale to niezbyt pewne,bo czesciowo uderza w interesy USA.Tak przynajmiej widza to niektórzy decydenci.Handel to jedna sprawa a uzbrojenie i sojusz wojskowy to drugie.Te róznice trzeba widziec i rozumiec a nie myslec jednotorowo.

Vote up!
2
Vote down!
0

Jeszcze zaświeci słoneczko

#1556941