Krzyż. Ten w Ploërmel i ten w Warszawie

Obrazek użytkownika cisza
Kraj

Polacy dzielnie walczą o Krzyże… ostatnio o Krzyż we Francji.

Z pomnika Jana Pawła II w Ploërmel w Bretanii we Francji ma zostać usunięty krzyż. Rada Stanu stwierdziła, że narusza on ustalone w 1905 r. prawo, zgodnie z którym tak duże symbole religijne nie mogą znajdować się w przestrzeni publicznej we Francji. Zareagowali francuscy katolicy, zareagowała nasza pani premier Beata Szydło, zareagował premier Węgier Wiktor Orban… „Polski rząd podejmie starania, by pomnik naszego rodaka ocalić od ocenzurowania i zaproponujemy, aby przenieść go do Polski, o ile będzie zgoda francuskich władz i społeczności lokalnej” Super pomysł, mówi wielu.
Pomnik jest dziełem pochodzącego z Gruzji rosyjskiego rzeźbiarza Zuraba Ceretelego. Monument, jako integralne dzieło i jako własność intelektualna jest chroniony i autor jest przeciwny jakimkolwiek zmianom w swoim dziele. Francuzi nie milczą. Zorganizowano tam na Twitterze akcję hasztag #”Pokaż swój krzyż” – #MontreTaCroix – zamieszczają tysiące fotografii, tysięcy krzyży.

A w naszym kraju, w stolicy Polski?

]]>https://www.youtube.com/watch?time_continue=57&v=WPtHl-vv24k]]>

Na filmiku: ks. Małkowski u Gadowskiego: Zakaz zapraszania mnie do głoszenia Słowa Bożego nie został odwołany – /31 paź 2017/

Nie zobaczymy, nie usłyszymy księdza Małkowskiego w TVP… Gadowski mówi, że chcielibyśmy słyszeć go „częściej i głośniej”. To prawda. Dobrze, że jest niszowa TV Wnet. Witold Gadowski oprócz tematu zakazów dla księdza poruszył temat Krzyża, który stał w 2010 roku przed pałacem prezydenckim w Warszawie – /patrz od 3.57/. Ksiądz Małkowski został wtedy poproszony o jego poświęcenie i tak się stało. Wiemy wszyscy, co się działo potem….gorszące sceny i szybkie decyzje władz PO oraz miejscowych władz kościelnych. Krzyż usunięto mimo sprzeciwu. Minęły lata. Mało kto pamięta a prawie nikt już nie wspomina tego tematu. Dziś w pałacu urzęduje zdeklarowany katolik, krajem rządzi PIS. Niebawem ma też stanąć pomnik!!

Zwycięski projekt autorstwa Jerzego Kaliny z Komorowa. Ni to piramida, ni „rombościan”…ale nijak nie przypomina krzyża. Może to dobrze…bo przecież NIC nie wiemy o tym, co NAPRAWDĘ stało 10.04.2010 się z ofiarami tej tragedii. Wracam do rozmowy W. Gadowskiego z ks. Małkowskim.

A co będzie z Krzyżem na Krakowskim Przedmieściu? Gadowski pyta…

Ksiądz Małkowski przypomniał nam o Nim w przeddzień święta Wszystkich Świętych. Ten odważny, wszelkimi sposobami uciszany kapłan nie milczy. Niedawno wyszedł ze szpitala, czeka na diagnozę… ma już „swoje lata”, jest przyjacielem bł.ks. Jerzego. Odpowiada redaktorowi Gadowskiemu na pytanie o Krzyż /m.innymi/:

ks. St.M.„Nie ma woli ani prezydenta ani kurii, by tam stanął Krzyż. Krzyż nie stoi i nie ma stać”

red.W.G. „Rozstrzygnięto konkurs na pomnik ale bez Krzyża”

ks. St.M. „Ale mi chodzi o Krzyż. Co on tak przeszkadza? Prawda o tragedii przez tyle lat zakłamywana…teraz odsunięta na dalszy plan”

red.W.G. „Mamy teraz pobożnego lokatora /w pałacu prezydenckim/

ks.St.M „W kurii są pobożni; wszyscy są pobożni”

 

Przy okazji wspomnę też o książce, której bohaterem jest właśnie ks. Stanisław. Autor książki Wojciech Sumliński zamieścił na „żółtym” dwie notki, o swojej książce i o spotkaniu i rozmowie z księdzem Stanisławem na Powązkach we Wszystkich Świętych. Autor niedawno był zaproszony do TVP. Oto fragmenty notek W.S.:

„19 października w Muzeum monet i medali Jana Pawła II w Częstochowie. Tego właśnie dnia – w rocznicę uprowadzenia księdza Popiełuszki – w tym właśnie miejscu – w duchowej stolicy Polski – spotkaliśmy się na premierze książki o księdzu Stanisławie Małkowskim pt. „Ksiądz, Historia zawierzenia silniejszego niż nienawiść i śmierć”, by mówić o „towarze” dziś deficytowym – o prawdzie/…/

…w swoim śledztwie prokurator Andrzej Witkowski / do dziś nie został przywrócony do śledztwa / zebrał setki dowodów, że proces toruński był pierwszym w Polsce reality show, którego reżyser niczego nie zostawił przypadkowi, od doboru składu sędziowskiego, prokuratorskiego i składu ławy oskarżonych (nad wyraz „skróconej”) poprzez starannie wyselekcjonowaną publiczność, aż po wyrok zamykający sprawę tam, gdzie w istocie miał ona swój początek. Jednym zdaniem – podczas procesu toruńskiego obejrzeliśmy wspaniałe przedstawienie, ale nie zbliżyliśmy się do prawdy.”

Ksiądz Małkowski był na celowniku służb w stanie wojennym a po zbrodni na księdzu Jerzym stał się niewygodny nie tylko dla kacyków PRL-u ale też dla kurii warszawskiej. Cudem uniknął śmierci. Niedawno, już w III RP okradziony, pobity….praktycznie, gdyby nie jego mama, bezdomny.

]]>https://www.salon24.pl/u/wojciechsumlinski/817044,trzysta-osob-na-premierze-ksiazki-pt-ksiadz-historia-zawierzenia-silniejszego-niz-nienawisc-i-smierc]]>

„Spacerując po cmentarzu, zastanawiałem się nad tym wszystkim, ale nie mogłem rozmyślać zbyt długo, bo nie byłem sam, a mój towarzysz „cmentarnych wypraw” był tego dnia wyjątkowo rozmowny. Po modlitwach nad grobami ofiar smoleńskich poszliśmy z księdzem Stanisławem Małkowskim – bo to był on we własnej osobie – na długi, kilkugodzinny spacer, rozmawiając o tej tragedii, gdy w pewnym momencie, ku mojemu zaskoczeniu, rozmowa potoczyła się w zupełnie nieoczekiwanym kierunku.”

/ks. Małkowski/ Pamiętam, jak kiedyś zapytałem Jarosława Kaczyńskiego, czy nie zechciałby z jakimś gronem osób ofiarować siebie i Polski Niepokalanemu Sercu Maryi. Pomyślałem, że takie zawierzenie to byłoby coś – coś znacznie więcej niż symbol. Odpowiedział, że osobiście nie ma nic przeciwko temu, ale w PiS i w gronie współpracowników są różni ludzie, także niewierzący, i nie wszystkim mogłoby się to spodobać. Poprosił o czas do namysłu, obiecał, że wróci do tej sprawy – ale nie wrócił”/…/…politycy to generalnie ludzie, dla których liczy się tylko to, co praktyczne – odparł po chwili milczenia. – A może po prostu jest to kolejna historia, jakich wiele – historia o złych wyborach dobrych ludzi”

Fragment książki W. Sumlińskiego „Ksiądz – Historia zawierzenia silniejszego, niż nienawiść i śmierć”

]]>https://www.salon24.pl/u/wojciechsumlinski/819320,tam-gdzie-duch-zmarlych-przetrwa-w-pamieci-zywych]]>

Dobrze, że są tacy dziennikarze, którzy nie boją się pisać, mówić o sprawach ważnych, „śliskich” i niepoprawnych, o żyjącym bohaterze walki o prawdę. Prawda to dziś „towar deficytowy” (W.S.) a czasem nawet niebezpiecznie wybuchowy. Najczęściej wyłania się mały jej fragment ale już po śmierci winnych. Bywa, że zbiera kolejne ofiary, „samobójców”, zawałowców etc. Prawdę „zabija” upływ czasu, umierają świadkowie. Na to liczą politycy, usłużni dziennikarze oraz winni zbrodni.

Bogu dzięki żyje między nami Kapłan Niezłomny, który nie waha się mówić, nie waha się dopominać o Krzyż, mówi zawsze „w porę i nie w porę”.

Bo nie sztuka walczyć o Krzyż, który jest daleko…. zamilczając ten, który jest blisko.

ps.

pisałam też o księdzu Małkowskim wcześniej– link:

]]>https://httpciszawordpress.wordpress.com/2017/05/04/ksiedzu-stanislawowi/]]>

 

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (8 głosów)

Komentarze

Tego krzyża nie dało się obronić? Zlikwidowano krzyże na żwirowisku oświęcimskim. – W majestacie prawa pod osłoną nocy! – Z aprobatą „Kościoła Katolickiego” w Polsce i „polskich biskupów”.
https://forumdlazycia.wordpress.com/2013/07/23/jak-zlikwidowano-krzyze-na-zwirowisku-oswiecimskim-w-majestacie-prawa-pod-oslona-nocy/

Tego krzyża na Krakowskim Przedmieściu też nie dało się obronić?
https://www.youtube.com/watch?v=tn9jb91ceN0

Vote up!
4
Vote down!
-1

Verita

#1551817

w kraju ponoć katolickim, wbrew pozorom nie jest prosta. Media de facto rządzące w Polsce, będące w obcych rękach oraz fakt, że staliśmy się zakładnikiem żądań żydowskich podnoszą jazgot, gdy o krzyż chodzi.

Dzięki za przypomnienie sprawy Żwirowiska, ss Karmelitanek - "Światowy Kongres Żydów wyraził uznanie władzom polskim za usunięcie krzyży z oświęcimskiego Żwirowiska i  oświadczył, że wznawia z polskim rządem dialog na temat spornych problemów polsko-żydowskich." Biskupi są często zbyt poprawni i są "głosem Sanhedrynu". Niestety....

Tzw. "dialog" ( czyli jednostronny dyktat ) przesłonił niektórym hierarchom obowiązek obrony wiary i Krzyża Jezusowego. Patriotycznych kapłanów i świeckich pozostawili na pastwę mediów, wrogów Kościoła i "możnych tego świata".

Pozdrawiam

Vote up!
3
Vote down!
0

CISZA

#1551854

dubel

Vote up!
2
Vote down!
0

"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"

"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"

#1551855

Przed nią się kurczy diabelska sitwa

Jezusowi przez ręce Maryi

Dajmy w niewolę ,mając na szyi

Szkaplerz który nas zawsze wspomaga

Także zwiększa w walce równowaga

Pozdrawiam serdecznie

Vote up!
3
Vote down!
0

"Z głupim się nie dyskutuje bo się zniża do jego poziomu"

"Skąd głupi ma wiedzieć że jest głupi?"

#1551856

Coś jest jednak na rzeczy, w pomnikach ofiar katastrofy Smoleńskiej brak Krzyża i to może niepokoić. Co do hierarchów /właściwie hierarchy/ Diecezji Warszawskiej nie ma wątpliwości po której stronie stoją to zachowanie Pana Prezydenta jest niezrozumiałe, czyżby nie miał nic do powiedzenia?

Vote up!
1
Vote down!
0

To ya.

#1552041