Zaduszki a kwestia relacji z Ukrainą

Obrazek użytkownika zetjot
Blog

Jutro Zaduszki, więc spojrzyjmy na relację z Ukrainą od tej strony.

W ostatnich dniach grono politycznych symetrystów wzbogaciło się o nowego członka, byłego prezydenta Ukrainy, który raczył był stwierdzić, że Bandera tak jak Piłsudski, a UPA jak AK, mieli i realizowali identyczne cele. “Cele” jest tu słowem kluczowym.

W tym kontekście okazuje się, iż o jednej rzeczy, bardzo ważnej rzeczy, pan Juszczenko ewidentnie zapomniał. Zapomniał o 50% prawdy, bo wiadomo, że cele zawsze wystepują w połączeniu ze środkami. A o środkach pan Juszczenko zapomniał. A takie środki jakie zastosowała UPA na Kresach Rzeczypospolitej do żadnego celu nie wiodą. Nie da się żadnych cełów osiągnąć nabijając niemowlęta na sztachety czy widły, rozpruwając brzuchy ciężarnym kobietom, ani rozłupując siekierą czaszki niedołężnym starcom. Takich środków ani Piłsudski ani AK nie stosowały. Nie walczyli z ludnością cywilną.

AK była podziemną oficjalną armią państwa polskiego na wychodźstwie, stosującą się do powszechnie przyjętego kodeksu działań zbrojnych, a jedyne przypadki odstępstwa od regulaminu zdarzyły się w wyniku rewanżu za zbrodnie na polskiej ludności cywilnej dokonane przez UPA.

W związku z objawami takiej mentalności, jaką zademonstrowali banderowcy i jaką okazał pan Juszczenko, Ukraina nie ma co liczyć na osiągnięcie założonych celów. Osiąganie celów wymaga adekwatnych środków i właściwej ich oceny , a bez tego żadna współpraca nie jest możliwa i najwyższy czas by politycy ukraińscy sobie to uświadomili. Współpraca jest mozliwa tylko wtedy, gdy praca opiera się na relacjach takich jak prawda, miłość i wolność. Bez tego nie zadziała żaden efektywny system.

Wygląda na to, że ludzie stawiający na porozumienie Polski i Ukrainy oprócz kontaktów na poziomie oficjalnych władz, powinni nawiązywać współpracę z organizacjami społecznymi obu krajów z postulatami zadbania o prawdę historyczną, której boją się ze względów wyborczych, oficjalnie występujący politycy ukraińscy. Tylko korzystając z obu kanałów informacji uda się coś zdziałać.

Drugim względem, ktory wchodzi w rachubę w kwestii relacji z Ukrainą, jest wątek religijny i powinien być rozpatrywany w kategoriach struktur kościelnych odpowiedzialnych za duszpasterstwo na Ukrainie. Polski Episkopat powinien podjąć kontakty z kościołami działającymi na Ukrainie w kwestii ekshumacji i pochówku osób tam pomordowanych. A ja mam wrażenie, że biskupi albo przysypiają, albo brak im asertywności niezbędnej w pracy ewangelizacyjnej.

Wynika ze stanu rzeczy wyżej przedstawionego, że powinna powstać odpowiednia polska komisja rządowo-kościelna, która nawiąże kontakty z ukraińskimi władzami politycznymi i kościelnymi w celu cywilizowanego rozwiązania problemu ofiar ludobójstwa.

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (12 głosów)

Komentarze

ludzkich uczuć.

To jest początek i zarazem koniec wszelkich dyskusji.

Odnośnie duchowieństwa, które błogosławiło sotnie upa i watahy czerni idące sprawiać ich sąsiadom rzeź. Niech idą do diabła!

Poza tym Zetjot, zgoda.

Vote up!
11
Vote down!
0

Apoloniusz

#1551580

Nic lepszego nie mogłeś wymyślić dla uradowania imperialistów i śmiertelnych wrogów Polski jak i Ukrainy.

Żal że robisz to za darmo. Za krzewienie takich poglądów mógłbyś przecież brać spory jurgield.

Vote up!
1
Vote down!
0

LechG

#1551709

Nie byłabym taka pewna.... że za darmo. Przecież to jest pełny etat, codziennie 8 godzin, bezsensownego ble, ble, ble....

Vote up!
0
Vote down!
0

Verita

#1551716

To jest lekka przesada, szkodliwa, bo utożsamia relacje z przeszłości z relacjami aktualnymi.

Vote up!
2
Vote down!
-1
#1551613

Teoretycznie są dwie Ukrainy, tamta i obecna, ale należy zrobić porządek z przeszłością nie dlatego, że tak wypada, ale dlatego aby odciąć się od zbrodni. Zbrodni na Bogu ducha winnych ludziach, nawet gdyby należało powołać międzynarodowy trybunał (mordowano nie tylko naszych braci ale i inne narodowości) i okazać skruchę oraz potępienie zbrodniarzy.

Jak widzimy tak się nie dzieje, a mało tego rząd zbrodniarzy ustawia na piedestałach jako bohaterów i przykład dla młodych pokoleń. Ukraina obecna nawiązuje łączność historyczną  z tamtą, korzystając ze sprzyjających okoliczności politycznych

Czyżbyś tego nie widział ? Nie przysypiaj jak nasi biskupi.

 

Vote up!
5
Vote down!
0

Apoloniusz

#1551616

"To sama Ukraina się utożsamia, obecna z tamtą."

Szanujmy logikę.  To że jakiś wariat utożsamia się z Napoleonem to nie powód żebym mu wierzył i zostawał jego adiutantem. Więc należy zachować zdrowy rozsądek i postępować zgodnie z jego nakazami.

Vote up!
0
Vote down!
-1
#1551640

Tu jest potrzebna praca u podstaw i poszukiwanie prawdy

Wyobraź sobie że nagle ktoś przedstawia Ci dowody na to że Twój dziadek ma krew niewiniątek na rękach i żąda przy tym wysokiego odszkodowania. Żądający w ogóle nie bierze pod uwagę że dziadek przez całe lata znęcał się nad rodziną bił twoją matkę a ciebie traktował jak niewolnika. Masz płacić odszkodowanie bo jesteś potomkiem banderowca i już!

Każdy odbierze takie postawienie sprawy jako krzywdę i będzie szukał sprawiedliwości.

I jej nie znajdzie oczywiście. Ani sprawiedliwości, ani rozgrzeszenia, ani wybaczenia, znajdzie tylko ochronę neobanderowskiej mafii. No to skorzysta bo jak nie skorzysta to skończy jako niewolnik i najgorsza szmata.

Vote up!
1
Vote down!
0

LechG

#1551710

Pamiętajmy dziś o pomordowanych Polakach, którzy nadal nie mają swoich grobów.

Relacje ich dzieci są wstrząsające.

https://t.co/GVdTVb5Wl1

Vote up!
11
Vote down!
0
#1551626

Odwiedziłem wczoraj wieczorem jedną z niezliczonych polskich Golgot - Służew koło kościoła św. Katarzyny w Warszawie, gdzie wrzucano do nieoznakowanych dołów zwłoki zamordowanych przez bolszewickie bestie (ok. 2000) Żołnierzy Niezłomnych (Wyklętych). Żeby zachować pamięć o tych miejscach, w których byli oni w barbarzyński sposób "grzebani", okoliczni mieszkańcy stawiali na nich kamienie. Do tej idei upamiętniania nawiązuje wzniesiony w 1993 roku nieopodal kościoła pomnik według projektu Macieja Szańkowskiego.

Kiedy kilka lat temu byłem przy tym samym pomniku 1 listopada, wśród jego kamiennych form paliło się kilka zniczy, a wczoraj płonęły ich setki!

Nie ustawajmy w dążeniu do upamiętnienia naszych pomordowanych Rodaków (i nie tylko), których pozbawiono w barbarzyński sposób chrześcijańskiego pochówku, tam gdzie tylko jest to możliwe.

I w tym kontekście trzeba przypomnieć, z jaką wściekłością (iście szatańską) reagowali (i reagują) potomkowie bolszewickich bestii na prace ekshumacyjne prowadzone przez prof. Krzysztofa Szwagrzyka wraz z zespołem (w tym licznymi woluntariuszami). Nie inaczej sprawa się ma z potomkami banderowskich bestii, którzy stawiają pomniki swoich idoli po całej Ukrainie; oni również reagują z podobną wściekłością na działania ks. Tadeusza Isakowicza-Zalewskiego, Stanisława Srokowskiego czy choćby piszącego na Niepoprawnych Sławomira Tomasza Rocha. 

        

Vote up!
6
Vote down!
0

jan patmo

#1551632

Tadeusz Isakowicz-Zalewski lepiej i więcej by zrobił dla sprawy pojednania Polaków i Rusinów i uczczenia pomordowanych męczenników z Wołynia jakby skoncentrował się na popularyzacji i beatyfikacji biskupa Grzegorza Chomyszyna https://pl.wikipedia.org/wiki/Grzegorz_Chomyszyn oraz na postawieniu mu pomnika we Lwowie i Kijowie.

Stanisław Srokowski to już lepiej niech się uda na zasłużoną emeryturę http://niepoprawni.pl/blog/godny-ojciec/rzez-wolynska-w-przestrzeniach-banacha

A Sławomir Tomasz Roch może niech bardziej poskromi tę gorącą domieszkę krwi Rusińskiej jaka mu w żyłach buzuje i na manowce resentymentalno-histeryczne kusi.

 

Vote up!
1
Vote down!
0

LechG

#1551713

Witam zetjocie. Ode mnie piąteczka za podjęty trud oraz popularyzowanie wiedzy, o coraz trudniejszych relacjach z naszym neobanderowskim sąsiadem z Ukrainą. My Kresowianie prawdopodobnie już właściwie wszyscy, już wyczuwamy kolejną b. krwawą wojnę z Ukrainą. W obecnej tendencje na Ukrainie, gdzie z najpodlejszych i najbardziej odrażających zbrodniarzy OUN - UPA, robi się na siłę narodowych bohaterów, ta nowa wojna jest już niestety nie do uniknięcia. Pozostaje pytanie realne i naturalnie b. ważne: kiedy to się stanie, każdy chciałby wiedzieć?! 

Odpowiedź jest b. prosta dla ludzi pokornych, którzy jak od ognia uciekają od totalnej głupoty. czyli od naiwności, otóż w czasie najbardziej dogodnym dla neobanderowskiej Ukrainy! Niech potwierdzeniem będzie i Twój zetjocie powyższy, cenny wpis, w którym jak czarno na białym widać klarownie, iż cokolwiek Ukraińcy nie zrobią, to my Polacy i tak będziemy chcieli prowadzić jakieś rozgowory, a możeby tak jednak jakoś się dogadać. My już tak po prostu mamy i Ukraińcy dokonale to znają od podszewki i wiedzą że mogą grać, tak długo, jak to tylko możliwe! A na koniec i w sposobnym momencie naturalnie zawsze dla neobanderowców: no to rżniemy się! Pozdrawiam

Vote up!
6
Vote down!
0

Sławomir Tomasz Roch

#1551633

i to im pozostało do dzisiaj. Dzisiaj plują na AK gdyż przed nimi uciekali, ustawiali swych sojuszników, którym służyli -Niemców. Tak hołubią ciągłość historyczną.

Vote up!
7
Vote down!
0

Apoloniusz

#1551635

Nie przesadzajmy z Ukrainą i banderowcami.

Nie można histerycznie pomstować na to co się dzieje na Ukrainie, a zapominać o tym, co się dzieje na naszym własnym podwórku w Polsce. Proszę zapaleńców  żeby najpierw zlikwidowali problem istniejący tu na misjcu zamiast idiotycznie ekscytować się banderowcami. Oko, belka , słomka.Znaj proporcją, mocium Panie.

Nie cierpię braku logiki i histerii.

 

Vote up!
1
Vote down!
-1
#1551642

Zawsze trzeba być skłonnym do rozmowy, ale jednocześnie wykazywać asertywność. I to wszystko, nie ma innej strategii.

Vote up!
0
Vote down!
-1
#1551676

Zanim rozpętasz bratobójczą wojnę możesz jeszcze wiele zrobić dla pokoju. Skoro pochodzisz z kresów z pewnością masz w rodzinie troszkę krwi rusińskiej. Wyparłeś się jej i zatarłeś ślady, czy jednak szukasz wiedzy i o tych swoich przodkach?

Ja na przykład dowiedziałem się że moja babka pochodziła z rodziny grekokatolickiej wiele lat po jej śmierci. 

 

Vote up!
1
Vote down!
0

LechG

#1551711

Porozumienie polsko - ukraińskie powinno opierać się na prawdzie...a tego brakuje...

Vote up!
4
Vote down!
0

Yagon 12

#1551634

Więc trzeba prawdę rozpowszechniać, a nie kierować się emocjami. Prawda dotyczy modułu poznawczego, racjonalnego, a emocje występują w innym module i te moduły mogą popadać w sprzeczność, z czym tu właśnie mamy do czynienia. Żadnego hop, siup.

Vote up!
2
Vote down!
-1
#1551643

Zdobywanie prawdy to żmudna praca wymagająca wytrwałości, otwartości na prawdę (fakty) jaka by ona nie była i metodologicznej dyscypliny. A przede wszystkim aksjologicznego pionu. Większość pseudopatriotów zarówno Polskich jak i Rusińskich jest za leniwa żeby szukać prawdy, żeby wyjść poza pielęgnowanie negatywnych emocji bazujących na martyrologii i rządzy odwetu. 

Trochę tkwimy w sytuacji północno-amerykańskich Indian Siedzimy w tym rezerwacie pozbawieni naszej ziemi i własności z podmienioną historią i tradycją i ostrzymy zęby jedno plemię na drugie podczas gdy winny naszej nędzy i upadku robią nadal dobre interesy sprzedając wciąż nam wódę, patriotyczne koszulki. Jednym z napisem AK drugim z napisem UPA. Wkrótce zaczną sprzedawać nam broń i to na kredyt.

 

Obejrzyjcie poniższy film i sobie wybierzcie czy Ukraińcy to Lakota a Polacy to Komancze czy może na odwrót :)

https://www.youtube.com/watch?v=DkzWJH4UZFk

Vote up!
0
Vote down!
0

LechG

#1551712

 Agresja putinowska skierowana na Ukrainę jak nigdy dotąd dawała nam bardzo dużą możliwość uregulowania wreszcie tych trudnych spraw z przeszłości, lecz zamiast żądania przyznania się do potwornych zbrodni ukraińskich na Polakach i potępienia ich sprawców przez stronę ukraińską jako warunek udzielenia Ukrainie pomocy - nasi politycy bronili ich "za friko" dając wsparcie polityczne, gospodarcze i sprzętu wojskowego narażając się jedynie Putinowi przy biernej początkowo postawie całej europy - wzmacniając tym samym probanderowskie ukraińskie ruchy narodowościowe.

 To dla mnie trochę tak jak ratowanie ranionego pytona przed drapieżnikiem, który wcześniej z nim razem polował i zamordował część twojej rodziny w imię przyszłych dobrosąsiedzkich stosunków, które są bardzo ważne i rokują pozytywnie tylko wówczas, gdy oparte są na prawdzie.

 Jako Polak i katolik dodam jeszcze, że chociaż nasza wiara nakazuje nam kochać nawet swoich wrogów, to równiez zakłada jedną niepodważalną prawdę wiary: NIE MA ROZGRZESZENIA i PRZEBACZENIA bez SZCZEREJ SPOWIEDZI i ŻALU ZA POPEŁNIONE GRZECHY !   

Vote up!
7
Vote down!
0

niezależny Poznań

#1551638

Ludobójstwo Polaków na Ukrainie trwa nadal i o tym nikt nie mówi nawet hurapatrioci

Ukraina niedawno po cichu pozbyła się znacznej części resztek mniejszości Polskiej pakując w kamasze w pierwszej kolejności etnicznych Polaków i wysyłając ich pod Debalcewo na rzeź. Zrobiła to z pomocą polskiego PO rządu który nie pozwalał pracującym w PL Polakom zostawać i ściągać tu swoje rodziny. Znam historie wielu takich Polaków którzy zostali wydaleni z PL mimo że mieli tu legalną pracę. Już ich nie ma! Oni zginęli.  

Vote up!
0
Vote down!
0

LechG

#1551714

Jeśli była zbrodnia, a wielu niewinnych Polaków zostało  haniebnie zgładzonych przez Ukraińców, na Wołyniu, pod wodzą morderców z UPA, ale także z licznym udziałem ukraińskich sąsiadów, nieraz spokrewnionych z mordowanymi Polakami, a także prawosławnych  popów, zatwardziałych w nienawiści do Polaków, nawołujących do mordu...,

zatem jeśli była okrutna zbrodnia, to musi byś surowa kara, a dopiero potem przebaczenie, dopiero potem, po ukaraniu winnych. Pomimo upływu lat pamięć o tamtych dniach jest żywa, a rana krwawi niezabliźniona, bo wielu zbrodniarzy ukraińskich, uczestników tamtych haniebnych dni odeszło z tego świata, bez żadnej kary, żadnej konsekwencji.

Zatem nie ma wybaczenia win Ukraińcom, bez "wyrównania krzywd  - ukarania winnych", nawet pośmiertnie. Potrzebne jest publiczne wyznanie ze strony Ukraińców, zamiast kłamstw, matactw, konfabulacji, przyznanie się do winy, uderzenie w piersi i prośba o wybaczenie, skierowana do rodzin pomordowanych i poniesienie konsekwencji.

Nie jest bratem (bratnim narodem) ten, kto podnosi rękę na brata, a relacje polsko-ukraińskie sa całkowicie jednostronne. To oni przyjeżdżają do nas i korzystają, oni tu znajdują azyl, pracę, drugie życie, a w zamian, w zamian podnoszą głowy potomkowie i duchowi spadkobiercy morderców wołyńskich i naigrywają się z tych okrutnych zbrodni, szkalują Polskę i Polaków, a mało tego zgłaszają jakieś żądania - to hańba i bezczelność.

Udzielamy im gościny, ale jak długo tolerować będziemy ich haniebne zachowanie, arogancję, kłamstwa, obrażanie, jak długo polskie władze będą patrzeć jak się opluwa Polaków???

Vote up!
4
Vote down!
0

Grasja

Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć - tracą życie.

#1551645

Problem jest dwufazowy, że tak powiem:

Jest aspekt kryminalny dotyczący pokolenia biorącego udział w ludobójstwie.

Jest aspekt moralny dotyczący pokoleń kolejnych.

Jest aspekt polityczny, dotyczący relacji między dwoma państwami. 

Widać z tego, że sprawa nie jest taka prosta jak mogłoby się wydawać.

Vote up!
3
Vote down!
-1
#1551675

Zdarza się tylko w i między narodami hołdującymi kulturze i człowieczeństwu . Bestialstwo ujawnia się z poczuciem bezkarności i poparcia większości lub silnego sojusznika . Niektóre narody ujawniają szczególną podatność wspomaganą chęcią korzyści za wszelką cenę.

Vote up!
3
Vote down!
0

Zakamarnik

#1551681

Najważniejsze w organizowaniu życia społecznego są instytucje.

W relacjach polsko-rosyjskich od dawna dziala taka wspaniała instytucja dysydentów rosyjskich jak Memoriał. Zamiast lamentować i wyklinać trzeba dążyć do stworzenia podobnej instytucji  w relacjach ze stroną ukraińską. Tylko trzeba trochę wyobraźni.

Vote up!
1
Vote down!
0
#1551717

Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej,  Rozdział II, Art. 43: „Zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości nie podlegają przedawnieniu".

https://www.youtube.com/watch?v=i_zsbbIPaEE

PS

Zygmunt Kubasiak:

"Naturalnym sojusznikiem Ukrainy są Niemcy. To bardzo niebezpieczny sąsiad. Z terytorialnymi roszczeniami do Wisły i rosnącą  piątą kolumną.

Vote up!
4
Vote down!
0

casium

#1551685

Co było celem AK? - Przetrwanie wszystkich obywateli IIRP (Polaków, Rusinów, Żydów, Ormian, Tatarów itd), ratowanie ich życia i mienia przed agresją obcego najeźdźcy. Odtworzenie państwa Polskiego. Środki prowadzące do tego były honorowe, rycerskie, zgodne z doktryną kościoła katolickiego. Zasada "Cel uświęca środki" była odrzucona jako nieludzka i nieskuteczna. Wszelkie zbrodnie jakie w trakcie walki mogły mieć miejsce były potępiane i karane.

UPA - realizowała interes okupantów pod osłoną demagogi filoukraińskiej bazującej na ciemnocie, emocjach i podsycaniu niskich pobudek. Ideologia UPA akceptowała zbrodnię jako egoistyczne narzędzie realizacji prymitywnych popędów i instynktów. 

UPA była przeciwieństwem AK i dopatrywanie się pomiędzy tymi organizacjami podobieństwa dyskwalifikuje moralnie i merytorycznie dopatrującego się. W tym przypadku Juszczenkę.

Co z tym fantem zrobić? 

Potrzebne jest prawidłowe rozpoznanie zjawiska. Polacy doskonale rozumieją że Ukraińcy zostali wrobieni w idiotyczną pułapkę i im bardziej próbują wybielać zbrodniarzy z UPA tym gorzej dla ich interesów. Niestety Polacy ze swej strony też nie podjęli wysiłku by rozpoznać i zrozumieć istotę konfliktu Polsko banderowskiego. Zadowalamy się podobnie jak Ukraińcy tkwieniem w formacie wyprodukowanym specjalnie dla nas przez tę samą agenturę która porzuciła Ukraińcom śmierdzące jajeczko rozgrzeszania zbrodni UPA.

Tak więc mamy dwie sztucznie wykreowane i zantagonizowane grupy etniczne dawnych obywateli I RP których konflikt istnieje tylko po to by te grupy nie zjednoczyły się jak dawniej i nie odbudowały swojej dawnej siły i dobrobytu.

 

http://niepoprawni.pl/blog/godny-ojciec/rzez-wolynska-w-przestrzeniach-banacha

Vote up!
2
Vote down!
0

LechG

#1551708