"Patriotyzm" celebrycki - byle dowalić Polsce.

Obrazek użytkownika Zygmunt Zieliński
Kraj

kiedy od czasu do czasu słyszy się ludzi z ulicy, a więc można by powiedzieć, nikomu nie ubliżając, zwyczajnych, powtarzających z nabożeństwem wypowiedzi ludzi z pierwszych stron gazet, ekranów telewizyjnych, pism kolorowych, słowem celebrytów. Mało tego, nie wnika się w to, co tamci mówią, bo wystarczy, że są to nazwiska znane. A przecież tak na zdrowy rozum, ględzą oni najczęściej banały, lub wręcz idiotyzmy, krasząc je za to obrazoburczymi, niekiedy wręcz bluźnierczymi bredniami, bo tylko tak mogą manifestować swą wątpliwą niezwykłość.

Zacząłem przeglądać aktualności w tej materii i natrafiłem na wypowiedzi pani Agnieszki Holland. Pozwolę sobie, bez jakiejkolwiek uszczypliwości po prostu wypreparować z tych wypowiedzi jakąś konkretną treść. To coś w rodzaju sekcji zwłok.

Źródło: Wiadomości Onet 30 XI 2017.

Mówi w komentarzu dla Onetu Agnieszka Holland:

„Ta brunatna zaraza się rozlewa i to nie jest tak, że tylko w Polsce mamy do czynienia z manifestacjami parafaszystowskimi czy faszystowskimi, skrajnym nacjonalizmem. Ale Polska jest jednym z nielicznych krajów i bodajże jedynym w Unii, gdzie takie zachowanie i tego typu manifestacja spotykają się z pewnego rodzaju cichym poparciem władz”.

Analiza powyższego tekstu. Pojęcia: „brunatna zaraza”, „parafaszystowskie”, „faszystowskie”, „skrajny nacjonalizm”, „ciche poparcie władz”. Jak się mają te pojęcia do rzeczywistości polskiej? Cóż to wielkiego nawet, gdyby na jakiejś manifestacji pojawiły się napisy o wydźwięku nacjonalistycznym – a najczęściej zresztą po prostu narodowym, patriotycznym – co zdarza się w wymiarze o wiele większym w Niemczech, Francji, w wielu krajach nie tylko Europy, bo poza nią jeszcze znacznie częściej? Czy człowiek nie ma prawa manifestować swego przywiązania do własnego narodu? A czy kiedy wykrzykuje obscenia, co w obecności pani Holland niejednokrotnie się działo na różnych paradach, to tak być powinno? Mało znam krajów, gdzie uprzejmość dla obcokrajowców byłaby większa niż w Polsce. Pod warunkiem, że obcokrajowiec nie nadużywa tej gościnności. O co więc chodzi pani Holland, kiedy strzela bez prochu do całego narodu, nabijając za to strzelby tym, który zza płotu strzelają ostrymi nabojami? Chodzi o to, że niektórym wstrętne jest nawet samo słowo Naród, miast niego ma być bezkształtna masa uległa lewackim hasłom.

Reżyserka wzięła udział w procesie 19 osób, które próbowały zablokować przejście kwietniowej manifestacji ONR w Warszawie. – „Z zagranicy to wyglądało potwornie. musimy sobie zdawać sprawę z tego, że stereotypy bardziej lub mniej uzasadnione na temat polskiego antysemityzmu czy rasizmu często uwiarygodniane są przez oficjalne wypowiedzi przedstawicieli naszych władz. Są takim negatywnym obrazem Polski i Polaków” przekonuje Holland.

Analiza wypowiedzi: Najpierw pytanie: co wyglądało tak potwornie z zagranicy? ONR? Kto i gdzie wie w ogóle co to jest? Tam nawet wielu o Hitlerze nie słyszało. A co dopiero takie ruchy partykularne? Gdyby więc propagandystom zachodnim, wrogim Polsce ze zgoła innych powodów, tacy ludzie, jak pani Holland, nie podpowiadali o polskim antysemityzmie – pojęciu dla szerszego ogółu w Polsce co najmniej niejasnym – nie byłoby bzdurnych artykułów w niektórych pismach zachodnich szkalujących Polskę, Polaków, rząd, a więc coś z czym i kalumniatorzy i podpowiadacze nie mają nic wspólnego. To, co pani Holland, także zresztą z tendencyjną przesadą, nazywa „negatywnym obrazem Polski i Polaków”, jest niczym innym jak tylko produkcją takich jak jej wypowiedzi.

Zdaniem reżyserki nasz kraj "izoluje się od UE". – „Ta cała jakby ideologiczna gadka na temat wstawania z kolan, suwerenności itd. jest de facto osłoną postawy "moja chata z kraja". Izolujemy się, żeby nam nikt nie mówił, że łamiemy prawo. Problem polega na tym, że polskie władze łamią nasze własne prawo. tzn. łamią konstytucję, którą stworzyli Polacy. Jednocześnie wstępując do UE zobowiązaliśmy się do przestrzegania naszych praw i praw UE. W momencie kiedy łamiemy te prawa jest zrozumiałe, że musimy się spotkać ze sprzeciwem Wspólnoty Europejskiej”.

Analiza wypowiedzi. Trudno o stwierdzenia bardziej pokrętne niż powyższe. Co do izolacji Polski, to trzeba by się najpierw dowiedzieć na czym ona polega, bo slogan ten funkcjonuje jako jeden z frazesów bez pokrycia tzw. „totalnej”. Fakty, na które pani reżyser jest ślepa mówią wręcz coś przeciwnego. Polska jest wszędzie reprezentowana, nie tylko w gremiach europejskich, ale także światowych. W dodatku jest stale recenzowana przez światowe gremia finansowo-ekonomiczne i to tak dodatnio, jak dotąd nie bywało. Ile trzeba mieć nienawiści do Polski, żeby powtarzać takie brednie w nią godzące? Podobnie ma się rzecz z łamaniem prawa w Polsce, w dodatku konstytucji. Dziś już nawet rozumniejsi przeciwnicy obecnego rządu w taki czy inny sposób przyznają, że Polska z państwa teoretycznego staje się państwem rzeczywistym, zatem czy byłoby to możliwe bez przestrzegania, ba, bez sanacji prawa? W UE Polska też nie działa wbrew prawu, a broni swej suwerenności, wszak przez Unię zagwarantowanej każdemu z państw członkowskich, faktycznie jednak przez niektóre gremia kierownicze UE przyznawanej tylko niektórym. Propozycja dwóch prędkości mówi tu sama za siebie. I nie Wspólnota Europejska Polskę atakuje, bo czynią to niektórzy urzędnicy nią usiłujący kierować, zaniepokojeni, że jakiś kraj potrafi zachować swą tożsamość. I nie musimy wstawać z kolan, bo ogół Polaków nigdy przed lewactwem nie kucał, ale właśnie ludzie pokroju wypowiadającej te słowa czołgają się na kolanach przed mocnymi tego świata, ale i oni z kolan nie wstaną, bo nie przezwyciężą własnego paraliżu.

Ale pani Holland, członkini w Komitecie Honorowym Parady Równości, honorowa członkini Akceptacji – stowarzyszenia rodzin i przyjaciół osób homoseksualnych, biseksualnych i transpłciowych wzięła udział (2014) w Paradzie, a jakże! Jej sprawa. Zresztą nie bez przyczyny, gdyż zaangażowała się w debatę na temat praw środowisk LGBT w Polsce po tym, jak jej córka dokonała coming out. Wiadomo czego dotyczyła ta rewelacja.

Wypowiadając się w TVN24 na temat małżeństw jednopłciowych pani H. stwierdziła: „W Polsce za dziesięć lat to będzie do pomyślenia. To wszystko wymaga pracy, nie chodzi o to, czy się coś komuś podoba czy nie podoba, zadajemy sonie pytania o godność człowieka o jego prawa obywatelskie”.

Nikogo nie obchodzą opcje seksualne ani pani Holland, ani innych toczących walkę o tak wyartykułowane prawa obywatelskie, nie mówiąc o godności człowieka, który dla dogodzenia swym ciągotom gotów jest wpędzić dziecko w coś więcej niż stres, bo co ono może czuć, co myśleć, kiedy zamiast mamy – kogoś dla dziecka niezbywalnego – posiada dwóch … jak ich nazwać? W innym układzie są dwie mamy, a tata..? Po prostu obłęd. A ta wróżba, co to, według pani H., ma być za dziesięć lat…? Przypomina mi się, kiedy w roku gdzieś może 1948, a więc dokładnie, kiedy pani H. się rodziła, zjawił się w gimnazjum agitator z tej samej opcji, w jakiej ona przyszła na świat i wyrastała i oświadczył, że za 20 lat o chrześcijaństwie nikt nawet nie wspomni. Ono nadal jest, a jego nazwiska nie można sobie nawet przypomnieć.

Tak to jest z celebrytami i ich nic nie mówiącymi lub wręcz zdumiewającymi swym banałem i beztreściowością prognozami i ocenami. Prawda tkwiąca w naturze jest w naturalny sposób silniejsza niż jakakolwiek awersja do niej. Nawet jeśli pojawia się w postaci różnych niesmak budzących parad lub celebryckich wynurzeń, obfitych w słowa, a ubogich w treść.

Zygmunt Zieliński.

P.s. Zwlekałem z wysłaniem tego tekstu. I oto nasuwa się potrzeba post scriptum. Zmiana na stanowisku premiera. Ogromnie szanuję i cenię panią Szydlo, Podobnie myślę o panu Morawieckim. To jest para prawdziwych Polaków w przeciwieństwie do atrap obecnych w „totalnej” tylko po to, by szkodzić Polsce. Ale PiS z całym narodem stoi dziś na froncie walki z napierającym na nas ZŁEM. Czy dobry to czas na zmianę wodzów? Tak myśli wielu w Polsce, jak ja, dyletantów w tej materii.

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.8 (14 głosów)

Komentarze

 Księże Profesorze..

Antoine Saint-Exupéry.. wypowiedział swego czasu znamienne słowa:

"Jeśli pozwolisz by robactwo się rozmnożyło - rodzą się prawa robactwa. I rodzą się piewcy, którzy będą je wysławiać."

Stalo się.. Pozwoliliśmy robactwu by się rozpleniło ponad miarę i ponosimy dziś tego konsekwencje.

Pozwoliliśmy zaistnieć swego czasu F.Volterom.. J.Rousseau.. A.Gramscim, B.Russelom, M.Sartrom.. M.Foucaultom (- e tutti quanti, et consortes..) - i dziś, to "piewcy" tego robactwa tworzą i kształtują nasza rzeczywistość..

Kiedy runęły wartości i odczucia wyższego rzędu, wpadła nasza Cywilizacja Białego Człowieka w sidła relatywizmu i permisywizmu moralnego..

Stąd też, A.Holland (i jej podobni) nie będzie przejmować się kłamliwością czy prawdziwością swoich wypowiedzi.
- Ona najzwyczajniej w świecie, realizuje zamierzone CELE.
A realizuje.. BO MOŻE.

 

Z poważaniem..

~~~~

 

Vote up!
9
Vote down!
0

cornik Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#1554181

Myślę ze ta pani nie ma już pomysłu na siebie , to zostało jej tylko plucie na to co polskie .

Mieszka we Francji tak że kobiecina może być spokojna ze strony imigrantów , ubogacenie jej nie grozi . To siedzi i myśli jak tu jeszcze jadem zatruć obecny rząd i Polaków , na mnie ta osoba nie robi żadnego wrażenia , ponieważ żadna mądrość z jej wypowiedzi nie wynika , tylko obelgi .

 

Kiedyś zatruje się sama własnym jadem , bo taki człowiek który jest chory z nienawiści do kraju w którym zdobył wykształcenie i start w życiu , to tak jakby nie szanował rodzinnego domu w którym był karmiony .

Pani Holland ma wąski zakres myślenia , i nie wie co to demokracja , w jej rozumowaniu demokracja jest przypisana takim ludziom jak ona , jednym słowem Prawo Kalego .

 

Ja osobiście staram się żyć uczciwie , być pogodna , kocham zwierzęta , i cieszę się że nie mam charakteru pani Holland .

Vote up!
6
Vote down!
0

Nie możemy naprawić całego zła, ale możemy znaleźć ludzi, którzy pomogą nam tego dokonać.

#1554182

Twoje cechy nie pozwalają na stanie się znaną reżyserką  ;-))))

Vote up!
0
Vote down!
0

#1554296

No i nie posiadsz tej "rzadkiej", czy raczej "nienachalnej" urody pani Holland. Na reżysera ("reżyserkę") - nie masz szans ;).

Pzdr,

Vote up!
1
Vote down!
0

_________________________________________________________

Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie

katarzyna.tarnawska

#1554297

Holland, to tylko żydóweczka, realizująca groźby israela singera, kierowane do Polski i Polaków...
Nie uważa Pani, że polskie kobiety powinny zachować klasę i nie wdawać się w polemiki z tym bydłem ?. Mam wrażenie, że stać Panią na poważniejsze argumenty przeciwko tej... żydóweczce, bez odwoływania się do jej "urody".
PS. Zastanawiam się , na jakie stanowisko lub miejsce w społeczeństwie predysponuje Panią, Pani osobista uroda ? :). Pani zdaniem oczywiście :).

Vote up!
0
Vote down!
0
#1555839

Bardzo chętnie czytam Twoje komentarze. Szczególnie pytania retoryczne, których logika jest czytelna i wyraźna.
Jak narazie, zawsze podzielam Twój punkt widzenia.

Pozdrawiam

Vote up!
1
Vote down!
0

Verita

#1555847

To "na razie" wprowadziło poważny niepokój w moje życie :).
Zabrzmiało, jak przestroga :).

Vote up!
1
Vote down!
0
#1555862

Co za hańba, co za wstyd....
Czasem miewam wątpliwości a tym razem ..najmniejszych.
Wybacz, już zawsze, po wsze czasy, nie tylko na razie.... będę podzielać Twoje poglądy.
Oby już nikt nigdy nie wprowadzał niepokoju w Twoje życie.

Vote up!
1
Vote down!
0

Verita

#1555864

Dziękuję... znów oddycham swobodnie... :).

Vote up!
1
Vote down!
0
#1555865