Kociokwik na prawicy

Obrazek użytkownika civilebellum
Kraj

„Zdradził brata” na rzecz „marionetki ze wsi” za pośrednictwem „bankstera” – tak o zmianie rządu piszą „niezależni publicyści” (w rodzaju Aleksandra Ściosa), blogerzy i komentatorzy po wszelkich „prawicowych” portalach (oczywiście nie tamtejsi dziennikarze – ci są przecież uzależnieni od pomyślności biznesu, w którym się kręcą).

Piszą tak z jednego tylko powodu – i nie jest to zmiana rządu, o nie! To zmiana ministra – „Żołnierza Niezłomnego”. Bez ŻN Polska stoczy się w nową magdalenkę…

 

Nikt, ale to dosłownie nikt! nie przeciwstawia się publicznie (także więc i ci wspomniani dziennikarze) tej karygodnej pisaninie, tej hucpie.

 

A przecież to takie proste: atakuje się jedyną siłę polityczną, która wyrwała nas z objęć postkomuny; dzięki której mamy szansę na nawiązanie do patriotycznej tradycji II. Rzeczpospolitej i te szansę od dwóch lat udanie wykorzystujemy.

 

Kto to może robić, jak nie ukryci sprzedawczycy? Kto woła o zakładanie nowej, „niezależnej” siły? O rozbicie Zjednoczonej Prawicy?

 

Odpowiadam: nie jest tak, jakby sobie kto pomyślał czytając te słowa – nie o jakichś agentów „Moskwy”, czy „amerykańskich Żydów” tu chodzi. Chodzi mi o zniewolone pięćdziesięcioletnią sowiecką okupacją umysły! O ten „standard” umysłowy wyssany od dziecka z peerelowskiego dogmatu „przywódcy narodu” (Stalin-Gomułka-Gierek); standard, który wprowadzali luminarze kultury (Ważyk, Broniewski, Szymborska) i nauki (multum), standard, który kazał robotnikom, chłopom i inteligencji pracującej wołać „Wiesław, Wiesław” i który się tak utrwalił, że dziś wołają „Jarosław”…

Mit przywódcy ich wiedzie na publicystyczne barykady – czym się różnią od niemieckiego opętania?

 

Polska nie jest niczyją własnością – ponosimy za nią zbiorową odpowiedzialność. Co robicie, że atakujecie przywódców, którzy modlą się za nią co niedziela?

 

P.S.

Zaczyna się otrzeźwienie: ]]>http://www.stefczyk.info/publicystyka/opinie/pejzaz-z-upadkiem,-czyli-co-zmienia-rekonstrukcja-rzadu-,22166656565]]>

 

Twoja ocena: Brak Średnia: 2.5 (8 głosów)

Komentarze

nosi Matke Boska w klapie! I co z tego!

Vote up!
4
Vote down!
0

Medardo

Crux Sacra Sit Mihi Lux, Non Draco Sit Mihi Dux Vade Retro Satana, Numquam Suade Mihi Vana Sunt Mala Quae Libas, Ipse Venena Bibas.

#1555685

Prawica zanim została "Zjednoczona" była podzielona. To raz. Dwa czyżbyś nawoływał do  "ein Volk, ein Raich, ein Fuhrer"? Nie przesadzajmy! Wykoszenie wszystkich na prawicy prowadzi do takich właśnie nieodpowiedzialnych posunięć jakie były zrobione ostatnio przez PiS w ramach "rekonstrukcji" rządu. Na rządanie dudusia kaczka wyrwała zęby tzw. "dobrej zmianie". Czy byłoby tak samo gdyby "Zjednoczona Prawica" oznaczała dwie lub więcej partii? Gdyby Macierewicz nie był członkiem PiS, a członkiem innej partii prawicowej? To samo z kilkoma innymi ministrami?

Nie w jedności siła, kiedy to ta jedyna siła rozwala inne. Siła jest w gromadzie działającej razem. Już starożytni Polacy o tym wiedzieli, dlatego było owo słynne zawołanie, "Kupą Mości Panowie, Kupą". Dla tych co tego nie rozumieją wytłumaczę o co chodzi raz jeszcze. Jednostki działające jako gromada to jest dopiero siła!!!!!

Vote up!
4
Vote down!
0

"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."

#1555707

i szanuję, dlatego odpowiadam Ci, bo wszak nie Ty jesteś "adresatem" tej notki: napisałem ją dla tych, którzy wieszczą "straszne rzeczy" (jak w ogóle ktokolwiek może np. napisać: "W wyniku rekonstrukcji rząd PiS został spacyfikowany"? - chyba tylko intelektualny emeryt). To pytam: dla kogo straszne? Dla interesów Sakiewicza? Dla wyjaśnienia "katastrofy"? (co ten guru tyle lat nakłamał). Wieszczą, bo im powiedzieli "starsi i mądrzejsi" (jak Michalkiewicz, który z tych opowieści żyje).

Jeśli mieliby "rację" to ta ich uwielbiana i "nieodżałowana" Beata - co ona robi w tym rządzie? Dorabia sobie? Honoru nie ma? Oni nic nie zrozumieli z tego, co powiedziała po swoim odwołaniu...

No i oczywiście ten kociokwik to atak na Jarosława; nie mogli się doczekać tej chwili? To nie był on ojcem, tylko - jak teraz bez krępacji dają do zrozumienia - ojczymem? To już nie geniusz polityczny tylko safanduła i nieudacznik (Marcinkiewicz, Duda, teraz Morawiecki?) ? Jak to w ogóle nazwać, że jednego dnia uwielbiają, a drugiego potrafią opluć?

Odpowiedź jest tylko jedna i postawiłem ja w notce: oni muszą mieć wodza - a to wystawia ich poza nawias sensownych analiz. Jutro zresztą ten ich wódz będzie odrzucony i potępiony...

Zatem nie nawołuję, jak piszesz, do jedności za wszelką cenę: ale trzeba rozumieć polityczne imponderabilia: widocznie uznano w PiS, że tak będzie lepiej. I ja to przyjmuję, bo zawsze - zawsze! od 1993 r. - na nich głosuję. I więcej powiem: jak wskażą Dudę na drugą kadencję - też zagłosuję na niego, odwrotnie od Sakiewicza.

To jest moja jedność - Sakiewicz ma swoje interesy, jemu podobni żyją z polityki: a co Polska ma z tych ich interesów? Co będzie miała z nawoływania o "zdradę"?

Dlatego proszę Cię: nie pisz nigdy "duduś", "kaczka" - to niegodne.

Vote up!
2
Vote down!
-2
#1555714

Jak powiedział klasyk przekrętów oralnych Petrow : "Po owocach ich zobaczycie"

Poczekajmy, zobaczmy. 

Vote up!
2
Vote down!
0
#1555732

„Czucie i wiara silniej mówi do mnie niż mędrca szkiełko i oko”?

A może raczej „Miej serce i patrzaj w serce”. ?

W polityce nie ma zmiłuj się dla infantylnych osobowości!

Każdy z nas ma jakieś systemy wartości i normy moralne. Gdybyśmy jednak założyli, że większość z nas wie, że nie należy krzywdzić innych ludzi, nie należy kraść, robić rzeczy podłych, to przestrzeganie tych norm uczyniłoby świat pięknym. Problem polega na tym, że te wartości mają w pewnym sensie utajony charakter, sterują naszym zachowaniem tylko w bardzo specyficznych sytuacjach – wtedy, kiedy jasno zdamy sobie sprawę z tego, że to, co robimy, jest niegodne, niemoralne. Natomiast bardzo często możemy zachowywać się niezgodnie z normami i zupełnie tego nie dostrzegać.

W sytuacjach kryzysowych, im bardziej ludzie są niepewni, im bardziej sytuacja jest niejasna i samoocena ludzi jest bardziej chwiejna, tym bardziej będą postępować tak, jak im sugeruje uznawany autorytet! Oczy otwierają się szerzej po przeczytaniu książki pt. „Posłuszni” Dariusza Dolińskiego i Tomasza Grzyba – o uległości wobec autorytetu.

(…) „jak wskażą Dudę na drugą kadencję - też zagłosuję (…)”

A jak wskażą Mateja? … Posłuszny też zagłosuje.

Naczelnik wstępnie namaścił na swojego następcę… figuranta, infantylnego ministra finansów, którego póki co posadził na premierowskim stolcu. Propaganda typu zbudujemy, wdrożymy, a to centralny port komunikacyjny, a to centralny port morski, a to samochód elektryczny, a to program kosmiczny, a to elektrownie atomowe i jeszcze takie tam i każdego dnia co innego – mnie nie nakręca. Najlżejszy sort wyborców PiS zadowolony bo nie zdaje sobie sprawę z tego, że bez inwestycji, a dzisiaj nie ma inwestycji - Polski rozwój jest zatrzymany.
 

Potrzebny jest rasowy ekonomista taki np. jak bliski PiSowi Cezary Mech! https://pl.wikipedia.org/wiki/Cezary_Mech

Pan Prezydent Andrzej Duda dostał na dzień dobry cynicznego konkurenta. MM to  także manipulator i mistrz gierek personalnych (10 lat w korporacji, więc musiał wykazać się tymi talentami). Najpierw doradzał znienawidzonej PO i Tuskowi, potem jak notowania PO poszybowały w dół - przeskoczył do PIS. Po roku współpracy utrącił Pawła Włodzimierza Szałamacha, https://pl.wikipedia.org/wiki/Pawe%C5%82_Sza%C5%82amacha, a w drugiej kolejności zdetronizował przełożoną, Panią Beatę Szydło. Teraz powalczy o wotum zaufania PiS na stanowisko prezydenta RP. Tak, tu podziwiam sprytny ruch Naczelnika. Dzieli i rządzi. Dwaj rywale zajmujący strategiczne stolce będą się ścierać, jeść z rączki, a co najważniejsze nie będą spiskować po kątach!

Reasumując: psy szczekają tfu…” wieszczą straszne rzeczy” a karawana jedzie dalej.

PS

Lekki elektorat pozyskany - najwyższy czas na deal dla przedsiębiorców. Prestidigitatorstwo tym samym, dla pozyskania klasy średniej, musi się wznieść na sam top sztuk magicznych.

Vote up!
2
Vote down!
0

casium

#1555742

100 : 100

Pozdrawiam.

Vote up!
2
Vote down!
0

casium

#1555717

"Nikt, ale to dosłownie nikt! nie przeciwstawia się publicznie (także więc i ci wspomniani dziennikarze) tej karygodnej pisaninie, tej hucpie."

Jak to nikt ? Ciągle o tym trąbię.

"Weżcie positivum" nadal aktualne.

 

Vote up!
1
Vote down!
-1
#1555737